×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Wydarzenia

Doktorat h.c. – prof. Janusz Kowal

Fot. K. Dziewit

KIELCE 22 czerwca doktorat honoris causa Politechniki Świętokrzyskiej otrzymał prof. inż. Janusz Kowal, znakomity mechatronik z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Badania uczonego dotyczą aktywnych układów wibroizolacji z zastosowaniem zaawansowanych algorytmów sterowania typu sterowanie rozmyte, sterowanie odporne i algorytmy genetyczne; semiaktywnej redukcji drgań w układach z zastosowaniem materiałów tzw. inteligentnych, takich jak: ciecze magnetoreologiczne, piezoelektryki, materiały z pamięcią kształtu oraz systemów diagnozowania jakości i parametrów powierzchni przedmiotów w procesie ich produkcji. Prof. Kowal uczestniczył w realizacji kilkudziesięciu grantów KBN, MNiSW, a ostatnio NCBR i NCN.; kierował 18 grantami. Uczony jest współautorem 14 uzyskanych patentów i ponad 30 prac naukowo-badawczych wdrożonych do praktyki przemysłowej we współpracy z wieloma przedsiębiorstwami, np.: Bumar, Huta Stalowa Wola, PZL Mielec, Wasko, Mitsubishi, Simens, Viessmann, Zakłady Oponiarskie w Dębicy, Astor, Control Process SA, ZPC Opoczno, Hydromega Gdynia, Marvel Łódź, Ster Poznań, CAN-PACK General Line.

W AGH prof. Kowal pełnił funkcje prorektora ds. nauki, prodziekana i dziekana Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki. Otrzymał tytuł doktora honoris causa Politechniki Lubelskiej i Politechniki Śląskiej.

Bezpieczeństwo w sieci

WARSZAWA Naukowcy z Politechniki Warszawskiej od blisko 10 lat zajmują się badaniem metod, którymi posługują się cyberprzestępcy przy ukrywaniu danych. Niedawno powołano inicjatywę Criminal Use of Information Hiding (CUIng), której celem jest podnoszenie świadomości oraz edukacja w zakresie technik ukrywania danych przez cyberprzestępców. Pomysłodawcą CUIng oraz koordynatorem projektu jest dr hab. inż. Wojciech Mazurczyk z Instytutu Telekomunikacji Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Dzięki CUIng wiedza uczonych będzie wykorzystywana w praktyce, co poprawi bezpieczeństwo wszystkich użytkowników Internetu.

Doktorat h.c. – prof. E. Łętowska

Źródło: Biuro Prasowe UW

WARSZAWA 24 czerwca prof. Ewa Łętowska otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego. Uczona jest specjalistką w zakresie prawa cywilnego. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych PAN. Jest też praktykiem prawa. Połączenie wiedzy teoretycznej ze znajomością prawniczej praktyki w dorobku prof. Łętowskiej podkreślał w laudacji prof. Marek Safjan. Prof. Łętowska była pierwszym polskim Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Orzekała jako sędzia w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Była sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Jest miłośniczką i znawczynią muzyki poważnej i opery. Podczas uroczystości wręczenia najwyższej godności akademickiej mówiła: – W moich oczach system prawa to mechanizm ogromnego zegara będącego w ustawicznym ruchu (…). Składa się on z mnóstwa sprężyn, przekładek, kół zębatych o różnej wielkości. Jest to niejednolity materiał, złożony z różnych podsystemów. Gestorzy tych poszczególnych podsystemów wpływają na siebie, a każdy z nich w zakresie swoich kompetencji jest swoim suwerenem – przekonywała pani profesor. Opowiadając o mechanizmie pracy zegara podkreślała, że każda interpretacja prawa powinna sprzyjać porozumieniu, dialogowi oraz przejrzystości.

Dymisja podsekretarza stanu

Fot. Piotr Kieraciński

WARSZAWA Na początku lipca ze stanowiska podsekretarza stanu MNiSW odszedł prof. Leszek Sirko. W resorcie nadzorował Departament Nauki. Do jego obowiązków należały kwestie finansowania działalności statutowej jednostek naukowych, działalności upowszechniającej naukę, programów lub przedsięwzięć ustanawianych przez ministra oraz współpracy naukowej z zagranicą; finansowania inwestycji służących badaniom naukowym lub pracom rozwojowym. Odpowiadał też m.in. za: kategoryzację jednostek naukowych, przyznawanie pomocy publicznej ze środków finansowych na naukę, stypendia ministra za wybitne osiągnięcia dla studentów i doktorantów oraz stypendia naukowe dla wybitnych młodych naukowców. Koordynował także zadania związane z organizacją instytutów badawczych. Do tej pory nie mianowano następcy prof. Sirki.

Pożarnicza – akademicka!

WARSZAWA Wydział Inżynierii Bezpieczeństwa Pożarowego Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie uzyskał uprawnienia do nadawania stopnia doktora nauk technicznych w dyscyplinie inżynieria środowiska. Tym samym uczelnia uzyskała status akademickiej. Historia uczelni i publicznego szkolenia pożarniczego sięga roku 1938, gdy powstał Centralny Ośrodek Wyszkolenia Pożarniczego i specjalnie na ten cel zbudowano gmach, który do dziś jest siedzibą SGSP. W 1971 r. jednostka uzyskała status szkoły wyższej i przyjęła nazwę Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej; od 1982 r. nosi obecną nazwę.

