Rola trudna do przecenienia

Anna Muszewska

Narodowe Centrum Nauki, powołane ustawą z 2010 roku, rozpoczęło działalność w marcu 2011. Jest agencją finansującą badania podstawowe, przeznaczającą nie mniej niż 20% środków na finansowanie badań prowadzonych przez młodych naukowców[1].

NCN w zasadzie od początku swojej działalności próbowało wprowadzać procedury zwiększające transparentność, której brakowało w konkursach KBN.

Plusy

Ogromną zaletą konkursów organizowanych przez NCN jest ich stałość i przewidywalność, harmonogram naboru wniosków jest publikowany z dużym wyprzedzeniem, regulaminy podlegają modyfikacjom, ale w ramach „zdrowego rozsądku”. Zmienny poziom finansowania NCN wpływa istotnie na liczbę przyznawanych grantów, co pociąga za sobą duże wahania w statystycznym szacowaniu współczynnika sukcesu, dlatego też wskazane byłoby finansowanie NCN w cyklach dłuższych niż rok, co pozwoliłoby na równomierne rozłożenie nakładów na poszczególne konkursy w kolejnych latach. Niedawno ogłoszono wyniki konkursów HARMONIA, SONATA-BIS i MAESTRO (nabór zakończył się we wrześniu 2015), w których współczynnik sukcesu jest średnio o 7 punktów procentowych wyższy niż w poprzedniej edycji tych konkursów[2]. Oczywiście zwiększenie nakładów i możliwość finansowania większej liczby wniosków jest bardzo pozytywnym trendem, nie wiemy jednak, jakie są perspektywy na kolejne konkursy i oczekiwane współczynniki sukcesu. Przy bardzo ograniczonej liczbie źródeł finansowania badań o charakterze podstawowym każda najmniejsza zmiana w strumieniu finansowania NCN oznacza „być lub nie być” dla wielu badaczy. Dlatego też kluczowe jest zapewnienie maksymalnej możliwej stabilności finansowania poszczególnych konkursów.

Pozytywnym działaniem NCN, w przeciwieństwie do wcześniejszej praktyki KBN, jest nieingerowanie w budżety finansowanych projektów. Praktyka, zgodnie z którą to badacze odpowiadają za poprawne zbudowanie budżetu, jest działaniem słusznym. Praktyka „przycinania” budżetów zgodnie z arbitralnymi decyzjami grantodawcy prowadziła do ich zawyżania przez wnioskodawców, co czyniło cały proces budowy budżetu karykaturą.

Stało się oczywiste, że przy obecnym stanie rynku pracy na stanowiskach naukowych w polskich uczelniach i instytutach naukowych, NCN jest największym pracodawcą w polskim systemie naukowym. Nacisk, jaki NCN kładzie na tworzenie nowych etatów finansowanych z budżetów grantowych, jest godny pochwały. Pamiętać jednak należy, że agencja grantowa nie może zastępować instytucji naukowych w polityce zatrudniania i odnawiania kadry.

Pozytywnie należy ocenić też działalność NCN w zakresie upowszechniania wiedzy o konkursach i procesie przygotowywania aplikacji. W miarę swych możliwości NCN stara się też reagować na postulaty środowiska i modyfikować konkursy i wymogi konkursowe, opierając się na zgłaszanych komentarzach.

Obywatele Nauki od początku swojej działalności akcentują znaczenie upowszechniania wyników naukowych, szczególnie uzyskanych z finansowania publicznego. Dlatego bardzo cieszy nas obowiązek pisania streszczeń popularnonaukowych i mamy nadzieję, że będą one wykorzystywane do promowania badań.

