×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Polskie Towarzystwo Filozoficzne, Politechnika Śląska

Wiki-Sofia

Polskie Towarzystwo Filozoficzne, Politechnika Śląska

Szybko, sprawnie i bezproblemowo przebiegały sesje, panele i dyskusje IX Zjazdu Filozoficznego. Ponad 700 osób starało się przedstawić swój punkt widzenia świata. Pomimo dobrej woli organizatorów, nie udało się spełnić głównego celu spotkania, czyli podjąć wspólnie najważniejszych kwestii rozwoju myśli filozoficznej. Nawet podczas dynamicznych dyskusji na sesji Filozofia dialogu, jednej z 24, na które podzielono obrady czterodniowego zjazdu, nie udało się wypracować wspólnego języka, za pomocą którego można by dekodować znaczenie słów: dialog, miłość, spotkanie. Ks. dr Manfred Deseloers z Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu analizując kwestie dialogu w kontekście Auschwitz, skoncentrował swą uwagę tylko na komunikacyjnym aspekcie dialogu, co uniemożliwiało dysputę filozoficzną.

Brak horyzontu do wspólnego namysłu zabrakło również na sesji Etyka i społeczna odpowiedzialność biznesu. Po wykładzie dr Barbary Przybylskiej–Czajkowskiej (Politechnika Śląska) dotyczącym filozoficznych i socjologicznych aspektów społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw, zapanował kompletny szum informacyjny. Bezskutecznie dopytywano referentkę o owe społeczne implikacje. Swoiste poczucie nietykalności merytorycznej zaprezentowali również dr Inga Mizdrak (Uniwersytet Ekonomiczny Kraków) i dr Zbigniew Dymarski (Uniwersytet Gdański), którzy zaprezentowali stanowiska dwóch filozofów, nie zadając sobie trudu wypracowania wspólnego stanowiska z różnych perspektyw.

Gdyby we Lwowie w 1923 roku, w czasie pierwszego zjazdu filozoficznego, powiedziano, że za blisko sto lat nikt już nie będzie umiał dyskutować nad problemami kultury umysłowej, zapanowałaby krępująca cisza. Nikt by nie uwierzył. Podobnie jak nikt ze współczesnych nie wierzy, że największe emocje na IX Zjeździe Filozoficznym wzbudził prof. Jan Woleński (UJ), który z gracją dżentelmena dopominał się o szybkie zakończenie panelu Polityczność i postdemokracja. Wyjaśnienia prof. Zdzisława Krasnodębskiego czy rzeczowy wykład dr. hab. Szymona Wróbla (IFiSPAN) przestały mieć znaczenie. Dla logika z Krakowa tylko wskazówki zegara były ważne. O tym, że czas i tempo są ważne, wiadomo od zawsze. W filozofii chodzić powinno o mądrość, a jak wiadomo wszystko, co dobre, wymaga czasu. A tego na IX Zjeździe Filozoficznym zabrakło. Po hawajsku „wiki wiki” oznacza „bardzo szybko”. Debata filozofów powinna się jednak różnić od wikipedii.

Jola Workowska