SGPS jest publiczną uczelnią służb państwowych, kształcącą i wychowującą strażaków Państwowej Straży Pożarnej, zwłaszcza oficerów, funkcjonariuszy innych służb i straży oraz osoby cywilne w zakresie bezpieczeństwa powszechnego i ochrony ludności. Uczelnia prowadzi badania w zakresie inżynierii bezpieczeństwa, w szczególności w obszarze ochrony przeciwpożarowej i ochrony ludności, w tym również dla podmiotów zewnętrznych. Do zadań uczelni, jako jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej, należy udział w akcjach ratowniczych w czasie pożarów, klęsk żywiołowych lub likwidacji miejscowych zagrożeń, a także wykonywanie innych zadań określonych ustawą o PSP. Zadania te realizuje Szkolna Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza.

Strukturę SGSP tworzą 2 wydziały: Inżynierii Bezpieczeństwa Pożarowego oraz Inżynierii Bezpieczeństwa Cywilnego. Prawie 2 tys. studentów kształci się na kierunkach: inżynieria bezpieczeństwa oraz bezpieczeństwo wewnętrzne. Ponadto 500 osób kształci się w SGSP na studiach podyplomowych.

43 mln zł na mobilność

KRAKÓW Narodowe Centrum Nauki przeznaczyło 42,7 mln zł na stypendia doktorskie oraz staże krajowe dla młodych naukowców w ramach konkursów ETIUDA 4 i FUGA 5. Spośród 570 wniosków złożonych w obu konkursach do finansowania zakwalifikowano 199 projektów.

W ramach ETIUDY finansowane są stypendia doktorskie w wysokości 3 tys. zł miesięcznie. Oprócz tego laureaci konkursu muszą odbyć staż w zagranicznym ośrodku naukowym, w którym będą rozwijali własne projekty naukowe w środowisku najlepszych specjalistów z danej dziedziny. W tegorocznym konkursie na 128 projektów przeznaczono ponad 10,7 mln zł.

Program FUGA finansuje staże podoktorskie. Autorzy zwycięskich projektów spędzą od roku do trzech lat w wybranej przez siebie krajowej jednostce naukowej, znajdującej się w innym województwie niż macierzysta jednostka stażysty. Oprócz kosztów stażu, środki przyznane w konkursie pozwolą sfinansować przeprowadzenie badań. Na 71 projektów finansowanych w ramach konkursu FUGA przeznaczono ponad 32 mln zł.

W konkursie ETIUDA najwyższe finansowanie (ponad 110 tys. zł) otrzymał Jakub Zdarta z Politechniki Poznańskiej, prowadzący badania dotyczące immobilizacji – procesu wiązania enzymów z nierozpuszczalnym nośnikiem, co zwiększa ich odporność i wydłuża aktywność. Spośród projektów humanistycznych wysokie finansowanie (ponad 104 tys. zł) trafi do Dominiki Czerniawskiej-Szejdy z Uniwersytetu Warszawskiego, która opisze nawiązywanie współpracy przez polskie środowisko naukowe, w tym – wspomnianą kwestię mobilności badaczy. W ramach nauk o życiu sfinansowane zostaną m.in. badania Justyny Piłat z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, poświęcone nowatorskiej metodzie leczenia nowotworów – fotoimmunoterapii (103 tys. zł).

Laureaci konkursu FUGA mogą liczyć na większe środki od swoich młodszych kolegów. Najwyższe dofinansowanie – 612 tys. zł – otrzyma siedem projektów. Dr Aleksandra Jaworska z UW bada spektroskopię SERS, która może pomóc we wczesnym wykrywaniu mutacji genowych, prowadzących m.in. do powstawania czerniaka czy nowotworów jelita grubego. Dr Urszula Doboszewska z UMCS podda analizie rolę cynku w rozwoju i terapii padaczki. 468 tys. zł otrzyma dr Marta Marecka z UJ, starająca się odpowiedzieć na pytanie, czemu niektórzy uczą się słów nowego języka z łatwością, podczas gdy innym nauka sprawia problemy.

