Książka zamiast karabinu

Mirosław Matyja

Szwajcaria ma długą tradycję w udzielaniu azylu politycznego uciekinierom z różnych stron świata. Państwo to przyjmowało liberałów, socjalistów i anarchistów z Europy Zachodniej w XIX wieku, a także rosyjskich komunistów przed rewolucją październikową 1917. Imigranci byli wówczas pojedynczymi osobami lub stanowili małe grupy. W czasie II wojny światowej Szwajcaria stanęła przed nowym wyzwaniem przyjęcia na swoje terytorium tysięcy żołnierzy obcych armii, walczących przeciwko nazistowskim wojskom. W latach 1940-1945 znalazło schronienie w Szwajcarii – w kraju, którego nie dotknęła pożoga wojenna – również tysiące żołnierzy polskich.

Prawno-międzynarodowe podstawy internowania w Szwajcarii

Głównym międzynarodowym aktem prawnym, na podstawie którego możliwe było internowanie żołnierzy obcych armii na terenie Szwajcarii w czasie II wojny światowej, była V konwencja haska podpisana przez przedstawicieli 44 państw w 1907 roku na konferencji w Hadze. Szwajcaria ratyfikowała konwencję haską 9 kwietnia 1910 roku. Konwencja ta regulowała m.in. internowanie obcych armii na terytorium państw neutralnych. Artykuł 11 podkreśla prawo (jednak nie obowiązek) państwa neutralnego do internowania żołnierzy walczących armii, zaś artykuł 12 zobowiązuje państwo neutralne do zapewnienia internowanym zaopatrzenia w niezbędne środki do życia.

27 lipca 1929 delegowani z 47 państw podpisali w Genewie umowę o traktowaniu jeńców wojennych, która precyzowała i uzupełniała konwencję haską. Ustalenia umowy z roku 1929 dotyczyły przede wszystkim praw państwa internującego wobec internowanych, opiekę zdrowotną internowanych, ich zatrudnienie, a także kary wobec internowanych i ich prawa do obrony.

Internowanie polskich żołnierzy w 1940 roku

Po tym, jak polscy i francuscy żołnierze – po przekroczeniu granicy szwajcarskiej 20 czerwca 1940 – złożyli broń i amunicję, zostali początkowo zgrupowani w obozach w okolicach Napf oraz w berneńskich regionach Oberland i Seeland. 1400 internowanych żołnierzy francuskich opuściło Szwajcarię już w październiku i listopadzie 1940 roku. W styczniu i lutym 1941 roku wyjechali pozostali Francuzi, a także Marokańczycy, Belgowie i Brytyjczycy. Decyzja o zatrzymaniu polskich żołnierzy i wydaniu ich wojskowego wyposażenia nieprzyjacielowi natrafiła na liczne protesty Polaków i krytyczne opinie prasy szwajcarskiej. Dla wielu polskich żołnierzy, którzy w pierwszej linii chcieli dołączyć swój wkład w walkę o oswobodzenie Polski, rola biernego obserwatora była nie do zniesienia. Nie powinien więc dziwić fakt, że do 1945 tysiące internowanych Polaków uciekły ze Szwajcarii, aby przedrzeć się do jednostek polskich, tworzących się przy armiach aliantów.

Próba skoncentrowania internowanych Polaków w kilku nielicznych obozach szwajcarskich okazała się psychologicznym fiaskiem. W 1941 wojskowe władze szwajcarskie postanowiły internowanych przegrupować, tworząc kilka odcinków internowania. Składały się one z podstawowych obozów głównych, jak również z dalszych okresowych obozów pracy.

Po opuszczeniu Szwajcarii przez żołnierzy francuskich nastąpiła w życiu polskich żołnierzy faza konsolidacji pod względem organizacyjnym i logistycznym. Internowanie stało się po prostu codzienną rzeczywistością dla około 10 tys. Polaków, po tym, jak pozostałym z nich udało się uciec do Francji.

