Stypendialna ocena doktorantów

Mikołaj Małecki

Ostatnia znacząca nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym miała miejsce w 2011 r. (zob. ustawę z 18 marca 2011 r., Dz. U. nr 84, poz. 455). Ustawodawca zdecydował się m.in. na projakościowe finansowanie najlepszych uczelni, a w ramach dotacji projakościowej wprowadził zapis umożliwiający zwiększenie wysokości stypendiów doktoranckich dla 30 proc. najlepszych doktorantów na danym roku studiów (art. 200a ustawy z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym , Dz. U. z 30 sierpnia 2005 r. z późn. zm. – dalej: psw). Wynika z tego, że w obecnym stanie prawnym istnieją trzy główne sposoby gratyfikacji osiągnięć doktorantów: stypendium dla najlepszych doktorantów (art. 199 ust. 1 pkt 3 psw), stypendium doktoranckie (art. 200 psw), zwiększenie stypendium doktoranckiego z dotacji projakościowej (art. 200a psw).

Dodatkową formą wyróżnienia – jak można rzec – najlepszych z najlepszych doktorantów jest stypendium ministra nauki i szkolnictwa wyższego za wybitne osiągnięcia (art. 199c psw). Z uwagi na nieco odmienny charakter i tryb jego przyznawania nie będzie ono przedmiotem dalszej analizy.

Uczelnie mają obowiązek wypracowania szczegółowych zasad oceny szeroko pojętego dorobku doktorantów na potrzeby stypendium dla najlepszych doktorantów, stypendium doktoranckiego i jego zwiększenia. Realizacją tego obowiązku są wewnętrzne regulaminy określające warunki przyznania stypendium, w tym kryteria brane pod uwagę przy ocenie poszczególnych osiągnięć doktoranta. Ostateczna klasyfikacja polega na sporządzaniu list rankingowych, a stypendium otrzymuje określona liczba doktorantów zajmujących najwyższe miejsca.

Wymienione kryteria przyjęte wewnątrz jednostki organizacyjnej uczelni powinny być zgodne z ogólnymi warunkami opisanymi w ustawie i aktach wykonawczych. Jeżeli chodzi o pomoc materialną w postaci stypendium dla najlepszych doktorantów, przesłanki są opisane w art. 199 ust. 5 psw. W dwóch pozostałych wypadkach szczegółowe kryteria zawierają § 15 oraz § 24 rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 5 października 2011 r. w sprawie studiów doktoranckich oraz stypendiów doktoranckich (Dz. U. nr 225, poz. 1351, dalej: rsd). Można więc zadać zgoła nietrywialne pytanie: jakie wymagania postawił doktorantom ustawodawca?

Z uwagi na to, że poszczególne stypendia zostały opisane w osobnych przepisach, warto przeprowadzić ich analizę porównawczą. Pojawiają się bowiem między nimi pewne odmienności. Proponuję przyjrzeć się najpierw przepisom dotyczącym doktorantów z pierwszego roku studiów, a następnie warunkom przyznania stypendiów dla doktorantów z wyższych lat. Na kanwie interpretacji uregulowań prawnych i ich częściowo krytycznej oceny postaram się sformułować kilka wskazówek, które mogą być przydatne przy opracowywaniu aktów wewnątrzuczelnianych.

Wyniki rekrutacji

W przypadku doktorantów na pierwszym roku studiów – ich dotyczą aktualne analizy – zasadniczo we wszystkich trzech przypadkach brane są pod uwagę bardzo dobre wyniki postępowania rekrutacyjnego. Nie ma co do tego wątpliwości w przypadku stypendium dla najlepszych doktorantów .

Psw: „Art. 199. 1. Doktorant może otrzymać pomoc materialną w formie: […]

3) stypendium dla najlepszych doktorantów; […]

5. Stypendium, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, może być przyznane:

1) na pierwszym roku studiów doktoranckich - doktorantowi, który osiągnął bardzo dobre wyniki w postępowaniu rekrutacyjnym”.

