Rozporządzenia

Józef Lubacz

Majowe i czerwcowe posiedzenia plenarne Rady były w dużej części poświęcone opiniowaniu projektów aktów wykonawczych związanych z nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o stopniach i tytule naukowym. Zaopiniowano w sumie prawie czterdzieści projektów rozporządzeń, zgłaszając liczne uwagi i propozycje w odniesieniu do kwestii ogólnych i zapisów szczegółowych. Niewykluczone, że na ostatnim przedwakacyjnym posiedzeniu Rady 7 lipca uda się rozpatrzyć pozostałe projekty rozporządzeń wynikające z delegacji ustawowych. Mamy nadzieję, że uwagi i propozycje Rady przyczynią się do udoskonalenia ostatecznych wersji rozporządzeń (z satysfakcją można odnotować, że sugestie Rady były brane pod uwagę w fazie przygotowywania projektów części rozporządzeń, szkoda że nie wszystkich).

Spośród licznych ważnych kwestii rozstrzyganych w rozporządzeniach w dalszej części odnoszę się głównie do tych związanych z procesem i efektami kształcenia, które wydają się wywoływać najwięcej wątpliwości interpretacyjnych. Wątpliwości te wiążą się głównie z założoną modyfikacją odpowiedzialności uczelni za proces kształcenia i jego efekty oraz zasad akredytacji dokonywanej przez PKA, które są pochodną rezygnacji z dotychczas obowiązujących standardów kształcenia oraz wprowadzania Krajowych Ram Kwalifikacji.

Jednostki uczelni, które nie mają uprawnień do nadawania stopnia doktora habilitowanego, zamierzające wprowadzić nowy kierunek studiów, mogą: opracować własne efekty kształcenia (spełniające wymagania ustalone w ramach ośmiu obszarów kształcenia) i poddać ocenie PKA, czy są spełnione warunki uwiarygodniające osiągnięcie założonych efektów kształcenia, albo skorzystać z wzorcowych efektów kształcenia określonych w rozporządzeniu – ocena PKA nie jest wówczas wymagana. W pierwszym przypadku wątpliwości mogą budzić kryteria oceny PKA, bowiem nie są one określone przez ustawę i rozporządzenia – zostaną zapewne zdefiniowane przez PKA i można się spodziewać, iż będą analogiczne do kryteriów stosowanych w procedurze akredytacyjnej (będą ich podzbiorem?). Niewykluczone, że PKA uzna za uzasadnione zwracanie się do Rady Głównej o opinię dotyczącą zgodności założonych efektów kształcenia z wymaganiami ustalonymi w ramach obszarów kształcenia. W drugim z powyższych przypadków pojawiają się wątpliwości dotyczące roli i charakteru wzorcowych efektów kształcenia. Należy podkreślić, że efekty wzorcowe nie są standardami kształcenia – nie są ich substytutem – nieuzasadnione jest więc oczekiwanie wyrażane przez część społeczności akademickiej, że staną się one obligatoryjne dla kierunków studiów, których dotyczą. Intencją ustawodawcy było, aby wzorcowe efekty kształcenia były pomocą głównie dla jednostek uczelni, które nie mają uprawnień habilitacyjnych, aby były przykładami dobrych praktyk. Należy także brać pod uwagę, że dla jednego kierunku studiów może być ustanowionych kilka wzorcowych efektów kształcenia, różniących się ukierunkowaniem merytorycznym (specjalizacją, profilem itp.) i rozłożeniem akcentów w odniesieniu do wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych. Być może określenie „przykładowe” (zamiast „wzorcowe”) efekty kształcenia byłoby bardziej adekwatne, wywołujące mniej nieporozumień.

W tym kontekście powstaje problem związany z początkową fazą ustanawiania wzorcowych efektów kształcenia, stawiający Radę Główną w dość kłopotliwym położeniu. Otóż w fazie tej trudno o wyłonienie „dobrych praktyk”, gdyż z oczywistych względów nie ma jeszcze doświadczeń z realizacji programów kształcenia w systemie ustanowionym przez znowelizowaną ustawę i związane z nią rozporządzenia, a Rada jest zobligowana do opiniowania propozycji wzorcowych efektów kształcenia opracowanych już przez zespoły ekspertów. Niewykluczone więc, że pierwsze wzorcowe efekty kształcenia ogłoszone w odpowiednim rozporządzeniu nie będą w pełni satysfakcjonujące. Rada będzie z uwagą śledzić opinie i propozycje napływające z uczelni, postulując ewentualne modyfikacje i uzupełnienia, tak aby z upływem czasu wzorcowe efekty kształcenia rzeczywiście były przykładami dobrych praktyk, a ich zbiór był sukcesywnie wzbogacany.

Kilka dodatkowych uwag dotyczących rozporządzeń do znowelizowanych ustaw. Z satysfakcją można odnotować, że udało się w końcu opracować (po kilku latach niepowodzeń) standardy kształcenia przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela – to wynik skutecznej współpracy MNiSW, MEN i Rady Głównej.

Rada zgłosiła liczne uwagi dotyczących projektów dwóch rozporządzeń dotyczących studiów doktoranckich, uznając je za zdecydowanie przeregulowane, niedostosowane do uwarunkowań organizacji procesu kształcenia w dużych uczelniach i niekonsekwentnie odnoszące się do Krajowych Ram Kwalifikacji.

Rada z zadowoleniem przyjęła rozporządzenie zakładające sukcesywne podnoszenie minimalnych stawek płac w latach 2012-2015, wyrażając jednak pogląd, że nie gwarantuje ono docelowego rozwiązania problemów płacowych narosłych w szkolnictwie wyższym. Rada ponowiła wielokrotnie już zgłaszany postulat, aby docelowe rozwiązanie było oparte na odniesieniu płac w szkolnictwie wyższym do średniej płacy w gospodarce. ☐