Konfederacyjny Komisariat ds. Internowania i Hospitalizacji (EKIH) ustawicznie zmieniał decyzje związane z zakwaterowaniem i zatrudnieniem internowanych, wobec czego żołnierze zmuszeni byli do częstej zmiany regionów i obozów. Miejsca internowania były – zgodnie z międzynarodowymi zasadami – uzależnione od aspektów geograficznych i politycznych: nie mogły znajdować się ani w pobliżu granicy państwa, ani zbyt blisko dużych miast.

O ile na początku internowania w Szwajcarii żołnierzy obowiązywał ogólny zakaz pracy, który w późniejszym okresie zamieniony został na możliwość podjęcia pracy na zasadzie dobrowolności, o tyle po wprowadzeniu przez władze tego kraju w życie tzw. planu Wahlena internowani zostali zobowiązani do wykonywania prac w różnych sektorach gospodarczych.

Obozy uniwersyteckie

Z inicjatywy Poselstwa Rzeczypospolitej w Bernie i dowództwa dywizji zostały powołane do życia – zarządzeniem władz szwajcarskich – obozy uniwersyteckie dla polskich żołnierzy-studentów. Było to konieczne ze względu na przeciągający się okres internowania i sporą liczbę żołnierzy zainteresowanych dalszą nauką. Wynikało to z faktu, iż pośród żołnierzy 2.DSW znajdowało się wielu uczniów i studentów, którzy przerwali naukę na skutek mobilizacji w czasie kampanii wrześniowej. Dla tych wszystkich internowanych należało zorganizować zajęcia dydaktyczne, aby pożytecznie wykorzystać czas internowania dla dalszego kształcenia.

Inicjatywa organizacji studiów dla polskich internowanych wyszła od dowództwa 2.DSP. Już w tajnym rozkazie dywizyjnym z 6 lipca 1940 zastępca dowódcy dywizji pułkownik Pelc polecił przedstawić mu imienne wykazy kandydatów pragnących kontynuować studia. Jednocześnie stwierdza, iż „nie ma na razie żadnych widoków zrealizowania tych zamierzeń”.

Natomiast w rozkazie z 24 sierpnia 1940 dowódca dywizji generał Prugar-Ketling poleca przedstawić mu do 5 września tego roku listy kandydatów zainteresowanych kontynuowaniem „rozpoczętych studiów licealnych z zakresu szkoły powszechnej”.

Rozkaz ten obejmował więc możliwość kształcenia żołnierzy na poziomie stopnia podstawowego i średniego. Dowódca dywizji realizował plan uruchomienia dalszego kształcenia dla internowanych żołnierzy w porozumieniu z Poselstwem RP, gdzie ministrem pełnomocnym był Aleksander Lados, który bardzo interesował się losami żołnierzy w Szwajcarii, interweniował u władz szwajcarskich w ich sprawach bytowych oraz podejmował różne inicjatywy, jak np. wydawanie pisma żołnierskiego „Goniec Obozowy”.

Istotną rolę w staraniach o zorganizowanie dalszej nauki dla internowanych żołnierzy odegrała organizacja Le Fonds Européen de Secours aux Etudiants Victimes de la Guerre (FESE) z jej sekretarzem generalnym André de Blonay na czele. Organizacja ta nie miała zabarwienia politycznego lub wyznaniowego i działała z zachowaniem pełnej neutralności. Udzielała, w miarę swoich możliwości, pomocy wszystkim poszkodowanym przez wojnę i znajdującym się w trudnej sytuacji studentom, bez względu na ich narodowość, rasę czy religię. Już z końcem lipca 1940 sekretarz generalny FESE rozpoczął starania o kontynuowanie przerwanych studiów przez internowanych, zaś 19 sierpnia powiadomił o powołaniu komisji selekcyjnej, która miała decydować o przyjęciu kandydatów do szkół wyższych.

