Czytelnia czasopism

Aneta Zawadzka

Jeszcze humanistyka nie umarła

Współcześni humaniści, obwiniani przez wielu za swoją niewielką użyteczność, nadmierne zaangażowanie ideologiczne czy archaiczne metody kształcenia, udowadniają, że ich czas nie dobiegł jeszcze końca i nadal nie tylko stanowią istotny element akademickiego systemu, ale także, jak naukowcy z UMCS w Lublinie, potrafią wytyczać szlaki nowej humanistyki
w Polsce. „Wiadomości Uniwersyteckie” (nr 9/2016) pochylają się nad problematyką tego obszaru wiedzy, widząc w niej remedium na wiele problemów współczesnego świata.

Obecni humaniści, oprócz zaangażowania w rozwiązywanie istotnych kwestii trapiących naszą cywilizację nie poprzestają na czysto teoretycznych rozważaniach, ale interweniują w istniejące struktury, zachęcając na przykład kobiety do emancypacji czy troszcząc się o wykluczonych i marginalizowanych. Rozwijająca się błyskawicznie humanistyka cyfrowa z kolei analizuje wielkie zespoły danych oraz relacje sieciowe poszukując dominujących wzorów i trendów, inicjuje nowe formy współpracy, wykorzystując innowacyjne metody badawcze, tworząc zestaw kompetencji potrzebnych badaczom do wykorzystania pełni możliwości oferowanych im przez technologie informatyczne czy telekomunikacyjne.

Tak rozległą sferę zainteresowań obejmują swoją uwagą naukowcy z Zakładu Teorii Kultury i Metodologii Nauk o Kulturze, powstałego w ramach Instytutu Kulturoznawstwa UMCS, którzy na co dzień wykazują się aktywnością w propagowaniu ekspansji humanistyki cyfrowej, niezwykle istotnej z punktu widzenia przemian obejmujących nasz glob.

Jubileuszowe podsumowanie

Obchodzący w ubiegłym roku 65-lecie swojego istnienia Wydział Odlewnictwa Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, jedyny o takim profilu w strukturze szkolnictwa wyższego w Polsce, zmieniał się w tym czasie wielokrotnie, zarówno jeśli chodzi o samą nazwę, jak i strukturę organizacyjną, co spowodowane było koniecznością dopasowania się do wymagań związanych z modyfikacjami następującymi zarówno w gospodarce narodowej, jak również w wymiarze edukacyjnym. Ostatnia transformacja miała miejsce w 2007 roku i od tej pory Wydział Odlewnictwa funkcjonuje jako jednostka złożona z czterech katedr: Inżynierii Procesów Odlewniczych, Inżynierii Stopów i Kompozytów Odlewanych, Tworzyw Formierskich, Technologii Formy i Odlewnictwa Metali Nieżelaznych oraz Chemii i Korozji Metali.

W 108/2016 numerze „Biuletynu AGH” odnajdziemy podsumowanie działalności naukowo-badawczej realizowanej w obrębie wymienionych katedr, z których każda opisywana jest poprzez obszerne omówienie najważniejszych i najbardziej charakterystycznych obszarów jej funkcjonowania. Wszystkie jednostki łączy oczywiście odlewnictwo jako takie, a więc technika, nie tylko mająca nie ulec w najbliższym czasie konkurencyjnym technologiom, ale nade wszystko wypracować, głównie dzięki pojawianiu się w przestrzeni nowych osiągnięć materiałowych, dalszy, wyraźnie widoczny rozwój. Ewidentnie dostrzegalna ekspansja inżynierii materiałowej wpływa na zwiększenie podaży nowych tworzyw odlewniczych, dostępnych w nieosiągalnych wcześniej wariantach, a powszechne wykorzystywanie możliwości komputerowego wspomagania technologii daje niemalże nieograniczone pole do dalszego działania.

Studencka rywalizacja

Ćwiczyć czy nie ćwiczyć? Wolność wyboru nie jest wskazana w tym przypadku, podkreśla w rozmowie z „Akademickim Przeglądem Sportowym AZS” (nr 7/2016) Alicja Wleciał, dyrektor SWFiS Uniwersytetu Warszawskiego, zwolenniczka obowiązkowych zajęć wychowania fizycznego dla wszystkich studentów. Postawienie na dobrowolność spowoduje z pewnością wymierne straty w całym społeczeństwie, obniżenie sprawności ogólnej żaków wygeneruje bowiem w dalszym etapie wiele problemów zdrowotnych ludzi zmuszonych do szukania pomocy lekarskiej. Rozwiązanie znajduje się zarówno w obligatoryjnym uznaniu konieczności uczestniczenia w zajęciach wf-u, równoczesnym przypisaniu im punktów ECTS, jak również we wprowadzeniu atrakcyjnej, uwzględniającej modne trendy oferty ćwiczeń. Tylko tak sformułowana propozycja będzie mogła konkurować z innymi aktywnościami studentów. Uczelniane władze mogą włączyć się w popularyzowanie sportu akademickiego organizując Akademickie Mistrzostwa Polski, imprezę, której celem jest pobudzenie motywacji i rywalizacji wśród startujących zawodników.

O istocie tak zorganizowanego modelu propagującego czynny styl życia na arenach szkół wyższych opowiadają członkowie władz i komisji problemowych Zarządu Głównego AZS, Wojciech Weiss i Aleksander Fangor. Obaj zgodnie podkreślają, że aranżacja dużego wydarzenia sportowego może stać się przełomowym momentem służącym promocji, szczególnie istotnym dla mniejszych ośrodków akademickich. W trakcie rozmowy panowie odpierają stawiane przez niektórych adwersarzy zarzuty zbyt wysokich kosztów systemu AMP. Wydatki centrali AZS na tego typu przedsięwzięcie, w którym udział bierze około 15 tys. Studentów, wynoszą 1 500 000 zł, łatwo więc policzyć, że koszt przypadający na jednego z nich wynosi jedynie 100 zł, podsumowują.