Nietrafne przemyślenia

Barbara Bryzek, Danuta Strahl

Nie odmawiając nikomu prawa do podejmowania dyskusji na temat działalności Polskiej Komisji Akredytacyjnej i jej ram prawnych, członkowie Komisji, a sądzić należy, że i całe krajowe środowisko związane ze szkolnictwem wyższym, oczekują dyskusji pogłębionej i kompetentnej. Opublikowany w „Forum Akademickim” (4/2012) tekst Autonomia i jakość , autorstwa p. Moniki Stachowiak-Kudły, zawiera tak wiele zaskakujących i dalekich od prawdy konstatacji, w tym dotyczących PKA, iż zmusza do udzielenia koniecznych wyjaśnień odnoszących się do Komisji, nakreślających obraz zjawisk omawianych w tym artykule w ich rzeczywistym wymiarze, wynikającym z przepisów obowiązującego prawa powszechnego, wewnętrznych regulacji i dotychczasowej praktyki PKA.

Efekt synergii

Przede wszystkim należy stwierdzić, iż przemyślenia Autorki zawarte w tym artykule nie mają wiele wspólnego – żeby nie powiedzieć: żadnego związku – ze Statutem PKA i prowadzoną przez Komisję działalnością. Polska Komisja Akredytacyjna, zgodnie ze swoimi uprawnieniami wynikającymi ze znowelizowanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym , prowadzi ocenę jakości kształcenia, wykorzystując do tego dwa modele: ocenę programową (ocenę jakości kształcenia prowadzonego na kierunku studiów) oraz instytucjonalną (ocenę działalności podstawowej jednostki organizacyjnej uczelni). Zadania PKA w obu tych modelach są związane z jakością kształcenia, przy czym w przypadku oceny programowej bezpośrednio z oceną jakości kształcenia na określonym kierunku i poziomie studiów, zaś w przypadku oceny instytucjonalnej – z oceną działalności jednostki w kontekście jakości kształcenia (prowadzonego we wszystkich formach, w tym nie poddawanych ocenie programowej studiów doktoranckich i podyplomowych), ze szczególnym uwzględnieniem modelu doskonałości, a więc wieloaspektowej oceny systemu zapewniającego jakość kształcenia. I nie chodzi o wspomnianą w artykule ocenę jakości wydziału, bo ta może mieć bardzo wiele wymiarów (jak choćby poziom naukowy jednostki oceniany przez inne powołane do tego mocą ustawy instytucje, takie jak np. Komitet Ewaluacyjny Jednostek Naukowych), ale właśnie o ocenę podstawowej jednostki organizacyjnej uczelni zorientowaną na jakość kształcenia.

Kryteria oceny instytucjonalnej obejmują bardzo szerokie spektrum badanych obszarów, a jednocześnie przynoszą efekt synergii wzajemnie się przenikając. Nie jest prawdą twierdzenie zawarte we wspomnianym artykule, że tylko dwa spośród ośmiu kryteriów określonych przez PKA odnoszą się do oceny instytucjonalnej, a pozostałe dotyczą jakości kształcenia w ujęciu oceny programowej. Można rzec, że jest dokładnie odwrotnie, jeśli ocenę studiów doktoranckich i studiów podyplomowych potraktowalibyśmy w kategorii ocen programowych.

Wydaje się, że o tenorze artykułu przesądziła sformułowana już na jego wstępie zupełnie nieuprawniona teza, świadcząca niestety o braku zrozumienia idei akredytacji instytucjonalnej. Na wstępie stwierdzono bowiem, iż w znowelizowanej ustawie „zabrakło powiązania autonomii szkół wyższych z zewnętrznym systemem zapewnienia jakości”, bowiem „wszystkie uczelnie mają być oceniane przez Polską Komisję Akredytacyjną w jednakowy sposób, pomimo iż przepisy ustawy (…) różnicują szkoły wyższe w zakresie przyznanej im autonomii”. Dziwić może takie rozumienie nie tylko zapisów wspomnianej ustawy, ale także zaprezentowanego w artykule pojęcia autonomii uczelni w odniesieniu do zagadnienia jakości kształcenia oraz zewnętrznego systemu zapewnienia tej jakości. Daleko idącym nieporozumieniem wydaje się wskazywanie jako wady obowiązującego prawa, że wszystkie uczelnie mają być oceniane przez PKA w jednakowy sposób, mimo zróżnicowania w zakresie przyznanej im autonomii. Należy bowiem podkreślić, że elementarną zasadą oceny instytucjonalnej jest przyjęcie jednakowych dla wszystkich uczelni kryteriów i zróżnicowanie punktów odniesienia.

