Co zmienia algorytm 2017

Henryk Miłosz

Projekt rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 6 października 2016 r. planuje wprowadzenie od roku 2017 nowego algorytmu podziału dotacji dla uczelni publicznych. Projekt wprowadza kilka istotnych zmian. Dokonano także nieznacznych zmian wag w składniku studenckim i kadrowym. Nastąpiło zmniejszenie liczby składników z sześciu do czterech, a w przypadku uczelni zawodowych liczba składników pozostała bez zmian.

Pierwszą bardzo istotną zmianą jest zmniejszenie stałej przeniesienia z roku poprzedniego do wartości C = 0,57 (według pierwszego projektu było 0,5; o stopniowym zmniejszaniu wartości stałej przeniesienia pisałem w FA 5/2015), co oznacza, że w nowym roku 57% dotacji będzie dzielone według udziału i-tej uczelni w poprzednim roku. Zmiana ta zwiększa znacząco rolę pozostałych składników algorytmu.

Druga zmiana to wprowadzenie w składniku studencko-doktoranckim wskaźnika jakości dydaktycznej di , który przemnaża przeliczeniową liczbę studentów. Natomiast w uczelniach zawodowych wprowadzono wagę 0,6 do liczby studentów II stopnia, a liczbę studentów studiów o profilu praktycznym przemnaża się przez 1,4 (w poprzednim algorytmie 1,2).

Trzecią zmianą jest wprowadzenie do składnika kadrowego, tylko w uczelniach akademickich, wskaźnika potencjału naukowego, który przemnaża – powiększając lub zmniejszając - kalkulacyjną liczbę etatów nauczycieli akademickich w składniku kadrowym.

Stała przeniesienia C

Zmniejszenie wartości C z 0,65 do 0,57 znacząco przyczyniło się do wzrostu roli pozostałych składników algorytmu. Oznacza to, że zmiany liczby studentów i zmiany liczby etatów nauczycieli akademickich będą znacząco wpływać na wysokość otrzymywanych przez uczelnie dotacji. Znaczenie składnika studenckiego w uczelniach akademickich wzrosło z 12,5% do 17,2%, a kadrowego z 12,5 do 19,35% (Wykres 1). W uczelniach zawodowych składnik studencki zyskał na znaczeniu z 12,5% do 23,65%, a kadrowy z 12,5 do 17,20% (Wykres 2). (Ministerstwo planuje zmiany w określaniu wskaźnika, które nie zostały dotychczas opublikowane.) 

Składnik studencko-doktorancki (Si)

W składniku tym zmieniono wagi przy liczbie uczestników studiów doktoranckich. Nadal korygowane są, zgodnie z art. 8 ust. 4 ustawy, liczby studentów przekraczające 102% liczby studentów ubiegłego roku (Wykres 4). Nadwyżka liczby studentów powyżej 102% liczby studentów ubiegłego roku, po przemnożeniu przez przeciętną kosztochłonność kierunków w i-tej uczelni, da nam liczbę, która zmniejszy wartość składnika studencko-doktoranckiego i-tej uczelni obliczoną dla wszystkich studentów uczelni.

W składniku studenckim dotyczącym uczelni zawodowych wprowadzono współczynnik promujący kształcenie na kierunkach o profilu praktycznym (przelicznik równy jest 1,4) oraz współczynnik 0,6 zmniejszający wagę liczby studentów stacjonarnych II stopnia. Zmiany te preferują wdrażanie w uczelniach zawodowych kierunków o profilu praktycznym oraz „zniechęcanie” do prowadzenia studiów II stopnia.

Rewolucyjną zmianą w algorytmie jest wprowadzenie do wzoru wskaźnika jakości dydaktycznej di , który obliczany jest dla czterech różnych przedziałów wartości „m ”, określającej liczbę studentów i doktorantów (stacjonarnych i niestacjonarnych) przypadających na jeden etat nauczyciela akademickiego. Proponowany algorytm zakłada referencyjną wartość tego wskaźnika M = 12 (+/-1) . Uczelnia, w której liczba studentów przypadająca na jeden etat nauczyciela akademickiego („m”) zawierać się będzie w przedziale od 11 do 13, nie zostanie „ukarana” i otrzyma wartość wskaźnika jakości kształcenia di=1, który nie wpłynie na zmianę wartości udziału składnika studenckiego i-tej uczelni. Te uczelnie, w których wartość „m” jest mniejsza od 11 lub większa od 13, będą miały korygowany składnik studencko-doktorancki (mnożony przez liczbę mniejszą od 1). Zależność di od m pokazana jest na Wykresie 3.

W dobrej sytuacji są uczelnie, które znajdują się na ściętym wierzchołku trójkąta. Dla uczelni znajdujących się na zboczach trójkąta algorytm wymusza w najbliższych latach „wspinanie się” po zboczu. „Recepty” dla lewej i prawej strony trójkąta są różne. Np. jeżeli uczelnia ma wartość m = 9 (lewy bok trójkąta), a druga m = 15,2 (prawy bok trójkąta), to mają one taką samą wartość wskaźnika jakości dydaktycznej di = 0,82. Oznacza to zmniejszenie wartości składnika studenckiego i-tej uczelni o 18%, który będzie w mniejszym stopniu wpływał na wartość udziału składnika studenckiego i-tej uczelni do wartości łącznej wszystkich uczelni. Zwiększanie wartości m = 9 do m = 11 uzyskać można poprzez zwiększenie liczby studentów (stacjonarnych i niestacjonarnych) lub zmniejszenie liczby etatów nauczycieli akademickich. Druga uczelnia, która będzie chciała zmniejszyć wartość m = 15,2 do m = 13, zmuszona będzie do zmniejszenia liczby studentów (w czym pomaga niż demograficzny) lub zwiększenia liczby etatów nauczycieli akademickich, co wiąże się z poważnym zwiększeniem kosztów.

Z takiej formuły algorytmu nie wszystkie uczelnie są zadowolone. Zabezpieczeniem przed znaczącym obniżeniem dotacji jest gwarancja otrzymania w przyszłym roku nie mniej niż 95% ubiegłorocznej dotacji. Ale w przypadku uczelni otrzymującej dotychczas 100 mln zł dotacji oznacza to otrzymanie w nowym roku o 5 mln zł mniej oraz konieczność podjęcia działań poprawiających wskaźnik jakości dydaktycznej – nie zawsze możliwych bez dodatkowych kosztów.

Na podstawie przeprowadzonych badań mogę stwierdzić, że wskaźnik „m” wynosi na różnych wydziałach uniwersytetu od 3 do 35, a proporcje liczby studentów poszczególnych wydziałów mogą być różne na różnych uniwersytetach. Uniwersytety ekonomiczne będą miały wskaźnik „m” zdecydowanie większy od 13, a uniwersytety, z bardziej kosztochłonnymi kierunkami, poniżej 11. Prawdopodobnie duże uczelnie będą miały wskaźnik jakości dydaktycznej zbliżony do jedności, natomiast mniejsze uczelnie mogą mieć mniejszy od 1 i w mniejszym stopniu korzystać z dobrodziejstwa algorytmu. Pełną informację uzyska MNiSW po pierwszym zastosowaniu zaplanowanego algorytmu podziału dotacji.

Wykres 4 przedstawia wyniki symulacji procentowej zmiany wysokości dotacji zależnej od zmiany procentowej liczby studentów (od -10% do +10%) przy zachowaniu warunku ceteris paribus. Dla modelowej uczelni (użytej w symulacjach: 100 mln dotacji; 10 tys. studentów; m = 12) wzrost dotacji wyniesie 0,32% (o 320 tys. zł), natomiast zmniejszenie liczby studentów o 10% wpłynie na zmniejszenie dotacji w wysokości -1,62% (-1.620 tys. zł). Wzrost z 12,5% do 17,2% udziału składnika studenckiego zwiększył wrażliwość algorytmu na zachodzące zmiany w uczelni. Dalsze (powyżej 10%) zwiększanie dynamiki wzrostu liczby studentów, przy tym samym poziomie zatrudnienia, spowoduje przekroczenie wartości m powyżej 13, co skutkuje zmniejszaniem się dotacji. Np. przy wzroście liczby studentów o 20% dotacja zmniejszy się o 0,972% (-972 tys. zł). Należy zwrócić uwagę, że przyrost dotacji z tytułu zwiększenia liczby studentów pokrywa około 15% zwiększonych kosztów kształcenia. Zmniejszenie liczby studentów obniża koszty kształcenia (głównie koszty pracy nauczycieli akademickich) i jest 3-krotnie szybsze od zmniejszającej się dotacji.

Składnik kadrowy (Ki)

Algorytm nadal bierze pod uwagę liczbę etatów według tytułów i stopni naukowych z uwzględnieniem podziału na nauczycieli akademickich, dla których uczelnia jest podstawowym miejscem pracy (pmp), i nauczycieli, dla których uczelnia nie jest podstawowym miejscem pracy (kmp), a do algorytmu wliczani są po przemnożeniu przez wagę „Z”. Waga ta wynosi: 0,5 dla uczelni akademickich, 0,6 dla uczelni zawodowych. Wpływ udziału nauczycieli akademickich, dla których uczelnia nie jest podstawowym miejscem pracy, opisałem w artykule Zmiany w algorytmie 2015 (FA 6/2015 s. 38-42).

Wzór uwzględnia nadal liczbę profesorów z zagranicy niebędących obywatelami polskimi, którzy przeprowadzili co najmniej 60 godzin zajęć, z tym że przemnaża się liczbę etatów przez wagę równą 3.

Istotną zmianą jest wprowadzenie do składnika kadrowego w uczelniach akademickich wskaźnika potencjału naukowego – „Y” . Wartość tego wskaźnika zwiększa lub zmniejsza obliczoną kalkulacyjną liczbę etatów nauczycieli akademickich w składniku kadrowym Ki.

Wskaźnik ten zależy od liczby jednostek naukowych (j.n.) posiadających odpowiednie kategorie naukowe i przybiera wartości od 0,4 do 1,5. Dla modelu uczelni przyjętej do symulacji założyłem: 2 j.n. A+; 3 j.n. A; 4 j.n. B i 5 j.n. C; - wówczas wartość Y = 0,77.

