Z popiołów
Wrocław, rok 1945. 9 maja wieczorem na jednym z domów w płonącym jeszcze mieście zawisa polskie godło i biało-czerwona flaga. 24 sierpnia 1945 r. Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej wydaje dekret o powołaniu do życia polskiego Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu. 6 września, światowej sławy lekarz i immunolog prof. Ludwik Hirszfeld, wygłasza pierwszy polski wykład w powojennym Wrocławiu. 15 listopada ruszają zajęcia na podniesionych z ruiny uniwersytecie i politechnice we Wrocławiu, połączonych ściśle m.in. osobą rektora, wspólnym senatem i administracją.
Jednym z symboli Wrocławia jest położony w centrum miasta na lewym brzegu Odry główny gmach Uniwersytetu Wrocławskiego. „Wspaniały budynek barokowy rozcięty został uderzeniem bomby na dwoje. Ocalałe skrzydła spoglądają na nas szeregiem ogromnych czarnych otworów, ze szczątkami futryn i ram okiennych. Ruinę pokrywa korona cierniowa zwichrzonych i częściowo zwęglonych belek olbrzymiego rusztowania dachowego. Dostęp do gmachu zamyka barykada z książek zamokłych i zaatakowanych pleśnią” – relacjonował w maju 1945 r., zaledwie cztery dni po kapitulacji Festung Breslau, prof. Stanisław Kulczyński, delegat Ministerstwa Oświaty i pierwszy powojenny rektor uniwersytetu i politechniki we Wrocławiu. Według różnych szacunków same tylko uczelnie ucierpiały w blisko 70%. W połowie maja 1945 r. Kulczyński pisał do swojego zastępcy, prof. Stanisława Lorii: „Zniszczenia są olbrzymie, ale majątek uniwersytetu, politechniki i agronomii tak ogromny, że nawet ta pozostała jego część pozwalałaby na uruchomienie szkół wyższych i zabezpieczenia im warunków materialnych pracy lepszych niż gdzie indziej w Polsce”.
Zamieszkać na tzw. Ziemiach Odzyskanych odważyli się uczeni ze Lwowa i utraconych terenów II Rzeczypospolitej, a także z Polski centralnej, z Warszawy i innych miast. Do Wrocławia ściągali uczeni, a wśród nich takie sławy, jak matematyk Hugo Steinhaus, mikrobiolog Ludwik Hirszfeld, historyk Karol Maleczyński, prawnik Kamil Stefko, geolog Józef Zwierzycki i wielu, wielu innych.
Prof. Waldemar Kozuschek – znawca m.in. historii medycyny we Wrocławiu – o procesie przesiedlania kadry naukowej pisał: „Był to prawdopodobnie największy transfer społeczności akademickiej w historii uniwersyteckiej Europy. Używając przenośni, bez tej «transplantacji», kiedy jeden organizm został w całości zastąpiony drugim, rozwój naukowy w tym mieście po 1945 roku nie byłby możliwy”.
Wkrótce z wydziałów uniwersytetu i politechniki wyłaniają się samodzielne uczelnie państwowe: oprócz Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej są to: Akademia Lekarska (1950 r.), czyli obecny Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich, i Wyższa Szkoła Rolnicza (1951 r.), czyli dzisiejszy Uniwersytet Przyrodniczy. Już w 1946 powstaje kolejna uczelnia państwowa: Wyższa Szkoła Sztuk Pięknych, obecna Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. W 1947 r. zostaje utworzona prywatna Wyższa Szkoła Handlowa, która w 1950 r. zostaje znacjonalizowana i zamieniona w Wyższą Szkołę Ekonomiczną, obecny Uniwersytet Ekonomiczny. W 1948 r. rozpoczyna działalność Państwowa Wyższa Szkoła Muzyczna, dzisiejsza Akademia Muzyczna we Wrocławiu. W 1950 r. Studium Wychowania Fizycznego przy uniwersyteckim Wydziale Lekarskim zostaje przekształcone w samodzielną Wyższą Szkołę Wychowania Fizycznego, obecną Akademię Wychowania Fizycznego. Jedność Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu ustaje w roku akademickim 1951/1952. We Wrocławiu działa też od 1972 r. filia krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Od końca lat 40. We Wrocławiu działała szkoła oficerska, która w 1967 r. uzyskała rangę szkoły wyższej, a obecnie nosi nazwę Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych im. Tadeusza Kościuszki. W mieście działają też uczelnie kościelne – Papieski Wydział Teologiczny – i prywatne, w tym jeden z wydziałów Uniwersytetu SWPS. Z 24 uczelniami i 122 tys. studentów Wrocław należy do najsilniejszych ośrodków akademickich w Polsce.