Hydrocar z WAT i AGH

Źródło: AGH Źródło: AGH

WARSZAWA/KRAKÓW Samochód elektryczny z wodorowym magazynem energii zbudował zespół złożony ze specjalistów z Riot Technologies – firmy spin-off Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Wojskowej Akademii Technicznej. HYDROCAR PREMIER to prototyp dwuosobowego sportowego samochodu wyposażonego w napęd elektryczny. Bazę auta stanowi konstrukcja ramowa i karoseria z włókien węglowych. Jako napęd zastosowano cztery silniki BLDC – każdy odpowiada za napęd jednego koła – o łącznej mocy 270 KM. Silniki sterowane są dedykowanymi stopniami mocy opracowanymi przez Riot, a cały układ napędu 4×4 pracuje pod kontrolą procesora, zbudowanego jako SoPC i zaimplementowanego w układzie FPGA, realizując funkcję elektronicznego dyferencjału oraz kontroli prędkości dla rożnych konfiguracji ruchu. Energia elektryczna zmagazynowana w akumulatorach odpowiedzialna jest za dynamiczną jazdę samochodu oraz za poruszanie się auta na krótkich dystansach. Jako drugi magazyn energii, pozwalający na zwiększenie dystansu jazdy, zastosowany został system przetwarzania wodoru na energię elektryczną. Sercem tego systemu jest zbiornik na wodór oparty na wodorkach metali, który jest w stanie zmagazynować więcej gazu w jednostce objętości niż najlepsze obecnie wysokociśnieniowe zbiorniki wodoru wykonane z materiałów kompozytowych, pracujące pod gigantycznymi ciśnieniami sięgającymi nawet 700 barów. Dzięki zastosowaniu opatentowanego w WAT rozwiązania, zbiornik ten pracuje pod niskim ciśnieniem rzędu kilku barów i charakteryzuje się bardzo dużą zdolnością do wymiany ciepła. Taka konstrukcja, w porównaniu z innymi zbiornikami tego typu, pozwala na bardzo szybkie tankowanie, a niska temperatura wytwarzana podczas pracy może być wykorzystana do chłodzenia systemów jezdnych auta. Zmagazynowany wodór zamieniany jest następnie z wysoką efektywnością na prąd elektryczny w ogniwie paliwowym PEM, dając możliwość doładowywania baterii samochodu podczas jazdy.

Budowa auta z napędem wodorowym zrealizowana została jako demonstrator technologii w ramach projektu POIG 01.03.01-14-016/08, prowadzonego przez Wydział Nowych Technologii i Chemii Wojskowej Akademii Technicznej pod kierownictwem prof. inż. Leszka Jaroszewicza.

Szubienica jak się patrzy

Fot. Maksym Mackiewicz

WROCŁAW Zespół Archeologów z Uniwersytetu Wrocławskiego pod kierunkiem dr. Pawła Dumy wydobył z ziemi pochodzącą z XVI w. szubienicę. Jej podstawa ma średnicę 7,65 m, a wysokość oszacowano na 6-7 m. We wnętrzu szubienicy badacze znaleźli wiele kości, ludzkich i zwierzęcych. Dawne miejsce straceń służyło także za rakarnię: kat i jego pomocnicy zwozili tam zwierzęta padłe w mieście lub wałęsające się po okolicy, a następnie zakopywali je w pobliżu szubienicy. Wśród szczątków odnaleziono fragmenty fajek kaolinowych (datowanych głównie na XVIII w.), żelazne skoble, którymi przybijane były stryczki do belek, oraz unikatowy łańcuch egzekucyjny (dzięki niemu zwłoki skazańca mogły być dłużej eksponowane).

– Na podstawie badań zrekonstruujemy szczegóły funkcjonowania miejsca straceń służącego Złotoryi na przestrzeni kilku stuleci. Opierając się na analizie archeozoologicznej, ustalimy również gatunki zwierząt, chorób, jakie je nękały, i pośrednio warunków, w jakich je przetrzymywano – zapowiada kierownik projektu.

Dr Daniel Wojtucki z Instytutu Historycznego UWr ustalił, że w Złotoryi między XVI wiekiem a 1810 rokiem na szubienicy stracono blisko 30 osób.

W badaniach na Górze Mieszczańskiej w Złotoryi brali udział studenci archeologii z UWr oraz pracownicy, których zatrudnienie było możliwe dzięki środkom uzyskanym z Narodowego Centrum Nauki.

Doktorat h.c. – prof. P. Laider

EDYNBURG/KRAKÓW 6 lipca w ramach uroczystości poświęconych 75. rocznicy powstania Polskiej Szkoły Medycznej na Uniwersytecie w Edynburgu doktorat honorowy tego uniwersytetu otrzymał prof. Piotr Laider z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najwyższą godność akademicką przyznano mu za całokształt działalności akademickiej ze szczególnym wskazaniem dokonań w zakresie międzynarodowej działalności edukacyjnej, zwłaszcza na rzecz rozwoju współpracy między polskimi uczelniami medycznymi a Uniwersytetem w Edynburgu. Prof. Laider jest kierownikiem Katedry Chemii Biomedycznej Collegium Medicum UJ. W kadencji 2012-16 był prorektorem UJ ds. CM. Prowadzi badania ekspresji oraz charakterystyki funkcjonalnej białek adhezyjnych i szlaków sygnalizacyjnych zaangażowanych w proces powstawania i rozwoju nowotworów oraz mechanizmów ich funkcjonowania. Zajmuje się oceną możliwości wykorzystania metod biofizycznych (Mikroskopia Sił Atomowych) do charakteryzowania właściwości mechanicznych (elastyczność i adhezja) komórek nowotworowych.

Podczas tych samych uroczystości prof. Beata Tobiasz-Adamczyk, pełnomocnik rektora UJ ds. kształcenia i współpracy międzynarodowej w Collegium Medicum, odebrała – jako przedstawiciel UJ CM – medal za wieloletnią współpracę między UJ/UJCM i Uniwersytetem w Edynburgu.

