Uczelnie są współodpowiedzialne za los absolwentów

Prof. Barbara Kudrycka

Osoby lepiej wykształcone więcej zarabiają od pracowników z niższymi kwalifikacjami. Prawdą jest jednak również to, że cała Europa boryka się z problemem bezrobocia. A zdobycie pierwszej dobrej pracy po studiach jest najtrudniejszym dla wielu absolwentów krokiem w karierze zawodowej. Dlatego Komisja Europejska uznaje poprawę szans młodych na rynku pracy za jedno z najważniejszych zadań krajów członkowskich.

Nie wywiążemy się z tego zadania, jeśli w jego realizacji nie wezmą udziału także uczelnie! To do nich skierowane są działania rekomendowane przez Komisję Europejską, takie jak np. skuteczne powiązanie szkół wyższych z rynkiem pracy oraz rozwijanie ważnych w przyszłej pracy zawodowej umiejętności studentów.

Szkoły wyższe już mają możliwości tworzenia programów studiów, w których będą przewidziane praktyki i zajęcia rozwijające kompetencje społeczne. Ale dobry program nie wystarczy. Uczelniane akademickie biura karier powinny aktywnie wspierać studentów i absolwentów w kontaktach z pracodawcami, docierać do młodych ludzi z informacjami o programach ułatwiających start na rynku pracy, wyciągać wnioski z monitoringu losów absolwentów i proponować takie działania, które ograniczą bezrobocie wśród absolwentów. By uczelniane biura karier dobrze się z tych działań wywiązywały, powinny pracować w nich osoby, dla których osobistym sukcesem będzie powodzenie zawodowe absolwentów danej uczelni. Inaczej akademickie biura karier nie spełnią swej misji.

Kluczową rolę w wykonywaniu tego zadania mają też akademickie inkubatory przedsiębiorczości oraz centra transferu technologii. To one mogą inspirować studentów do zakładania własnych firm. A także uczyć przedsiębiorczości, rozumianej nie tylko jako umiejętność prowadzenia firmy, ale też przekuwania pomysłów w produkty innowacyjne.

Według najnowszego raportu OECD Polska wkrótce będzie miała najlepiej wykształcone społeczeństwo na świecie. Już teraz odsetkiem żyjących osób, które przed 30. rokiem życia skończą studia (47 proc.), wyprzedzamy np. Wielką Brytanię (42 proc.), Holandię (38 proc.) i Finlandię (37 proc.). Musimy wykorzystać ten potencjał! Dlatego do wszystkich rektorów uczelni skierowałam wraz Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem pracy i polityki społecznej, list, w którym przypominamy, że w trudnym dla gospodarki europejskiej czasie wspieranie studentów i absolwentów w ich zawodowych wyborach jest wspólnym zobowiązaniem nauczycieli akademickich, władz uczelni, służb zatrudniania, pracodawców, władz samorządowych i krajowych.

Tekst ukazał się w www.natemat.pl