×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Płace w grantach

Komentuje prof. Michał Karoński, przewodniczący Rady Narodowego Centrum Nauki

Komentuje prof. Michał Karoński, przewodniczący Rady Narodowego Centrum Nauki

Cel zmian w systemie wynagrodzeń w grantach jest jasny. Odpowiadamy na postulat środowiska, aby system miał charakter „ryczałtowy”, w którym z góry wiadomo, jakie wynagrodzenia i w jakiej wysokości należy planować w grantach.

Według nowych zasad mamy trzy kategorie wynagradzania: dla kierownika projektu, dla zatrudnionych w projektach postdoków i stypendia naukowe dla doktorantów oraz tzw. wynagrodzenie dodatkowe dla członków zespołu, które można pobierać w różnej postaci, zarówno na podstawie umowy o pracę, jak i umów zlecenia lub o dzieło. Wynagrodzenia dodatkowe są jednak limitowane i zależą od wielkości zespołu grantowego. Ważne jest to, że kierownik może dowolnie, w trakcie realizacji grantu, gratyfikować osoby z nim współpracujące, stosownie do ich wkładu pracy.

Druga ważna zmiana to umożliwienie kierownikowi zatrudniania się na etacie utworzonym ze środków grantowych. Dotyczy to tylko tych osób, które nie mają już etatu w jednostce badawczej. Ten typ zatrudnienia adresujemy głównie do młodych doktorów, którzy mają kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia na uczelni czy w instytutach badawczych oraz do osób po postdokach krajowych i zagranicznych. Warto podkreślić, że ustalone maksymalne stawki brutto rocznego wynagrodzenia etatowego dla kierowników projektu, 85 tys. zł w konkursie SONATA i 120 tys. zł w OPUS-ie, nie zależą od stopnia czy tytułu naukowego. To ogromna zmiana w stosunku do poprzednio stosowanych zaleceń Rady.

Preferujemy budowę zespołów badawczych złożonych z postdoków, doktorantów i studentów. W OPUS-ie postdok może otrzymać 85 tys. zł rocznie. Zasady są elastyczne; przykładowo, można zatrudnić dwóch postdoków na 3 lata albo trzech postdoków na 2 lata, ale łącznie zatrudnienie postdoków w tym grancie nie może przekraczać 72 osobomiesięcy. Jedyne ograniczenia polegają na tym, że postdoka trzeba zatrudnić na minimum 6 miesięcy – zawsze na pełen etat! – oraz, że kierownik może zatrudnić na takim etacie co najwyżej jednego swojego ucznia.

Budżet na stypendia naukowe w konkursie OPUS w wysokości do 6 tys. zł miesięcznie też można podzielić elastycznie, np.: między dwóch doktorantów po 3 tys. zł, ale też między czterech po 1,5 tys. Przy przyznawaniu stypendiów naukowych należy się kierować ogólnymi zasadami uchwalonymi poprzednio przez Radę. Łączna wysokość stypendiów naukowych dla jednej osoby, pobieranych z grantów NCN, nie może przekraczać 3 tys. zł miesięcznie.

Nie ograniczamy, zwłaszcza w konkursie OPUS, budowy dużych zespołów, ale chcemy, by były one tworzone raczej w oparciu o postdoków i doktorantów niż pracowników zatrudnionych w jednostkach naukowych. W jakimś sensie ograniczamy natomiast tworzenie zespołów złożonych jedynie z osób zatrudnionych na etatach w uczelniach czy w instytutach. W konkursie OPUS na takiego członka zespołu można jednak otrzymać: do 2,5 tys. zł miesięcznie dla kierownika projektu i do 1 tys. zł miesięcznie na co najwyżej dwóch członków zespołu. Oczywiście, zespół może być liczniejszy i opłacany w ramach ustalonego w powyższy sposób limitu.

Rada NCN stoi na stanowisku, że sytuacja, w której system grantowy stanowi uzupełnienie płac na uczelniach, jest trudna do zaakceptowania. Władze powinny zadbać o taki poziom zarobków uczonych aby – tak jak to jest na całym świecie – system grantowy zapewniał jedynie: środki na badania, etaty dla postdoków oraz fundował stypendia dla doktorantów i najlepszych studentów. Nie trudno stwierdzić, że dotychczasowe zasady tworzenia kosztorysów w grantach NCN nie zawsze temu celowi służyły. Szczególnie w naukach technicznych widzimy ogromne, często sztucznie rozbudowane zespoły badawcze oraz projekty o kosztorysach, w których dominują wynagrodzenia na umowę o dzieło czy umowę zlecenie, dochodzące niekiedy nawet do 80% kosztów całego grantu. Chcemy to zjawisko ograniczyć. Zakładamy, że po sensownym uregulowaniu płac w sektorze nauki w ogóle nie będzie wynagrodzeń dodatkowych w grantach, a jedynie wynagrodzenia etatowe oraz stypendia naukowe. Przyjęte przez nas zmiany to pierwszy, bardzo ostrożny krok w tym kierunku, biorący pod uwagę obecne realia płacowe.

Notował Piotr Kieraciński