Zrównoważony system uczelni
W panelu poświęconym zrównoważonemu rozwojowi systemu uczelni brali udział prof. Krystyna Chałasińska-Macukow, była przewodnicząca KRASP i rektor Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Zdzisława Dacko-Pikiewicz, rektor Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej oraz prof. Jacek Semeniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Moderatorem był dr hab. Krzysztof Leja, prof. nadzw. Politechniki Gdańskiej, członek Rady Narodowego Kongresu Nauki.
Punktem wyjścia dyskusji były słowa Petera Senge: „Natura lubi równowagę, ale decydenci wciąż starają się ją zakłócić i zostają za to ukarani”.
Dyskutowano nad tym, „w jaki sposób różnicować uczelnie, aby nie układać z nich piramidy, lecz dopełniające się «puzzle» oraz jakie działania podjąć, aby różnicując, nie zmarginalizować szkół wyższych o lokalnym lub regionalnym zasięgu oddziaływania, których rola cywilizacyjna i kulturotwórcza jest nie do przecenienia”. W opinii panelistów każda uczelnia ma prawo być najlepszą. W przypadku uczelni lokalnych i regionalnych ważne jest uświadomienie środowisku, że uczelnia może być najlepsza w tym miejscu, w którym jest, a nie konkurować np. z Uniwersytetem Jagiellońskim.
Paneliści zastanawiali się też, „w jaki sposób tworzyć system finansowania i funkcjonowania uczelni, zapewniający optymalne wykorzystanie infrastruktury badawczej, która pojawiła się w dużych ośrodkach akademickich i ośrodkach regionalnych w ostatnich latach”. Zwrócili uwagę na to, że w ostatnich latach zaangażowano ponad 20 mld zł w infrastrukturę dydaktyczną i naukową, co można porównać, przy zachowaniu odpowiednich proporcji, do Planu Marschalla. To na uczelniach spoczywa teraz odpowiedzialność za optymalne wykorzystanie posiadanych obiektów i urządzeń naukowych.
Poszukiwano też odpowiedzi na pytanie: „czy łączenie potencjałów przez tworzenie sieci uczelni lokalnych i regionalnych jest drogą do ich doskonalenia oraz jaką rolę może w tym zakresie odegrać samorząd”? Podkreślano zarówno konieczność tworzenia sieci współpracy uczelnia – biznes – samorząd, jak i sieci współpracy uczelni i uczonych. Podawano przykład CERN, organizacji sieciowej, bez której postęp w zakresie fizyki cząstek elementarnych byłby bardzo ograniczony. Dyskutanci byli zgodni, że regulacje prawne w zakresie współpracy uczelni z samorządem są potrzebą czasu.
Kolejny wątek rozmowy dotyczył kwestii „w jaki sposób sukces uczelni badawczych może się przełożyć na doskonalenie całości systemu szkolnictwa wyższego”? Podkreślano, że o postrzeganiu uczelni przez społeczeństwo będą decydowały najlepsze szkoły wyższe. Będą one także miejscem od bywania staży naukowych przez uczonych z mniejszych ośrodków. Akcentowano również konieczność rozwijania relacji uczelni ze środowiskiem, co może przynieść nie tylko dodatkowe źródła finansowania, ale także uwiarygodni rolę systemu szkolnictwa wyższego w odbiorze społecznym.
Ostatnie pytanie do panelistów brzmiało: „czy ma sens różnicowanie uczelni, jeśli perspektywa wyraźnego zwiększenia finansowania szkolnictwa wyższego z budżetu jest niepewna”? Paneliści byli zgodni, że doskonalenie jakości naukowej i dydaktycznej wymaga restrukturyzacji uczelni. Duże znaczenie mają również rozwijanie umiejętności kadr menedżerskich szkół wyższych oraz poszukiwanie nowych źródeł finansowania. Struktura przychodów uczelni powinna zawierać coraz większy komponent środków finansowych, będących wynikiem wygranych konkursów grantowych oraz funduszy pozabudżetowych.
W podsumowaniu zauważono, że dotychczasowe zmiany w uczelniach zwykle nie dotykały istoty szkoły wyższej. Wiele wskazuje, że tym razem tak nie będzie. Ważne, aby nie przybrały one formy wyścigu do celu, którym będzie uzyskanie statusu uczelni badawczej, bowiem szkolnictwo wyższe, podobnie jak natura, lubi równowagę.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.