Kto potwierdzi efekty?

Adam Szot

Nowelizacja ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym z 2014 wprowadziła możliwość walidacji i oceny przez uczelnię wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych uzyskanych poza system studiów (uznawania efektów uczenia się – Recognition of Prior Learning), a w konsekwencji możliwości zaliczenia na tej podstawie części przedmiotów w ramach konkretnego programu studiów. Zgodnie z nowymi przepisami senaty uczelni muszą do końca czerwca 2015 roku określić zasady, warunki i tryb potwierdzania efektów uczenia się oraz sposobu powoływania i trybu działania komisji dokonujących ich weryfikacji. Podjęcie uchwały w tym zakresie jest obligatoryjne i dlatego warto przyjrzeć się temu, kto będzie mógł prowadzić RPL, czyli jakie wymogi powinna spełniać uczelnia (jej jednostki), aby w świetle nowych przepisów mogła prowadzić ten proces.

Zgodnie z art. 170e ustawy, uznawania efektów uczenia się będzie dokonywała podstawowa jednostka organizacyjna (a w przypadku jej braku – uczelnia), posiadająca co najmniej pozytywną ocenę programową PKA na danym kierunku, poziomie i profilu kształcenia. Z przepisu tego wynikają dwie bardzo ważne zależności: po pierwsze potwierdzania tych efektów będzie można dokonywać tylko w ramach określonego kierunku studiów, a po drugie tylko w ramach kierunku, który posiada co najmniej pozytywną ocenę programową PKA. Wymogi te wydają się być jednoznaczne i nie budzą wątpliwości. Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej specyfice naszego systemu akredytacji, można łatwo dostrzec, iż ustawodawca na etapie prac legislacyjnych nie przemyślał do końca (albo z pełną świadomością podjął taką decyzję) konsekwencji dla procedur RPL przyznania jednostce pozytywnej oceny instytucjonalnej. W założeniu idealizacyjnym akredytacja instytucjonalna jest potwierdzeniem „samoświadomości” i „samodzielności” jednostki, która ją otrzymała. Jest to równoznaczne z nieprzeprowadzaniem kolejnych akredytacji programowych na kierunkach studiów prowadzonych w tej jednostce przez okres ważności akredytacji instytucjonalnej. W praktyce jednak oznacza to ograniczenia związane z możliwością uznawania efektów uczenia się.

Skąd taka konkluzja? Po pierwsze, ocenie instytucjonalnej może być poddana jednostka, która ma już zwizytowaną i pozytywnie ocenioną programowo co najmniej połowę prowadzonych kierunków. Oznacza to, że po pozytywnym zakończeniu oceny instytucjonalnej w jednostce mogą pozostać kierunki nieocenione, które nie będą podlegały ocenie programowej. Po drugie, w odniesieniu do kierunków ocenionych należy wskazać, iż akredytacja programowa najprawdopodobniej (w większości przypadków) skończy się przed końcem „ważności” akredytacji instytucjonalnej, co oznacza, że po tym czasie jednostka nie będzie mogła prowadzić uznawania efektów uczenia się również na tych kierunkach.

Rozwiązanie takie wydaje się być krzywdzące dla jednostek, które „dojrzały” do otrzymania pozytywnej oceny instytucjonalnej. W różnego rodzaju dyskusjach prowadzonych w trakcie konferencji i szkoleń, pojawiały się więc koncepcje uznania akredytacji instytucjonalnej PKA jako „wyższej” niż akredytacja programowa i tym samym odniesienie sformułowania „co najmniej”, użytego we wspomnianym art. 170e ustawy, do relacji pomiędzy tymi dwoma typami akredytacji. Należy jednak wskazać, iż takie rozumowanie nie znajduje potwierdzenie w treści obowiązujących przepisów, które jednoznacznie traktują je jako dwie różne akredytacje, nie stawiając pomiędzy nimi znaków równości albo większości. Sformułowanie „co najmniej” ustawodawca odnosi do stopnia oceny (negatywna, warunkowa, pozytywna, wyróżniająca), a nie jej rodzaju. W tym też kierunku zmierzają interpretacje przygotowywane, w odpowiedzi na pytania uczelni, przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Podsumowując, uznawania efektów uczenia się na danym kierunku, poziomie i profilu będzie mogła dokonywać jednostka (wydział) posiadająca pozytywną lub wyróżniającą ocenę programową na tym kierunku, poziomie i profilu kształcenia.

Drugim (alternatywnym) warunkiem, o którym mowa w art. 170e ustawy, jest posiadanie przez jednostkę uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora. Innymi słowy, w sytuacji, gdy kierunek nie był poddany ocenie programowej PKA, aby móc prowadzić procedurę uznawania efektów uczenia się, podstawowa jednostka organizacyjna musi mieć prawo doktoryzowania w zakresie obszaru kształcenia i dziedziny, do których ten kierunek jest przyporządkowany.

Adam Szot
Instytut Rozwoju Szkolnictwa Wyższego