Władze szwajcarskie nie zgadzały się jednak na dopuszczenie żołnierzy-studentów do zajęć bezpośrednio w uczelniach w tym kraju. André de Blonay wystąpił więc we wrześniu 1940 do Komisariatu ds. Internowania i Hospitalizacji z prośbą o zorganizowanie polowych uniwersytetów dla internowanych. Projekt ten został zaakceptowany przez władze szwajcarskie, po czym EKIH wydał instrukcję regulującą zasady wyboru kandydatów, skład osobowy komisji selekcyjnej, liczbę obozów i studentów oraz termin otwarcia obozów uniwersyteckich (najpóźniej 1 listopada 1940). Oprócz tego instrukcja komisariatu przewidywała powołanie w każdym obozie dziekana, który miał być organizatorem i koordynatorem programu nauczania w porozumieniu z uczelniami szwajcarskimi. Do opieki i nadzoru wojskowego i naukowego miał być powołany inspektor obozów-uczelni dla internowanych. Na to stanowisko został wybrany profesor Max Zeller, z wykształcenia inżynier budownictwa, który w szwajcarskim wojsku osiągnął stopień podpułkownika dyplomowanego.

Obozy uniwersyteckie, zorganizowane ostatecznie w miejscowościach Sirnach, Grangeneuve oraz Winterthur, zamieszkiwane były przez żołnierzy-studentów studiujących ze wsparciem uniwersytetu we Fryburgu, uniwersytetu i politechniki w Zurychu oraz Wyższej Szkoły Handlowej w St. Gallen.

Rekrutacja studentów

Polskie dowództwo dzieliło zasadniczo kandydatów na studia na trzy podstawowe grupy. Do pierwszej zaliczano absolwentów szkół średnich, mających świadectwo dojrzałości, do drugiej tych, którzy przerwali studia w czasie kampanii wrześniowej. Trzecią grupę stanowili absolwenci dyplomowanych uczelni i kandydaci do doktoratów. Nie brano pod uwagę kandydatów, którzy ukończyli 30. rok życia i tych, którzy mieli co najmniej dwuletnią nieuzasadnioną przerwę w studiach. Według koncepcji Szwajcarów do obozów uczelni mieli być przyjmowani głównie ci, którzy rozpoczęli studia i na skutek wojny musieli je przerwać. Natomiast pracownicy naukowi i doktoranci mieli być zakwalifikowani w obozach uniwersyteckich jako pomocnicze siły naukowe.

Ostatecznie komisariat w swojej instrukcji ustalił komisję selekcyjną, do której weszli: prof. ppłk. Zeller – przedstawiciel EKIH, prof. dr Plancherel – przedstawiciel politechniki w Zurychu, prof. dr Alfons Bronarski – reprezentujący Poselstwo RP oraz prof. Adam Vetulani, jako reprezentant dowódcy 2.DSP. Z biegiem czasu miejsce prof. Plancherela zajął prof. dr Saxer, zaś do komisji dołączył prof. dr E. Cros z uniwersytetu we Fryburgu. Praca selekcyjna wymienionej komisji doprowadziła do wyłonienia ponad 400 żołnierzy, przyjętych na studia w obozach uniwersyteckich. Według różnych danych można podać następujące wiarygodne liczby: na obóz w Grangeneuve przypadło 60 żołnierzy-studentów, w obozie w Sirnach znalazło miejsce 95 studiujących, zaś w miejscowości Winterthur – 250.

Wyniki przeprowadzonej rekrutacji potwierdziły sensowność prowadzenia wymienionych trzech obozów uniwersyteckich. Kryterium przyjęcia do danego obozu był rodzaj studiów obrany przez danego kandydata oraz znajomość języka wykładowego przyjmującej uczelni.

Liczba studentów w obozach zmieniała się, co było spowodowane usuwaniem studentów od dalszej nauki np. ze względu na jaskrawe naruszanie reguł internowania czy z braku postępów w nauce. Oprócz tego od roku 1941 przyjmowani byli na studia absolwenci Polskiego Obozu Licealnego w miejscowości Wetzikon, którzy rokrocznie powiększali liczbę studentów.

Organizacja obozów uniwersyteckich

Organizacja studiów, tak administracyjna, jak i naukowa, ujęta została w kolejnej instrukcji wydanej przez EKIH. Według niej, po porozumieniu z senatami uczelni macierzystych, rektorami poszczególnych obozów uniwersyteckich zostali: prof. dr Andreae w Winterthur, prof. dr Wildi w Sirnach, oraz prof. dr Cros w Grangeneuve. Do ich obowiązków należała m.in. rekrutacja grona dydaktycznego w szwajcarskim środowisku naukowym i organizowanie materiałów nauczania oraz pomocy naukowych. Koszty utrzymania obozów pokrywał EKIH, dysponujący początkowo kredytem 10 franków miesięcznie na każdego studenta.

