Metafizyczny dreszcz
Profesorowie dyskutują, studenci bazgrzą na ławkach, klerycy pilnie uczą się angielskiego. Zapach świeżo zaparzonej kawy zmusza prof. Zofię Rosińską (UW) do ekspresowego wygłoszenie wykładu na cześć jubilata. Konferencję Istnienie – Wartość – Twórczość z okazji 80-lecia urodzin prof. Władysława Stróżewskiego zorganizowała 27 maja Akademia Ignatianum w Krakowie. Czternastu filozofów i naukowców z całej Polski oddało hołd człowiekowi, któremu – jak to powiedział kiedyś prof. Stefan Swieżawski – mądrość i męstwo pozwoliły nie ustawać w uprawie wielkiej, klasycznej filozofii.
– Jestem wdzięczny transcendencji za powołanie do życia, a państwu za to, że czytacie moje teksty – wzruszony obecnością przyjaciół i kolegów mówił jubilat. Bukiet róż i słowa pochwalne płynące z ust prelegentów wskazywały na symetrię odczuć publiczności.
– Dziękuję za recenzję doktoratu – mówił prof. Cezary Woźniak (UJ) na wstępie referatu, omawiającego wartości estetyczne i nadestetyczne w dziele sztuki, a prof. Krzysztof Wieczorek (UŚ) powiedział wprost: – Stróżewski to wzorzec uprawiania filozofii. Laurki i apologia zajmowały referentom tyle czasu, że niewiele krytycznych analiz mogło zadomowić się w głowach odświętnie przystrojonych.
– Musimy się spieszyć – wyjaśniał prof. Paweł Tarańczewski (AI). I dodał: – Czas na merytoryczną analizę i kontemplację przyjdzie w chwili ukazania się materiałów pokonferencyjnych. Słowa te nie uspokoiły ani zebranych, ani jubilata, który zawsze twierdził, że wobec pewnych pytań, stwierdzeń czy problemów prawdziwy filozof odczuwa jakby metafizyczny dreszcz.
Zadziwienie towarzyszące filozofii musi uzbroić się w cierpliwość. Jubileuszowe spotkania nie są terenem myśli o filozofii wartości. Rozważania podsumowujące 80 lat życia prof. Stróżewskiego i jego przemyśleń z dziedziny metafizyki, aksjologii, antropologii i ontologii można znaleźć w książce Logos, wartość, miłość . Może po jej lekturze przyjdzie czas na meta dreszcz?