×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Polska Akademia Nauk

Oddział w Poznaniu

Oddział PAN w Poznaniu powstał w 1972 r. Obecnie liczy 32 członków, zgrupowanych w czterech wydziałach: Nauk Humanistycznych i Społecznych (7 członków), Nauk Biologicznych i Rolniczych (11), Nauk Ścisłych i Nauk o Ziemi (6) oraz Nauk Technicznych (8). Prowadzi działalność na terenie województw wielkopolskiego i lubuskiego.

Oddział sprawuje nadzór nad 7 instytutami: Chemii Bioorganicznej PAN z afiliowanym przy nim Poznańskim Centrum Superkomputerowo-Sieciowym, Fizyki Molekularnej PAN, Genetyki Roślin PAN, Dendrologii PAN, Genetyki Człowieka, Środowiska Rolniczego i Leśnego, Archeologii i Etnologii PAN Oddział w Poznaniu. W jesiennej parametryzacji 6 z nich otrzymało kategorię A, a jeden B. Na terenie działania oddziału poznańskiego PAN znajdują się też 4 zakłady naukowe, 3 pracownie naukowe, 1 zakład doświadczalny, Biblioteka Kórnicka, Obserwatorium Astrogeodynamiczne Centrum Badań Kosmicznych PAN i poznański oddział Archiwum PAN w Warszawie.

– Jesteśmy trzecim pod względem liczebności – po warszawskim i krakowskim – oddziałem Polskiej Akademii Nauk w Polsce. W siedmiu instytutach pracuje 1300 osób. Stanowią one dosyć duży potencjał naukowo-badawczy, równoważny jednej średniej uczelni publicznej – mówi prof. Roman Słowiński, prezes Oddziału PAN w Poznaniu.

Bezpośrednią odpowiedzialność za działalnie instytutów spada na dyrektorów. Prezes oddziału reprezentuje je w różnych gremiach, w tym w Kolegium Rektorów Miasta Poznania. Jest regionalna Rada Dyrektorów Instytutów PAN. – Staramy się, żeby nasze instytuty integrowały swoje wysiłki. Budujemy wspólne studium doktoranckie, zaproponowaliśmy wspólną naukę języków dla wszystkich doktorantów. Udało nam się umieścić specjalności instytutów w programie rozwoju regionalnego Wielkopolski, co daje nam większe szanse na środki unijne w nowej perspektywie finansowej – mówi prof. Słowiński.

W siedzibie oddziału mieści się Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe. To jedyny w Polsce przykład ulokowania superkomputera w instytucie PAN. – PCSS spełniło ważną rolę w informatyzacji polskiej nauki przez zbudowanie sieci połączeń światłowodowych – mówi prof. Słowiński. To przez Poznań Polska jest połączona z europejską siecią Geant, która umożliwia wyjście szerokopasmowe na świat i prowadzenie międzynarodowych badań, np. w zakresie fizyki wysokich energii czy astronomii.

Oddział stara się integrować poznańskie środowisko naukowe. Odbywa się to m.in. w 21 komisjach naukowych, w których działa ok. 700 naukowców ze wszystkich wielkopolskich instytucji badawczych. Kolejny pomysł to zintegrowanie podyplomowego kształcenia informatycznego, które teraz jest rozproszone między wiele uczelni. Projekt zgłoszono do tzw. regionalnej inwestycji terytorialnej 2014+, co ma zapewnić środki na jego realizację.

Misją oddziału jest też popularyzowanie nauki. Uczestniczy w Poznańskim Festiwalu Nauki i Sztuki oraz organizuje obchody światowego tygodnia mózgu. – Seminaria dotyczące farmakologii, kognitywistyki, psychologii, fizjologii mózgu gromadzą tłumy. W sali, która może pomieścić 300 osób, stoi drugie tyle, a kolejne 300 słucha z korytarza – zapewnia prof. Słowiński.

Trzecia, zupełnie oryginalna impreza poznańskiego oddziału PAN to „Dwugłos nauki”. – Od 1995 r., wspólnie z Wydziałem Teologicznym UAM, doprowadzamy do spotkania przedstawicieli nauk ścisłych z filozofami i teologami chrześcijańskimi – mówi prof. Słowiński, który był inicjatorem dwóch debat na temat genezy człowieka. W pierwszej, dotyczącej początku człowieka jako gatunku, wypowiadali się ewolucjoniści, paleobiolodzy oraz teologowie i specjaliści od ewolucji ze strony chrześcijańskiej. Na dyskusji o początku człowieka jako osoby przyrodnicy embriolodzy spotkali się z bioetykami. – Okazuje się, że gdy schodzimy na poziom faktów, to one nie pozwalają na siebie krzyczeć. To nie jest ideologia – mówi R. Słowiński.