Krajobraz po odwołaniach
Po ogłoszeniu wyników ewaluacji jednostek naukowych KEJN spodziewał się fali odwołań. Faktycznie złożyło je 280 ocenianych jednostek (29% wszystkich ewaluowanych jednostek naukowych), w tym 2, którym przyznano kategorię A+ (a zatem w odwołaniu nie chodziło im o zmianę kategorii, ale uznanie pewnych zdarzeń ewaluacyjnych). Prócz tego odwołało się 60 jednostek, których nie usatysfakcjonowała kategoria A (19,5% jednostek kat. A), 185 (34%) jednostek kat. B i 33 (43%) kat. C. Jak informuje prof. Maciej Zabel, faktycznie odwołania dotyczą nie samych kategorii – choć podwyższenie kategorii jest ich celem – ale poszczególnych zdarzeń ewaluacyjnych. Komitet musiał się odnieść nie tylko do 280 odwołań, ale do każdego zakwestionowanego zdarzenia. Tych zdarzeń jednostki zgłosiły w sumie prawie 100 tys. I tyle musieli rozpatrzeć eksperci KEJN.
Na posiedzeniu 25 lutego komitet uznał zasadność odwołań 49 jednostek (17,5% odwołań). Zarekomendowano podniesienie kategorii z A na A+ 10 jednostkom (16,7% złożonych odwołań od kategorii A), z B na A – 28 jednostkom (15,1% odwołań) i z C na B – 11 jednostkom (33,3%). Decyzje co do przyznania wyższych kategorii podejmie w najbliższym czasie ministerstwo nauki.
Jak bardzo wyniki odwołań zmienią obraz naszej nauki? W wyniku kategoryzacji z roku 2010 42,2% jednostek zyskało kategorię A, 50,5% – kat. B, a 7,3% – kat. C. W wyniku ewaluacji z września 2013 r. kategorię A+ i A otrzymało 35,8% jednostek naukowych (3,8% A+ i 31,9% A), B – 56,2%, a C – 8% jednostek naukowych. Jeśli minister uzna rekomendacje KEJN, to po odwołaniach będziemy mieli 47 jednostek kat. A+ (4,9%), 326 kat. A (33,8%), 524 kat. B (54,5 proc.) i 66 kat. C (6,9%). Można postawić tezę, że obraz polskiej nauki 2014 w stosunku do roku 2010 zmienił się nieznacznie. Spadł o 3,3 proc. odsetek jednostek najlepszych (A+ i A). O 4% wzrósł odsetek jednostek kategorii B. Kategoria C pozostała niemal na tym samym poziomie – odsetek jednostek tej kategorii zmalał o 0,4%. Na ile kategoryzacja wpłynie na finansowanie jednostek? Prof. Stanisław Kistryn stwierdził niedawno, że początkowo bardzo nieznacznie, ponieważ aż 65 proc. w algorytmie dzielenia dotacji statutowej stanowią koszty przeniesienia. Uzyskanie kat. A+ prawdopodobnie powiększy dotację jednostki raptem o kilkanaście procent.