Czym jest wynik matury

Marcin Chałupka

Prawo do studiów finansowanych z budżetu państwa – a nawet sam status studenta (czy doktoranta), jako uprawniający do pomocy materialnej finansowanej ze środków publicznych – powinny być przyznawane i odbierane na podstawie jasnych i jednolitych w skali kraju przesłanek. Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 8 listopada 2000 r. (sygn. akt SK18/99) rozstrzygnął, co następuje: „nie może też budzić żadnych wątpliwości – zważywszy na szczególny status szkół publicznych, że to przede wszystkim za ich pośrednictwem władza publiczna powinna urzeczywistniać wskazane zasady równości i powszechności w dostąpię do studiów. Publiczne szkoły wyższe mają w konsekwencji nie tylko kompetencje, ale i obowiązek realizacji zasady powszechności dostępu do wyższego wykształcenia poprzez wszelkie formy studiów”. Konieczne wydaje się takie ukształtowanie systemu rekrutacji, aby szanując konstytucyjną zasadę autonomii szkół wyższych, jednocześnie przestrzegać równych szans w dostępie do kształcenia i respektować brzmienie ustawy, w tym art. 169 ust. 3 PSW. W komentarzu do PSW (Wyd. MNiSW s. 397) znajdujemy: „Swobodę uczelni w ustalaniu (dodatkowych) warunków rekrutacji można rozumieć jedynie jako możliwość ustalania proceduralnych aspektów rekrutacji (opłata rekrutacyjna, terminy i tryb składania dokumentów, wzory formularzy rekrutacyjnych), nie zaś jako przyzwolenie na zaostrzenie (lub łagodzenie) reguł określonych w art. 169 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 3-7”.

Czym jest wynik

Przepis powyższy stanowi, iż: „Podstawę przyjęcia na studia pierwszego stopnia lub jednolite studia magisterskie stanowią wyniki egzaminu maturalnego. Senat uczelni ustala w trybie określonym na podstawie ust. 2, jakie wyniki egzaminu maturalnego stanowią podstawę przyjęcia na studia”. Dla interpretacji tej regulacji kluczowe znaczenie ma pojęcie „wyników” egzaminu maturalnego. By je zdekodować, należy odwołać się do art. 44zzk ustawy o systemie oświaty (zw. dalej USO) gdzie znajdujemy w ust. 1: „Wyniki egzaminu maturalnego są przedstawiane: 1) w części ustnej – w procentach; 2) w części pisemnej – w procentach i na skali centylowej, z tym że wyniki z egzaminu maturalnego z dodatkowych zadań egzaminacyjnych, o których mowa w art. 44zzf ust. 2 i 3, są przedstawiane wyłącznie w procentach…”. Art. 169 ust. 3 PSW dozwala uczelni określać, jakie wyniki (które przedmioty) stanowią podstawę przyjęcia, ale nie chodzi tu o wybór sposobów ich przedstawienia.

W zakresie odczytania wybranych w trybie art. 169 ust. 3 wyników uczelnia powinna się kierować wytyczną Trybunału Konstytucyjnego, zawartą w wyroku z 5 października 2005 r. (SK 39/05), iż „swoboda w określaniu zasad rekrutacji na poszczególnych kierunkach nie może stanowić przesłanki usprawiedliwiającej stosowanie praktyk dyskryminacyjnych lub faworyzujących w stosunku do wybranej grupy kandydatów na studia wyższe”. Odmienne odczytanie art. 169 ust. 3 mogłoby prowadzić do kolizji z konstytucyjną wartością równości w dostępie do szkolnictwa wyższego. Także zdaniem judykatury (II SA/Sz 1277/06) istotne jest, aby: „ustalić system kwalifikowania kandydatów na studia uwzględniający zmiany przeprowadzania egzaminów maturalnych i to w sposób, który pozwoliłby na obiektywną ocenę wyników nauczania, stanowiącego w istocie jedyne kryterium decydujące o przyjęciu na studia wyższe”.

Znaczenie skali decylowej

Biorąc powyższe pod uwagę, z racji konieczności porównania wyników maturalnych abiturientów rozwiązujących zadania z różnych lat o różnym stopniu trudności, uwzględnianie wyniku centylowego pozwala ocenić, w jakim poziomie „najlepszości” lokuje się dany kandydat na tle innych roczników, a nie tylko jaki procent zadań danego rocznika rozwiązał. W komentarzu dr. hab. Mateusza Pilicha do USO, odniesionym przez autora odpowiednio do art. 44zzk USO, znajdujemy wskazanie celu i zalet skali centylowej: „Wyniki sprawdzianu przedstawia się wyłącznie w skali procentowej, natomiast wyniki egzaminu gimnazjalnego – dodatkowo w skali centylowej. Ta ostatnia skala oznacza jedną z tzw. skal pozycyjnych (wyróżnianą obok skali staninowej). Wyniki egzaminu są uszeregowane według pozycji wyrażonej w liczbie punktów z przedziału od 0 do 99. Pozwala ona zatem na precyzyjne wskazanie, jaki jest poziom umiejętności i wiedzy danego ucznia na tle jego rówieśników wypełniających dany arkusz testowy, co ma istotne znaczenie przede wszystkim przy określeniu wyników rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych” . To samo dotyczy wyniku egzaminu dojrzałości i rekrutacji do szkół wyższych.

