Utrwalanie wnętrza

Kiedy NCBR ogłosił konkurs z zakresu bezpieczeństwa i obronności państwa, którego celem było opracowanie technologii wspomagającej analizę śladów krwawych, biegli z CKLP zwrócili się do naukowców z Politechniki Warszawskiej o pomoc w przygotowaniu projektu. Jego celem jest zastosowanie najnowszych technologii obrazowania oraz przetwarzania danych w celu stworzenia kompleksowego systemu służącego do dokumentacji, rekonstrukcji i wizualizacji miejsca zdarzenia w technologii 3D, ze szczególnym uwzględnieniem analizy śladów krwawych. Projekt realizowany jest przez konsorcjum tworzone przez PW jako lidera oraz CLKP, Uniwersytet Warszawski i firmę CYBORG IDEA Systemy informatyczne s.c.

– Skan 3D ma tę przewagę nad zdjęciami, że daje orientację w przestrzeni. W tym projekcie wykorzystujemy trzy skanery. Jeden standardowy, który został zakupiony do tego celu oraz dwa inne, które na potrzeby projektu skonstruowaliśmy na politechnice – mówi prof. Robert Sitnik z Zakładu Technik Rzeczywistości Wirtualnej Wydziału Mechatroniki PW. – Pierwszy ze skanerów dokumentuje całą scenę zdarzenia z wykorzystaniem techniki powrotu impulsu. Objętość pomiarowa wynosi 25 m, a rozdzielczość ok. 2-3 mm. Skanery zbudowane przez nas służą do pomiarów sytuacyjnych i szczegółowych.

Pierwszy z nich ma objętość pomiarową ok. 1 m x 0,6 x 0,5 m, z rozdzielczością do 0,3 mm. Drugi ok. 200 mm x 100 mm x 80 mm z rozdzielczością do 50 µmm. Wprawdzie te pomiary nie dają znacząco większej rozdzielczości niż fotografia cyfrowa, ale za to przekazują istotną informacje o relacjach przestrzennych.

– Wyzwaniem dla nas było zbudowanie skanerów, które potrafią dobrze funkcjonować w bardzo jasnym oświetleniu. Tym, czego nie udało nam się osiągnąć, jest możliwość skanowania powierzchni transparentnych i błyszczących, takich jak szyby czy lustra. Ta technika pozwala na skanowanie powierzchni matowych, w innym przypadku nie ma wyników albo są one zafałszowane. Wówczas pozostaje fotografia – wyjaśnia prof. Sitnik.

Na razie zrealizowano pierwszy etap projektu, skanując w CLKP zainscenizowane miejsce przestępstwa. Współpraca uczy obie strony. Chodzi o to, aby jak najmniej ingerować w istniejące procedury, a z drugiej strony zgodnie ze wskazówkami biegłych z CLKP uwzględnić niezbędne do analizy dane. W przyszłym roku technika ta zostanie wykorzystana w prawdziwych miejscach przestępstwa, jako druga oprócz obecnie stosowanej techniki dokumentacji.