80 milionów dla humanistów

Prof. Barbara Kudrycka

Często spotykam się z opinią, że o ile MNiSW całkiem skutecznie wspiera uczonych zajmujących się naukami biologicznymi, informatycznymi i technologicznymi, a więc tzw. sektorem bio-info-techno, o tyle polscy humaniści są traktowani po macoszemu i najzwyczajniej w świecie nie mają za co prowadzić badań.

Jestem innego zdania. W ramach ustanowionego dwa i pół roku temu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki przyznaliśmy już 200 mln zł na badania ważne dla kultury i dziedzictwa narodowego, a w tej chwili uruchamiamy kolejną – trzecią już – edycję konkursów o granty. Do dyspozycji humanistów przeznaczamy kolejne 80 mln zł, dzięki którym będzie można prowadzić długofalowe prace badawcze, dokumentacyjne, słownikowe, a także zgłaszać nowatorskie projekty badawcze z zakresu szeroko pojętej współczesnej humanistyki.

O większość funduszy w nowej edycji konkursu można aplikować już dziś, natomiast konkurs związany z upowszechnieniem wyników polskich badań humanistycznych w świecie – głównie poprzez ich dobre tłumaczenia – zostanie ogłoszony nieco później, ale na pewno jeszcze w tym roku.

Żadna inna dziedzina nauki nie doczekała się takiego specjalnego wsparcia w odrębnie zdefiniowanym programem ministra. Rozumiem bowiem doskonale jak wielkie znaczenie dla dziedzictwa i kultury narodowej mają prace badawcze prowadzone właśnie przez humanistów. Rozumiem też, że badania w szeroko rozumianej humanistyce nie powinny postępować za rozwojem nauk technicznych i ścisłych, lecz powinny je wyprzedzać!

Z przyznanych do tej pory 200 mln zł udało się wesprzeć tak ważne i ciekawe projekty, jak edycja krytyczna Pism zebranych Józefa Czechowicza czy pism wszystkich Bolesława Prusa, edycja Listów do Adama Mickiewicza , wydanie dzieł zebranych Barbary Skargi, a także np. prace nad inwentaryzacją zabytków sztuki sakralnej na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej czy wreszcie badania nad cenzurą wobec literatury polskiej w latach 1945-1989. To zaledwie kilka przykładów z ponad 250 projektów.

W tym roku środowisko humanistów czekają dwie istotne nowości.

Po pierwsze, nie będziemy finansować monografii stanowiących przedmiot prac doktorskich czy habilitacyjnych, aby nie dublować konkursów z Narodowym Centrum Nauki (drugim ważnym źródłem grantów dla humanistów).

Po drugie – i ta zmiana jest szczególnie bliska mojemu sercu – młodym humanistom stwarzamy dogodniejsze warunki starania się o fundusze. Znosimy bowiem wymóg wykazania się dwoma wysoko punktowanymi publikacjami, co dla wielu osób u progu ich kariery naukowej stanowiło – jak się wydaje – przeszkodę nie do pokonania. Od dziś, po to, by wystąpić o grant, wystarczy mieć otwarty przewód doktorski i oryginalny projekt naukowy.

Teraz ruch należy do humanistów. Wierzę, że zasypią ministerstwo świetnymi pomysłami. Do aplikowania o granty zachęcam szczególnie młodych badaczy, bowiem jest to naprawdę świetna szansa na zdobycie środków finansujących konferencje naukowe, kwerendy w bibliotekach i pracę w archiwach, również za granicą. Jeszcze niedawno o dofinansowanie projektu naukowego ubiegał się zaledwie co dwudziesty polski naukowiec humanista. Wierzę, że w tym roku będzie dużo więcej atrakcyjnych naukowo projektów.

Tekst ukazał się na stronie: www.natemat.pl.