Ministerstwo i Związek Narodowy
Najdalej idące stanowisko w sprawie ustroju studenckiej Rzeczypospolitej Akademickiej przedstawił podczas III Ogólnopolskiego Zjazdu Akademickich Kół Prowincjonalnych (Kraków, 6-8 V 1927) Roman Dyboski, kurator TWPUUJ oraz Koła Prowincjonalnego „Znicz”. Wskazywał, że „dla zbiorowej akcji samopomocowej nie może być naturalniejszej podstawy, jak organizacje swojaków, osnute na zasadzie zdrowego chłopskiego rozumu <wiedzą sąsiedzi, jak kto siedzi> (…) praca w organizacjach samopomocowych jest doskonałym środkiem wychowania społecznego”. Należy „dokładnie zakreślić granicę działania polityki partyjnej i wyeliminować z niej te dziedziny, które od niej winny być wolne”. Ma to być: „administracja skarbowa i sprawy zagraniczne, kościół i szkoła, sąd i wojsko”, a do tego „praca samopomocowa”. W ogólności przy „pojmowaniu społeczeństwa jako całości organizacyjnej (…) najracjonalniejszą komórką pierwiastkową jest grupa ludzi w jednej okolicy, wychowanych w jednakowych warunkach i zżytych ze sobą od wczesnych lat. Od takiej komórki prosta droga rozwojowa prowadzi do ustrojów bardziej złożonych i dalej aż do tego szczytu edukacji społecznej, jakiem jest świadoma i celowa współpraca w całokształcie organizmu państwowego i ogólnokulturalnego. W zakresie budowy naszej odrodzonej państwowości (…) jedynie drogą należytej krystalizacji ustrojów regjonalnych dojść możemy do umiejętnego zespolenia nie tylko regijonalnych odrębności i odmian, ale także regjonalnych wartości i wkładów”. Odzwierciedlała te tezy przyjęta przez Zjazd „Deklaracja ideowa Akademickich Kół Prowincjonalnych”. Wskazywano, że uznawana przez koła „idea twórczości państwowej jest przyrodzonym prawem narodu, pragnącego mieć swoją cywilizację (…). Narastanie duszy przez pracę cywilizacyjną sprawia, że jednostka dochodzi zarówno do środków poznania praw życia jednostki i zbiorowości, jak i do stanowiska moralnego, a zatracając czynnik egocentryzmu i pesymizmu, staje się karną wobec ideału i poddaje się procesowi uspołecznienia (…). Przywiązanie do podłoża ojczystego i do ludzi będących jego wykwitem stwarza samowystarczalność psychiczną danej grupy, która wzmaga spójnię i zapewnia ciągłość istnienia i pracy”. Koła „odwracają się od takiej <polityki>, która z posłannictwa stała się procederem (…). Bezpartyjność nie jest synonimem bezideowości. Jest wyrazem krzewienia szacunku dla człowieka i jego osobistych walorów ludzkich, jest wyrazem wiary, że istnieją jeszcze w Ojczyźnie idee i płaszczyzny, zdolne zjednoczyć wszystkich w pracy nad dobrem pospólnem Rzeczypospolitej”. Koła miały więc „na celu pracę społeczną, samopomocową i samokształceniową”.
W roku 1928 minister WRiOP Gustaw Dobrucki wspierał – konkurencyjny wobec Związku Narodowego PMA – sanacyjny Naczelny Akademicki Bezpartyjny Komitet Współpracy z Rządem. Minister rozpoczął od uderzenia w nadbudowę Bratnich Pomocy. Na audiencji 12 marca 1928 roku oświadczył, że nie uznaje Ogólnopolskiego Związku Bratnich Pomocy. Zwołana w Lublinie (31 III i 1 IV 1928) Konferencja Międzyśrodowiskowa Związku BP oświadczyła, iż organizacje samopomocowe, Bratnie Pomoce i Centrale, „uznają Związek za jedyną reprezentację samopomocową polskiej młodzieży akademickiej (…) stale i przez wszystkie czynniki urzędowe akademickie uznawaną”, także przez Ministerstwo WRiOP, czego dowodzi korespondencja i poprzednie audiencje. Mimo presji ministerialnej, XIII Sesja Ogólnopolskiego Związku Bratnich Pomocy (Warszawa, 15-17 XII 1929) przyjęła uchwałę stwierdzającą, że „odruch młodzieży akademickiej w kierunku centralizacji życia organizacyj studenckich jest odruchem zdrowym”.
