Na co ci przyszło, uniwersytecie!

Henryk Grabowski

wyjaśnianie.

Homeopatia, która polega na leczeniu za pomocą niewyobrażalnie rozcieńczonych substancji toksycznych wywołujących chorobę, uważana jest przez jednych za integralną część współczesnej medycyny, a przez innych za największe oszustwo w jej historii. Ze względu na trudny do określenia udział w procesie terapii czynnika placebo, nie jest łatwo rozstrzygnąć ten spór w kategoriach skuteczności. Wiadomo jedynie, że nikt – jak dotąd – nawet nie próbował empirycznie zweryfikować głoszonej przez homeopatów tezy, że im bardziej rozrzedzony jest środek, tym jego skuteczność jest większa.

Kazimierz Twardowski, twórca filozoficznej Szkoły Lwowsko-Warszawskiej, w wygłoszonym wykładzie z okazji otrzymania doktoratu honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego powiedział m.in., że zadaniem uniwersytetu jest: „dochodzenie należycie uzasadnionych sądów prawdziwych albo przynajmniej jak najbardziej prawdopodobnych”.

Pisanie o tak oczywistych dla nauki i szkolnictwa wyższego sprawach w czasopiśmie adresowanym do środowiska akademickiego sam uznałbym za zuchwałość graniczącą z arogancją, gdybym wcześniej nie dowiedział się, że na Śląskim Uniwersytecie Medycznym właśnie uruchomiono studia w zakresie homeopatii.