Jak żyć?

Henryk Grabowski

W pytaniu jak żyć? chodzi de facto o wartości, czyli o to, co należy, a czego nie należy robić, lub inaczej – jakich wyborów warto, a jakich nie warto dokonywać. Innych rad na ten temat będzie potrzebował ten, kto właśnie stracił pracę, innych ktoś, komu zmarła bliska osoba, a jeszcze innych ten, kto się dowiedział, że jest śmiertelnie chory. Odmienne oczekiwania pod tym względem będzie miał uczony, artysta, polityk czy sportowiec, a inne przeciętny zjadacz chleba. Ich zróżnicowanie będzie też zależało od tego, do jak odległej przyszłości odnoszą się pytania o to, jak żyć, oraz od stopnia ich ogólności.

Doradców na temat tego, jakimi wartościami należy się w życiu kierować, nie brakuje. Są wśród nich bohaterowie starogreckiej mitologii, filozofowie, uczeni. Od jednych dowiedzielibyśmy się, iż należy przede wszystkim używać życia, dążyć do wygody, dostatku i przyjemności, od innych – że wartością nadrzędną jest władza, dominacja nad innymi, jeszcze inni wskazaliby na altruizm, gotowość niesienia pomocy bliźnim. Nie brakuje też takich, którzy uważają, że najcenniejsze w życiu są: rozum, rozwój duchowy, wiedza, twórczość, nauka, sztuka.

Według autora hierarchii potrzeb, Abrahama Maslowa, dopiero po realizacji wartości związanych z potrzebą dostatku, bezpieczeństwa przychodzi czas na te, które łączą się z samorozwojem. Sceptyczny pogląd na możliwości człowieka w dokonywaniu życiowych wyborów miał twórca psychoanalizy Zygmunt Freud. Jego zdaniem możliwości te – jako wypadkowa naturalnych popędów represjonowanych przez kulturę – są znacznie ograniczone. Pomijam tutaj różne nakazy religijne, mówiące o tym, jak należy w życiu postępować, ponieważ one, niejako z definicji, nie dopuszczają możliwości wyboru.

Jest jeszcze jedno źródło informacji o tym, jak żyć, które – w wymiarze jednostkowym – mogłoby się okazać równie, a może nawet bardziej wiarygodne od tego, czego dowiadujemy się od mędrców. Kryje się ono w odpowiedzi na pytanie: czy, gdyby nam było dane drugie życie, dokonywalibyśmy takich samych, podobnych, czy zgoła innych wyborów? Niestety odpowiedź na to pytanie jest możliwa dopiero u schyłku życia, a więc po przysłowiowej herbacie.