PKA po dziesięciu latach

Marek Rocki

W nurcie bieżących spraw minęła niezauważenie dziesiąta rocznica utworzenia Komisji Akredytacyjnej. Początkowo „państwowej”, a ostatnio „polskiej”. W relacjach międzynarodowych jednak od zawsze „polskiej”, bo nazwa „państwowa” nie była jednoznaczna i z tego powodu Komisja postulowała zmianę swej nazwy, co przyjęto ostatecznie w nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym , dokonanej w 2011.

Warto wspomnieć, że w momencie tworzenia PKA (osobiście lansuję czytanie tego skrótu jako „pe-ka-a”, bo „pa-ka” brzmi dyskredytująco i kojarzy się – niesłusznie i niezgodnie z misją Komisji – z kontrolą i egzekucją) funkcjonowało 385 uczelni wyższych. W ciągu tych lat liczba owa przyrosła o ponad 20% (do 464). Z tego między innymi powodu w minionych trzech kadencjach PKA ciągle istotną aktywnością było opiniowanie wniosków o nadanie uprawnień do kształcenia. W pierwszej kadencji Komisji (2002–2004) było ich 1654, w drugiej (2005–2007) znacząco mniej, bo tylko 1123, ale w trzeciej ponownie dużo: 1542. Jednak narastająca liczba wniosków dotyczących nowych kierunków nie wynikała głównie z powstawania nowych uczelni. Oznacza to przede wszystkim, że nie ustaje dążenie uczelni do zwiększenia liczby proponowanych kandydatom kierunków. Czasami wynika to z dążenia do wykorzystania „mocy produkcyjnych”, czasami z chęci wzbogacenia oferty dydaktycznej z nadziejami, że nowa oferta pozwoli na utrzymanie lub nawet wzrost liczby studentów. W pewnych przypadkach – poprzez tworzenie nowych kierunków – widoczna jest zmiana profilu uczelni. W szczególności dotyczy to grupy raczej „młodych” i „małych” uczelni, którym w momencie ich tworzenia nadawano nazwy wąsko specjalizacyjne. W dłuższym okresie okazywało się często, że wąska specjalizacja nie pasuje do zainteresowań kandydatów. Stąd liczne przypadki, gdy w uczelni o nazwie zawierającej na przykład słowa „biznes” albo „finanse” tworzone jest pielęgniarstwo, bezpieczeństwo wewnętrzne lub pedagogika.

Ocena jakości kształcenia

Drugą spośród najważniejszych aktywności Komisji jest ocena jakości kształcenia. Przypomnę, że zasadą przyjętą w PKA jest dokonywanie ocen – poza szczególnymi przypadkami – po zakończeniu co najmniej jednego pełnego cyklu kształcenia, a więc w momencie gdy pojawiają się absolwenci. W ciągu dziesięciu lat Komisja dokonała prawie pięciu tysięcy ocen jakości kształcenia. W ostatnich latach pojawiły się reakredytacje, czyli oceny po minięciu okresu pięciu – sześciu lat od pozytywnej oceny poprzedniej. Natężenie prac Komisji nie było jednak identyczne w minionych kadencjach. W pierwszej kadencji Komisja dokonała (przeciętnie) 327 ocen rocznie, w drugiej 447, a w trzeciej aż 580! Wynikało to zarówno z konieczności re akredytacji, jak i pojawienia się absolwentów w jednostkach, które w minionych latach uzyskały nowe prawa do kształcenia. Wzrost liczby ocen w kolejnych kadencjach jest tym wyraźniejszy, gdy weźmie się pod uwagę, że pierwsze dwie kadencje były trzyletnie, a trzecia czteroletnia.

