PKA sama się ocenia

Bogdan J. Wosiewicz

Pod sam koniec trzeciej i ostatniej już kadencji Państwowej Komisji Akredytacyjnej jej członkowie, de facto już w ramach Polskiej Komisji Akredytacyjnej (na mocy znowelizowanej ustawy), otrzymali zadanie sformułowania odpowiedzi na trzy interesujące i ważne pytania:

1.  Jakie czynniki ograniczały/utrudniały wykonanie przez Zespół ustawowych zadań, tj. dokonywanie ocen jakości kształcenia oraz opiniowanie wniosków o nadanie uprawnień do prowadzenia kształcenia na danym kierunku studiów i poziomie kształcenia i jakie działania należy podjąć, aby zapewnić najwyższą jakość pracy Komisji?

2.  Czy kryteria stosowane przez PKA stanowiły wystarczająco diagnostyczne narzędzie przy ocenie jakości i opiniowaniu wniosków?

3.  Jakie cele i zadania powinna uwzględniać strategia Komisji na lata 2012–2015 i jakie wskazania/przesłanie powinna przekazać Komisja nowo powołanym członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej?

Do zebrania wypowiedzi, ich zredagowania i przedstawienia na plenarnym posiedzeniu Komisji zostali wyznaczeni członkowie Prezydium PKA, a mianowicie prof. Danuta Strahl – odpowiedzi na pytanie pierwsze, prof. Zenon Łukaszewski – na pytanie drugie, a autor niniejszego tekstu na pytanie trzecie. Wypowiedzi zostały zebrane w zespołach, mniej lub bardziej tam przedyskutowane, uporządkowane i przekazane wyznaczonym referentom do ostatecznego zebrania i redakcji. Wyniki tych kilkutygodniowych prac zostały zaprezentowane na plenarnym posiedzeniu PKA 10 listopada 2011. W początkowej części tego posiedzenia wzięła udział minister Barbara Kudrycka. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali wówczas pisemne podziękowania za pracę na rzecz jakości kształcenia w tej czteroletniej kadencji (2008–2011).

Wydaje się sensowne przedstawienie poglądów kończących kadencję członków PKA, skierowane co prawda generalnie do członków nowej, już Polskiej Komisji Akredytacyjnej, ale dotyczące różnych aspektów działalności tej ważnej dla środowiska akademickiego instytucji. Przytoczone poglądy mogą być interesujące dla znacznie szerszego grona. Mogą wywołać powszechniejszą dyskusję dotyczącą zadań i działalności PKA.

Przedstawiony dalej materiał to zebrane, nieco wygładzone i zredagowane do druku odpowiedzi wyłącznie na trzecie pytania ankietowe, sformułowane przez członków poszczególnych zespołów kierunków studiów. Tekst jest uporządkowaną i nieznacznie zmienioną wersją prezentacji przedstawianej na wspomnianym posiedzeniu plenarnym.

Misja i strategia

Pierwsza część dyskutowanego zagadnienia to pytanie o cele i zadania PKA i ich usytuowanie w misji i strategii na nową kadencję, czyli na lata 2012–2015. Ogólne cele i zadania formułuje oczywiście ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym . Jej nowelizacja zwiększyła jednakże zakres tych zadań, co trzeba niewątpliwie uwzględnić. Z drugiej strony dotychczasowa PKA sformułowała już oczywiście swoją misję i opracowała strategię. Wypracowane dokumenty dotyczą jednak jeszcze Państwowej Komisji Akredytacyjnej. W przekazanych sugestiach na zadane pytanie zwracano uwagę, że dotychczasowe dokumenty powinny zatem zostać szczegółowo przeanalizowane i przepracowane, z pewnością nie wystarcza zamiana słowa „państwowa” na „polska”. Punktem wyjścia powinna być analiza tego, co już istotnie w ostatniej kadencji zrealizowano, co nadal jednak pozostaje aktualne i konieczne do realizacji oraz oczywiście zadania nowe. Zwracano uwagę, że w kadencji 2008–2011, poprzez dyskusje w zespołach i na Prezydium, wypracowano materiały dotyczące usytuowania i unormowania działalności PKA, zawierające pakiet wniosków wynikających z pragmatyki i doświadczeń dotychczasowej działalności. Pewnej liczby zgłoszonych wówczas wniosków nie uwzględniono jednak w reformie szkolnictwa wyższego. W nowej kadencji należałoby zatem dokonać krytycznego przeglądu zgłoszonych wówczas propozycji i poprzez zapisy w strategii dążyć do wdrożenia tych ważnych i nadal aktualnych.

