Kierunki zamawiane czekają na kandydatów
Minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka podsumowała efekty rządowego programu kierunków zamawianych.
– Udało się osiągnąć najważniejszy cel: odwróciliśmy niekorzystną strukturę kształcenia i ograniczyliśmy kształcenie na kierunkach masowych. W 2013 roku przeprowadzimy badania rynku pracy i sprawdzimy, w jakich branżach pracodawcy poszukują dobrze wykształconych absolwentów. W 2014 roku ruszy kolejna edycja rządowego programu – poinformowała minister Kudrycka. – Statystyki pokazują, że polscy maturzyści coraz bardziej racjonalnie wybierają przyszłe studia. Dużo chętniej wybierają kierunki techniczne, ścisłe i przyrodnicze, kluczowe z punktu widzenia rozwoju innowacyjności w Polsce są szczególnie chętnie wybierane przez najzdolniejszych maturzystów, laureatów olimpiad. Rządowy program kierunków zamawianych przynosi zatem zamierzone efekty – podkreślała prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Briefing poświęcony kierunkom zamawianym odbył się 24 czerwca w siedzibie resortu nauki. Obok prof. Barbary Kudryckiej uczestniczył w nim zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju Leszek Grabarczyk.
Minister nauki przypomniała, że programy studiów na kierunkach zamawianych różnią się od programów studiów na tych samych kierunkach, ale nie objętych dotacją w ramach kierunków zamawianych. Uwzględniają zarówno zajęcia wyrównawcze dla studentów, jak i staże w przedsiębiorstwach w trakcie studiów.
Coraz więcej programów studiów na uczelniach jest zorientowanych na kształcenie umiejętności praktycznych i uwzględnia oczekiwania pracodawców. – Przybywa studiów o profilu praktycznym, jest ich już w całej Polsce 18 proc. Ponadto z naszych analiz wynika, że pierwsi absolwenci kierunków zamawianych, którzy już trafili na rynek pracy, dobrze sobie na nim radzą - 82 proc. zaraz po studiach znajduje pracę – mówiła prof. Barbara Kudrycka.
Minister nauki poinformowała, że w roku akademickim 2013/2014 na 11 uczelniach w Polsce będzie prowadzony nabór na kierunki zamawiane, na których studenci mogą nadal uzyskać wysokie stypendia motywacyjne rzędu nawet 1000 zł miesięcznie. Rządowy program będzie kontynuowany w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej od 2014 roku. – W roku 2013 skupimy się na analizie wyników programu kierunków zamawianych. Przeprowadzimy badania rynku pracy i sprawdzimy, w jakich branżach pracodawcy poszukują dobrze wykształconych absolwentów. Być może na tej podstawie powstanie nowa lista kierunków zamawianych. W 2014 roku ogłoszone zostaną kolejne konkursy dla uczelni – mówiła minister nauki.
W tym samym roku wejdą w życie przepisy znowelizowanej ustawy o szkolnictwie wyższym, które wzmocnią szanse młodych na rynku pracy. Przyczyni się do tego podział uczelni na akademickie (badawcze) i zawodowe, wprowadzenie obowiązkowych trzymiesięcznych praktyk zawodowych dla studentów kierunków o profilu praktycznym czy też monitoring losów absolwentów w oparciu o dane ZUS. Umożliwi to maturzystom i studentom porównywanie uczelni pod względem sukcesów zawodowych absolwentów, zajmowanych przez nich stanowisk i uzyskiwanych wynagrodzeń oraz wybór tych, które dają największe możliwości.
– Program kierunków zamawianych cieszy się uznaniem wśród absolwentów, pracodawców, ale i ministrów z pozostałych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Sądzę, że w nowej perspektywie finansowej inne państwa skorzystają z naszych dobrych doświadczeń – mówiła minister nauki.
Prof. Barbara Kudrycka zapowiedziała też, że wkrótce zostanie ogłoszony kolejny konkurs na najlepsze programy studiów oparte na krajowych ramach kwalifikacji. – Najlepsze wydziały, które dzięki nowoczesnym metodom nauczania i współpracy z przedsiębiorcami udoskonaliły swoje programy studiów i dostosowały je do wymagań rynku pracy, dostaną po milionie złotych na ich wdrożenie. Wierzę, że uczelnie wykorzystają dobre doświadczenia, które zdobyły dzięki prowadzeniu kierunków zamawianych i skorzystają z nich, doskonaląc programy kształcenia także na innych kierunkach studiów – mówiła minister Barbara Kudrycka.