Z uwagi na niedookreśloność zwrotu „bardzo dobre wyniki”, kwestia ta została oddana do wewnętrznego uregulowania przez uczelnie. Kryteriami mogą być np.: ocena na dyplomie, publikacje, opinia opiekuna naukowego, wynik rozmowy kwalifikacyjnej itp. Oczywiście wynik rekrutacji decydujący o przyjęciu na studia doktoranckie nie musi pokrywać się z bardzo dobrym wynikiem w rozumieniu przepisów stypendialnych.

Pierwsza wątpliwa kwestia dotyczy stypendium doktoranckiego i wynika ze struktury § 15 rsd.

Rsd: „§ 15. 1. Stypendium doktoranckie może być przyznane doktorantowi, który terminowo realizuje program studiów doktoranckich oraz wykazuje się zaangażowaniem w:

prowadzeniu zajęć dydaktycznych w ramach praktyk zawodowych albo realizacji badań naukowych prowadzonych przez jednostkę organizacyjną uczelni albo jednostkę naukową.

2. Stypendium doktoranckie na pierwszym roku studiów doktoranckich może być przyznane doktorantowi, który osiągnął bardzo dobre wyniki w postępowaniu rekrutacyjnym.

3. Stypendium doktoranckie na drugim roku i kolejnych latach studiów doktoranckich może być przyznane doktorantowi, który w roku akademickim poprzedzającym złożenie wniosku o przyznanie stypendium doktoranckiego:

uzyskał bardzo dobre albo dobre wyniki z egzaminów objętych programem studiów doktoranckich; wykazał się postępami w pracy naukowej i w przygotowywaniu rozprawy doktorskiej”.

Wstępny ogląd całego paragrafu sugeruje, że ustęp 1 jest regulacją ogólną, uszczegółowioną w dalszych ustępach w zależności od roku studiów. Mowa tu bowiem o „doktorancie” bez dookreślenia, czy chodzi o osobę z pierwszego, czy kolejnych lat studiów (tak jak to zostało rozróżnione w ustępach 1 i 3). Lege non distinguente, ust. 1 odnosiłby się więc do wszystkich uczestników studiów doktoranckich – także tych pierwszorocznych. Uważna lektura ustępu 1 prowadzi jednak do odmiennego wniosku. Zauważmy, że żaden doktorant spośród dopiero co przyjętych na studia nie jest w stanie spełnić przesłanki polegającej na terminowej realizacji programu studiów doktoranckich. Nigdy nie mógłby więc otrzymać stypendium. Nie można wymagać tego, co niemożliwe do spełnienia. Zapis ten nie jest więc adresowany do osób z pierwszego roku, lecz musi odnosić się wyłącznie do doktorantów na co najmniej drugim roku studiów, podobnie jak ustęp 3.

Dlaczego ustawodawca rozbił regulację dotyczącą tego samego kręgu podmiotów na dwa, nienastępujące po sobie ustępy? Trudno powiedzieć. W każdym razie § 15 rsd na pewno byłby bardziej klarowny, gdyby składał się tylko z dwóch jednostek redakcyjnych: pierwszej odnoszącej się do doktorantów z pierwszego roku studiów, a kolejnej – do pozostałych doktorantów.

Wyrównywanie szans

Drugi problem jest związany ze zwiększeniem stypendium z dotacji projakościowej . W tym wypadku nieścisłość omówiona powyżej co prawda nie występuje (§ 24 rsd ma tylko dwa ustępy, jest więc pod tym względem czytelniejszy), jednak twórca przepisu obok wyników z postępowania rekrutacyjnego wymienił również bardzo dobre wyniki w nauce w trakcie studiów drugiego stopnia albo jednolitych studiów magisterskich.

Rsd: „§ 24. 1. Zwiększenie stypendium doktoranckiego z dotacji podmiotowej na dofinansowanie zadań projakościowych może być przyznane doktorantowi na pierwszym roku studiów doktoranckich, który osiągnął bardzo dobre wyniki w nauce w trakcie studiów drugiego stopnia albo jednolitych studiów magisterskich lub w postępowaniu rekrutacyjnym”.