Na Wykresie 5 widać silny wpływ struktury jednostek naukowych uczelni na parametr Y . Rozpiętość wag użytych przy liczbie jednostek naukowych wynosi od 0,4 do 1,5 (rozpiętość 375%). Tak mocne zróżnicowanie będzie preferować znacząco „mocne” uczelnie i pomniejszać znaczenie składnika kadrowego uczelni „słabszych”. Dla przyjętej w symulacji uczelni o 100-milionowej dotacji, przy Y = 0,4 (słabe uczelnie) lub Y = 1,5 (mocne uczelnie) oznaczać to może znaczące zróżnicowanie obliczonej dotacji. Oczywiście uczelnie chronić będzie „korytarz bezpieczeństwa” określony na 0,95% - 105% ubiegłorocznej dotacji. Jeżeli sposób obliczania wskaźnika potencjału naukowego w kolejnych latach zostanie zachowany, to uczelnie o wysokim potencjale naukowym (wyższym od założonej w badaniach średniej) szybciej uzyskają coroczny wzrost dotacji, a uczelnie o niskim potencjale naukowym będą otrzymywać jej coraz mniej.

Pozostałe składniki algorytmu to: w uczelniach akademickich składnik badawczy wpływający na dotację w 4,30% (w poprzednim 3,5) i składnik umiędzynarodowienia w 2,15%, w poprzednim algorytmie 1,75%), a w uczelniach zawodowych nowy składnik przychodowy wpływający na dotację w 2,5%.

O składnikach badawczych i umiędzynarodowienia (wymiany) pisałem we wcześniejszych artykułach (FA 6/2015 i 7-8/2013). Ich znaczenie, aczkolwiek ważne, pozostaje w „cieniu” dwóch pierwszych składników. Natomiast nowy składnik przychodowy, występujący w algorytmie podziału dotacji w uczelniach zawodowych, jest trudny do przebadania ze względu na brak danych potrzebnych do jego obliczenia. Wydaje się, że miarą aktywności „biznesowej” uczelni zawodowych ma być udział przychodów własnych (niebędących dotacją z budżetu państwa) w przychodach łącznych, wykazywanych w sprawozdaniach z wykonania planu rzeczowo-finansowego. Obecna postać składnika przychodowego wraz z załączoną legendą poszczególnych składników wzoru jest nieczytelna i wymaga dokładniejszego określenia.

Co zmieni nowy algorytm 2017

Na podstawie przeprowadzonych symulacji algorytmu, opisanych w moich artykułach (Słabo reagujący algorytm, FA nr 3/2009, Nowy algorytm , FA nr 7-8/2013, Zmiany w algorytmie 2015 , FA nr 6/2015), oraz planowanego do wdrożenia algorytmu 2017 porównałem wyniki otrzymane z badań zawarte w Tabelach 1 i 2, przedstawiające różnice procentowego wzrostu dotacji przy zmianie poszczególnych danych wejściowych o +10%.

Podsumowanie

W stosunku do algorytmu 2015-2016 i wcześniejszych, w algorytmie 2017 zauważyć można znaczące zmiany wpływu podstawowych czynników wejściowych (liczba studentów i liczba etatów nauczycieli akademickich) w podziale dotacji (Tabela 1 i Tabela 2).

Obniżenie wartości stałej przeniesienia „C” do poziomu 0,57 (a w roku 2018 do 0,5) zdecydowanie poprawia reakcję algorytmu podziału dotacji na zmiany danych wejściowych, głównie poprzez zmianę liczby studentów, liczby etatów nauczycieli akademickich (Wykres 1 i Wykres 2).

Wprowadzenie do składnika studencko-doktoranckiego wskaźnika jakości dydaktycznej sugeruje uczelniom osiąganie wartości „m” w przedziale od 11-13, co w wielu uczelniach nie będzie łatwo osiągnąć, szczególnie w krótkim okresie.

Zastosowany w składniku kadrowym wskaźnik potencjału naukowego „Y” preferuje uczelnie o silnym potencjale naukowym, pomniejszając znacząco udział w uzyskaniu dotacji uczelni niemających takiego potencjału, a realizujących kształcenie na wysokim poziomie.

Zwiększył się wpływ zmiany liczby studentów na dynamikę wzrostu dotacji. Zwiększył się także wpływ czynnika kadrowego w uczelniach akademickich, a nieznacznie zmniejszył się w uczelniach zawodowych.

Reakcja algorytmu na 10-procentową zmianę liczby uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich zwiększyła się o 50% (było 0,06%, będzie 0,08%).

Zachowano ograniczenie liczby studentów stacjonarnych, biorących udział w podziale dotacji do wysokości 102% stanu roku poprzedzającego. Przekroczenie tego wskaźnika i wliczenie liczby studentów powyżej 102% ub.r. wymaga wcześniejszej zgody MNiSW.

Dr inż. Henryk Miłosz , dyrektor MHM Konsulting s.c., nauczyciel akademicki Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej