Akademickie „Wołosatki”
W listopadzie 40-lecie działalności świętował zespół wokalno-instrumentalny „Wołosatki”, który sponsoruje Politechnika Świętokrzyska. Podczas jubileuszowego koncertu w Kielcach symboliczny tytuł doktora valoris causa otrzymał od zespołu prof. Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej, twórca „Wołosatek”, który do dziś opiekuje się grupą i na jej stronie internetowej figuruje w gronie jej oficjalnego kierownictwa.
Zespół powstał w 1974 r. Wtedy to obecny rektor PŚk został delegowany przez kielecką Chorągiew ZHP do organizacji stanicy w Wołosatem w Bieszczadach u podnóża Szerokiego Wierchu i Tarnicy. Był pierwszym komendantem stanicy i współtwórcą Bieszczadzkiego Jarmarku Artystycznego. W ramach jarmarku odbywał się też festiwal piosenki, na którym występowały zespoły reprezentujące wszystkie bieszczadzkie stanice harcerskie. Swoją reprezentację musiała mieć też stanica kielecka w Wołosatem. S. Adamczak powołał więc zespół. Nazwę grupy wymyślił Andrzej Zdyra, wówczas harcerz i student Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Zespół szybko zaczął cieszyć się popularnością wśród harcerzy. Już po kilku latach jego występy zyskały powodzenie wśród miłośników studenckiej piosenki turystycznej i poetyckiej. Ogólnopolska sława „Wołosatek” datuje się od czasu współpracy z Piotrem Frankowiczem i Ryszardem Pomorskim, który wciąż jest kierownikiem artystycznym grupy, a także wspólnych koncertów z kieleckim zespołem studenckim „Grube Dudy”.
Zespół zaczął zdobywać laury na ogólnopolskich studenckich festiwalach piosenki turystycznej: YAPie w Łodzi, Bakcynaliach w Lublinie i gdańskiej Bazunie. W połowie listopada „Wołosatki” wystąpiły jako gość 28. Festiwalu Piosenki Studenckiej i Turystycznej Bakcynalia w Lublinie, którego laureatem zostały… w 1986 roku. Wtedy zwyciężyły piosenkami Wędruj z nami i Zima w Wołosatem . Podczas wizyty w Lublinie zespołowi towarzyszył… rektor PŚk, który jest nie tylko jego twórcą i szefem organizacyjnym, ale także najwierniejszym fanem.
– Choć skład zespołu zmienia się co kilka lat, „Wołosatki” pozostają wierne swojemu brzmieniu. Śpiewają głównie piosenki turystyczne i poetyckie. Starają się przekazać w nich bieszczadzkie zapachy, majestat gór i radość życia – mówi rektor Adamczak. Niektóre z tych piosenek, np. Bieszczadzki trakt , Bieszczadzki rajd czy We wtorek w schronisku po sezonie , stały się prawdziwymi turystycznymi evergreenami, które zna każdy wędrujący po polskich górach. – Mimo statusu amatorskiego zespół reprezentuje wysoki profesjonalny poziom. Świadczą o tym nagrody na festiwalach, koncerty w całej Europie, Chinach i na Kubie, 20 płyt, rzesze fanów i coraz częściej przywoływane miano „legendarny” – cieszy się prof. Adamczak.
– Do zespołu zawsze trafiała młodzież utalentowana i ambitna. Wszyscy jego byli członkowie, a to w sumie ponad 150 osób, ukończyli studia; nie tylko na uczelniach muzycznych w Warszawie i Łodzi, ale także na uniwersytetach Jagiellońskim i Warszawskim, Jana Kochanowskiego w Kielcach, akademiach medycznych w Warszawie, Krakowie i Łodzi, AGH, politechnikach Warszawskiej, Wrocławskiej, Krakowskiej i Świętokrzyskiej – opowiada rektor Adamczak, który zna osobiście każdego obecnego i byłego członka grupy. Dzisiejszy 14-osobowy skład „Wołosatek” tworzą, oprócz uczniów szkół ponadgimnazjalnych, także studentki i studenci z różnych ośrodków akademickich.
Od dwóch lat zespół działa pod osobistą opieką rektora Politechniki Świętokrzyskiej prof. Stanisława Adamczaka. Często koncertuje w klubach studenckich. Uświetnił też recitalem wrześniowe spotkanie Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych, które odbyło się w Smolniku w Bieszczadach.
(rat)