Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk

Przekraczać granice dyscyplin

Jaki powinien być nowoczesny i dobrze zorganizowany ośrodek naukowy; taki, który miałby szanse stać się miejscem istotnych odkryć w światowej nauce? Zdaniem prof. Stefana Jurgi, dyrektora Centrum BioNanoMedycznego, przede wszystkim powinien on się wspierać na czterech filarach. Pierwszy to ludzie – zdolni, młodzi, z zapałem do bycia odkrywcami, ale także osoby doświadczone, chętne do współdziałania i dzielenia się doświadczeniem. Muszą oni również – przekonuje Jurga w wywiadzie zamieszczonym w „Życiu Uniwersyteckim” (nr 12/243/13) – przekraczać granice dyscyplin. Badania interdyscyplinarne to, zdaniem profesora, jedno z większych wyzwań stojących przed nauką. Drugim filarem, jaki wymienia, są sprzyjające okoliczności zewnętrzne: prawne, gospodarcze, zróżnicowane źródła finansowania. Trzeci - to taki sposób uprawiania nauki, aby był sytuowany w przestrzeni międzynarodowej. Za czwarty filar profesor uważa poczucie służby ludzi nauki wobec otoczenia, wobec konieczności podejmowania nowych wyzwań badawczych, rozwijania i rozwiązywania problemów technologicznych czy społecznych. Jeśli miedzy tymi czterema filarami zaistnieje synergia, to – zdaniem uczonego – można mówić o nowoczesnym miejscu dla uprawiania nauki.

Taki model prof. Jurga stara się wdrożyć do prowadzonego przez siebie Międzyuczelnianego Centrum NanoBioMedycznego. Centrum nie tylko współpracuje z głównymi uczelniami i instytucjami naukowymi w Poznaniu, ale także z ponad dwudziestoma placówkami zagranicznymi. W ośrodku wykorzystywana jest najnowocześniejsza aparatura naukowa pozwalająca obserwować struktury atomowe i molekularne, a także większe obiekty biologiczne przy pomocy mikroskopii elektronowej z powiększeniem do 100 mln razy. W nanotechnologii, która z istoty rzeczy jest nauką interdyscyplinarną, dąży się – wyjaśnia Jurga – do uzyskania maksymalnej powierzchni czynnej przy jak najmniejszych wymiarach danego materiału. Prowadzone w Centrum badania bardzo wyraźnie pokazują, jak ważna jest interdyscyplinarność, w których miejscach muszą – by możliwy był sukces – łączyć się nauki medyczne z biologicznymi, fizycznymi czy chemicznymi.

Sposób na zatrudnienie

Praca w kole naukowym może być sposobem na znalezienie zatrudnienia już podczas studiów. Sytuacje takie najczęściej zdarzają się podczas wyjazdów, bo studenci trafiają do różnego rodzaju zakładów i firm, specjalizujących się w dziedzinach, które ich zajmują. Tego typu propozycje pojawiają się regularnie – zapewnia, w wywiadzie dla „Głosu Uczelni” (nr 216/13) dr hab. Ryszard Polechoński, pełnomocnik rektora ds. Studenckiego Ruchu Naukowego Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Do kół naukowych przychodzą pasjonaci, młodzi ludzie obdarzeni wizją, opowiada Polechoński. Nie ponoszą żadnych zobowiązań finansowych ani formalnych. Ważnym elementem jest brak przymusu; studenci pracują, póki mają ochotę. Najczęściej sami ustalają, czym się zajmą – czy będzie to praca w terenie, czy w laboratorium. Koła naukowe traktowane są przez kierowników jednostek, instytutów i katedr jako element szkolenia przyszłych kadr naukowych, potencjalnych doktorantów. Dzięki temu student należący do koła dostaje szansę praktycznego przećwiczenia tych umiejętności, które na regularnych zajęciach zdobywa się często w sposób zdawkowy.

Prof. Polechoński przytacza też konkretny przykład osiągnięć jednego z kół UWr. Studenci wpadli na prosty, ale niezwykle ciekawy pomysł – postanowili przebadać różne gatunki herbaty i ich producentów. Na tej podstawie powstał artykuł opublikowany w jednym z renomowanych czasopism za 40 punktów. Dla każdego pracownika naukowego taka publikacja jest zaszczytem. Studenci z kół UPWr mogą zgłaszać własne propozycje programów badawczych i uzyskiwać konkretne korzyści. Mają szanse na zaprezentowanie się podczas dużych zjazdów naukowych, np. w USA. W najbliższym czasie reprezentanci SKN pojadą do Sankt Petersburga, a studenci weterynarii do Nowego Sadu na Syberii na dużą konferencję naukową. To dla młodych ludzi nie lada atrakcje, ale przede wszystkim ważne, rozwijające doświadczenia, których gdzie indziej nie zdobyliby.

Małgorzata Pawełczyk