Warto odnotować, że w kolejnych latach utrzymywała się liczba wyróżnień, czyli ocen kierunków, które charakteryzują się szczególną dbałością o jakość kształcenia. W pierwszej kadencji było ich 20 (2% wszystkich ocen), w drugiej 26 (1,9%), a w trzeciej 57 (2,46%). W rozpoczynającej się czwartej kadencji mamy już 9 ocen wyróżniających (2,96% ogółu ocen), co związane jest z procesem udoskonalania procesów kształcenia w jednostkach wcześniej ocenianych, ale także ze zmianą zasad przyznawania takiej oceny. W poprzednich kadencjach oceny wyróżniające były z zasady nadawane po zakończeniu procesu oceniania danego kierunku we wszystkich prowadzących go jednostkach, a obecnie uchwała o wyróżnieniu głosowana jest w toku zwykłej procedury oceniania. Zmiana wynika między innymi z tego, że oceny wyróżniające wiążą się z dodatkowym finansowaniem.

Udział ocen pozytywnych najniższy był w pierwszej kadencji i wynosił 76% (razem z wyróżniającymi 78%), a w kolejnych kadencjach ustabilizował się na poziomie 81% (razem z wyróżniającymi około 83%). Ponieważ regularnie spadał udział ocen warunkowych – przypomnę, że takie oceny wydawane są wtedy, gdy PKA stwierdzi usterki, które są zdaniem Komisji możliwe do naprawienia w krótkim, rocznym okresie – to oznacza, że pojawiły się nowe zjawiska. Są nimi, po pierwsze, „odstąpienia od oceny” lub „zawieszenia ocen” związane z zadeklarowaną przez uczelnie likwidacją kierunku lub zawieszeniem rekrutacji. Było ich aż 166 (7% wśród uchwał dotyczących ocen jakości kształcenia) w trzeciej kadencji i już 65 (21%) w pierwszym roku czwartej kadencji. Drugim zjawiskiem, które pojawiło się po nowelizacji ustawy w 2011 r., jest skokowo większa liczba ocen negatywnych. Ich powodem jest zazwyczaj niedopasowanie dorobku naukowego nauczycieli akademickich (wskazywanych do minimum kadrowego) do prowadzonego kierunku studiów i w konsekwencji – brak powiązania deklarowanych efektów kształcenia z realizowanymi programami studiów i tematami prac dyplomowych.

Nowością, która pojawiła się w 2012 roku po nowelizacji ustawy, są oceny instytucjonalne. PKA przeprowadza je w instytucjach, które wcześniej uzyskały pozytywne oceny jakości kształcenia na co najmniej połowie prowadzonych kierunków. Oznacza to, że oceny instytucjonalne dotyczą najlepszych wydziałów polskich uczelni. Potwierdzają to wyniki wizytacji: oceny wyróżniające i pozytywne otrzymało 98% spośród ocenianych. Ciekawostką jest to, że – mimo ewidentnego prestiżowego charakteru oceny instytucjonalnej – kilka wydziałów poczyniło starania, by jej uniknąć.

Wzbogacanie oferty edukacyjnej

Jednocześnie nie malała aktywność uczelni w tworzeniu nowej i wzbogacaniu dotychczasowej oferty edukacyjnej. Oczywiście, z mocy ustawy, do PKA docierały tylko wnioski uczelni, które nie miały uprawnienia do prawie swobodnego tworzenia kierunków, wynikającego z ustawy.

Ogółem różnych wniosków rozpatrzonych przez PKA w minionych 11 latach było prawie 5,5 tysiąca. Dotyczyły one wydania opinii dotyczących nadania uprawnień do prowadzenia kształcenia w nowo tworzonych uczelniach, nadania uprawnień do kształcenia na poziomie pierwszego stopnia w istniejących uczelniach, nadania uprawnień do prowadzenia kształcenia na drugim stopniu lub na studiach jednolitych magisterskich w takich uczelniach, nadania uprawnień do kształcenia wydziałom zamiejscowym, filiom lub zamiejscowym ośrodkom dydaktycznym, przedłużenia pozwolenia na funkcjonowanie uczelni (po nowelizacji z 2011 r. takich wniosków nie ma), przywrócenia uprawnień do kształcenia, nadania uprawnień do kształcenia na makrokierunku, wniosków o przyporządkowanie specjalności (tego rodzaju wniosków także już nie ma), utworzenia przez polską uczelnię jednostki zagranicznej. Po nowelizacji ustawy dodatkowo, na wniosek uczelni, wydawane są opinie dotyczące oceny jakości kształcenia w jednostkach starających się o nadanie uprawnień do nadawania stopni naukowych. Jak widać, powyższa, przydługa lista różnego rodzaju opinii ewoluowała, powodując ciągłą konieczność dostosowywania procedur PKA do zmieniającego się prawa.

