Słabość demokracji

Henryk Grabowski

W ujęciu metaforycznym jeden z istotnych dylematów polityki – rozumianej za Arystotelesem jako sztuka rządzenia państwem – zawiera się w pytaniu, czy lepiej dawać ludziom ryby, czy wędki. W pierwszym przypadku chodzi o zaspokajanie potrzeb egzystencjalnych (bytowych), w drugim – esencjalnych (kulturowych, w szerokim rozumieniu tego pojęcia). Wydawać by się mogło, że jest to urojona antynomia, ponieważ zadaniem polityków powinno być zaspokajanie obydwu rodzajów oczekiwań społecznych. Trudność polega na tym, że urzeczywistnianie pierwszych jest możliwe w trybie doraźnym. Drugich zaś w czasie odroczonym.

Kadencyjność w sprawowaniu władzy wyłanianej w drodze wyborów stanowi trudną do przezwyciężenia pokusę, żeby w zaspokajaniu oczekiwań społecznych dawać pierwszeństwo doraźnym, egzystencjalnym potrzebom. Według autora teorii hierarchii potrzeb Abrahama Maslowa należą do nich: potrzeba pożywienia, mieszkania, okrycia, prokreacji. Przynajmniej częściowa realizacja tych potrzeb, choćby na kredyt, jest możliwa nawet w ramach jednej kadencji. Zwiększa też szansę na reelekcję.

Zaspokajanie potrzeb esencjalnych wymaga od polityków zgody na to, że owoce ich pracy na rzecz powszechnego dostępu do nauki, sztuki, warunkujących możliwość urzeczywistniania – stojącej na szczycie w hierarchii Maslowa – potrzeby samorealizacji, będą zbierali ich następcy. Równocześnie ceny za skutki zaniechań w tym względzie zwykle nie płacą ich sprawcy.

Nigdy tak nie jest, że sprawujący władzę troszczą się wyłącznie o zaspokojenie potrzeb egzystencjalnych wyborców. Z punktu widzenia polityki, rozumianej wyłącznie jako dążenie do zdobycia i utrzymania władzy, priorytetowe traktowanie tych potrzeb jest jednak zdecydowanie bardziej opłacalne. Pewnie dlatego wśród polityków roi się od krótkowzrocznych populistów, a myślących perspektywicznie mężów stanu – jak na lekarstwo. Może właśnie tę słabość demokracji miał na myśli Winston Churchill, twierdząc, że jest ona najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu.