×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Urząd Patentowy RP, Politechnika Świętokrzyska

Kontrowersyjna komercjalizacja

Informacje o wejściu w życie znowelizowanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, a w szczególności zapisy zawarte w art. 86 wzbudziły ożywione dyskusje wśród uczestników 33. Seminarium Rzeczników Patentowych Szkół Wyższych. O nowych regulacjach mówił prof. Jacek Guliński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wyliczył nowe rozwiązania, czyli m.in. podział na komercjalizację bezpośrednią i pośrednią oraz możliwość pokrycia kapitału zakładowego spółki celowej wkładem niepieniężnym w postaci wyników badań naukowych lub prac rozwojowych. Największe kontrowersje wzbudził art. 86e, według którego uczelnia publiczna od dnia otrzymania od pracownika informacji o wynikach badań naukowych ma trzy miesiące na podjęcie decyzji o ich komercjalizacji. Rzecznicy patentowi i pracownicy uczelni zwracali uwagę, że „informacja o wynikach badań” może być komunikowana w różnych stadiach rozwoju projektu i nie na każdym etapie pozwala na podejmowanie decyzji o komercjalizacji. Czas na podjęcie decyzji także nie jest wystarczający.

Kolejny kontrowersyjny zapis, który wzbudzał emocje, dotyczy wynagrodzenia, jakie przysługuje uczelni za przeniesienie praw. Nie może być ono wyższe niż 10% minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że naukowiec może stać się właścicielem praw za symboliczną kwotę 168 zł. Z drugiej strony znowelizowana ustawa w art. 86h pozostawia uczelniom publicznym furtkę, która umożliwia na określenie w drodze umowy w odmienny sposób niż stanowi ustawa praw do wyników badań i trybu ich komercjalizacji. Przepis może spowodować, że każda z uczelni będzie posługiwać się w tym względzie innymi regulacjami. Prof. Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej, uznał że nowe regulacje nie doprowadzą do istotnego zwiększenia liczby komercjalizacji. Jego zdaniem, problem dotyczy funkcjonowania całego systemu szkolnictwa wyższego, który nie „faworyzuje” komercjalizacji. Prof. Adamczak uważa, że dotychczas obowiązujące regulacje były wystarczające: jeśli wynalazek jest wartościowy, to nie ma problemu z jego komercjalizacją.

Dr Anna Tischner z Uniwersytetu Jagiellońskiego mówiła, że przy sporządzaniu umów dotyczących wzorów przemysłowych należy oddzielać etap przygotowania modeli od etapu, w którym korzysta się z konkretnych wzorów i przenosi prawa własności. Strony powinny zobowiązać się do zachowania poufności, a także pamiętać o zapisie dotyczącym możliwości posługiwania się przez twórcę wzorami na potrzeby autopromocji w przypadku, gdy wszelkie prawa należą do zamawiającego.

Radca prawny dr Marek Bukowski omawiał kwestię wskazywania pól eksploatacji utworu w umowach dotyczących praw autorskich. To ważne zwłaszcza w przypadku zwielokrotniania treści za pomocą technik cyfrowych. Jeśli pola eksploatacji są samodzielne ekonomicznie i stanowią dodatkowy przychód, należy je szczegółowo wymienić w umowie.

Dr hab. Rafał Sikorski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przybliżył uczestnikom zjawisko tzw. patent-pools. Polega ono na tym, że organizacja zbiera dużą liczbę patentów, dzięki którym możliwe jest stosowanie określonej technologii. Jednym z przykładów jest standard kompresji MPEG-4, który funkcjonuje po połączeniu w jedną całość patentów od kilkudziesięciu licencjodawców, a licencji na ten standard udzielono już ponad 700 podmiotom na całym świecie.

Część seminarium poświęcona była także znakom towarowym. Dr Michał Mazurek i Ewelina Pijewska z Uniwersytetu Marii-Curie Skłodowskiej w Lublinie mówili o wybranych aspektach oceny zdolności odróżniającej znaku towarowego. Przytaczając szereg orzeczeń sądowych wskazywali, jakie przesłanki muszą być spełnione, aby np. pojedyncza litera mogła być znakiem towarowym. Nawet slogan reklamowy może mieć zdolność odróżniającą, jeśli jest grą słów, ma fantazyjny charakter i łączy się z procesem poznawczym. Takim przykładem jest np. słowny znak towarowy firmy Audi „Vorsprung durch Technik” („postęp dzięki technice”), który po kilkuletniej batalii sądowej został uznany za mający charakter odróżniający. Równie ciekawie prezentowało się zagadnienie dotyczące znaku mylącego, jako przeszkody rejestracji znaku towarowego. Dr Jarosław Dudzik z UMCS podał przykład wspólnotowego znaku towarowego „mobile.eu”, który w elemencie graficznym zawiera 12 gwiazd charakterystycznych dla flagi Unii Europejskiej. To sprawia, że znak może wprowadzać w błąd, wskazując, że właściciel znaku ma powiązania z UE. Wszczęto procedurę unieważniającą z uzasadnieniem, że znak stanowi heraldyczne naśladownictwo godła Unii.

Mówiono o stosowaniu kodeksu postępowania administracyjnego przed Urzędem Patentowym. Prof. Andrzej Szewc z PŚk z dr. Robertem Kędziorą i dr Katarzyną Celińską-Grzegorczyk z UAM wyjaśniali zawiłości związane z przywracaniem terminów i ich egzekwowalnością w takim postępowaniu. Zwracali też uwagę na rozróżnienie uprawdopodobnienia i udowodnienia, które mają istotne znaczenie w przepisach.

Kolejny temat obrad to postępowania w sprawach o naruszenie praw z patentu na wynalazek. Sędzia Beata Piwowarska, przewodnicząca Sądu Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych, omówiła przebieg orzekania w sprawach dotyczących własności przemysłowej. Podkreśliła, że brakuje wyspecjalizowanych w tej dziedzinie sądów. Sędzia koncentruje się przede wszystkim na procedurze, natomiast sprawy techniczne ocenia biegły. Powoduje to wzrost kosztów oraz wydłużenie czasu trwania procesu. Piwowarska zwróciła uwagę na kwestie formalne w konstruowaniu pism procesowych, w których nawet profesjonalni pełnomocnicy popełniają błędy.

Dr Igor Dydenko z Europejskiego Urzędu Patentowego prowadził warsztaty na temat pracy ekspertów EPO. Jest ich ok. 4 tys. w tym 40 z Polski. Eksperci zaczynają badania od czytania zastrzeżeń patentowych. W ten sposób próbują poznać, na czym polega wynalazek, zanim zagłębią się w treść opisu. Kierują się metodą „problem – rozwiązanie”, co pozwala na wyodrębnienie najistotniejszych cech wynalazku.

33. Seminarium Rzeczników Patentowych Szkół Wyższych, które odbyło się w Cedzynie w dniach 15-19 września, zostało zorganizowane przez Urząd Patentowy RP i Politechnikę Świętokrzyską.