Jak sprawę załatwiać, aby jej nie załatwić

Marek Wroński

Historia, którą przedstawiam, rozpoczęła się ponad rok temu. W piątkowy wieczór 9 listopada 2012 r. kmdr por. dr inż. Bogdan Szturomski, adiunkt Instytutu Budowy i Eksploatacji Okrętów Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, pod wpływem gniewu i oburzenia wysłał krótki prywatny list elektroniczny do 23 adresatów – naukowców z kilku różnych ośrodków akademickich w kraju. W liście napisał m.in.: „Przestrzegam przed twórczością dr. hab. inż. Lesława Kyzioła, gdyż może się okazać, że w dobrej wierze publikujecie lub recenzujecie plagiat. Zobaczcie Państwo, jak ten pan wytwarza swój dorobek naukowy. Wystarczy wziąć czyjś artykuł, najlepiej kolegi (obecnie byłego kolegi), poprosić koleżankę (przy okazji ją skompromitować), by przetłumaczyła go na angielski i wydać jako swój. Obejrzyjcie Państwo te dwa artykuły i porównajcie je. Nie trzeba ich tłumaczyć, wystarczy spojrzeć na tabele i wykresy (zresztą ohydnej jakości skany). (…) Proszę też o opinie i komentarze, co z takim fantem zrobić, czy według Państwa jest to plagiat, bo może ja się mylę i właśnie tak należy tworzyć swój dorobek? Może ktoś z Państwa ma podobne doświadczenia i wie, jak z czymś takim skutecznie walczyć”. Korespondencji towarzyszyły skany dwóch artykułów.

Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem kopia listu doszła do mojej wiadomości. Po zapoznaniu się z dwoma artykułami zrozumiałem oburzenie dr. Szturomskiego, z którym jeszcze tego samego wieczoru rozmawiałem telefonicznie. Następnego dnia napisałem oficjalny list do kontradmirała dr. inż. Czesława Dyrcza, komendanta-rektora Akademii Marynarki Wojennej, który wysłałem pocztą poleconą. W liście stwierdziłem m.in.: „W kwartalniku „Journal of KONES”, vol. 19, no. 4 z 2012 r. str. 659-666, ukazał się artykuł naukowy Test for penetrability of 10GHMBA steel used for the ballistic safety shields autorstwa dr Agaty Załęskiej-Fornal z Katedry Matematyki i Fizyki Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego Akademii Marynarki Wojennej (dalej AMW), która pełni też funkcję prodziekana wydziału, oraz dr. hab. inż. Lesława Kyzioła, profesora Akademii Morskiej w Gdyni, pracującego w Katedrze Podstaw Techniki Wydziału Mechanicznego, członka senatu uczelni. Artykuł powyższy jest plagiatem pracy Badania odporności na ostrzał pociskami kalibru 12,7 mm stali 10GHMBA z wykorzystaniem wahadła balistycznego , która ukazała się w czasopiśmie „Biuletyn WAT”, vol. LIX, nr 4, 2010, str. 411-422, autorstwa dr. inż. Bohdana Szturomskiego, adiunkta Instytutu Podstaw Techniki Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

Autorzy, dr inż. Agata Załęska-Fornal oraz prof. dr hab. inż. Lesław Kyzioł, w zasadzie przetłumaczyli na angielski pracę dr. inż. Bohdana Szturomskiego, przejmując z jego publikacji: układ pracy, tabelę 1 (Skład chemiczny stali), rysunki: Rys. nr 4 (Wykres prędkości pocisku za próbką i siłą na dyn. w funkcji grubości pocisku) i Rys. nr 5 (Kąt wychylenia wahadła i praca wahadła w funkcjach grubości próbki), wszystkie wzory i obliczenia współczynnika A1, Rys. nr 6 (u nich Fig. 7), opisujący wartość współczynnika A1 dla 10GHMBA w funkcji grubości próbki), wszystkie wzory i obliczenia współczynnika A2 i A3, wraz z Rys. nr 7 (u nich Fig. 8), opisującym wartości współczynnika A2 i A3, jak również wzory i obliczenia współczynnika A4 i A5 wraz z Rys. nr 8 (u nich Fig. 9), opisującym wartości współczynnika A4 i A5 dla 10GHMBA w funkcji grubości próbki. Praca dr Załęskiej-Fornal i prof. Lesława Kyzioła nie odnosi się do pracy dr. Bohdana Szturomskiego i nawet nie uwidoczniono jej w bibliografii. Całość jest zwykłym złodziejstwem intelektualnym oraz drastycznym naruszeniem dobrych praktyk naukowych, popełnionym przez doświadczonych i wieloletnich pracowników naukowych, którzy w dodatku pozostawali w stosunkach koleżeńskich oraz razem pracowali. Prof. dr hab. inż. L. Kyzioł wiele lat pracował w Akademii Marynarki Wojennej i do niedawna był tam dyrektorem Instytutu Podstaw Techniki Wydziału Mechniczno-Elektrycznego”. Na koniec, powołując się na art. 140 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, poprosiłem o wszczęcie wyjaśniającego postępowania dyscyplinarnego wobec dr Agaty Załęskiej-Fornal, starszego wykładowcy i prodziekana ds. kształcenia i spraw studenckich.