Czy takie rozbudowanie przepisu miało sens? Sądzę, że w każdym wypadku naboru na studia doktoranckie jest przeprowadzane – mniej lub bardziej miarodajne – postępowanie rekrutacyjne. Odpada więc argument o wzajemnym uzupełnianiu się wymienionych przesłanek, który mógłby się sprowadzać do twierdzenia, że wyniki w nauce są istotne wówczas, gdy nie było sformalizowanej rekrutacji. Ponadto w postępowaniu rekrutacyjnym zazwyczaj bierze się pod uwagę osiągnięcia edukacyjne ze studiów niższego stopnia. Jeżeli dodatek o wynikach w nauce ma mieć jakieś wymierne znaczenie, to dlaczego analogicznego zapisu nie zawiera § 15 rsd (stypendium doktoranckie)? Widocznie był on zbędny. Można więc sądzić, że alternatywa zafundowana w § 24 ust. 1 rsd jest ze swej natury pozorna, praktycznie niepotrzebna, a z legislacyjnego punktu widzenia bezprzedmiotowo wydłużająca przepis.

Po trzecie problem praktyczny. W odniesieniu do wszystkich rodzajów stypendium warto wziąć pod rozwagę prawdopodobną do zaistnienia, specyficzną sytuację wiążącą się z faktem, że w postępowaniu rekrutacyjnym kandydaci mogą przedstawiać swój dorobek z nieograniczonego zakresu czasowego. Gdy się zdarzy, że doktorantem zapragnie być osoba z doktoratem (np. doktor prawa postanowi pójść na studia doktoranckie z filozofii), nie będzie ogólnych przeszkód, aby w postępowaniu rekrutacyjnym przedstawił wszystkie swe dotychczasowe osiągnięcia naukowe. Mając choćby kilka publikacji z okresu poprzednich studiów doktoranckich oraz późniejszej pracy naukowej, z pewnością wyprzedzi na liście rankingowej wszystkich pozostałych kandydatów.

Pomijając sytuacje uczciwego dążenia do podnoszenia kwalifikacji, omawiane rozwiązanie prawne wręcz prowokuje do zachowań nieetycznych: mnożenia fikcyjnych studiów w celu pobierania stypendium doktoranckiego na pierwszym roku.

Warto zatem pomyśleć o wyrównaniu szans pomiędzy doktorantami pierwszorocznymi (którzy dopiero co ukończyli studia podstawowe) a innymi osobami mającymi za sobą więcej lat pracy badawczej. Pomijam drastyczne i niczym nieuzasadnione rozwiązanie, polegające na ograniczeniu dostępności studiów doktoranckich dla osób, które są już „profesjonalistami” w innej dyscyplinie nauki. Najwłaściwszą i najprostszą do wcielenia opcją byłoby wprowadzenie w regulacjach uczelnianych następującej klauzuli: „W przypadku doktorantów z pierwszego roku studiów uwzględnia się wyłącznie ich osiągnięcia uzyskane w trakcie podstawowych studiów pierwszego stopnia, drugiego stopnia lub jednolitych magisterskich”. Oczywiście nie miałoby znaczenia, jak dawno kandydat ukończył studia podstawowe.

Dobrego uzasadnienia powyższej propozycji dostarcza orzecznictwo sądów administracyjnych. W 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że „przy ocenie wniosku dotychczasowego stypendysty nie mogą być brane pod uwagę te osiągnięcia naukowe, za które student już otrzymał stypendium” (zob. wyrok WSA w Warszawie z 10 czerwca 2008 r., sygn. I SA/Wa 365/08, LEX nr 510285). Sprawa dotyczyła co prawda studenckiego, ministerialnego stypendium za osiągnięcia w nauce, jednak oba przypadki mają identyczne tło aksjologiczne. Poglądy WSA zachowują więc aktualność również w interesującej nas kwestii.

Podsumowując: w przypadku stypendiów przyznawanych doktorantom na pierwszym roku studiów decydujące znaczenie mają wyniki postępowania rekrutacyjnego. Kryteria ich oceny powinny zostać opisane przez uczelnie w stosownym regulaminie stypendialnym.

Mgr Mikołaj Małecki, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Tekst jest skróconą wersją opracowania na temat problemów wykładniczych przepisów o stypendiach dla doktorantów. Część II artykułu w kolejnym numerze.