Pożar rektoratu

Fot. Jacek Szabela

ŁÓDŹ 8 lipca wybuchł pożar na poddaszu rektoratu Politechniki Łódzkiej. Spłonął cały dach zabytkowej willi. Ogień gasiło kilkanaście jednostek straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało. Równie duże straty, co pożar, spowodowała woda użyta w akcji gaśniczej. Rektorat przeniesiono tymczasowo do sąsiedniej willi, która też jest własnością uczelni. Władze Politechniki Łódzkiej chcą przywrócić zabytkowemu budynkowi rektoratu oryginalny wygląd. Na razie willę zabezpiecza przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi potężna konstrukcja, która umożliwi odbudowę oryginalnego dachu. Willa Reinholda Richtera, w którym mieści się rektorat PŁ, została wybudowana w latach 1903-1904 wg projektu Ignacego Stebelskiego. Budynek z każdej strony jest inny, łącząc style gotycki, manierystyczny i secesyjny. Wewnątrz zachowało się wiele elementów i dekoracji z pierwotnego wyposażenia.

Miodobranie na dachu

Fot. Tomasz Koryszko, KUL

LUBLIN Kilka miesięcy temu w ramach akcji „UL na KUL” odbyła się dyskusja pt. Pszczoła w mieście , na temat pszczelarstwa miejskiego i możliwości hodowania pszczół w Lublinie. Władze miasta nie wyraziły wtedy zgody na umieszczenie uli na dachu jednego z budynków KUL, co wynikało z przepisów zakazujących takiej działalności w mieście. Uczelnia podjęła dyskusję ze specjalistami, przedstawiając argumenty za i przeciw. Przepisy zostały zmienione i od jakiegoś czasu na dachu konwiktu KUL (domu dla księży studentów i pracowników KUL) mieszkają pszczoły. - Odpowiedzialnie możemy powiedzieć, że pszczoła w mieście czuje się dobrze – mówi Lidia Jaskuła, rzeczniczka prasowa KUL. Potwierdził to 20 lipca ks. Tomasz Gałuszka, opiekun KUL-owskich pszczół, który przeprowadził pierwsze miodobranie. Z trzech uli ustawionych na dachu zebrano 50 litrów miodu.

Medale dla matematyków

PARYŻ/WROCŁAW Dziewięć medali, trzy złote, trzy srebrne i trzy brązowe, zdobyli reprezentanci Polski na zakończonych w Paryżu XXX Międzynarodowych Mistrzostwach w Grach Logicznych i Matematycznych. Opiekunem polskiej kadry jest doc. dr Janusz Górniak, prodziekan Wydziału Matematyki Politechniki Wrocławskiej. We Francji nasi zawodnicy rywalizowali w ośmiu kategoriach wiekowych i zawodowych (m.in. uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych, licealiści i studenci), w których do zdobycia były w sumie 24 medale. Wśród medalistów jest dwóch studentów. Łukasz Bożyk, student matematyki na Uniwersytecie Warszawskim, wywalczył złoto w kategorii L2 – studenci, a Łukasz Kalinowski z Bydgoszczy, student matematyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, zdobył srebrny medal w kategorii L2.

Międzynarodowe Mistrzostwa Francji w Grach Matematycznych i Logicznych, zwane także Mistrzostwami Świata, organizowane są w Paryżu od 1987 roku. Polska reprezentacja uczestniczy w nich od 1992 r.

Bezpieczna woda

WARSZAWA W lipcu w Warszawie międzynarodowy zespół ekspertów podsumowywał prace w ramach projektu TAWARA-RTM (TAp WAter RAdioactivity Real Time Monitor). Uczestniczą w nim naukowcy z Uniwersytetu w Padwie i Uniwersytetu w Pizie, Włoskiej Krajowej Agencji Naukowo-Badawczej ENEA, firm Scionix z Holandii (producent detektorów promieniowania jonizującego) i CAEN z Włoch (producent aparatury do rejestrowania sygnałów). Ze strony Polski w przedsięwzięciu zaangażowane jest Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) oraz firma prawnicza Wardyński i Wspólnicy sp.k. Zadania o wartości 3,6 mln euro wykonywane były w ramach projektu FP7 Security Unii Europejskiej. Ich efektem jest zainstalowanie innowacyjnego systemu pomiaru poziomu potencjalnych skażeń radioaktywnych na stacji uzdatniania wody w Zakładzie Północnym Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m. st. Warszawie S.A.

Zaletą opracowanego systemu jest możliwość monitorowania potencjalnych skażeń radioaktywnych na bieżąco w trybie ciągłym. Dzięki temu, po przekroczeniu dopuszczalnego poziomu stężenia radionuklidów w wodzie, detektor wczesnego ostrzegania wygeneruje sygnał alarmowy, co pozwoli zatrzymać dystrybucję wody zanim dotrze do odbiorców oraz szybką reakcje odpowiednich służb. Rozwiązanie to zabezpiecza również sieci wodociągowe przed kontaminacją. Pracująca w tym samym czasie druga część układu, w którego skład wchodzi układ detekcyjny, zaprojektowany i testowany w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), określi rodzaj zanieczyszczenia poprzez spektroskopię promieniowania gamma i pozwoli podjąć odpowiednie środki zaradcze. To zasadnicza różnica w porównaniu z dotychczasowymi rozwiązaniami bazującymi na standardowej kontroli – okresowym badaniu regularnie pobieranych próbek wody z wybranych miejsc układu uzdatniania i dystrybucji wody.