Przejęte przez Komisję kryteria oceny instytucjonalnej odnoszą się przede wszystkim do strategii jednostki, bowiem właśnie jednostka autonomicznie określa swoją rolę w środowisku akademickim, społeczno-gospodarczym i międzynarodowym, a ocena instytucjonalna obejmuje badania spójności deklaracji jednostki z efektami jej działalności. Doprawdy trudno nie dostrzec w kryteriach oceny instytucjonalnej właśnie zorientowania na specyfikę każdej uczelni wyznaczonej w misji i strategii jednostki. Zatem ocena według tych samych, zobiektywizowanych kryteriów nie oznacza przyjęcia takiego samego punktu odniesienia w wymiarze wartościującym. Nie każda jednostka musi przecież mieć np. kontakty międzynarodowe na poziomie najlepszych uczelni świata. Jednostka, która widzi swoją rolę w lokalnym środowisku, będzie oceniana z punktu widzenia kontaktów sprzyjających realizacji takiej właśnie misji i strategii rozwoju. Ocena odnosi się więc do określonej przez jednostkę roli i misji, a zatem nie może być mowy o identycznych oczekiwaniach Komisji wobec efektów działalności jednostek odmiennie definiujących swoje role i miejsce w systemie szkolnictwa wyższego, a także w układach regionalnych czy międzynarodowych. Zewnętrzny system zapewnienia jakości w pełni respektuje ich autonomię.

Co znaczą „braki”?

Nie dziwi, iż Autorka nie jest pewna tego, że ocena instytucjonalna dokonywana przez PKA „wydaje się nie spełniać kryteriów oceny instytucjonalnej”, bowiem nawet pobieżna analiza Statutu PKA wraz z załącznikami, wzorów raportów samooceny i powizytacyjnego prowadzi do odmiennych od przedstawionych w omawianym artykule wniosków – właściwie gdyby nie wskazanie, iż chodzi o „braki”, można byłoby sądzić, że wymieniono w nim obszary badane przez PKA podczas oceny instytucjonalnej. I tak np. Autorka, uzasadniając tezę „braków”, wskazuje, że w ramach oceny instytucjonalnej „powinno się sprawdzać czy jednostka posiada wiedzę w zakresie swojego potencjału naukowego, potrafi ten potencjał opisać również w ujęciu środowiska lokalnego, krajowego i międzynarodowego oraz może wskazać swoje mocne i słabe strony. (…) weryfikować, czy jest w stanie opisać swoją strategię w zakresie badań naukowych i prowadzonego kształcenia i ją rozwijać”, a także „weryfikuje się zaplecze kadrowe, lokalowe i logistyczne niezbędne do prowadzenia badań naukowych i kształcenia”. Nie bierze pod uwagę, iż w raporcie samooceny jednostka przedstawia informacje dotyczące jej potencjału naukowego i dydaktycznego, w ujęciu m.in. dziedzin i dyscyplin naukowych, które reprezentuje kadra, jak też ocenia swoją rolę w wymiarze lokalnym, krajowym oraz międzynarodowym, i to w różnych ujęciach, a także określa perspektywy rozwoju wynikające z przyjętej przez nią strategii. Podsumowaniem raportu jest dokonywana przez jednostkę analiza SWOT (która uwzględnia nie tylko mocne i słabe strony, ale także szanse i zagrożenia w odniesieniu m.in. do zasobów kadrowych, finansowych i materialnych, pozycji jednostki i uczelni, relacji z otoczeniem), będąca podstawą formułowania strategii, o której mowa w pierwszym kryterium oceny instytucjonalnej PKA.