Postulowano także, że misja i strategia PKA powinny zostać przygotowane poprzez szeroką dyskusję i przyjęte na posiedzeniu plenarnym. Przy formułowaniu tych dokumentów jako najważniejsze zadanie wskazywano umocnienie PKA jako instytucji zaufania publicznego, instytucji pracującej na rzecz rozwoju i wysokiej jakości szkolnictwa wyższego. Dotąd przez znaczną część środowiska odbierana była bowiem jako instytucja kontrolna, narzędzie ministerstwa. Drogą do tego celu byłoby wpisanie do misji i strategii upowszechniania reguł dobrego kształcenia, doradztwa i dialogu z wszystkimi interesariuszami, możliwości większego wpływania na efekty kształcenia, na uwzględnienie potrzeb rynku pracy.

W odpowiedziach zwracano uwagę, że wobec nowych regulacji prawnych, zwłaszcza tych przyznających uczelniom dużą autonomię w tworzeniu kierunków studiów i realizacji programów, metody działania PKA będą musiały się znacząco zmienić. Ważnym celem strategicznym PKA w kadencji 2012–2015 powinno być dostosowanie ocen jakości kształcenia do nowych uwarunkowań prawnych, wynikających ze zmienionej ustawy i nowych rozporządzeń. Istotne jest jednak, jak podkreślano, aby pod naciskiem nowych zadań nie zagubić w żadnym razie osiągnięć kończącej się kadencji, w tym na przykład utrzymania, a nawet podniesienia wymagań dla studiów drugiego stopnia.

Precyzyjne kryteria

Wyraźnie podkreślano konieczność co najmniej modyfikacji stosowanych kryteriów oceny, w tym nowych zasad oceny minimum kadrowego. Zwracano uwagę, że przy ocenie kadry wielu kierunków nie wystarczy skupienie się tylko na dorobku naukowym, z ignorowaniem innych osiągnięć (metodycznych, organizacyjnych, wychowawczych, artystycznych czy sportowych). W ocenach kadry większą uwagę trzeba zwrócić także na jej kwalifikacje pedagogiczne, a nie tylko kompetencje merytoryczne (np. studenci kwestionują niekiedy predyspozycje i umiejętności dydaktyczne niektórych nauczycieli pomimo uznawania ich kompetencji merytorycznych).

W kryteriach oceny postulowano zwrócenie zdecydowanie większej uwagi na nabywanie przez studiujących umiejętności zawodowych, co najmniej w zakresie określonym w KRK. Dotyczy to zwłaszcza kierunków o charakterze stosowanym (medycznych, technicznych, rolniczych itp.). W większym stopniu uwzględnić należy także rynek pracy (treści tworzonych i realizowanych kierunków, metody i środki realizacji, możliwości zatrudnienia, umiędzynarodowienie).

Wskazywano, że akredytacja, zarówno programowa, jak i instytucjonalna, powinna się opierać w większym stopniu na informacjach uzyskanych podczas wizytacji. Spotkania z zespołami uczelnianymi i osobami odpowiedzialnymi za poszczególne obszary działania powinny uwiarygodniać informacje podane w raportach samooceny i wyraźnie je pogłębiać. Problemem koniecznym do rozwiązania będzie wypracowanie instrumentów dotyczących oceny zgodności tworzonych kierunków z misją uczelni. PKA nadal powinna kłaść nacisk na funkcjonowanie mechanizmów wewnętrznego systemu zapewnienia jakości kształcenia, nie zaś formalnych zapisów o ich utworzeniu. W sytuacji różnic (konfliktu) między kryteriami formalnymi a merytorycznymi postulowano preferowanie oceny merytorycznej nad formalną.

Wskazywano, że PKA powinna dążyć do doprecyzowania kryteriów oceny i ich uproszczenia (zarówno jakości kształcenia, jak i opiniowania wniosków) przede wszystkim poprzez zwiększanie znaczenia mierzalnych parametrów w kształtowaniu ocen, dążenie do ich sparametryzowania (choćby tylko częściowego), tak aby były możliwie jednoznaczne. Zdaniem wnioskodawców, bez takiego podejścia nie wydaje się możliwa realizacja zwiększonego znowelizowaną ustawą zakresu działań PKA. Dodatkowym efektem takiej parametryzacji byłaby natomiast mniejsza objętość raportów i zarazem, co wydaje się równie ważne, większa odpowiedzialność członków zespołów oceniających za formułowanie jednoznacznych ocen (nie zaś rozmytych w obszernych treściach opisowych). Oceny parametryczne musiałyby być oczywiście uzasadnione argumentacją.