Noblista otwiera drogę

Źródło: UWN

OLSZTYN Imię Emila Behringa nosi otwarte 8 sierpnia Centrum Medycyny Eksperymentalnej Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. To nowoczesny, pięciokondygnacyjny budynek o powierzchni ponad 1,8 tys. m2. Stylem architektonicznym nawiązuje do istniejącej zabytkowej zabudowy kompleksu szpitalnego, przy którym jest zlokalizowany. W budynku mieszczą się: Zakład Neurofizjologii, Katedra Farmakologii i Toksykologii oraz Katedra Patofizjologii. Dodatkowo centrum jest połączone z istniejącym już Laboratorium Badań nad Komórkami Macierzystymi. Centrum umożliwia naukowcom pracującym na Wydziale Nauk Medycznych prowadzenie badań eksperymentalnych z różnych dyscyplin medycyny oraz eksperymentów medycznych na zwierzętach. Obiekt służy jednocześnie studentom, dzięki istnieniu sal ćwiczeń i seminaryjnych. W salach operacyjnych zainstalowano kamery przekazujące obraz do sal seminaryjnych, w których obserwatorzy mogą na bieżąco śledzić operacje.

Budowa CME zakończyła się w maju 2016 r. Koszt wyniósł 23 mln zł, z tego ok. 12 mln zł to koszty budowlane, a 11 mln zł – koszty wyposażenia.

Prof. Emil Adolf Behring to pierwszy laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i jeden z 4 noblistów pochodzących z Prus Wschodnich. Poświęcił się bakteriologii. W 1890 r. wraz z Japończykiem Shibasaburo Kitasato wynalazł surowicę przeciwtężcową, a w 1901 r. odkrył surowicę antydyfterytową.

Habilitują z informatyki

Źródło: PB

BIAŁYSTOK Wydział Informatyki Politechniki Białostockiej otrzymał uprawnienia do nadawania stopnia doktora habilitowanego nauk technicznych w dyscyplinie informatyka. Wydział powstał w 2001 r. na bazie istniejącego od 1988 roku Instytutu Informatyki. W tym samym roku uzyskał prawa do doktoryzowania w dyscyplinie informatyka. Od 2002 do 2015 roku na wydziale przeprowadzono i zakończono 37 przewodów doktorskich; 6 przewodów jest w toku.

Obecnie Wydział Informatyki zatrudnia ponad 70 pracowników naukowo-dydaktycznych, w tym 7 profesorów, 13 doktorów habilitowanych oraz 42 adiunktów. Działalność naukowo-badawcza i dydaktyczna prowadzona jest w ramach pięciu katedr: Oprogramowania, Informatyki Teoretycznej, Mediów Cyfrowych i Grafiki Komputerowej, Systemów Informatycznych i Sieci Komputerowych oraz Matematyki. Na kierunkach: informatyka, informatyka i ekonometria oraz matematyka stosowana kształci się tam prawie 1,2 tys. osób. Do chwili obecnej studia na Wydziale Informatyki ukończyło prawie 3,3 tys. absolwentów.

Politechnika Białostocka posiada obecnie uprawnienia do nadawania stopnia doktora w 11 dyscyplinach naukowych obejmujących nauki techniczne, rolnicze i ekonomiczne oraz stopnia doktora habilitowanego w 6 dyscyplinach.

Ciepłolubny nosorożec z Gorzowa

Źródło: UWR

WROCŁAW Podczas budowy odcinka drogi szybkiego ruchu S3 na przedmieściach Gorzowa Wielkopolskiego odsłonięto osady dwóch jezior, na powierzchni których utworzyły się torfowiska. Pracownicy budowlani natrafili w nich na kości dużego ssaka. Zajęli się nimi naukowcy z Zakładu Paleozoologii Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Z ponad 100 wydobytych kości (wraz z fragmentem zwietrzałej czaszki i pełnym zestawem zębów) odtworzyli niemal kompletny szkielet wymarłego nosorożca z rodzaju Stephanorhinus. Dzięki temu, że pomiędzy zębami nosorożca wciąż tkwiły resztki pożywienia, możliwe będzie zrekonstruowanie diety tego kopalnego gatunku, a zaplanowane analizy pozwolą na odtworzenie środowiska przyrodniczego sprzed 100 tys. lat. Ponieważ kości szkieletu są bardzo dobrze zachowane, badacze chcą zrekonstruować zwierzę.

Na tym samym terenie znaleziono także kość śródręcza zwierzęcia z rodziny jeleniowatych. Na podstawie cech morfometrycznych udało się ustalić, że szczątki należą do kopalnego daniela (Dama dama).

W dalszych badaniach weźmie udział zespół naukowców złożony z pracowników Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego (z Wrocławia i z Warszawy), Uniwersytetu Wrocławskiego, PAN (w Warszawie i w Krakowie), AGH, a być może także Uniwersytetu Szczecińskiego.

