Pomysł na biznes
Mgr inż. Jacek Paczkowski, absolwent Politechniki Wrocławskiej, wynalazca i prokurent w firmie Patents Factory Ltd. Sp. z o.o., która w 2014 r. złożyła do Europejskiego Urzędu Patentowego najwięcej wniosków spośród polskich firm i instytucji
Firma została założona w Zielonej Górze w 2012 r. Pomysł powstał podczas mojej pracy w Dziale Zaawansowanych Badań i Rozwoju firmy Advanced Digital Broadcast Polska Sp. z o.o. Byłem tam zobowiązany m.in. do generowania nowych idei dających szanse na uzyskanie patentów. Odchodząc z ADB uznałem, że patenty mogą być wartościowym towarem, a ich „produkcja” to niezły pomysł na biznes. Miałem wcześniej dwie firmy badawczo-rozwojowe, projektujące zaawansowaną elektronikę i oprogramowanie. Taki projekt trwa od kilku miesięcy do kilku lat. Wiąże się z wysokimi kosztami i odległą perspektywą zarobku. Inaczej jest w przypadku patentów. Szacuję, że w Patents Factory jesteśmy w stanie generować ok. 100 idei nowych rozwiązań technicznych rocznie; 20 do 30 z nich jest wystarczająco dobrych, by rozważyć ich opatentowanie. Jesteśmy zatem w stanie składać ok. 30 wniosków patentowych rocznie, a po zwiększeniu zatrudnienia około 50.
Pierwsze 6 wniosków zgłosiliśmy do Europejskiego Urzędu Patentowego w grudniu 2013 r., a do października 2014 – 22 wnioski. Było to możliwe dzięki uzyskaniu dofinansowania z lubuskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. Dofinansowanie pokryło 70% kosztów patentowania. Koszt patentu europejskiego to ok. 50 tys. zł, a koszt patentu amerykańskiego to ok. 30 tys. zł. Składają się na to opłaty na rzecz urzędu patentowego (samo zgłoszenie kosztuje 1405 euro) oraz wynagrodzenie wysokiej klasy europejskich rzeczników patentowych. Bez dofinansowania nie bylibyśmy w stanie zarejestrować takiej liczby wniosków patentowych w EPO. Mamy pomysły na kolejne patenty, czekamy jednak na pieniądze z perspektywy finansowej 2014-2020. Spodziewamy się pozyskać środki na prowadzenie badań i na patentowanie opracowanych rozwiązań.
Na przyznanie patentu czeka się zwykle ok. 3 lata. Na razie nie zarabiamy zatem na patentach. Poszukujemy nabywców na nasze rozwiązania. Pomaga nam w tym międzynarodowa firma doradcza PricewaterhouseCoppers. Odbyliśmy już pierwsze rozmowy z jednym z amerykańskich koncernów poszukującym nowych rozwiązań w dziedzinie cyfrowego wideo.
Opracowaliśmy dwie technologie. Jedna, roboczo nazwana HD3, pozawala wielokrotnie zwiększyć współczynnik kompresji plików wideo. Udało się nam 5,5 raza zmniejszyć strumień danych w przypadku wideo o rozdzielczości 4K (3840 x 2160). Spodziewamy się, że w przypadku wideo o rozdzielczości 8k (7680 x 4320) zdołamy zwiększyć współczynnik kompresji ok. 10 razy. Drugie rozwiązanie nazwaliśmy Dual Resolution Video. Polega ono na tym, że jednocześnie są przesyłane dwa strumienie wideo, a właściwie jeden strumień o cechach dwóch: np. 40 megapikseli i standardowe HD. W rezultacie w przypadku nagrania zdarzenia przez kamerę monitoringu miejskiego, można będzie bez problemu uzyskać obraz, pozwalający na identyfikację uczestników zajścia: pojazdów, ludzi. HD3 i Dual Resolution w obecnej wersji są dedykowane do systemów monitoringu wizyjnego. Pracujemy też nad pewnymi technologiami związanymi z cyfrowym audio. Stworzyliśmy definicję dźwięku trójwymiarowego pozwalającego na precyzyjne pozycjonowanie w przestrzeni 3D wirtualnych źródeł dźwięku. Opracowaliśmy technologię wykrywania dźwięku w przestrzeni i separację dźwięków z wybranych miejsc. Jesteśmy na etapie modelowania matematycznego tego rozwiązania. Jeśli zadziała ono tak, jak się spodziewamy, to w zatłoczonej kawiarni powinniśmy być w stanie usłyszeć, co mówi wybrana osoba, przez wskazanie w przestrzeni punktu, z którego pochodzi dźwięk. Opracowaliśmy także elektronikę zwiększającą celność karabinków sportowych na dużych dystansach oraz pamięć przenośną o (niemal) nieskończonej pojemności, nazwaną przez nas NEM (Never Ending Memory).
Wiele polskich firm i instytucji (w tym uczelni) zgłasza wnioski patentowe tylko do Urzędu Patentowego RP. Takie zachowanie ma sens tylko wtedy, kiedy chroniony jest produkt niemający szans na globalną dystrybucję. Jeśli ktoś opracuje świetne rozwiązanie techniczne, które może zainteresować rynki globalne, a następnie opatentuje je tylko w Polsce, to daje konkurentom za darmo gotowe rozwiązanie, które mogą oni legalnie kopiować i czerpać z niego zyski. Treść wniosków patentowych i patentów jest jawna. Najtańsze jest pozyskanie technologii za darmo z publicznego źródła, jakim jest urząd patentowy.