×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

Potrzebny humanista

Pasja, determinacja, świadomość zawodowego celu, udział w wolontariatach, praktykach i stażach, znajomość języków obcych i umiejętność pracy w zespole – to dzięki nim absolwenci kierunków humanistycznych i społecznych odnajdują się na rynku pracy i odnoszą zawodowe sukcesy. Zgodnie podkreślali to eksperci podczas debaty „Szanse humanistów na rynku pracy”, która odbyła się 7 kwietnia w SWPS w ramach akcji „Humaniści kontratakują”. Dyskusja koncentrowała się wokół trzech tematów: czy warto studiować kierunki humanistyczne, dlaczego humaniści są cennymi pracownikami oraz jaki wpływ ma wykształcenie na karierę zawodową.

Piotr Voelkel (na fot. w środku), właściciel grupy kapitałowej VOX oraz dr Kazimierz Sedlak, dyrektor firmy Sedlak & Sedlak, zgodnie powtarzali, że najważniejsza w tym, co się robi, jest pasja. Ich zdaniem, pracodawcy szukają przede wszystkim ludzi zainteresowanych światem, komunikatywnych, gotowych do współpracy, otwartych i kreatywnych. Kierunki humanistyczne bardzo dobrze rozwijają te umiejętności.

Agnieszka Szefler, wiceprezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami, podkreślała, że szczególnie ceni u kandydatów do pracy wcześniejszy udział w wolontariatach, pracę w organizacjach studenckich oraz odbyte praktyki i staże. Potwierdzała to Olga Górnicka, absolwentka psychologii SWPS, która współtworzy polski oddział zrzeszenia profesjonalistów z branży HCI (human-computer interaction): – Zaczęłam od wolontariatu, po którym to praca znalazła mnie.

– Ponad 80 proc. pracodawców wskazuje znajomość języków obcych jako najważniejszą umiejętność wymaganą od kandydatów do pracy – mówiła A. Szefler. Powinna to być zatem podstawowa kompetencja humanistów. Paneliści przekonywali, że każda praca podjęta w czasie studiów dobrze wygląda w CV – pokazuje zaangażowanie kandydata, chęć zdobywania doświadczeń i nabywania umiejętności pracy z ludźmi. – Determinacja i wizja dokąd chce się zmierzać świadczy o wartości kandydata. Każdego można doszkolić. Warto też, żeby studenci uczyli się pracy zespołowej, ponieważ w wielu przedsiębiorstwach jest ona kluczowa – podsumowywała Małgorzata Tłuchowska, dyrektor ds. personalnych Europy Środkowowschodniej, członek zarządu Wolters Kluwer Polska.

Eksperci rynku pracy, którzy brali udział w debacie, mówili, dlaczego humaniści są cennymi pracownikami w ich firmach. – Jeżeli chce się stworzyć produkt, którego jeszcze nikt nie widział, to trzeba o niego spytać potencjalnych, przyszłych użytkowników. Żeby uświadomić sobie ich potrzeby, trzeba przeprowadzić badania przy użyciu narzędzi humanistycznych, tj. psychologii, antropologii czy filozofii – tłumaczył P. Voelkel.

Żeby być dobrym pracownikiem i mieć możliwość permanentnego rozwoju, trzeba na pewno posiadać wiedzę, ale przede wszystkim trzeba umieć ją wykorzystywać. – Wykształcenie humanistyczne daje możliwość szybszego i bardziej efektywnego rozpoznawania oczekiwań i motywacji strony, dla której tworzy się produkt czy usługę. Pozwala też wpisywać je w odpowiedni kontekst – wyjaśniała Małgorzata Augustyniak, wiceprezes zarządu AMS SA.

– Humanista to nie jest ten gorszy, który nie dostał się na informatykę. Ma swoje miejsce i szanse na rynku, przede wszystkim w interdyscyplinarnych zespołach – mówiła O. Górnicka. – Tam, gdzie potrzebnych jest na przykład 20 informatyków, potrzebna jest także podobna liczba humanistów, którzy pomogą im stworzyć odpowiednie produkty – podkreślała.

– Kończąc studia humanistyczne, mamy zdecydowanie szersze spektrum zawodów do wyboru. To jest bardzo ważny element rynku pracy, zwany elastycznością. W tym zakresie humaniści mają wyraźną przewagę – twierdził K. Sedlak.

P. Voelkel stwierdził, że jego firma nie istniałaby dziś w takim kształcie, gdyby nie pewna humanistka. – Osobą, która najbardziej zmieniła moje życie zawodowe, przestawiła moją grupę biznesową na zupełnie nowe tory, jest dziewczyną po polonistyce. Przyszła do przedsiębiorstwa dwa lata po studiach, miała dwadzieścia parę lat. Dziś jest szefem działu rozwoju w mojej firmie. Produkty, którymi można podbić świat, powstają w trakcie procesu, w którym humaniści są niezbędni.

– Najważniejsi jesteście wy sami. To wy stanowicie o swej wartości na rynku pracy. Jeżeli zaniedbacie samodoskonalenie, nawet najlepsza szkoła wam nie pomoże – przekonywał Kazimierz Sedlak. – Najważniejsze w pracy zawodowej jest, by robić to, co nas pasjonuje.

Jan Wróbel, dziennikarz i publicysta, który moderował debatę, podsumował ją tak: – Dobrzy humaniści znajdą dobrą pracę, kiepscy humaniści znajdą kiepską pracę, o ile znajdą ją w ogóle.

Dyskusja „Szanse humanistów na rynku pracy” zorganizowana została przez Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej oraz serwis edukacyjny Edulandia.pl. Stronę akcji „Humaniści kontratakują” znaleźć można pod adresem www.edulandia.pl.

(swps)