Zgoda na kierunek lekarski

OPOLE/WARSZAWA Minister Jarosław Gowin podpisał zgodę na utworzenie kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim. Studia zostaną uruchomione w roku akademickim 2017/2018. Miałoby je rozpocząć 60 studentów. W prowadzeniu tego kierunku uniwersytet będzie współpracować z Państwową Medyczną Wyższą Szkołą Zawodową w Opolu. Rektorzy obu uczelni podpisali list intencyjny w sprawie połączenia ich potencjału. To m.in. od tej konsolidacji (nie będzie to jeszcze połączenie uczelni!) wicepremier Gowin uzależnił zgodę na utworzenie studiów lekarskich w Opolu. Początkowo studia odbywałyby się na Wydziale Przyrodniczo-Technicznym UO. Uczelnia planuje jednak utworzenie Wydziału Medycyny i Nauk i Zdrowiu. Przewiduje się też budowę specjalnego obiektu dla studiów medycznych – Collegium Medicum (na fot.). Ma ono kosztować ponad 41,5 mln zł, z czego 20% ma stanowić wkład własny uczelni, a resztę uniwersytet spodziewa się uzyskać z MNiSW. Min. Gowin zapewnił o szczególnym wsparciu resortu dla opolskiej medycyny, o ile siły obu uczelni zostaną połączone. Kadrę kierunku lekarskiego w Opolu stanowić ma 6 profesorów nauk medycznych, 7 doktorów habilitowanych i 31 doktorów – 28 z nich reprezentuje opolskie środowisko medyczne. Zaplecze kliniczne studiów lekarskich w Opolu ma stanowić Wojewódzkie Centrum Medyczne, które w roku akademickim 2022/23 zostanie przemianowane na Kliniczne Centrum Medyczne. W kształcenie lekarzy włączą się też inne szpitale z Opola i okolic.

Także lokalne władze samorządowe zapewniły o wsparciu kierunku lekarskiego na UO. Województwo opolskie zajmuje drugie od końca miejsce w Polsce pod względem nasycenia kadrą lekarską. Prof. Stanisław Nicieja, rektor UO i inicjator otwarcia studiów lekarskich, uznał utworzenie medycyny za dopełnienie struktury uniwersytetu. Uniwersytet Opolski jest piątym po UWM, UZ, UKJ i URz, na którym uruchomione będą studia lekarskie.

Pierwsza niepubliczna medycyna

KRAKÓW Kształcenie na kierunku lekarskim uruchamia też od października Krakowska Akademia im. Frycza Modrzewskiego. Od marca na uczelni działa Wydział Lekarski. Studia w języku polskim mają kosztować 20 tys. zł. Opłata rekrutacyjna wynosi 5 tys. zł. Studia lekarskie w języku angielskim będą kosztowały 12,5 tys. euro za rok, a opłata rekrutacyjna wyniesie 1250 euro.

Urazówka dziecięca w szpitalu UJ

KRAKÓW W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie powstanie centrum urazowe dla dzieci. Warta 9 mln zł inwestycja w 85% zostanie sfinansowana z pieniędzy unijnego PO Infrastruktura i Środowisko. USD jest przygotowany do uruchomienia nowego centrum urazowego. Dysponuje wymaganym przez resort zdrowia lądowiskiem dla śmigłowców ratunkowych czy wyspecjalizowaną kadrą medyczną. Otrzymane pieniądze przede wszystkim zostaną przeznaczone na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego. Najpilniejsze jest pozyskanie rezonansu magnetycznego, który obecnie jest dzierżawiony od zewnętrznej firmy. W planach jest również zakup specjalistycznego rentgena.

Ministerstwo Zdrowia planuje stworzyć 12 takich ośrodków w całym kraju. Będą one kompleksowo diagnozowały i leczyły obrażenia wielonarządowe u dzieci i młodzieży bez potrzeby przewożenia ich do innych ośrodków. Każde centrum urazowe ma zapewniać opiekę medyczną dla populacji co najmniej 1 mln osób, a maksymalny czas dotarcia do niego z miejsca zdarzenia określono na 1,5 godziny. Krakowski ośrodek ma być jednym z pierwszych.

MUSA

BIAŁYSTOK Muzykoterapia, arteterapia, klaunterapia czy zooterapia wspierają tradycyjną, kliniczną opiekę zdrowotną. Terapie pacjentów z wykorzystaniem sztuki są coraz popularniejsze. Jednak wymagania, jakie powinni spełnić artyści i przedstawiciele zawodów kreatywnych, by wykorzystywać je w terapii, są odmienne w różnych częściach Europy. Zdaniem ekspertów potrzebne jest ujednolicenie profilu zawodowego terapeutów-artystów i zasad zdobywania przez nich potrzebnych kwalifikacji. Mają w tym pomóc efekty międzynarodowego projektu MUSA – „Muzyka, sztuki widowiskowe i zawody artystyczne zaangażowane w opiece zdrowotnej: portal promocji kształcenia zawodowego VET i wzajemnego rozpoznawania profili” – w którym wspólnie z sześcioma partnerami z Włoch, Wielkiej Brytanii, Łotwy i Turcji uczestniczyła też Polska. Dr Beata Boćwińska-Kiluk i mgr Urszula Namiotko z Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku brały udział w opracowaniu szczegółowego raportu, w którym przeanalizowano proces szkolenia terapeutów-artystów w krajach partnerów projektu w celu utworzenia Mapy Zawodów Artystycznych zaangażowanych w Ochronę Zdrowia. Mapa wskazuje różnorodność tych zawodów, stosowane techniki, modele edukacyjne, treść tych szkoleń, czas trwania, możliwość zdobycia certyfikatu, ramy prawne itd.

