×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Konferencja Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych

Podkreślamy – uczelnie!

W trzech projektach założeń do nowej ustawy o szkolnictwie wyższym właściwie nie ma mowy o państwowych wyższych szkołach zawodowych. Środowisko tych uczelni postanowiło temu zaradzić, powołując zespół, który przeprowadził analizę sytuacji tej grupy uczelni, przygotował raport i sformułował postulaty dotyczące rozwiązań ustawowych ważnych dla tego środowiska. Zostały one przedstawione premierowi Jarosławowi Gowinowi i wiceministrowi Aleksandrowi Bobko podczas posiedzenia KRePSZ w Krośnie w dniach 30-31 marca.

Prof. Witold Stankowski, przewodniczący KRePSZ przypomniał podstawowe informacje na temat PWSZ-etów. Zauważył, że uczelnie te mają ogromne znacznie nie tylko jako miejsca kształcenia. Mówił o ich elitotwórczym, kulturotwórczym i środowiskowym charakterze. Umieszczał je w kontekście zrównoważonego rozwoju. Wskazywał, że jedną z jego cech jest deglomeracja – rozwój nie tylko obszarów wielkich metropolii, ale także mniejszych, regionalnych ośrodków. Uczelnie zawodowe wnoszą ważny wkład do tego procesu.

– Jestem przeciwnikiem praw rektorów uczelni akademickich do wyrażania zgody na zatrudnianie swoich pracowników przez PWSZ-ety – wołał prof. Grzegorz Przebinda, rektor PWSZ w Krośnie, gospodarz spotkania. Temat okazał się gorący. Niektórzy stawiali na rozwój własnej kadry. Propozycja nie zyskała bezwzględnej aprobaty ministra szkolnictwa wyższego.

Prof. Mirosław Pawlak, rektor PWSZ w Koninie, który uczestniczy w konferencjach Narodowego Kongresu Nauki, zwrócił uwagę, że PWSZ-ety nie są na nich reprezentowane. – W Katowicach nie mówiono o rozwoju kadr tego typu uczelni, a w Lublinie nie było słowa o kształceniu praktycznym w PWSZ-etach – mówił.

Wyniki raportu o państwowych wyższych szkołach zawodowych przedstawili jego twórcy: dr Robert Musiałkiewicz, prorektor PWSZ we Włocławku i dr Artur Zimny, prorektor konińskiego PWSZ-etu.

Wicepremier Jarosław Gowin stwierdził: – W ciągu kilkunastu miesięcy zmieniłem zdanie na temat PWSZ-etów. Zauważyłem ich rolę w regionach oraz wewnętrzny dynamizm, w przeciwieństwie do samozadowolenia uczelni akademickich. Podkreślał znaczenie dla gospodarki kształcenia praktycznego na pierwszym stopniu. Zauważył, że mamy w Polsce nadmiar magistrów – osób wykształconych ponad potrzeby stanowisk, które zajmują po studiach.

Potem odpowiadał na poszczególne postulaty środowiska PWSZ-etów: zmiana nazwy uczelni i zapewnienie trwałego miejsca w systemie – tak (ale pamiętajcie o kosztach rebrandingu!); wpisanie KRePSZ do ustawy, gdyż KRZASP nie zrzesza już połowy studentów uczelni zawodowych, co miało legitymizować ustawowe umocowanie tej organizacji – tak (ale co na to KRASP?); licencje zawodowe uzyskiwane podczas studiów praktycznych – tak (ale będzie opór samorządów zawodowych); trzymiesięczne praktyki zawodowe – minister nie widzi przeszkód; uchylenie kompetencji sejmików wojewódzkich do likwidacji PWSZ-etów – tak; możliwość udzielania uczelniom dotacji podmiotowych przez samorządy – tak; możliwość wspierania działań szkół wyższych, zwłaszcza organizacji studenckich w ramach ustawy i działalności pożytku publicznego i o wolontariacie – tak.

Nie wszystkie postulaty uczelni zawodowych spotkały się z akceptacją ministra. Na wniosek o przywrócenie mnożnika 1 (zamiast obowiązującego 0,6) dla kadry studiów stacjonarnych II stopnia minister odpowiedział – nie. – Nie jestem pewien czy uczelnie zawodowe powinny ubiegać się o status akademicki – argumentował J. Gowin. – Lepiej mieć status dobrej uczelni zawodowej niż marnej akademickiej. Wiceminister Aleksander Bobko odniósł się do postulatu uwzględnienia w algorytmie dotacji na rozwój kadry, czyli np. na sfinansowanie doktoratów pracowników PWSZ-etów. – To są minimalne koszty z finansowego punktu widzenia i nie ma sensu wprowadzać ich do algorytmu – mówił. – Staramy się raczej konsolidować strumienie finansowe niż je rozdrabniać.

Minister Gowin zapowiedział likwidację minimum kadrowego, które zostanie zastąpione wymogiem zatrudnienia połowy kadry danego kierunku na umowach o pracę. Spotkało się to z pytaniem, czy ta połowa to mogą być magistrowie...

Oczywiście musiał pojawić się problem konsolidacji. Akurat w ostatni dzień marca ministerstwo rozsyłało decyzje o wysokości dotacji podstawowej. – Dla kilku uczelni zawodowych jest to dzwonek alarmowy – mówił wicepremier. – Nie mamy zamiaru likwidować uczelni – przekonywał. – Chcemy jednak ocalić ich dotychczasowy dorobek, np. w postaci transferu do uczelni akademickiej. To musi odbywać się na zasadzie win-win. Model konsolidacji dwóch typów uczelni z zachowaniem autonomii mniejszej z nich ma dopiero zostać opracowany. Głowią się nad tym m.in. przedstawiciele Państwowej Wyższej Szkoły Medycznej w Opolu.

(PK)