Czytelnia czasopism
Ewolucja, a nie rewolucja
Gwałtowne zmiany, czy to w pogodzie, czy w funkcjonowaniu różnych instytucji, przysparzają zazwyczaj wiele kłopotów, generując niejednokrotnie ogromne straty. Tak jak tornada czy orkany pustoszą wszystko, co napotkają na swej drodze, tak raptownie dokonywane wolty w systemie edukacji potrafią mocno zaburzyć zarówno proces dydaktyczny, jak i egzystencję pracowników naukowych. Niezbędne do rozwoju każdej uczelni modyfikacje nie mogą zatem przybierać formy gwałtownych precedensów wdrażanych bez koniecznego namysłu, ale mają stanowić przemyślany i zaplanowany cykl zdarzeń, uwzględniający zarówno potrzeby środowiska akademickiego, jak i ministerialne wytyczne.
Potrzebne do osiągnięcia takiego optimum partnerstwo powinno opierać się na wzajemnym dialogu otwierającym możliwość swobodnej wymiany opinii, co podkreśla na łamach „Konspektu” (nr 2/2016) prof. Kazimierz Karolczak, włodarz Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, który w opublikowanej rozmowie dzieli się refleksjami związanymi z wdrażaniem metodycznych rozwiązań znajdujących zastosowanie w jego uczelni. Zainicjowane tutaj zmiany obejmujące reorientację paradygmatu relacji władza-społeczność, prowadzić mają w kolejnym etapie do transformacji układu obowiązującego między pracownikami a petentami, by następnie usprawnić funkcjonowanie różnych działów, wieńcząc całość rozważnym zainaugurowaniem działalności nowych kierunków i jednostek naukowych. Cała ta przemyślana aktywność służyć ma docelowo przygotowaniu wyspecjalizowanej kadry nauczycielskiej, która będzie umiała sprostać aktualnym wyzwaniom, wymagającym od pedagogów nie tylko umiejętności nauczania, ale także talentu wychowawczego.
Pamiętaj chemiku młody…
Współczesna chemia mało utożsamia się w tej chwili z wizerunkiem samotnego eksperymentatora, który za zamkniętymi drzwiami laboratoriów miksuje w skupieniu kolorowe ekstrakty, odmierzając w szklanych menzurkach odpowiednie proporcje. Dzisiaj ta dziedzina nauki stanowi istotny składnik stabilizacji państwowej gospodarki, zapewniając niezbędne do życia społeczeństwa bezpieczeństwo. Obecni studenci tego kierunku już w trakcie edukacji mogą rozpocząć budowanie przyszłej kariery zawodowej, korzystając chociażby z okazji, jaką tworzy dla nich Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie, który wraz z Grupą Azoty i PDH Polska Spółka Akcyjna podpisał umowę o wzajemnej współpracy, o czym donosi miesięcznik „Forum Uczelniane” (nr 1/2016).
Parafowane porozumienie gwarantuje współdziałanie w zakresie kształcenia studentów, co w praktyce oznaczać ma sfinansowanie przez PDH Polska SA oraz Grupę Azoty wyposażenia laboratoriów Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej, a także umożliwia odbycie praktyk zawodowych w Policach, gdzie rozpoczęto budowę instalacji do produkcji propylenu metodą PDH (odwodornienia propanu), w której docelowo znaleźć ma zatrudnienie około 200 osób posiadających odpowiednie kwalifikacje z obszaru inżynierii chemicznej. Interesująca kooperacja biznesu z uczelnią staje się szansą dla absolwentów, dając im realną możliwość podjęcia pracy w przemyśle chemicznym, gwarantującym wysokie zarobki i praktyczną sposobność awansu.
Inwestycja w umiejętności
Obecny rynek pracy coraz częściej oferuje zatrudnienie osobom legitymującym się potwierdzonymi kwalifikacjami, co stwarza szczególne problemy młodym ludziom dopiero rozpoczynającym życie zawodowe, i – co oczywiste – niedysponującym bogactwem profesjonalizmu. Przyszli absolwenci muszą więc już w czasie studiów dbać o swoje jutro, nie koncentrując się tylko na rozwijaniu zdolności praktycznych oraz kompetencji miękkich, ale przede wszystkim dążąc do stałego wzmacniania swojego potencjału i podejmując w tym celu nowe wyzwania edukacyjne pozwalające finalnie zwiększyć szanse uzyskania dobrej posady. Nie są w tym wysiłku, na szczęście, pozostawieni sami.
Pilotażowy projekt „Wiedza, praktyka, sukces. Program rozwoju kompetencji na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu”, stworzony właśnie w celu wspierania studentów, zaoferował im w ten sposób możność nabycia niezbędnych przy planowaniu późniejszej ścieżki kariery umiejętności analitycznych, przedsiębiorczych, a także interpersonalnych. „Wieści Akademickie” (nr 1-4/2016) przynoszą podsumowanie tej inicjatywy, informując o szczegółach i korzyściach płynących z jej funkcjonowania, wskazując jako niekwestionowanych beneficjentów zarówno tych uczestników, którzy skorzystali z wizyt studyjnych u rozlicznych pracodawców, zapoznając się w ten sposób ze specyfiką pracy w małych i dużych firmach, jak również tych partycypujących w stażach zawodowych umożliwiających poznanie zasad działania wielkich graczy na polskim i europejskim rynku. Wartością dodaną całego przedsięwzięcia była nadto nie tylko jego atrakcyjna, dopasowana do wymagań konkretnego kierunku studiów oferta, ale także możliwość uzyskania branżowych certyfikatów, które w normalnych warunkach są niezwykle kosztowne i w związku z tym niedostępne dla wszystkich zainteresowanych.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.