Studenci zagraniczni w Polsce 2016

(pik)

Kolejny raport „Perspektyw” przynosi takie same wieści, jak co roku – liczba studentów zagranicznych w Polsce szybko rośnie. W roku akademickim 2015/16 było ich ponad 57 tys., o 10 tys. więcej niż rok wcześniej, a pochodzili ze 157 krajów. Struktura narodowościowa nie jest jednak idealna – większość obcokrajowców – aż 30 tys., czyli 53% – to Ukraińcy. Następną pozycję zajmują Białorusini, których jest ponad 4,6 tys., a kolejną – Norwegowie, wybierający studia medyczne. Studenci zagraniczni stanowią już 4,1% wszystkich studentów polskich uczelni. Ten wynik, wyższy od przeciętnej światowej, która wynosi 2,5%, jest rezultatem tak wzrostu liczby studentów zagranicznych, jak i spadku ogólnej liczby studentów polskich uczelni. W roku 2016 było ich 1,4 mln, o 65 tys. mniej niż w 2015 r.

Najwięcej studentów zagranicznych – 30,5% – wybiera uczelnie woj. mazowieckiego, a zwłaszcza Warszawę, gdzie jest ich ponad 16,5 tys., co stanowi 6,39% wszystkich studiujących w stolicy. Najbardziej umiędzynarodowionym polskim miastem akademickim jest jednak Lublin, gdzie kształci się ponad 5,6 tys. obcokrajowców, co stanowi, wg informacji Urzędu Miasta w Lublinie, ponad 8,3% ogółu lubelskich studentów.

Najwięcej studentów międzynarodowych – 2210 – kształci się na Uniwersytecie Warszawskim. Kolejne miejsce należy do Akademii Finansów i Biznesu Vistula (2150), a trzecie – do Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego (2140). W pierwszej dziesiątce są jeszcze: Uniwersytet Jagielloński (2139), Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie (2009), Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (1458), Politechnika Warszawska (1337), Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie (1251), Uniwersytet Medyczny w Lublinie (1234) i wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie (1184). Powyżej tysiąca studentów obcokrajowców mają jeszcze Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie, Społeczna Akademia Nauk w Łodzi, SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny w Warszawie i Uniwersytet Wrocławski.

Warto zauważyć w tej grupie sporą liczbę uczelni niepublicznych. To one mają najwyższe wskaźniki umiędzynarodowienia wśród polskich szkół wyższych. Natomiast najdłuższe doświadczenie w planowym tworzeniu studiów anglojęzycznych i kształceniu obcokrajowców mają uczelnie medyczne, które z pewnością jako cała grupa są też najbardziej umiędzynarodowione.

W raporcie poświęcono osobne miejsca uczelniom technicznym. Choć świadome umiędzynaradawianie studiów rozpoczęły już w latach 90., to dziś stopień umiędzynarodowienia tego typu uczelni wynosi 1,88%. Ten wynika daje 6266 studentów zagranicznych. Najwięcej ma ich Politechnika Warszawska – 1337. Za nią plasują się politechniki Wrocławska (713 obcokrajowców) i Lubelska (647 obcokrajowców). Najbardziej umiędzynarodowioną uczelnią techniczną jest Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych – 8,33%. Za nią plasują się Akademia Morska w Szczecinie (6,7%) i Politechnika Lubelska (6,21%). Na poziomie średniej krajowej znajduje się jeszcze PW z 4,14% studentów międzynarodowych.

Na całym świecie poza własnym krajem studiuje 4,5 mln osób, co oznacza 2,5% z ogólnej liczby 177 mln studentów. Najwięcej obcokrajowców przyjmują Stany Zjednoczone – prawie milion, co daje 4,25% współczynnik umiędzynarodowienia. Kolejne miejsca zajmują Wielka Brytania (niecałe 500 tys.) i Chiny (377 tys.), które wyprzedziły Niemcy i Francję. Najbardziej umiędzynarodowione są Nowa Zelandia (18,74%), Australia (18,3%), Wielka Brytania (18,22%), Szwajcaria (17,11%) i Austria (15,47%).

Chiny inwestują w naukę i kształcenie na poziomie wyższym. Polska na razie w niewielkim stopniu korzysta z „chińskiego boomu”. Studiuje u nas niewiele ponad 800 studentów z Państwa Środka, większość na uczelniach muzycznych.

(pik)