Podczas VI Zjazdu Związku Narodowego Polskiej Młodzieży Akademickiej (XII 1929) delegaci o orientacji narodowej polskiej stanowili około 80% ogółu delegatów. Ministerstwo WRiOP tym bardziej więc blokowało kolejne projekty statutu związku, co dawało pretekst do twierdzeń o nielegalnym działaniu tej organizacji, a pośrednio – wszystkich struktur młodzieży akademickiej. Jako cel związku w projekcie statutu było wymieniane: „Zorganizowanie polskiej młodzieży akademickiej, jako części społeczeństwa, w służbie dla dobra Narodu i Państwa Polskiego”. Do związku należała „wyłączna reprezentacja w sprawach natury zagranicznej”, a także „utrzymywanie łączności między poszczególnymi środowiskami akademickimi, zarówno na terytorium Rzplitej Polskiej, jak i poza jej granicami”. Istotne było też prawo „koordynowania działalności poszczególnych związków i organizacji”. Siedzibą Naczelnego Komitetu Akademickiego – władzy wykonawczej Związku, złożonej z 7 członków wybranych przez Zjazd Ogólny i 6 wirylistów ze związków składowych – była Warszawa. Poza stolicą działało siedem Miejscowych Komitetów Akademickich, a w ośrodkach zagranicznych – zarządy Kół Studentów Polaków. Przyjęto w związku statutowo tzw. paragraf aryjski. Delegat związku Jan Pożaryski, wywodzący się z Młodzieży Wszechpolskiej, pełnił przez dwie kadencje funkcję prezesa Confederation Internationale des Etudiants (1930-1932, uprzednio w latach 1924-1927 prezesował Jan Baliński Jundziłł).
Jak ustalił Andrzej Pilch („<Rzeczpospolita Akademicka> studenci i polityka 1918-1933”, 1997), kolejny minister WRiOP Janusz Jędrzejewicz usiłował zdelegalizować Związek Narodowy (okólnik do władz szkół akademickich z 15 IX 1931). Na I Ogólnopolskim Zjeździe Akademickiej Młodzieży Państwowej powołano nawet Permanentną Komisję Naprawy Ustroju Rzeczypospolitej Akademickiej (Warszawa, 29 XI 1931).
Gdy władze rządowe zablokowały możliwość działania Związku Narodowego Polskiej Młodzieży Akademickiej, przedstawiciele związków składowych powołali 17 stycznia 1933 roku Naczelną Konferencję Akademicką. Jej prezesem obrano Tadeusza Fabianiego, dotychczasowego prezesa Naczelnego Komitetu Akademickiego. W przyjętej tego dnia odezwie „Do ogółu polskiej młodzieży akademickiej” wskazywano, że Związek Narodowy „jest jedyną powszechną reprezentacją polskiej młodzieży akademickiej, że działa jawnie i publicznie od lat 12-tu na terenie wewnętrznym i zagranicznym”. Jego „ideą przewodnią (…) było i jest organizowanie i prowadzenie młodzieży w służbie Narodu i jego państwa, dla dobra i potęgi Polski”. Naczelny Komitet Akademicki zaskarżył decyzję Ministerstwa WRiOP do Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Stwierdzano: „Do czasu reaktywowania Związku Narodowego Polskiej Młodzieży Akademickiej, Naczelny Komitet Akademicki postanowił całą działalność zawiesić, przekazując urzędowanie bieżące Ogólnopolskiemu Związkowi Bratnich Pomocy” oraz „zainicjował powołanie stałych Konferencyj porozumiewawczych najwybitniejszych organizacyj i działaczy akademickich: Ogólnopolskiej w Warszawie i środowiskowych we Lwowie, Krakowie, Poznaniu, Wilnie, Lublinie, Gdańsku i Cieszynie”.
Ostatnią próbą konsolidacji był tekst wprowadzenia do wydawnictwa Naczelnego Komitetu Administracyjnego i Centrali Akademickich Bratnich Pomocy na Uczelniach Warszawskich „Organizacja życia akademickiego. Informator rok akademicki 1932/33” autorstwa Tadeusza Fabianiego, który dowodził, że Rzeczpospolitą Akademicką jest „ogół polskiej młodzieży akademickiej”, liczący „około 35 000 członków (mówię jedynie o studentach-Polakach) na 23 uczelniach polskich i kilkunastu zagranicznych. Wytworzyliśmy coś w rodzaju naszego rządu – (Naczelny Komitet Akademicki), parlamentu – (Zjazdy Ogólne, składające się z wybieranych w głosowaniu powszechnem delegatów), posiadamy organizacje specjalno-fachowe centralne i lokalne, mamy własną samopomoc naukową, finansową, mieszkaniową, mamy organizacje wychowania fizycznego, mamy wreszcie bujne i oryginalne życie ideowo-wychowawcze. Na Uczelniach nie tylko studjujemy indywidualnie, lecz pracujemy zbiorowo i z planem, przygotowując się wszechstronnie do naszej przyszłej roli, roli warstwy w życiu Narodu kierowniczej”. Fabiani dodawał: „pracujemy wydajniej, niż społeczeństwo starsze, a już na pewno zgodniej i bardziej planowo. I poglądy mamy bardziej jednolite: olbrzymia większość młodzieży – to narodowcy, ideowi i świadomi”.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.