Takich różnego rodzaju wniosków było ponad 2000 w pierwszej kadencji, ponad 1300 w drugiej i prawie 1900 w trzeciej (odpowiednio: 690, 435 i 580 przeciętnie rocznie). Wśród nich pozytywną opinię PKA uzyskało w kolejnych kadencjach: 50%, 53% i 57% wniosków. Oznacza to, że uczelnie oswoiły się z kryteriami PKA i zasadami wynikającymi z rozporządzeń ministra. W pierwszym roku nowej kadencji, a jednocześnie pierwszym roku po nowelizacji ustawy, liczba różnego rodzaju wniosków wyniosła 226.

Analizując poszczególne typy wniosków, można stwierdzić, że sytuacja była zróżnicowana. W przypadku wniosków o nadanie uprawnień nowo tworzonym uczelniom w kolejnych kadencjach udział opinii pozytywnych wzrastał, ale nie przekroczył 43%: było to odpowiednio 29% w pierwszej kadencji, 33% w drugiej i 43% w trzeciej. W roku 2012 wpłynęły tylko dwa wnioski, z których jeden został oceniony pozytywnie.

Lepiej wygląda sytuacja w przypadku wniosków dotyczących nadania uprawnień do kształcenia na studiach pierwszego stopnia w uczelniach już istniejących. W kolejnych kadencjach opinie pozytywne stanowiły: 46%, 54% i 58%. W pierwszym roku czwartej kadencji 16% z 81 wniosków tego typu dotyczyło dwu kierunków: bezpieczeństwa wewnętrznego i fizjoterapii. Łączny udział opinii pozytywnych spadł poniżej 50%, a w przypadku wskazanych dwu najpopularniejszych opinie negatywne otrzymało 10 z 13 wniosków.

Istotne polepszenie jakości wniosków, a co za tym idzie – szybki wzrost udziału opinii pozytywnych, PKA zaobserwowała w przypadku wniosków dotyczących nadania uprawnień wydziałom zamiejscowym, filiom i ZOD-om. Było to odpowiednio: 42%, 59% i 67% w trzech pierwszych kadencjach. W czwartej kadencji rozpoczęliśmy od 35 wniosków tego typu, z których 66% uzyskało pozytywną opinię.

W przypadku wniosków o nadanie uprawnień do kształcenia na studiach drugiego stopnia i studiach magisterskich jednolitych, po początkowym wzroście udziału opinii pozytywnych z 44% w pierwszej kadencji do prawie 54% w drugiej, nastąpił spadek do 53%. W tym przypadku najczęściej kłopoty sprawiało uczelniom udowodnienie, że prowadzą wymagane przepisami badania naukowe. Część uczelni wręcz wyrażało pogląd, iż badania będą prowadzić dopiero po uzyskaniu uprawnień do kształcenia. W roku 2012, podobnie jak w przypadku studiów I stopnia, znacząco spadał udział opinii pozytywnych: do 48%. Prawie połowę wniosków o uprawnienia do prowadzenia studiów II stopnia dotyczyło pięciu kierunków: ekonomii, zarządzania, fizjoterapii, pielęgniarstwa i pedagogiki. Prawie 60% nie uzyskało opinii pozytywnej.

Jak wynika z przytoczonych danych, najtrudniej stworzyć nową uczelnię. Jednostkom mającym doświadczenie i takim, które uzyskały pozytywne oceny jakości kształcenia, łatwiej tak skonstruować wnioski o nadanie uprawnień, by zyskały one pozytywne opinie dla poszerzanej oferty kształcenia.

