Autorska propozycja

Ryszard Kierzek

Z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł profesora Andrzeja Sawickiego powstały w odpowiedzi na analizy, jakie ukazały się w majowym numerze „Forum Akademickiego”. W wielu punktach nie mogę zgodzić się z jego tezami. Już sam tytuł sugeruje negatywne nastawienie profesora Sawickiego do tego typu analiz, a jego autor w sposób pośredni przypisuje profesorowi Gilowi i mnie rodzaj „obsesji” na ten temat. Obaj z profesorem Gilem czujemy się wolni od obsesji naukometrycznych. Chcielibyśmy równocześnie zauważyć, że w Polsce nikt nie opublikował tak szerokich analiz naukometrycznych polskich szkół wyższych i instytutów naukowych Polskiej Akademii Nauk. Brak takich analiz nie sprawi, że polskie uczelnie w odpowiednich rankingach będą umiejscowione wyżej, a polscy naukowcy pozyskają więcej grantów europejskich. Przeprowadzone analizy pozwalają jednak na sformułowanie wniosków, które mogą pomóc lepiej prowadzić politykę naukową w Polsce.

Ponadto, przypisywanie nam „zabawy” naukometrycznej i tracenie na to cennego czasu nie ma podstaw, gdyż obaj nie musimy wstydzić się poziomu naukowego naszych badań.

Z jednym muszę się zgodzić z profesorem Sawickim, a mianowicie zmodyfikowany indeks Hirscha powinien być podany z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku. Błąd wynikał z przypadkowej pomyłki redakcji „Forum Akademickiego” podczas poprawiania tabel i to już po ostatniej korekcie tekstów przez autorów opracowań (dlatego w tabelach zmodyfikowany indeks Hirscha był błędny, a właściwy w tekstach artykułów). Poprawne tabele znajdują się na stronach internetowych Uniwersytetu Zielonogórskiego i Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN. Zostały one także poprawione na stronach FA, a stosowna informacja ukazała się w FA 6/2013.

Dla informacji podaję, że zmodyfikowany indeks Hirscha nie został zaproponowany przez J.E. Hirscha, tylko przez J-F Molinari i A. Molinari („Scientometrics”, 75, 163, 2008).

„Progresywny indeks Hirscha” jest autorską propozycją i moim zdaniem dobrze oddaje dynamikę rozwoju naukowego (wyrażoną publikacjami i ich cytowaniami) instytucji naukowej. Daje on równe szanse oceny naukometrycznej dużym i mniejszym instytucjom naukowym. Formuła matematyczna progresywnego indeksu Hirscha sprawia, że jego wartość jest duża jedynie wtedy, gdy równocześnie indeks Hirscha i zmodyfikowany indeks Hirscha są wysokie.

Tradycyjnie różnego rodzaju indeksy Hirscha (różne jego modyfikacje) noszą nazwę jego pomysłodawcy, a propozycję nazwy sformułowaną przez profesora Sawickiego uważam za niepotrzebną złośliwość.

Propozycja powiązania indeksu Hirscha z liczbą osób zatrudnionych w danej instytucji naukowej wydaje się ciekawa, jakkolwiek nie zgadzam się ze sposobem analizy, jaki proponuje profesor Sawicki. Badania prowadzą pracownicy naukowi, być może należałoby dodać do tej grupy doktorantów. Na stronie internetowej Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN można znaleźć tabelę, w której dla instytutów PAN różne warianty takich analiz uwzględniających liczbę pracowników instytutu są przeprowadzone (http://www.man.poznan.pl/~michalsk/RK2/table_01.htm). W tym przypadku liczba zatrudnionych osób, na koniec grudnia 2012 roku, podana jest na podstawie danych uzyskanych z sekretariatu Polskiej Akademii Nauk i obejmuje jedynie pracowników naukowych (profesorów zwyczajnych i nadzwyczajnych, adiunktów i asystentów) analizowanych instytutów naukowych.

Oczywiście, analiza naukometryczna nie jest sposobem na poprawienie poziomu badań naukowych prowadzonych w Polsce. Równoczesne zastosowanie wielu kryteriów ocen, w tym także różnego typu parametrów naukometrycznych, najlepiej opisuje badania naukowe prowadzone w polskich uczelniach i instytutach naukowych. To samo dotyczy opisu badań naukowych prowadzonych przez poszczególnych polskich uczonych. Niemniej jednak tego typu analizy pozwolą na ich porównanie z podobnymi analizami prowadzonymi szeroko w świecie i, miejmy nadzieję, pozwolą na wyciągnięcie sensowych wniosków na przyszłość.

Ryszard Kierzek