×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji

Kryminalistyka przede wszystkim

Nazwa Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji może być myląca i skłaniać do wniosku, że prowadzi ono jedynie działalność usługową dla policji czy szerzej: wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem jest ono także instytutem badawczym.

– Wszystkie nasze projekty badawcze są realizowane pod kątem usprawnienia pracy policji czy, mówiąc inaczej, zwiększenia mocy dowodowej ekspertyz, których dokonujemy – wyjaśnia insp. dr Waldemar Krawczyk, dyrektor CLKP. – By projekty, które realizujemy, miały sens, nie szukamy konkursu, do którego moglibyśmy się jakoś dopasować, tylko mając pomysł szukamy sponsora, który pomógłby go zrealizować. Ponieważ jestem chemikiem, więc zilustruję to przykładem z mojej dziedziny. Mieliśmy pomysł na opracowanie urządzenia i metody wykrywania nielegalnych laboratoriów produkujących narkotyki na podstawie analizy powietrza. Z drugiej strony każde laboratorium produkuje odpady i ścieki. Udało mam się uzyskać środki z dużego unijnego programu Horyzont 2020. Działając w konsorcjum z pięcioma partnerami zagranicznymi, budujemy urządzenie do monitorowania ścieków, a w ramach działań krajowych realizujemy projekt dotyczący monitorowania powietrza. To pokazuje filozofię naszego działania.

Działania badawcze, a ściślej: badawczo-wdrożeniowe, instytutu podporządkowane są kryminalistyce. W marcu zakończył się projekt, o którym pisaliśmy w ubiegłym roku w FA, dotyczący skanera miejsca zbrodni. Realizowany był wspólnie z Politechniką Warszawską i Wojskową Akademią Techniczną. Kto czytał kiedykolwiek wielostronicowy protokół opisujący miejsce zdarzenia, zrozumie, że jego zeskanowanie, a potem odtworzenie pozawala na „spacer” po miejscu przestępstwa, co znacznie ułatwia pracę ekspertom. Ponadto, na co zwraca uwagę dyrektor Krawczyk, eliminuje ewentualne błędy czy przekłamania, jakie mogły powstać podczas zbierania śladów.

Jednym z ostatnio zrealizowanych projeketów był specjalny namiot do wizualizacji śladów daktyloskopijnych.

– Do tej pory było to możliwe w małej skali – wyjaśnia dr Krawczyk. Teraz możemy badać duże obiekty, np. samochody. W tym projekcie są dwa nowatorskie rozwiązania. Przede wszystkim namiot został zrobiony ze specjalnych tkanin odpornych na działanie czynników chemicznych, które się rozpyla celem ujawnienia śladów. Poza tym opracowaliśmy procedurę kolejności ich używania, tak aby nie zniszczyć ani badanego przedmiotu, ani śladów. Jest to więc gotowe narzędzie badawcze wraz z oprogramowaniem i instrukcją obsługi.

Zainteresowanie namiotem jest bardzo duże, nie tylko w Europie ale i na świecie. Wynalazek został nagrodzony dwoma złotymi medalami na wystawach innowacyjności w dziedzinie kryminalistycznej w Brukseli i w Paryżu.

Zakład Biologii CLKP plasuje się w światowej czołówce pod względem zarówno wyposażenia, jak i wypracowanych metod badawczych, a Polska jest liderem w dziedzinie oceniania wieku na podstawie DNA.

To nasza wizytówka. Artykuły na ten temat zostały opublikowane w najpoważniejszych amerykańskich czasopismach z zakresu kryminalistyki – mówi dr Magdalena Spólnicka, kierownik Zakłady Biologii CLKP. – Margines błędu jest spory, bo 3,5 roku, ale miałoby to znaczenie w przypadku małych dzieci. Natomiast określenie wieku sprawcy, nawet w przybliżeniu, znacznie ułatwia pracę organom ścigania.

Ten program już się sprawdza. Na Śląsku dokonano zabójstwa młodej dziewczyny. Z portretu pamięciowego wynikało, że zabójcą jest mężczyzna pomiędzy 20. a 30. rokiem życia. Badanie DNA pozostawionego przez niego śladu ujawniło, że w rzeczywistości ma ponad 50 lat. Udało się go ująć. Podobnie było z innym, który zasztyletował dwie kobiety. Badanie DNA wskazało, że to chłopak w wieku 16 lat, w rzeczywistości miał 18, ale dane laboratorium pozwoliły zawęzić krąg poszukiwań i ująć sprawcę.

Dużym wyzwaniem jest realizowany obecnie w Zakładzie Biologii CLKP projekt NEXT. Jego efektem ma być genetyczny portret osoby, która pozostawiła ślad na miejscu przestępstwa. Zwykłe badanie DNA pozwala określić płeć. Teraz będzie można ustalić także kolor skóry, oczu, włosów, ba, nawet czy są proste lub kręcone, a w przypadku mężczyzn – czy mają tendencje do łysienia.

– W grę wchodzi także skłonność genetyczna do leworęczności, bo w przypadku przestępstwa jest to bardzo istotne – wyjaśnia dr Spólnicka. – Na razie tworzymy bazę danych, głównie na podstawie anonimowych próbek, ale opracowaliśmy specjalną ankietę, z której dane pozwolą nam na umiejscowienie geograficzne osób.

Na razie badacze skupiają się na populacji polskiej, by móc określać z jakiego regionu kraju pochodzi dana osoba. Na podstawie analiz DNBA chcą też np. różnicować populacje Słowian. Mają także w banku danych informacje o osobach pochodzących z innych kontynentów.

Partnerami CLKP w tym projekcie są: Uniwersytet Jagieloński, Uniwersytet Medyczny w warszawie i Colegium Medicum w Bydgoszczy.

Joanna Kosmalska