Lublin staje się coraz bardziej międzynarodowy – zarówno pod względem obecności zagranicznych studentów, jak i globalnych firm, które otwierają tu swoje oddziały. Te dwie sfery są ze sobą wzajemnie powiązane i mają na siebie pozytywny wpływ.

Większość obcokrajowców to studenci z Ukrainy. Wynika to z naturalnej bliskości do granicy – Lublin staje się dla nich bramą do życia i pracy w Polsce. Większość z nich wybiera studia na UMCS czy innych lubelskich uczelniach, ale dla dużej ich części Centrum Języka i Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców UMCS jest pierwszym etapem do rozpoczęcia nauki w innych ośrodkach w kraju. Jednak lubelskie uczelnie nie są wybierane wyłącznie ze względu na dogodne położenie. Jakość kształcenia, jakie oferują, przyciąga coraz więcej studentów z najodleglejszych zakątków globu: Tajwanu, USA czy Arabii Saudyjskiej. Nie są to pojedyncze przypadki, ale całe grupy, które uznały Lublin i tutejszy ekosystem akademicki za optymalne miejsce do uzyskania wykształcenia, które pozwoli im osiągnąć sukces zawodowy w swoich krajach.

Internacjonalizacja lubelskiego środowiska akademickiego ma ogromne przełożenie na środowisko gospodarcze miasta. Studenci i absolwenci ze wschodu wzbogacają lokalny rynek pracy, a obywatele bardziej odległych państw po powrocie w rodzinne strony, opowiadając o studiach w Lublinie oraz pokazując wysokie kompetencje nabyte na lubelskich uczelniach, budują pozytywny wizerunek miasta za granicą. Mamy na to niezbite dowody: z roku na rok studentów spoza Europy jest coraz więcej, a przedsiębiorstwa globalne widzą w Lublinie ogromny potencjał intelektualny. To między innymi dzięki atmosferze miasta otwartego i wielokulturowego Lublin jest wybierany jako lokalizacja oddziałów międzynarodowych przedsiębiorstw, co daje firmom możliwość ekspansji w oparciu o lokalny przemysł edukacyjny, który dostarcza wykwalifikowany kapitał ludzki do pracy i zaplecze akademickie wspierające innowacje.

dr Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii
i Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Lublin