Głównym efektem projektu MUSA jest portal COTHERAPY BY MUSA (http://www.musaproject2014.eu/jobcenter/), który jest internetową platformą spotkania terapeutów i osób zainteresowanych tematem sztuk kreatywnych w sektorze opieki zdrowotnej. Realizacja projektu trwała 2 lata. Projekt został zrealizowany przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej.

SUM na nowo

KATOWICE U progu nowego roku akademickiego Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach zmienia swój wizerunek. Modyfikacji uległy zarówno herb, jak i logo uczelni, które uzyskało prosty, nowoczesny wygląd. Zmienione zostały również symbole szpitali. Nowe pozwolą jednoznacznie identyfikować jednostki kliniczne uczelni wśród innych działających na rynku.

– Znaki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz jednostek podległych zaprojektowane są na bazie współczesnej estetyki, w oparciu o syntetyczny język graficzny. Ich głównymi atutami są prostota, czytelność i nowoczesna forma – zapewnia Agata Kalafarska-Winkler, rzeczniczka prasowa uczelni.

Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach ma prawie 70-letnią tradycję. Baza naukowo-dydaktyczna i kliniczna SUM liczy ogółem ponad 260 jednostek organizacyjnych (katedry, zakłady, kliniki, oddziały kliniczne, kolegia i studia), zlokalizowanych głównie w miastach stanowiących siedziby 5 wydziałów, tj. w Zabrzu, Katowicach, Sosnowcu i Bytomiu. SUM ma 5 szpitali klinicznych. W Uniwersytecie zatrudnionych jest 2415 osób, w tym 1278 nauczycieli akademickich (64 na stanowisku profesora zwyczajnego, jeden na stanowisku profesora wizytującego, 75 na stanowisku profesora nadzwyczajnego, 8 na stanowisku profesora nadzwyczajnego SUM i 198 na stanowisku adiunkta ze stopnia doktora habilitowanego). SUM prowadzi 15 kierunków studiów w języku polskim i 9 w języku angielskim. Kształci się tam blisko 9,7 tys. studentów i 500 doktorantów.

PW z ARP

Źródło: PW

WARSZAWA Politechnika Warszawska jest kolejną po Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytecie Śląskim uczelnią, która podpisała list intencyjny z Agencją Rozwoju Przemysłu. Uczelnia ma wraz z ARP współdziałać na rzecz rozwoju innowacyjności polskiego przemysłu.

– Mamy konkretne propozycje dla polskiej gospodarki. Ścisła współpraca pomiędzy środowiskiem akademickim a biznesem i sprawny przepływ technologii do przemysłu to sposób na zdynamizowanie polskiej gospodarki i zwiększenie jej innowacyjności – mówił prof. inż. Jan Szmidt, rektor PW.

Sygnatariusze porozumienia podkreślili, że edukacja wysoko wykwalifikowanej kadry inżynierskiej jest jednym z elementów niezbędnych do dynamicznego rozwoju przemysłu. Konieczne jest właściwe dopasowanie profilu kształcenia studentów do wymagań rynku. Jednym z celów porozumienia jest tworzenie jak najlepszych warunków kształcenia kadry inżynierskiej dla przemysłu oraz wspieranie projektów innowacyjnych w takich obszarach jak: technologie kosmiczne, lotnictwo, robotyka, automatyka, a także energetyka.

– Zależy nam na jak najefektywniejszym wsparciu rozwoju innowacji. Dlatego równie ważna jak współpraca ze środowiskami biznesowymi jest kooperacja z wyższymi uczelniami – powiedział Michał Szaniawski, wiceprezes ARP S.A.

W ramach porozumienia ARP S.A. obejmuje również patronatem Studenckie Koło Astronautyczne działające przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa, które doprowadziło do wyniesienia satelity na orbitę (PW-SAT). Aktualnie studenci zaangażowani są w prace nad kolejnym projektem (PW-SAT2). Studenci ci są trzonem kadry inżynierskiej w firmach sektora kosmicznego.

– Chcemy wypracować strategię inwestycyjną w sektorze kosmicznym i stworzyć grupę firm, które kompetencyjnie będą zdolne do opracowania małych i średnich satelitów. Objęcie patronatem SKA oraz projektu PW-SAT2 jest jednym z elementów tworzenia zaplecza inżynierskiego dla tego projektu – podkreśla Michał Szaniawski, wiceprezes ARP S.A, przypominając, że technologie kosmiczne, lotnictwo, robotyka, automatyka, a także energetyka, to obszary szczególnego zainteresowania Agencji Rozwoju Przemysłu.

