×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Państwowy Instytut Geologiczny

Mamy i gaz i ropę

Państwowy Instytut Geologiczny

Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy zaprezentował raport o zasobach wydobywanych gazu ziemnego i ropy naftowej w formacjach łupkowych dolnego paleozoiku w Basenie Bałtycko-Podlsko-Lubelskim. Polscy specjaliści współpracowali przy jego opracowaniu z kolegami z Amerykańskiej Służby Geologicznej (US Geological Survey), która ma duże doświadczenie w tego rodzaju pracach. Jak zastrzegają, jest to raport otwarcia, bowiem opracowany został na podstawie tylko 39 otworów wiertniczych. Wraz z postępem badań będzie on weryfikowany i aktualizowany co dwa lata.

Według raportu PIG, łączne zasoby wydobywanego gazu ziemnego w Polsce w strefie lądowej i szelfowej mogą wynieść maksymalnie 1,92 bln m3. Jednak biorąc pod uwagę szereg uwarunkowań (m.in. porowatość i przepuszczalność skał łupkowych, zawartość substancji organicznej, skład chemiczny gazu, ciśnienie złożowe), naukowcy wolą ocenić je na poziomie 346–768 mld m3. Są one zatem 2,5–5,5 razy większe od udokumentowanych dotychczas zasobów w złożach konwencjonalnych (ok. 145 mld m3). Oznacza to, że przy obecnym zapotrzebowaniu na gaz ziemny na poziomie 14,5 mld m3 gazu ze wszystkich typów udokumentowanych złóż wystarczy nam na 35–65 lat pełnego zapotrzebowania lub 115–200 lat przy produkcji gazu na obecnym poziomie.

Zasoby ropy naftowej zgromadzone w formacjach łupkowych na lądzie i morzu w omawianym obszarze mogą wynosić maksymalnie 535 mln ton, ale naukowcy wolą je oszacować na poziomie 215–268 mln ton. Są to zatem zasoby 8,5–10,5 razy większe od udokumentowanych dotychczas złóż konwencjonalnych ropy naftowej. Zdaniem specjalistów z PIG, wystarczą one na pokrycie pełnego zapotrzebowania polskich rafinerii na ropę naftową przez 10–12 lat. Odpowiadają też 360–440-letniej produkcji ropy naftowej w Polsce na obecnym poziomie, bez zmiany poziomu i proporcji podaży ropy z importu i z wydobycia krajowego.

Raport nie obejmuje innych rodzajów złóż, np. gazu z pokładów węgla ani innych perspektywicznych rejonów Polski, np. Dolnego Śląska i Wielkopolski. W kolejnych latach można się zatem spodziewać pozytywnych korekt wielkości zasobów złóż obu surowców energetycznych na terenie Polski.

(pik)