Ponadto ze wzoru raportu powizytacyjnego wynika, że PKA ocenia m.in. „zbieżność strategii działalności i rozwoju jednostki z misją i strategią Uczelni, w szczególności w zakresie zapewnienia wysokiej jakości kształcenia i prowadzonych badań naukowych, a także związku z potrzebami otoczenia społeczno-gospodarczego, w tym rynku pracy. Dokonuje oceny spójności koncepcji kształcenia i działalności naukowo-badawczej jednostki z celami określonymi w jej strategii. Ocenia czy strategia oraz koncepcja kształcenia i działalność naukowo-badawcza świadczą, iż jednostka identyfikuje swoją rolę i pozycję na rynku edukacyjnym, uwzględniając znaczenie jakości kształcenia. Dokonuje oceny roli interesariuszy wewnętrznych i zewnętrznych w formułowaniu i realizacji strategii jednostki, w tym budowaniu wysokiej kultury jakości kształcenia” (patrz wzór raportu z wizytacji cz. I: Strategia realizowana przez jednostkę ).

Należy podkreślić, że odniesienie do kadry jednostki pojawia się niemal we wszystkich kryteriach oceny – w udziale budowania strategii jednostki, przy ocenie skuteczności wewnętrznego systemu jakości, w ocenie wsparcia studentów, doktorantów i słuchaczy czy wreszcie w badaniach naukowych i wymianie międzynarodowej. We wszystkich tych ujęciach zespoły oceniające dokonują oceny kadry w różnych wymiarach i między innymi przez określenie jej miejsca, roli, potencjału w wymiarze lokalnym, krajowym i międzynarodowym. Najszerzej aspekt kadrowy, zasobów materialnych i finansowych pojawia się w części 4 raportu z wizytacji Zasoby kadrowe, materialne i finansowe posiadane przez jednostkę mające służyć realizacji zakładanych celów strategicznych i osiągnięcia efektów kształcenia – zapoznanie się z zawartą we wzorze raportu szczegółową informacją, jakie obszary powinny być w tej części ocenione, rodzi pytanie, co naprawdę oznaczają wskazane w artykule „braki”?

Zdziwienie i ubolewanie

I w podobny sposób można pokazać pozostałe obszary (polityka zarządzania jakością, polityka kadrowa, finansowa, wykorzystanie wyników poprzednich ocen w celu modyfikacji oferty, treści kształcenia i metod dydaktycznych itd.), których badania – wg Autorki artykułu – brakuje w ocenie instytucjonalnej przeprowadzanej przez PKA, a które – jak wynika z dokumentów Komisji – są przez nią oceniane.

Należy wyrazić zdziwienie, że tak oczywiste i powszechnie zrozumiane zapisy statutu oraz innych dokumentów dotyczących działalności PKA mogły zostać zinterpretowane w sposób zaprezentowany w artykule, i ubolewanie, że przed ostatecznym sformułowaniem daleko idących wniosków, nie pokuszono się o weryfikację prawidłowości pojmowania opisywanej rzeczywistości (pomimo zaproszenia Autorka nie uczestniczyła w szkoleniach na temat nowych ram prawnych i proceduralnych, w których od 1 października 2011 r. funkcjonuje PKA, nie zdała wymaganego egzaminu, zatem nie uzyskała statusu eksperta ds. formalnoprawnych Polskiej Komisji Akredytacyjnej i nie uczestniczy w jej pracach).

Na zakończenie trzeba dodać, że projekt stosowanych obecnie przez Komisję kryteriów oceny instytucjonalnej był poddany konsultacjom, przede wszystkim z przedstawicielami agencji akredytacyjnych mających wieloletnie doświadczenie w tego typu ocenie – Holandii, Wielkiej Brytanii i Norwegii, którzy uznali je za zbieżne ze standardami ESG ENQA i Code of Good Practice ECA oraz zgodne z rozwiązaniami przyjętymi przez instytucje akredytacyjne funkcjonujące w europejskim obszarze szkolnictwa wyższego.

Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do zapoznania się zarówno z przepisami wyżej wspomnianej ustawy i Statutu PKA, a przede wszystkim ze wzorami raportów samooceny i powizytacyjnych oraz innych dokumentów stanowiących podstawę działania PKA, znajdujących się na stronie internetowej Komisji (pka@pka.edu.pl). Stwierdzenie, jak dalece wnioski zawarte w artykule są nietrafne, nie jest trudne.

Mgr Barbara Bryzek, zastępca dyrektora Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej Prof. dr hab. Danuta Strahl, wiceprzewodnicząca Polskiej Komisji Akredytacyjnej