×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Uczelnie w statystyce

Nie chodzimy na skróty

Prof. inż. Tadeusz Więckowski, przewodniczący Konferencji Polskich Uczelni Technicznych, rektor Politechniki Wrocławskiej, mówi o roli uczelni technicznych

Prof. inż. Tadeusz Więckowski, przewodniczący Konferencji Polskich Uczelni Technicznych, rektor Politechniki Wrocławskiej, mówi o roli uczelni technicznych

Polskie publiczne uczelnie techniczne, choć nazywamy je politechnikami, są dziś faktycznie uniwersytetami technologicznymi. Odgrywają dużą rolę nie tylko w obszarze nowych technologii i materiałów, lecz także z punktu widzenia kształcenia kadr. Żeby przemysł mógł wykorzystać najnowsze rozwiązania, żeby był konkurencyjny w skali globalnej, a nie tylko produkował na rynek polski przestarzałe technicznie produkty, żebyśmy ominęli pułapkę średniego wzrostu, potrzebne są dobrze przygotowane kadry inżynierskie. To zadanie z powodzeniem realizują politechniki.

Inżynierowie tworzą nowe technologie. Mamy jednak problem przygotowania społeczeństwa na te nowe technologie, dlatego tak ważny jest komponent humanistyczny w kształceniu technicznym. Dlatego na politechnikach rozwijamy także nauki humanistyczne i społeczne.

Politechniki, gdzie kształci się dobrych inżynierów, nie mają kłopotów z demografią. Mamy dobrą młodzież, która wie, czego chce. Ponieważ dajemy wykształcenie praktyczne, uczymy zawodów poszukiwanych na rynku, nasi absolwenci nie mają problemów ze znalezieniem pracy – nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Zwykle otrzymują też niezłe zarobki.

Niestety, wiele uczelni, które nie gwarantują studentom zdobycia praktycznych umiejętności, próbuje nadawać tytuł zawodowy inżyniera, próbują wirtualnie kształcić inżynierów. To nie jest poważne. To deprecjonowanie tytułu zawodowego inżyniera. Powinniśmy o pozycję tego tytułu dbać. Wiedza praktyczna, zajęcia w laboratoriach, obycie z aparaturą, ze sprzętem, praktyki i staże są niezbędnym elementem kształcenia inżyniera. Często zawody inżynierskie są zawodami zaufania publicznego. Od dobrego przygotowania specjalistów zależy dobre wykonanie zadań, które do nich należą, a za tym kryje się nie tylko nowoczesność, komfort użytkowania urządzeń czy konstrukcji inżynierskich, ale także bezpieczeństwo publiczne. Dotyczy to nie tylko budownictwa, ale także górnictwa, informatyki, konstrukcji maszyn – choćby aut czy samolotów, medycyny. W kształceniu inżynierów nie ma dróg na skróty. Dobre uczelnie, np. te, które są zgrupowane w Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych, nie chodzą na skróty.

Nie zawsze rozumiemy, jaka jest rola uczelni technicznych w zakresie badań naukowych. Zajmujemy się raczej tymi, które mają potencjał aplikacyjny, ale przecież nie tylko. Ze smutkiem odbieram podział na badania podstawowe i stosowane, który na dodatek jest stosowany przy rozdziale funduszy na badania. A przecież nie ma jasnej granicy między jednymi i drugimi. Państwo powinno finansować taką naukę, która będzie za jakiś czas użyteczna. Tymczasem NCN nie finansuje projektów, w których zauważy potencjał aplikacyjny. To chyba nie jest dobry pomysł, bo naprawdę trudno przewidzieć, co kiedyś, czasami niespodziewanie szybko, stanie się użyteczne.

(notował Piotr Kieraciński)