Sugerowano także, aby podjąć dyskusję i zapisać w strategii prace nad wyraźnym określeniem praw i obowiązków członków PKA, być może także ekspertów. Do kwestii otwartych zaliczano tu promocję najwyższych standardów etycznych, kooperatywną rolę członków PKA w środowiskach i jej usprawnienie, zapewnienie ich autonomii jako ekspertów merytorycznych, ale także uznawania wyników ich prac jako dorobku na rzecz szkolnictwa wyższego (nauki), jak również spraw bytowych i logistycznych w czasie sprawowania ich funkcji. Zwracano ponadto uwagę na unikanie zapisów dotyczących praw w formie otwartej na interpretacje zewnętrzne (np. władz uczelni) itp.

Poczucie służby

Jakie natomiast przesłanie dla nowych członków formułowali członkowie Komisji kończącej się kadencji? Podkreślano, przede wszystkim, że członkowie PKA, obok wymogów formalnych (jak posiadanie stopni i tytułów naukowych), powinni spełniać wiele innych, równie ważnych kryteriów, o których się niekiedy zapomina. W wielu obszarach (np. w obszarze nauk medycznych, ale oczywiście nie tylko tam) potrzebne jest wieloletnie doświadczenie zawodowe oraz prestiż i akceptacja całego środowiska. Osoby z małych ośrodków akademickich, szkół niepublicznych o niezbyt wielkim dorobku naukowo-badawczym nie zawsze (zwłaszcza na początku kadencji) cieszą się dostatecznym zaufaniem i trudno im skutecznie pełnić funkcję członka PKA i realizować zadania doradcze (eksperckie). Przy tworzeniu nowego składu PKA mocno stawiano konieczność dobrego wykorzystania efektu synergii, poprzez skorzystanie z doświadczenia uprzednich członków i ekspertów oraz dokonań uprzednich ekip. Daje to większą możliwość zapewnienia funkcjonalnej ciągłości działania oraz aktywizowania w roli ekspertów merytorycznych, doradczych, recenzenckich członków poprzednich kadencji PKA. Wskazywano, iż korzystniej byłoby, aby organy jednoosobowe PKA (przewodniczący i sekretarz) oraz wybrani wiceprzewodniczący reprezentowali możliwie różne obszary nauki i kształcenia. Tak było w pierwszych dwóch kadencjach PKA i takie kształtowanie kierownictwa PKA wydaje się pożądane.

Postulowano także konieczność uzmysłowienia nowym członkom PKA, że członkostwo w Komisji, ale także opiniowanie dla PKA, to przede wszystkim praca w instytucji zaufania publicznego (a nawet służba!), na rzecz rozwoju i wysokiej jakości szkolnictwa wyższego. Wskazywano konieczność przekazania i jednoznacznego uświadomienia, że członkowie PKA oraz eksperci nie są reprezentantami swoich uczelni, swoich środowisk, nie prowadzą własnej polityki w obszarze szkolnictwa wyższego, a pracują na rzecz podnoszenia jego jakości. Wskazywano, że zadania członków PKA są trudne, często bardzo stresujące, wymagają opanowania, ostrożnego formułowania sądów itd. Jest to działalność niełatwa, mocno absorbująca i odpowiedzialna, ale jednocześnie pożyteczna społecznie i dająca satysfakcję, wynikającą m.in. z możliwości dogłębnego poznania szkolnictwa wyższego i zdobywania nowych doświadczeń.

Eksperci – bogactwo i problemy

Artykułowano, że w większym niż dotychczas stopniu w pracach PKA będą musiały być wykorzystywane oceny eksperckie. Eksperci PKA to oczywiście jej wielkie bogactwo, ale (jak uczy doświadczenie) niekiedy także pewne kłopoty. Zwracano uwagę, że dużo będzie zależeć od pozyskania do grupy ekspertów osób mających niekwestionowany autorytet i doświadczenie w swoim obszarze działania, a jednocześnie sporą orientację i najlepiej także praktyczne doświadczenie akredytacyjne i z zakresu KRK. Od merytorycznych i wyważonych opinii ekspertów zależy jakość przeprowadzanej oceny czy opinii o wniosku. Eksperci kierunkowi pracują zwykle w środowisku dobrze im znanym, muszą natomiast wskazywać uchybienia (bez względu na to, u kogo), nie mogą ich ignorować, ale także powinni podkreślać osiągnięcia na to zasługujące. Zaś od ich sprawności działania i rzetelności zależy termin ukończenia oceny jakości czy sprecyzowanie opinii. W odpowiedziach wskazywano także na potrzebę większego niż dotąd korzystania z ekspertów zagranicznych, szczególnie w akredytacji instytucjonalnej.