Prawie identyczny list, dotyczący prof. dr hab. Lesława Kyzioła, wysłałem tego samego dnia do rektora Akademii Morskiej w Gdyni, prof. dr hab. Piotra Jędrzejowicza. Podobne dwa listy, w których poprosiłem o przeprowadzenie redakcyjnego wyjaśnienia oraz o unieważnienie nierzetelnego artykułu, wysłałem do redaktora naczelnego kwartalnika „Journal of KONES”, dr. hab. inż. Antoniego Jankowskiego, jak również do wydawcy, którym jest Instytut Lotnictwa, kierowany przez dr. hab. inż. Witolda Wiśniowskiego.

Pierwsze kroki

Obaj rektorzy po kilku dniach poinformowali mnie, że sprawę przekazali swoim rzecznikom dyscyplinarnym. 18 listopada 2012 napisał też do mnie redaktor naczelny kwartalnika, Antoni Jankowski, informując, że „sprawę będzie wyjaśniał, ale nie jest ona tak oczywista, jak się to pozornie wydaje, dlatego wymaga wnikliwego zbadania przez komisje dyscyplinarne obu uczelni i po prawomocnym orzeczeniu czasopismo dostosuje się do orzeczenia”. Odpowiedziałem, że na mocy międzynarodowych przepisów redaktor naczelny, jak również wydawca czasopisma, którym jest Instytut Lotnictwa, mają obowiązek działania, niezależnie od postępowania dyscyplinarnego i karnego. Gdy pojawi się zarzut plagiatu w czasopiśmie naukowym, zadaniem redakcji jest bezzwłoczne zwrócenie się do dwóch autorów tej pracy po oficjalne wyjaśnienia. W odpowiedzi otrzymałem zapewnienie, że redakcja zamierza to uczynić.

Otrzymałem też list od prof. Mariana Klasztornego z WAT, jak również kopię jego listu do dr. inż. Bogdana Szturomskiego. Z obydwu listów wynikało, że kwestionowana praca została zgłoszona na 38. Międzynarodowy Kongres Naukowy Napędów i Środków Transportu European KONES 2012 (Ryn, 9-12 września 2012), którego głównym organizatorem była Katedra Mechaniki i Informatyki Stosowanej Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego WAT. Praca była poddana procedurze recenzowania zgodnie z wymaganiami czasopisma „Journal of KONES Powertrain and Transport”. Była też recenzowana przez dwóch recenzentów spoza ośrodka naukowego autorów, którzy zostali wyznaczeni przez komitet redakcyjny czasopisma. Obydwie recenzje (poufne) są pozytywne i rekomendują pracę do opublikowania bez zmian. Współautorstwo lub autorstwo pracy wynika w tym przypadku z deklaracji rzetelności naukowej, która została złożona 31 lipca 2012, i podpisana przez dr. hab. inż. L. Kyzioła.

Prof. Klasztorny w liście skierowanym do mnie podkreślił, że Komitet Naukowy 38. European KONES 2012 wypracował formułę wsparcia redakcji czasopisma „Journal of KONES Powertrain and Transport” w procesie recenzowania prac zgłoszonych do opublikowania i jednocześnie do wygłoszenia/prezentacji plakatowej na 38. European KONES2012. W ramach tej formuły komitet organizacyjny przeprowadził proces elektronicznego wysyłania prac i elektronicznego odbioru recenzji, w okresie 15 czerwca 2012 – 25 lipca 2012, przygotował zestawienia, zbiory elektroniczne prac i recenzji, przesłał do wypełnienia i zebrał oświadczenia autorów o rzetelności naukowej prac. Komplet dokumentów został przekazany prof. A. Jankowskiemu 27 lipca 2012.

Od siebie chciałbym dodać, że kwartalnik „Journal of KONES” wychodzi obecnie raz do roku w czterech opasłych tomach i publikuje w języku angielskim w systemie zarówno papierowym, jak i on-line otwartego dostępu referaty zgłoszone na coroczną, wrześniową konferencję Międzynarodowy Kongres „EUROPEAN KONES”. W samym kwartalniku nie ma śladu informacji, że wydrukowane prace pochodzą od streszczeń przesłanych na konferencję, nie podano również, jakie kryteria winny spełniać przesyłane maszynopisy. Znajdziemy tam tylko skład rady programowej (prawie z 200 nazwisk), ale poza nim nie ma śladu działalności redakcyjnej. Brak także tzw. editorials czy też korespondencji do redakcji. Całość jest wydawana na zasadzie: „przesyłasz, płacisz, recenzujemy i drukujemy”. „Journal of KONES” należy do wykazu „B” listy ministerialnej czasopism i każda publikacja w nim jest obecnie nagradzana 7 punktami.

Pismo od adwokata

Już po tygodniu wpłynął do redaktora naczelnego „Journal of KONES”, dr. hab. inż. Antoniego Jankowskiego, list od adwokata Łukasza Niedzieli, który w imieniu dr. hab. inż. Lesława Kyzioła oświadczył: „zarzuty plagiatu skierowane pod adresem mojego Mocodawcy, są całkowicie bezzasadne, bowiem żaden z elementów przejętych z artykułu dr. inż. Bogdana Szturomskiego nie miał charakteru twórczego, a tylko takie są chronione prawem autorskim. (…) Kwestionowany artykuł nie przeniósł warstwy słownej artykułu B. Szturomskiego, zaś nie jest plagiatem w rozumieniu prawa autorskiego nawet przywłaszczenie sobie wyników cudzych badań naukowych, koncepcji czy pomysłów o charakterze nietwórczym”. Co więcej, „artykuł jest dziełem autorskim, stworzonym samodzielnie (wraz ze współautorką i autorką tłumaczenia), zaś prof. Kyzioł nie znał treści artykułu B. Szturomskiego. Zbieżność tematyki artykułów wynika zaś wyłącznie z podobieństwa tematyki badań naukowych prowadzonych przez obu autorów. Stąd całość zarzutów jest bezzasadna jako oderwana od realiów prawniczych zaistniałej sprawy”, natomiast jest pomówieniem, naruszającym dobra osobiste „mojego Mandatora”.

Z kolei w liście z 19 listopada 2012 r., skierowanym do dr. inż. B. Szturomskiego, które w istocie było „wezwaniem do zaniechania naruszeń dóbr osobistych oraz usunięcia skutków naruszenia”, mecenas Niedziela zażądał, aby adresat odwołał zarzut plagiatu pod groźbą dalszych kroków prawnych, mających na celu ochronę dobrego imienia prof. Lesława Kyzioła. Argumentacja była podobna do tej skierowanej do redakcji i dwóch rektorów. Adresat odmówił.

Redakcja oraz wydawca czasopisma „Journal of KONES Powertrain and Transport” praktycznie nie podjęli żadnych samodzielnych kroków, aby wyjaśnić sprawę przejęcia rysunków i obliczeń z publikacji dr. Szturomskiego, uznając, że zarzuty powinien wyjaśnić niezależny sąd lub/oraz rzecznik dyscyplinarny Akademii Morskiej, gdzie zatrudniony jest prof. Kyzioł. Jest to postawa błędna, niezgodna z wytycznymi Committee on Publication Ethics i rzutuje na rzetelność redakcyjną.

Działania uczelni

Ze względu na to, że współautorzy pracy byli zatrudnieni na różnych uczelniach, postępowania wyjaśniające toczyły się oddzielnie. Zarzut przywłaszczenia sobie autorstwa cudzego utworu wobec dr Agaty Załęskiej-Fornal zaczął wyjaśniać 14 listopada 2012 r. prof. Eugeniusz Kozaczka z Katedry Hydroakustyki Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego AMW (jednocześnie emerytowany profesor Politechniki Gdańskiej). W pisemnym oświadczeniu bez daty dr Fornal (która jest matematykiem) stwierdziła, że polski draft artykułu Badania przebijalności stali 10GHMBA przeznaczonej na osłony balistyczne z prośbą o przetłumaczenie na angielski, z jednoczesną weryfikacją poprawności podanych analitycznych zależności matematycznych z zamieszczonymi wykresami, dostała od prof. Kyzioła w maju 2012 r. Po przetłumaczeniu została poinformowana, że artykuł zostanie skierowany na konferencję KONES 2012, zaś ona będzie współautorem. Nie miała świadomości, że były inne publikacje na ten temat, jak również była przekonana o prawach prof. Kyzioła do wyników badań doświadczalnych.

Na prośbę rzecznika dyscyplinarnego dr hab. inż. Jerzy Garus, prof. w Instytucie Elektrotechniki i Automatyki Okrętowej AMW, oraz prof. dr hab. Stanisław Dobrociński z Instytutu Budowy i Eksploatacji Okrętów AMW napisali opinię, datowaną 24 kwietnia 2013 r. Ich zdaniem, w obu artykułach wyznaczono ten sam materiał empiryczny, ale został przez autorów opracowany i zinterpretowany odmiennie, dlatego też nie ma przesłanek, że tekst opublikowany w „Journal of KONES” stanowi naruszenie praw autorskich dr. inż. B. Szturomskiego (sic!).

Warto podkreślić, że rzecznik dyscyplinarny, prof. Eugeniusz Kozaczka, nie przesłuchał ani prof. Lesława Kyzioła, ani poszkodowanego dr. inż. Bogdana Szturomskiego, co stanowi naruszenie prawa. Ten ostatni ma prawa strony, co gwarantuje kodeks postępowania karnego, na podstawie którego toczy się postępowanie wyjaśniające. Powyższe materiały „utknęły” gdzieś w szufladzie i nie podjęto dalszych działań. Dopiero po moim liście do rektora-komendanta AMW z końca czerwca 2013 r., w którym zapytywałem, jak zakończyło się postępowanie dyscyplinarne, prof. Kozaczka sporządził 11 lipca 2013 r. „Postanowienie o umorzeniu postępowania wyjaśniającego”. Uzasadniał, że nie ma podstaw, aby przyjąć, że dr Załęska-Fornal przywłaszczyła sobie autorstwo nie swojego utworu, bowiem jej udział dotyczył zasadniczo czynności redakcyjno-korekcyjnych, a głównie tłumaczenia pracy na angielski. Oznaczenie jej jako współautorki pracy nie było prawidłowe, gdyż powinno wskazywać, że jest tłumaczką, ale fakt ten należy tłumaczyć nieznajomością prawa (dr Załęska-Fornal jest prodziekanem ds. kształcenia i spraw studenckich Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego AMW). Ponadto naruszenie praw autorskich B. Szturomskiego jest wątpliwe.

Rektor-komendant AMW, dr inż. Czesław Dyrcz, decyzją z 23 lipca 2013 r. odmówił zatwierdzenia „Postanowienia”, ponieważ w sprawie nie zostali przesłuchani istotni świadkowie i powołał nowego rzecznika dyscyplinarnego, którym został kmdr dr hab. Dariusz Bugajski.

Przesłuchiwana ponownie dr A. Załęska-Fornal zeznała, że tylko przetłumaczyła artykuł na angielski, ale potwierdziła, że w zamian zgodziła się, aby ją dopisano jako współautora tekstu. Z kolei prof. Lesław Kyzioł tłumaczył podobieństwo obu prac podobną tematyką oraz pracą w podobnych zespołach.

Kolejny świadek, dr inż. Bogdan Szturomski, pokazywał na ekranach monitorów obie prace i wskazywał konkretne zapożyczenia. Wykazał, że wszystkie podstawowe elementy pracy dr Załęskiej-Fornal i prof. Kyzioła (czyli wyniki, obliczenia, symulacje komputerowe, rysunki) pochodzą z grantu, którym on sam kierował, zaś w wykonaniu i opracowaniu tych badań powyżsi autorzy nie mieli żadnego udziału. Oświadczył, że w kilka dni po jego mailu z 9 listopada 2012 r., w którym publicznie zwrócił uwagę na zapożyczenia z jego pracy, został poproszony do prorektora ds. nauki AMW, prof. dr. hab. Ryszarda Kłosa, który zażądał od niego, aby podpisał oświadczenie, że praca prof. Kyzioła nie jest plagiatem, na co jednak dr Szturomski nie wyraził zgody. Dodał też, że inna praca prof. Kyzioła jest w całości przejęta z pracy magisterskiej Marka Bohna, która powstała pod kierownictwem B. Szturomskiego, a której prof. Kyzioł był recenzentem.