70 mln dla Solarisa

KRAKÓW Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podjął decyzję o przyznaniu Narodowemu Centrum Promieniowania Synchrotronowego Solaris 69,6 mln zł na pokrycie kosztów operacyjnych do 2021 roku tytułem wkładu krajowego, wnoszonego na rzecz udziału w Konsorcjum na rzecz Środkowoeuropejskiej Infrastruktury Badawczej (CERIC-ERIC).

Misją CERIC-ERIC jest wzajemne, nieodpłatne udostępnienie dla środowisk naukowych po jednej reprezentacyjnej infrastrukturze badawczej z każdego kraju członkowskiego i zapewnienie jej utrzymania. Polskę reprezentuje Solaris. NCPS Solaris zostało wybudowane w latach 2010-2015 przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Znajduje się w nim synchrotron – źródło wyjątkowego światła, czyli promieniowania elektromagnetycznego (synchrotronowego). Promieniowanie to będzie wykorzystywane do badań w wielu dziedzinach nauki: od fizyki, chemii i medycyny po archeologię i historię sztuki. Synchrotron to pierwsza i jedyna tego typu infrastruktura badawcza w Europie Środkowo-Wschodniej. Na świecie funkcjonuje około sześćździesiąt takich ośrodków badawczych, które mają ogromny wpływ nie tylko na rozwój nauki w krajach, w których działają, ale też na innowacyjność oraz konkurencyjność ich gospodarek.

Konsolidacja po śląsku

KATOWICE Od 1 października połączą się dwie najstarsze niepubliczne uczelnie na Górnym Śląsku: Śląska Wyższa Szkoła Zarządzania im. generała Jerzego Ziętka oraz Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa im. Wojciecha Korfantego w Katowicach. Nowy rok akademicki skonsolidowana uczelnia rozpocznie pod nazwą GWSH. Siedzibą uczelni pozostanie dotychczasowa siedziba GWSH w Katowicach-Piotrowicach. Nowa uczelnia zrezygnuje z głównej siedziby SWSZ w centrum miasta. Bez zmian będą działać jednostki zamiejscowe uczelni. Konsolidacja ma na celu nie tylko połączenie potencjałów obu dotychczasowych szkół, ale także oszczędności. Według Marty Adamczyk, dyrektor ds. organizacji i rozwoju GWSH, pracę straci ok. 10% dotychczasowych pracowników.

Władze uczelni starają się, aby zmiany nie dotknęły studentów. Opracowano szczegółowe instrukcje, dotyczące nie tylko nowych zasad funkcjonowania, ale także okresu przejściowego, np. dla osób, które właśnie przygotowują się do obrony dyplomów – zapewniono, że nie będą musieli zmieniać promotorów. Jeśli w GWSH obowiązywały opłaty wyższe lub dodatkowe w stosunku do tych w ŚWSZ, dotychczasowi studenci tej drugiej uczelni nie będą musieli ich ponosić. Także termin wnoszenia opłat – późniejszy o 10 dni niż w GWSH – pozostanie dla dotychczasowych studentów ŚWSZ bez zmian.

Najstarszy dyplomant

CZĘSTOCHOWA Student Akademii im. Jana Długosza, Marek Teleszyński, w wieku 76 lat obronił dyplom magistra (1 lipca). Jest najstarszym absolwentem uczelni, której historia jest znacznie krótsza od jego życia.

Zaczęło się kilka lat temu, gdy Marek Teleszyński, emeryt, zapisał się na zajęcia w Uniwersytecie Trzeciego Wieku AJD. Malarstwo zainteresowało go tak bardzo, że postanowił iść na studia… Na dyplom przygotował 22 prace przedstawiające muzyków jazzowych. Jak tłumaczył, ten rodzaj muzyki, to fascynacja jego młodości.

– Pierwszy raz jestem na obronie dyplomu w Instytucie Sztuk Pięknych – mówił dr hab. inż. Zygmunt Bąk, prof. AJD, ówczesny rektor AJD. – Dzisiejsze wydarzenie to doskonały sygnał dla innych osób, że nauka to sposób na całe życie, a nie tylko na jego pierwszą część – młodość!

Koleżanki z roku wspominają pierwsze spotkanie z M. Teleszyńskim: – Myślałyśmy, że pan Marek to jeden z naszych wykładowców. Po obronie padło też pytanie: – Co pan będzie robił po studiach?

– W moim wieku raczej trudno coś planować, ale słyszałem, że Wydział Sztuki stara się o uprawnienia do nadawania stopnia doktora… – odpowiedział M. Teleszyński.

Opracował Piotr Kieraciński

Współpraca: Białystok – Katarzyna Dziedzik, Dorota Sawicka, Częstochowa – Marek Makowski, Katowice – Agata Kalafarska-Winkler, Kielce – Kamil Dziewit, Kraków – Bartosz Dembiński, Joanna Płaszewska, Lublin – Lidia Jaskuła, Łódź – Ewa Chojnacka, Olsztyn – Lech Kryszałowicz, Świerk – Marek Sieczkowski, Warszawa – Aneta Pyrzanowska, Agata Siekierska, Wrocław – Michał Ciepielski, Michał Raińczuk

Wykorzystano serwisy prasowe szkół wyższych, placówek badawczych i instytucji otoczenia nauki oraz serwis PAP „Nauka w Polsce”.