×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju

Bezemisyjny transport publiczny

Tylko 2% autobusów jeżdżących po ulicach naszych miast to pojazdy elektryczne. Autobusy elektryczne są blisko dwa razy droższe od np. diesli, brakuje też infrastruktury, która umożliwiłaby ich normalne funkcjonowanie (stacji ładowania) oraz rozwiązań prawnych, które ułatwiłyby ich budowę. Wymaga to zmian np. w prawie energetycznym – w zakresie zwolnienia przedsiębiorców świadczących usługi ładowania pojazdów elektrycznych z konieczności uzyskiwania koncesji na obrót energią elektryczną, w prawie budowlanym – zwolnienia z konieczności uzyskiwania zezwoleń na budowę punktów ładowania oraz przyłączy elektroenergetycznych, czy wreszcie w ustawie o drogach publicznych – zniesienia barier administracyjnych związanych z budową punktów ładownia. W ustawie o zamówieniach publicznych dokonano już zmian jakby dedykowanych temu właśnie projektowi bezemisyjnego transportu, wprowadzając zapis o partnerstwie inwestycyjnym.

– Rozwiązanie polegające na tym, że definiuje się rynek dla produktu, który jeszcze nie istnieje, ale jeżeli się pojawi, to rynek go przyjmie, w warunkach polskich jest rozwiązaniem nowym, natomiast stosowanym skutecznie na świecie – mówi prof. Maciej Chorowski dyrektor NCBR. – Dotychczas mieliśmy taką zasadę, że kupowaliśmy coś, co się dało wyspecyfikować, albo mieliśmy technologie, które próbowaliśmy sprzedać, nie bardzo wiedząc komu i za ile. W tym przypadku predefiniuje się produkt. Celem projektu, który właśnie uruchamiamy, ma być uzyskanie gotowego produktu o określonych przez odbiorców wymaganiach i cenie, która pozwoli końcowym użytkownikom na zakup tych pojazdów.

W Polsce są obecnie trzy firmy, które produkują tego typu pojazdy. Najwięcej robi ich Solaris – ok. 400 sztuk rocznie. Dyr. Chorowski spodziewa się, że zainteresowanych produkcją bezemisyjnych autobusów będzie kilka firm współpracujących z ośrodkami naukowo-badawczymi.

Budżet programu wyniesie ok. 100 mln zł. Efektem finalnym mają być dwa-trzy pojazdy, spełniające kryteria określone przez samorządowców, czyli przyszłych kupujących. By program był w ogóle możliwy do zrealizowania, konieczne są zmiany prawne i administracyjne, o których była mowa wyżej. Dlatego też bezemisyjny transport miejski to projekt międzyresortowy, w który zaangażowane są ministerstwa: Rozwoju, Energii i Ochrony Środowiska. To ostatnie, poprzez podległy mu Fundusz Ochrony Środowiska, będzie dofinansować samorządy przy zakupach nowego taboru.

Bezemisyjny transport miejski ma się stać się naszym produktem flagowym. Ma nie tylko zapewnić rozwój tego sektora w kraju, ale także stać się w przyszłości istotnym produktem eksportowym. Pierwsze autobusy bezemisyjne mają wyjechać na ulice naszych miast na początku 2019 roku.

Joanna Kosmalska