Postanowieniem z 15 października 2013 r. rzecznik dyscyplinarny, dr hab. Dariusz Bogucki, umorzył postępowanie wyjaśniające, uznając, że dr Agata Załęska-Fornal tylko dopisała się do publikacji naukowej, a ponieważ rektor-komendant został powiadomiony przez red. Marka Wrońskiego 12 listopada 2012 r., to ściganie dyscyplinarne tej sprawy przedawniło się po 6 miesiącach, czyli 12 maja 2013 r. Rzecznik nie rozważał faktu, czy praca jest naukowym plagiatem, co jest poważnym błędem prawnym. Ustalenie, że praca jest plagiatem naukowym, nie pozwala na umorzenie postępowania wyjaśniającego.

Obecnie z tego postanowienia można wysnuć wniosek, że winnym przedawnienia jest rektor-komendant AMW, czyli kontradmirał Dyrcz, który nie dopilnował koniecznych terminów. Aby bronić rektora przed możliwą odpowiedzialnością dyscyplinarną, zwracam publicznie uwagę, że istnieje druga praca po angielsku dr. A. Załęskiej-Fornal i prof. L. Kyzioła: The analysis of properties of platers used for the structural – ballistic safety shields in marine vessels , opublikowana w tym samym kwartalniku „Journal of KONES”, vol. 19, no. 2 z 2012 r. str. 577-583. I tutaj pierwszy autor był tylko tłumaczem, zaś praca była prezentowana na tej samej konferencji, co poprzednia. Jest to nowy fakt i powód do nowego postępowania wyjaśniającego, dotyczącego dopisania się do nie swojej publikacji. Dr Załęska-Fornal przez rok – do chwili obecnej – nie retraktowała swojego współautorstwa w obydwu pracach.

Nowy zarzut plagiatu

Na początku listopada 2013 r. rektor Dyrcz powołał 6-osobową komisję do porównania pracy magisterskiej Marka Bohna Wpływ geometrii przylgni okrętu podwodnego typu Kobben na rozkład naprężeń . Praca została obroniona w roku akademickim 2009/2010 i napisano ją pod kierunkiem kmdr. dr. inż. Bohdana Szturomskiego, adiunkta Instytutu Podstaw Techniki Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, który był jej promotorem oraz nadzorował wszystkie badania. Pracę porównano z publikacją prof. Lesława Kyzioła Stress in a salvage faying face of a submarine while mooring a recovery vessel , wydrukowaną w czasopiśmie „Journal of Polish CIMAC”, vol. 7, no 2, 2012 str. 97-105, wydawanym na Politechnice Gdańskiej. Komisja stwierdziła, że prawie cała treść artykułu jest tłumaczeniem fragmentów pracy magisterskiej, łącznie z wzorami i formułami oraz tabelami i rysunkami, które także z niej skopiowano. W związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że naruszono prawa autorskie Marka Bohna.

Ustalenia komisji wraz z jej protokołem przesłano rektorowi Akademii Morskiej w Gdyni, prof. Piotrowi Jędrzejowiczowi, którego rzecznik dyscyplinarny, dr hab. Leszek Smolarek, od ponad roku „zmaga się” z zarzutami plagiatu, które w listopadzie 2012 r. wysunięto wobec prof. Lesława Kyzioła. Do chwili skierowania tego artykułu do druku, wniosek dyscyplinarny jeszcze nie wpłynął do Uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej, dlatego tryb procedowania sprawy w tej znanej gdyńskiej uczelni „wilków morskich” opiszemy w następnym odcinku.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku zarówno wiernym, jak i przypadkowym Czytelnikom składam życzenia wszystkiego najlepszego.

Marekwro@gmail.com
 

Sprostowanie

„Oświadczam, że błędne jest stwierdzenie w artykule: Jak sprawę załatwić, żeby jej nie załatwić w numerze 12/2013, że jako Rzecznik Dyscyplinarny naruszyłem prawo nie przesłuchując w postępowaniu wyjaśniającym prof. Kyzioła i dr. inż. Szturmowskiego. Postępowanie wyjaśniające nie toczy się wg przepisów kpk a rozp. M.N.iSz.W. z dnia 14.03.2007 w sprawie szczegółowego trybu postępowania wyjaśniającego i dyscyplinarnego, które mówi, że Rzecznik Dyscyplinarny może przesłuchać w charakterze świadka obwinionego.

Prof. Eugeniusz Kozaczka