Wewnętrzna organizacja obozów dotyczyła hierarchii wojskowej i spraw naukowych. Dowódcą wojskowym żołnierzy w obozie był komendant, któremu podlegał jego zastępca, kadra i personel administracyjny danego obozu. Komendant był odpowiedzialny w pierwszym rzędzie za dyscyplinę w obozie, sprawy gospodarcze, zakwaterowanie i wyżywienie. Jako dowódca dyscyplinarny obozu komendant mógł stosować następujące kary wobec studentów: nagana w raporcie, nagana w rozkazie i ostrzeżenie, wydalenie z obozu.

Kierownikiem naukowym obozu był dziekan, odpowiadający pod względem naukowym dowódcy dywizji. Dziekan oraz przydzieleni mu asystenci byli bezpośrednimi przełożonymi studiujących. To oni organizowali pracę naukową w obozie oraz ustalali program nauki i godzin wykładów. Dziekan i asystenci tworzyli radę pedagogiczną, organ autonomiczny i niepodlegający w sprawach nauki komendantowi obozu, a odpowiedzialny za całokształt spraw naukowych w danym obozie uniwersyteckim.

Zakończenie internowania

Wiosną 1945 roku szefostwo EKIH spodziewało się nawału uchodźców wojennych i cywilnych. Tak masowa imigracja do Szwajcarii spowodowała spodziewane reakcje ze strony władz tego kraju. 8 maja 1945 Rada Konfederacyjna (rząd szwajcarski) podjęła na nadzwyczajnym posiedzeniu decyzję o wydaleniu z kraju wszystkich internowanych osób. Bezpośrednim powodem tej decyzji była oczywiście kapitulacja hitlerowskich Niemiec.

W konsekwencji w połowie maja 1945 rozpoczęto wywóz Polaków ze Szwajcarii. Tygodniowo trzy pociągi z Polakami opuszczały republikę alpejską w kierunku Francji, gdzie w Grenoble żołnierze zostawali zdemobilizowani i otrzymywali niewielki żołd. Jednak zamieszki polityczne i walka o władzę w Polsce spowodowały wstrzymanie tych transportów w okresie od 26 czerwca do 3 października 1945. Również ogromne problemy transportowe w Europie wschodniej spowalniały wywóz internowanych do Polski. Jednak w miarę postępującej stabilizacji w Europie większość żołnierzy opuściła – zgodnie z konwencją haską – kraj alpejski do końca 1946 roku.

Ostatecznie przez obozy uniwersyteckie przewinęło się około 700 internowanych żołnierzy, z których 452 otrzymało dyplom ukończenia szkoły wyższej na następujących kierunkach: prawa, humanistycznym, nauk przyrodniczych i teologii w uniwersytecie we Fryburgu; ekonomii w Wyższej Szkole Handlowej w St. Gallen; filozofii, prawa, medycyny i weterynarii w uniwersytecie w Zurychu; architektury, inżynierii, chemii, elektrotechniki, mechaniki oraz rolnictwa i leśnictwa w politechnice zuryskiej.

Żołnierze-studenci, którzy do czasu planowanego wyjazdu ze Szwajcarii nie ukończyli studiów, mieli możliwość przedłużenia pobytu w republice alpejskiej.

Po okresie internowania w Szwajcarii żołnierze polscy musieli opuścić ten kraj. Wielu wróciło do ojczyzny, inni zdecydowali się na emigrację we Francji, Wielkiej Brytanii, USA i Australii. Tylko nieliczni pozostali w Szwajcarii. Większość z tych, którzy zdobyli wykształcenie w okresie internowania, zasiliła w Polsce powojenną kadrę naukową.

 

Dr Mirosław Matyja, politolog i ekonomista, ukończył Akademię Ekonomiczną w Krakowie i studia europejskie w Uniwersytecie w Bazylei. Doktorat obronił w Uniwersytecie we Freiburgu, jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu w Bernie.

Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Polskiego
w Rapperswilu.