NCN publikuje podsumowania swojej działalności w formie rocznych i okresowych zestawień statystyk konkursów z podziałem m.in. na dyscypliny, tytuły naukowe, płeć czy województwo. Monitorowany był również współczynnik sukcesu uzyskania finansowania, który zwykle mieści się w zakresie 10-20%. Wszystkie statystyki zakończonych konkursów dostępne są na stronie NCN, co pozwala zobaczyć m.in. które ośrodki najefektywniej, a które z najmniejszymi sukcesami pozyskują granty na finansowanie badań z konkursów, jakie grupy badaczy zdobywają najwięcej środków, w których dyscyplinach naukowych mamy do czynienia z największą dysproporcją płci. Mamy nadzieję, że informacje zgromadzone na temat zakończonych już projektów będą również publikowane. NCN wyróżnia się na tle innych instytucji tym, że dzięki informacji zwrotnej uzyskanej od recenzentów i panelistów, dzięki głosom z zewnątrz wprowadzane są modyfikacje w kolejnych edycjach danego konkursu. Jednym z projakościowych rozwiązań wdrożonych przez NCN jest angażowanie recenzentów zagranicznych, które pozwala na ograniczanie wpływu nieprawidłowo funkcjonującego lokalnego środowiska naukowego.

Strona internetowa NCN jest jednym z największych atutów agencji. Nawigacja jest prosta, informacje aktualne i spójnie przedstawione, co pozwala na analizę całego okresu działalności agencji.

Minusy

Choć skład Rady Naukowej NCN i lista ekspertów są publicznie dostępne, brakuje jednak przypisania ekspertów do paneli dyscyplin. Obywatele Nauki postulowali wielokrotnie publikowanie list recenzentów i ekspertów z podziałem na dyscypliny.

Obraźliwe recenzje i brak jawności recenzentów. Jakość recenzji wniosków grantowych często nie pozwala na usunięcie niedociągnięć wniosku, nie niesie za sobą merytorycznego uzasadnienia osądu, a czasem zawiera wręcz obraźliwe uwagi czy nieuzasadnione opinie ad personam. NCN wprowadziło mechanizm stopniowej eliminacji niemerytorycznych recenzentów na skutek zgłoszeń wnioskodawców. Treść recenzji powinna podlegać co najmniej losowemu sprawdzaniu pod kątem zgodności z wytycznymi, a złe jakościowo recenzje powinny być eliminowane przed dostarczeniem do wnioskodawców. Część nieodpowiadających standardom recenzji mogła wynikać z nadmiernego obciążenia pojedynczego recenzenta liczbą rozpatrywanych wniosków. Jednocześnie słabe, niemerytoryczne recenzje są wyłącznie miarą jakości naszego środowiska naukowego, a nie działania agencji NCN. „Spółdzielnie recenzenckie”, skandale i nadużycia są niestety obecne w światku akademickim i żaden regulamin konkursowy nie zabezpieczy przed patologiami.

Formularze OPI i nadbiurokratyzacja. NCN jako klient zamawiający usługę obsługi systemu do zarządzania wnioskami grantowymi ma wpływ na sposób realizacji zamówienia i powinien wywierać nacisk na upraszczanie formularzy grantowych. Każdy, kto wnioskował o finansowanie projektu, wie, jaką męką jest walka z formularzami OPI oraz masowym powtarzaniem tych samych informacji. Wydaje się, że programiści projektujący formularze do poszczególnych konkursów zapominają o istnieniu unikatowych identyfikatorów pozwalających na kojarzenie różnych źródeł danych, np. publikacje zwykle posiadają DOI, projekty numery umów, a obywatele RP numery PESEL. Zamiast tego wnioskodawca osobno wypełnia pola: tytuł, rok, liczba cytowań itd.

Nie jest zrozumiałe, czemu do jednego wniosku trzeba czasem przepisywać tę samą myśl nawet osiem razy (wniosek pełny, skrócony, streszczenie w języku polskim i angielskim, streszczenie popularnonaukowe w obu w/w językach oraz uzasadnienie badań podstawowych w obu językach). Mamy nadzieję, że formularze wniosków konkursowych będą ulegały stopniowemu upraszczaniu.

Rola NCN w polskim systemie naukowym jest trudna do przecenienia. Instytucja ta stworzyła i promuje zasady dystrybucji funduszy na badania naukowe zgodne ze światowymi standardami. Krytyka dotykająca NCN wynika zazwyczaj ze słabości naszego środowiska – odpowiedzialnego za jakość pracy recenzentów – oraz ogólnego ubóstwa polskiego systemu naukowego, co czyni z NCN główne źródło finansowania badań naukowych, zastępujące niejako obowiązki pracodawcy – uczelni lub instytutu naukowego.

W imieniu ruchu społecznego „Obywatele Nauki” przygotowała Anna Muszewska