Znowelizowana ustawa pozwoliła na kreowanie kierunków studiów przez uczelnie, ale wniosków tego typu PKA rozpatrywała zaledwie kilka. Większość z nich nie zyskało opinii pozytywnej. Okazuje się, że autonomia programowa wymaga szczególnej dbałości o szczegóły, kompletność i komplementarność. Wniosek taki wynika z analizy przyczyn ocen negatywnych: w większości dotyczyły one usterek w planach studiów, programach nauczania i obsadzie kadrowej. Stałym, tradycyjnym powodem formułowania przez PKA uwag była baza dydaktyczna i nieukształtowany wewnętrzny system zapewniania jakości kształcenia.

Dorobek doceniony

Wyrazem docenienia dorobku Komisji, a także podsumowaniem jej zaangażowania we współpracę międzynarodową, jest z jednej strony wpisanie w 2009 r. PKA do EQAR (European Quality Assurance Register for Higher Education), co nastąpiło po ocenie jakości pracy PKA przez ekspertów zagranicznych działających pod auspicjami ENQA (European Association for Quality Assurance in Higher Education). Warto tu wspomnieć, że w tym rejestrze jest 28 z 39 zrzeszonych w ENQA agencji akredytacyjnych działających w 20 krajach europejskich. W praktyce wpisanie PKA do rejestru EQAR oznacza, że oceny jakości kształcenia wydane przez PKA są „ważne” w obrocie międzynarodowym, wszędzie tam, gdzie rozpoznawana jest ENQA. Jednym ze skutków międzynarodowego uznania Komisji jest udział członków i ekspertów PKA w zespołach oceniających organizowanych przez „bratnie” komisje z innych krajów europejskich, a także udział ekspertów zagranicznych w ocenie polskich uczelni.

Z drugiej strony PKA uzyskała akredytację National Committee on Foregin Medical Education and Acreditation U.S. Department of Education. Akredytacja ta oznacza, że oceny jakości kształcenia wydawane przez PKA kierunkom lekarskim są równoważne z akredytacjami wydawanymi w USA. Praktycznym skutkiem jest to, że obywatele USA mogą studiować w Polsce, bo ich wykształcenie będzie równoważne z uzyskanym za oceanem.

Działania Komisji to także organizowane cykliczne spotkania „Forum Jakości”, spotkania z rektorami i dziekanami, uczestnictwo w konferencjach krajowych i międzynarodowych. Warto tu wspomnieć, że członkowie PKA, w szczególności w pierwszej kadencji, byli ściśle związani z powstałymi wcześniej tzw. środowiskowymi komisjami akredytacyjnymi. Dzięki temu, ale także dzięki stałej współpracy Komisji z kilkusetosobową grupą przeszkolonych ekspertów i byłych członków PKA, wiedza o problemach i systemie akredytacji, a także idea ciągłej dbałości o jakość kształcenia, stają się powszechniejsze i zrozumiałe w środowisku akademickim.

Prof. dr hab. Marek Rocki, ekonometryk, profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, przewodniczący PKA.

Średnioroczna liczba ocen jakości kształcenia w kolejnych kadencjach PKA

Kadencja 2002-2004

Kadencja 2005-2007

Kadencja 2008-2011

Rok 2012

Oceny wyróżniające

6,67

8,67

14,25

9

Oceny pozytywne

248

362,33

468,25

189

Oceny warunkowe

59,33

60

38,25

23

Oceny negatywne

12,67

16

17,75

18

Odstąpienie od oceny

0

0

41,5

65

Razem

326,67

447

580

304

Rozkład ocen w poszczególnych kadencjach

Kadencja 2002-2004

Kadencja 2005-2007

Kadencja 2008-2011

Rok 2012

Oceny wyróżniające

2,04%

1,94%

2,46%

2,96%

Oceny pozytywne

75,92%

81,06%

80,73%

62,17%

Oceny warunkowe

18,16%

13,42%

6,59%

7,57%

Oceny negatywne

3,88%

3,58%

3,06%

5,92%

Odstąpienie od oceny

0%

0%

7,16%

21,38%

Razem

100%

100%

100%

100%