Kilka ważnych wypowiedzi dotyczyło konieczności usprawnienia przepływu informacji, także przepływu w dół, od członków Prezydium do członków zespołów i ekspertów, ale i do uczelni oraz szkół średnich. Uchwały i uzasadnienia nie były jak dotąd jawne (z wyjątkiem wyróżnień). To się obecnie zmieni. Natomiast dostęp do protokołów posiedzeń mieli jedynie członkowie Prezydium, ostatnio wyłącznie w formie elektronicznej. Jeśli nawet przewodniczący zespołu informował o podjętych uchwałach i głównych przyczynach przyznanych ocen czy opinii (dyskutowanych wpierw i proponowanych przecież przez odpowiednie zespoły), to taka informacja dochodziła co najwyżej do członków zespołu, raczej nie trafiała już do ekspertów. Zwracano uwagę, że trzeba w szerszym niż dotąd stopniu zapoznawać z nimi uczelnie (np. poprzez miesięczniki akademickie), trzeba także poszukiwać sposobu na upowszechnienie ocen PKA w szkołach średnich. W tym kontekście proponowano także rozważyć, czy posiedzenia plenarne nie powinny odbywać się częściej niż dotychczas, żeby była możliwa szersza i pełniejsza dyskusja ważnych dla działalności PKA obszarów, w tym pełniejsze wypracowanie kryteriów i zasad. Przynajmniej przedyskutować należy także możliwość pełnego udostępnienia wyników prac PKA, jako materiałów otwartych w badaniach problematyki szkolnictwa wyższego w Polsce. Wówczas potrzebne byłoby przemyślane tworzenie zasobów, archiwizacja danych, otwieranie dostępu do tych baz itd.

Przestrogi dla uczelni

Obok głównych kwestii, zgłaszano także inne uwagi i różnorodne sugestie, a niektóre z nich niewątpliwie warte są przytoczenia. Proponowano m.in., aby przynajmniej rozważyć, czy PKA nie powinna mieć możliwości corocznego opiniowania składu minimum kadrowego kierunku studiów na uczelniach, który corocznie uczelnie przesyłają do ministerstwa. Odnotowywano bowiem, że uczelnie uzupełniały skład minimum kadrowego na krótko przed spodziewaną oceną kierunku, a w okresie między ocenami bywało różnie. Możliwe byłoby również przynajmniej zobowiązanie uczelni do udostępnienia minimów kadrowych prowadzonych kierunków wszystkim interesariuszom (np. via strona internetowa). Dalej, po pozytywnym zaopiniowaniu wniosku o utworzenie nowego kierunku studiów i po uruchomieniu takiego kształcenia, PKA powinna jednak sprawdzać, i to możliwie szybko, jego realizację (np. już w trakcie drugiego roku kształcenia), zwłaszcza wówczas, gdy w trakcie opiniowania wniosku były zastrzeżenia dotyczące bazy materialnej. Sugerowano także rozważenie, czy niektóre wizytacje nie mogłyby być niezapowiedziane. Takimi mogłyby być wizytacje w sytuacji niepokojących sygnałów o kierunku czy uczelni, ale też losowo wybieranie kierunki lub jednostki w grupach uczelni. Być może stałoby to w konflikcie z przejrzystością działań Komisji, ale stanowiłoby pewną przestrogę dla uczelni, odstępujących niekiedy od właściwej realizacji procesu kształcenia w długim okresie między kolejnymi ocenami. Innym argumentem za takim postępowaniem jest całkowita rezygnacja z ocen pozytywnych na okres skrócony.

W pragmatyce działania PKA postulowano zaś utworzenie specjalnego zespołu ds. uchwał (np. 2–3 osobowego), którego zadaniem byłoby formułowanie uchwał dotyczących ocen i opiniowania wniosków (na podstawie raportów, recenzji i uzasadnień). Taki zespół, zdaniem wnioskodawców, powinien zapewnić wysoką jakość uchwał, zarówno w aspekcie merytorycznym, jak i prawnym (co w świetle doświadczeń Komisji ma istotne znaczenie).

 

Prof. dr hab. Bogdan J. Wosiewicz, specjalista w zakresie inżynierii i kształtowania środowiska, modelowania matematycznego i metod komputerowych, pracuje w Katedrze Mechaniki Budowli i Budownictwa Rolniczego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Członek PKA w I, II i III kadencji.