×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Mała nowelizacja od 1 września

Na początku lutego odbyło się w MNiSW spotkanie poświęcone sytuacji polskiej humanistyki. Po spotkaniu wicepremier Jarosław Gowin zapewniał, że humanistyka należy do priorytetów ministerstwa. MNiSW negocjuje z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego uzupełnienie Krajowych Inteligentnych Specjalizacji o specjalności humanistyczne i społeczne, aby także przedstawiciele tych środowisk mogli korzystać ze środków unijnego programu PO WER. W NCBR ma powstać moduł dotyczący innowacji społecznych. W budżecie nauki na rok 2017 powinny pojawić się środki na rozwój humanistyki. Ministerstwo planuje zmiany w Narodowym Programie Rozwoju Humanistyki. Dotychczasowy moduł „Rozwój”, czyli programy grantowe, zostanie przeniesiony do NCN. Wartość tych środków to oko. 20-30 mln zł. W NPRH pozostaną moduły „Tradycja” oraz „Umiędzynarodowienie”. W przypadku tego ostatniego, subwencje na tłumaczenia prac humanistycznych na obce języki otrzymają tylko te książki, których wydawcą obcojęzycznym będzie znane wydawnictwo, zapewniające dobrą dystrybucję międzynarodową.

Prof. Aleksander Bobko, sekretarz stanu w MNiSW zauważył, że studia i badania humanistyczne powinny mieć miejsce na uniwersytecie nawet jeśli nie będą się cieszyły dużym zainteresowaniem ze strony studentów. Są bowiem ważnym elementem nie tylko tworzenia kulturowej tożsamości, ale także nowoczesnego społeczeństwa i gospodarki. Wskazywał na znaczenie humanistyki w zwiększaniu innowacyjności.

Prof. Teresa Czerwińska, podsekretarz stanu w MNiSW, poinformowała o otworzeniu na stronie ministerstwa zakładki „Deregulacja”, pod którą można wpisywać informacje na temat istniejących trudności biurokratycznych. Po otwarciu zakładki ukazuje się list premiera Gowina do środowiska akademickiego oraz ankieta, w której można przedstawić konkretne przykłady nadregulacji, zbędnych przepisów, powodujących niepotrzebne obciążenia biurokratyczne. Ministerstwo szacuje, że ok. 30% regulacji jest zbędnych. Do 15 marca chce zebrać opinie badaczy na ten temat, a potem rozpocząć debatę nad koniecznymi uproszczeniami oraz monitorować prace legislacyjne, by uniknąć dokładania nowych obowiązków biurokratycznych na naukowców.

Minister Czerwińska poinformowała o pracach nad modyfikacją POL-onu. – Statystyka jest potrzebna, ale nie powinna utrudniać życia – zauważyła. Celem ministerstwa jest sprawienie, by system był funkcjonalny, by był użyteczny do przeprowadzania akredytacji, szacowania dotacji i realizacji innych zadań.

Jarosław Gowin zapowiedział, że przeprowadzenie najpilniejszych zmian w funkcjonowaniu szkolnictwa wyższego wymagało będzie małej nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym. Resort chciałby, aby obowiązywała ona od początku nowego roku akademickiego. Jednym z pierwszych nowych rozwiązań będą zmiany w działalności Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Zachowa ona funkcje certyfikującą, mentorską, dbania o jakość kształcenia, natomiast zgoda na otwieranie nowych kierunków studiów będzie w gestii aparatu urzędniczego MNiSW.

Min. Bobko zauważył, że uciążliwym, a zbędnym obowiązkiem jest ocena naukowców co dwa lata. Zdaniem resortu wystarczy, by była ona dokonywana nie rzadziej niż co cztery lata. W uznaniu uczelni pozostanie możliwość częstszej oceny w uzasadnionych przypadkach.

Mówił o tym, że jest frustrujące, że przed plagiatami bronimy się tworząc systemy sprawdzające samodzielność prac dyplomowych i narzucając obowiązek sprawdzania wszystkich prac za pomocą takich systemów. – Zachowujemy się, jak w szulerni – patrzymy czy ktoś nie wyciąga asa z rękawa – mówił. Ministerstwo planuje stworzenie jednego systemu, który będzie miał dostęp do Ogólnopolskiego Repozytorium Prac Dyplomowych. Pozostałe systemy obecne na rynku antyplagiatowym będą mogły być wykorzystywane do sprawdzania prac w różnych innych kontekstach. Przeznaczanie milionów złotych na tworzenie wielu własnych systemów antyplagiatowych minister uznał za nonsens. – Lepiej było dać te pieniądze uczelniom na zmniejszenie liczebności grup seminaryjnych i lepszy nadzór promotorski nad dyplomami – powiedział A. Bobko. Dodał, że za plagiat powinny być wyciągane surowe konsekwencje, także w stosunku do promotora.

Min. Czerwińska podkreślała, że podnoszenie jakości kształcenia nie polega na sprawdzaniu prac dyplomowych systemami informatycznymi, ale budowaniem właściwych relacji między promotorem i seminarzystą. – Systemy nie zabezpieczą przed pisaniem prac dyplomowych na zamówienie – dodała.

Premier Gowin poinformował o uruchomieniu przez NCBR już w marcu finansowanych z PO WER konkursów na programy rozwoju kompetencji także dla humanistów i przedstawicieli nauk społecznych. Jeszcze w lutym natomiast powinny zostać otwarte pierwsze konkursy na nowe programy kształcenia.

(p)