×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Najwyższa Izba Kontroli

Innowacyjność nam nie wychodzi

Polska zajmuje przedostanie (za nami jest Rumunia) miejsce wśród krajów UE w Globalnym Indeksie Innowacyjności 2015 (w 2016 ta pozycja się poprawiła). Poprawić tę sytuację miały ośrodki innowacji, takie jak parki i inkubatory technologiczne, centra transferu technologii, czy akademickie inkubatory przedsiębiorczości, które zajmują się promocją i inkubacją innowacyjnej przedsiębiorczości, transferem technologii i dostarczaniem usług proinnowacyjnych, a także aktywizacją przedsiębiorczości akademickiej i współpracy nauki z biznesem. NIK chciała ocenić skuteczność wspierania przedsiębiorców, którzy podejmowali lub prowadzili działalność gospodarczą w tego rodzaju instytucjach. Skontrolowała 26 ośrodków innowacji, z których 12 było beneficjentami PO Innowacyjna Gospodarka. Otrzymały one wsparcie w wysokości 1,2 mld zł. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przeznaczyła ponad 5 mld 220 mln zł na finansowanie zadań ujętych w Strategii Innowacyjności i Efektywności Gospodarki „Dynamiczna Polska 2020”, które także trafiły do tych instytucji.

Większościowymi udziałowcami w 6 skontrolowanych jednostkach były podmioty z kapitałem Skarbu Państwa, w 4 większościowi udziałowcy reprezentowali kapitał prywatny, zaś w pozostałych 16 większość kapitału należała do jednostek samorządu terytorialnego.

Jedynie 14% przedsiębiorców–lokatorów badanych OI dokonało w latach 2013-2015 zgłoszeń w Urzędzie Patentowym. Infrastruktura ośrodków nie była odpowiednio wykorzystana, na dodatek większość z nich „ma niestabilną, a wręcz trudną sytuację ekonomiczną. W konsekwencji mogą mieć problem z utrzymaniem i odnawianiem infrastruktury pozostającej w ich dyspozycji” – czytamy w raporcie.

Puste przestrzenie

W okresie objętym kontrolą ośrodki na rozbudowę powierzchni użytkowej i laboratoryjnej wydały ponad miliard złotych ze środków unijnych i ponad 242 mln zł ze środków własnych. Powierzchnia użytkowa tych jednostek wzrosła o 45%, a powierzchnia laboratoriów o 33%. Liczba przedsiębiorstw korzystających z majątku OI wzrosła o 44%. Wzrosło zatrudnienie w OI i wśród przedsiębiorstw.

Jednak „Ponad 1/3 powierzchni lokali pozostających w dyspozycji ośrodków innowacji (…) pozostawała niewykorzystana”. Ponadto „oferta ośrodków innowacji kierowana do przedsiębiorców podejmujących lub prowadzących innowacyjną działalność gospodarczą nie obejmowała całego zakresu usług, na które przedsiębiorcy zgłaszali zapotrzebowanie”. Jedynie 14% przedsiębiorców z dziewięciu OI dokonało zgłoszeń dotyczących wynalazku lub wzoru użytkowego. Łącznie w latach 2013-2015 było to 1241 produktów innowacyjnych. Zdecydowanie najlepiej radzą sobie z tym lokatorzy ośrodków samorządowych, którzy wdrożyli 870 produktów. Przedsiębiorcy z dwóch państwowych OI wdrożyli 369 produktów, a na ostatnim miejscu plasuje się jeden prywatny OI z 2 produktami. 17 ośrodków pozostawało innowacyjnymi jedynie z nazwy.

Bankructwo?

Działalność OI była w znacznym stopniu finansowana ze środków publicznych – dostawały, więc brały, nie starały się zatem zwiększyć przychodów w oparciu o działalność, do której były powołane. W większości z nich, w badanym przez NIK okresie, nie nastąpiła poprawa wyników finansowych. Tymczasem finansowanie ze środków publicznych OI powinno z czasem maleć. NIK pisze: „Brak wzrostu udziału przychodów z tytułu wynajmu powierzchni czy innych świadczonych usług w całości przychodów ośrodków stwarza ryzyko, że w dłuższej perspektywie czasowej część ośrodków nie będzie w stanie się utrzymać, a co za tym idzie odnawiać infrastruktury pozostającej w ich dyspozycji”.

Stare błędy

Jedną z przyczyn złej kondycji OI może być fakt, że wspierają one głównie przedsięwzięcia podejmowane przez mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Mają one niewielki potencjał ekonomiczny i niechętnie podejmują ryzyko związane z wprowadzaniem nowych rozwiązań i technologii, mając ograniczoną zdolność ponoszenia kosztów w razie niepowodzeń. NIK zwraca uwagę, że brakuje m.in. „instrumentu finansowania projektów wysokiego ryzyka, a zwłaszcza dostępnych i szybkich w realizacji źródeł finansowania dla testowania i opracowywania nowatorskich pomysłów zgłaszanych przez osoby pracujące nad przedsięwzięciem innowacyjnym zmierzającym do wykonania gotowego produktu; braku właściwego podejścia do wdrożeń innowacji w Polsce, np. poprzez systemowe wprowadzenie ułatwień w finansowaniu start-upów realizujących innowacyjne projekty po fazie zalążkowej, a także w postaci stworzenia ogólnopolskiego cyfrowego systemu identyfikacji i oferowania przedsiębiorcom istniejącej bazy laboratoryjnej”. Czy sytuację poprawi nowe prawo o innowacyjności?

Joanna Kosmalska