Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk

„Uszczknąć” kawałek tortu

„Polska jest krajem, w którym nakłady na jednego studenta są jednymi z najniższych w Europie. I nic się w tej sprawie nie zmieni” – wyrokuje w rozmowie zamieszczonej w „Uniwersytecie Warszawskim” (nr 3/53/11) prof. Jerzy Wilkin – ekonomista, autor ponad 300 publikacji naukowych, na co dzień pracujący w Uniwersytecie Warszawskim i PAN. Optymistyczna może być jednak prognoza, że znacznie wzrosną środki na badania krajowe i międzynarodowe. Na 6. Program Ramowy przeznaczono 18 mld euro, na 7. – 54, a w kolejnym programie nakłady na badania wzrosną do 100 mld euro. Są to zatem gigantyczne środki, pod warunkiem, że polskie uniwersytety będą umiały „uszczknąć z tego wielkiego tortu” – mówi Wilkin.

Nie należy się cieszyć, zdaniem profesora, że UW jest najlepszy w kraju, bo ważne jest, by znaleźć się wśród 20 najlepszych uniwersytetów europejskich. Aby to osiągnąć, należy przede wszystkim wzmocnić obecność UW w programach europejskich – mówi Wilkin – bo obecnie aż sześć wydziałów uniwersytetu nie uczestniczy w programach ramowych. Brakuje zatem strategii rozwoju badań.

Wilkin odnosi się też do słów prof. Karola Modzelewskiego: „Uniwersytet, to nie jest bazar, gdzie się coś sprzedaje, kupuje”. Zdaniem ekonomisty te słowa to demagogia, ponieważ uniwersytet funkcjonuje dziś w konkurencyjnym świecie i nie ma od tego ucieczki. Wilkin przekonuje również, że polskie uniwersytety powinny odejść od szablonów i jak najwięcej konfrontować się z nauką światową, jeździć po świecie. Dla niego o wiele ważniejsze jest opublikowanie trzech artykułów w renomowanych czasopismach niż przygotowanie przeciętnej monografii opublikowanej w języku polskim. „Ronald Coase, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii nie napisał w życiu żadnej książki” – puentuje.

Na Wydziale Geologii UW otwarto pierwszą w Polsce pracownię geomikrobiologiczną (GeoMikroBioLab) – informuje dalej „Uniwersytet Warszawski”. Jej powstanie jest jednym z elementów projektu Krajowe Laboratorium Multidyscyplinarne Nanomateriałów Funkcjonalnych – NanoFun , finansowanego z środków programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Pracownicy nowego laboratorium, korzystając z najnowocześniejszej aparatury badawczej, będą prowadzić interdyscyplinarne badania z pogranicza nauk przyrodniczych: mikrobiologii środowiska, geochemii, mineralogii, geologii złożonej i ochrony środowiska.

Dostosować się do reformy

„Rozwiązania te budzą moje zastrzeżenia” – przyznaje, w wywiadzie zamieszczonym w „Politechnice Lubelskiej” (nr 2/2011), prof. Zbigniew Pater, prorektor ds. nauki PL, wypowiadając się na temat uproszczonego modelu kariery naukowej. Zdaniem Patera, funkcja rady wydziału sprowadzona jest do roli maszynki do głosowania. Habilitant zgłasza się do Centralnej Komisji, gdzie składa wniosek oraz autoreferat i wskazuje radę wydziału, w której chciałby przeprowadzić przewód. CK powołuje komisję habilitacyjną, która proponuje podjęcie decyzji o nadaniu lub odmowie nadania stopnia. Rada wydziału dostaje tylko protokół tej komisji i głosuje nad nim, nie widząc ani nie rozmawiając z habilitantem. Pater dostrzega tu konkretną groźbę. Jeśli wyniki głosowania będą niezgodne z wnioskowaniem Komisji, zostanie to wzięte pod uwagę przy ocenie uprawnień. Mogą one wówczas być wstrzymane, a nawet cofnięte.

Prof. Stanisław Skowron, prorektor ds. studenckich PL, w rozmowie zamieszczonej w tym samym numerze „Politechniki Lubelskiej” odrzuca natomiast twierdzenie, że nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym poprawi jakość nauczania. Jego zdaniem funkcja dydaktyczna, która jest podstawą w uczelni, będzie marginalizowana na rzecz rozwoju naukowego. Jeżeli na kształcenie zabraknie środków, uczelnie zmuszone będą ograniczać studentom budżety na ich działalność naukową, sportową, artystyczną.

Green ships w Akademii Morskiej

W ramach obchodów Europejskich Dni Morza w Akademii Morskiej w Gdyni odbyła się II Międzynarodowa konferencja Create the network of centres of excellence for martime training , będącego kolejnym krokiem w realizacji unijnego projektu flagowego, nadzorowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i dotyczącego Sieci Centrów Doskonalenia i Kształcenia Morskiego – podaje „Akademicki Kurier Morski” (nr 44/11). Celem projektu jest stworzenie w Europie sieci centrów szkolących i doskonalących oficerów oraz marynarzy floty handlowej.

Niedawno Gdynia gościła wspaniałą flotyllę żaglowców uczelni morskich z całego świata, rektorów, profesorów i 1200 studentów z ponad 50 uczelni morskich, m.in. z USA, Kanady, Austrii, Chin, Egiptu, Wietnamu, Japonii i Ghany – czytamy dalej w „Kurierze”. Spotkaniu towarzyszyła konferencja naukowa oraz warsztaty dla studentów. Okazją do zlotu było odbywające się co roku zgromadzenie ogólne stowarzyszenia wyższych uczelni morskich IAMU (International Association of Maritime Universities). W tym roku rolę gospodarza pełniła Akademia Morska w Gdyni. Hasło tegorocznego zjazdu brzmiało: Green Ships, Eco Shipping, Clean Seas .

Małgorzata Pawełczyk