Pamiętajmy o tezie z uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie w sprawie II SA/Sz 1277/06: „Wprowadzenie nowych zasad przeprowadzania egzaminów maturalnych, odmiennego od dotychczasowego systemu ocen stworzyło sytuację, w której podczas rekrutacji na studia wyższe organy uczelni musiały zmierzyć się z wynikającymi z tych zdarzeń konsekwencjami. Należało zatem ustalić system kwalifikowania kandydatów na studia uwzględniający zmiany przeprowadzania egzaminów maturalnych i to w sposób, który pozwoliłby na obiektywną ocenę wyników nauczania, stanowiącego w istocie jedyne kryterium decydujące o przyjęciu na studia wyższe”. USO, PSW, jak też art. 32 Konstytucji RP gwarantują równy dostęp do nauki. Żeby ten dostęp był na równym poziomie, co roku w 100 proc. musiałby być oceniany ten sam zestaw pytań maturalnych. Tak nie jest, stopień trudności matur jest różny w poszczególnych latach. Egzaminy przeprowadzane w różnych latach, na podstawie różnych przepisów, często są ze sobą nieporównywalne.

Przyczyny udecylowienia

Z tego powodu o przyjęciu na uczelnie mogą decydować kwestie przypadkowe, niezwiązane z wiedzą i umiejętnościami kandydatów – wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do Ministerstwa Edukacji Narodowej (VII.7031.3.2015VII.7031.3.2015.NC z 1 września 2015 r., jak też publikacja: Matura niekonstytucyjna? Obecny system nie zapewnia równych szans w rekrutacji na studia , „Gazeta Prawna” 21.09.2015 r.). Taką ocenę podzielają przedstawiciele kadry akademickiej. Zdaniem prof. Bogusława Śliwerskiego, pedagoga, członka Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułu Naukowego: „Poziomem trudności egzaminu steruje się w ten sposób, że z grupy zwykle około tysiąca zadań wybiera [się] te łatwiejsze lub trudniejsze, w zależności od wyników – twierdzi przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk, profesor Bogusław Śliwerski. Według niego, Centralna Komisja Egzaminacyjna steruje poziomem trudności egzaminów maturalnych na polecenie polityków” (http://www.fronda.pl/a/w-polsce-recznie-steruje-sie-egzaminami-stoja-za-tym-politycy-1,29080.html).

Wprowadzenie skali centylowej spotkało się z aprobatą Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, która – jak czytamy na ostatniej stronie w informatorze o egzaminie maturalnym od roku szkolnego 2014/2015 CZĘŚĆ OGÓLNA – „z zadowoleniem przyjmuje też informację o wprowadzeniu na świadectwach maturalnych od 2015 roku dodatkowej formy przedstawiania wyniku uzyskanego przez zdającego w postaci jego pozycji na skali centylowej, tj. określenie, jaki odsetek zdających uzyskał taki sam lub słabszy wynik od posiadacza świadectwa. Wprowadzenie tej dodatkowej skali uwolni szkoły wyższe od dotychczasowego dylematu odnoszenia do siebie surowych wyników kandydatów na studia rekrutowanych na podstawie wyników egzaminów maturalnych o istotnie różnym poziomie trudności – rekrutacja stanie się prostsza i bardziej obiektywna”.

Ryzyka

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie (III SA/Kr 1225/06) kontrola zaskarżonej decyzji przez sąd obejmuje nie tylko warunki i tryb rekrutacji ustalony uchwałą senatu, ale także ocenę zgodności z prawem owej uchwały senatu (za I OSK 1037/07). Wynik procentowy „surowy” wzięty wprost wskazuje jedynie na stopień opanowania materiału testowanego w danym arkuszu, natomiast centylowy przedstawia ten sam wynik w relacji do rezultatów innych maturzystów z tego samego rocznika w całym kraju. Innymi słowy, dzięki systemowi centylowemu można stwierdzić, gdzie na skali od najgorszego do najlepszego maturzysty znajduje się dany kandydat na studia, i tym samym uniezależnić się w ocenie ogólnych wyników od różnic w poziomie arkuszy maturalnych z poszczególnych lat albo od następstw zmian w podstawie programowej – to założenia ustawy. Dlatego ignorowanie wyniku centylowego w procedurze rekrutacyjnej naraża uczelnię na ryzyko podważania decyzji rekrutacyjnych wydawanych jedynie na podstawie procentowego przedstawienia wyniku egzaminu maturalnego. Uchwały rekrutacyjne, które takie niepełne przedstawienie wyniku akceptują, mogą być kwestionowane przez MNiSW lub w postępowaniu sądowym.

Marcin Chałupka, radca prawny, specjalizuje się w prawie i instytucjach szkolnictwa wyższego i awansu naukowego. Więcej na www.chalupka.pl. 
Tekst pisany 8.10.2016 r. bez założenia nieomylności, zawiera fragmenty tożsame z treścią opinii prawnych. Decyzje w danych stanach faktycznych powinny być konsultowane z prawnikami danego podmiotu.