Kronika akademicka FA 04/2011

Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich

Ważne otwarcie i rozmowy o finansach

4 marca miało miejsce otwarcia Narodowego Centrum Nauki w Krakowie. Jest to druga, po Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, niezależna agencja mająca dystrybuować poprzez granty środki na badania naukowe – tym razem badania podstawowe. Uroczystość składała się z dwóch części. Pierwszą była inauguracja działalności Centrum, podczas której prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, dokonała uroczystego otwarcia agencji oraz wręczyła nominację jej nowemu dyrektorowi, prof. Andrzejowi Jajszczykowi z AGH. Drugą była gala z udziałem premiera Donalda Tuska i licznie zaproszonych gości (więcej na str. 18 i w fotoreportażu na III str. okładki).

Nazajutrz, podczas Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich, która odbywała się w Krakowie w dniach 4-5 marca – jak przystało na najstarszą polską Alma Mater obrady toczyły się w budynku Collegium Maius, w którym 600 lat temu uniwersytet rozpoczynał swą działalność – obecni byli: prof. Szczepan Biliński, pełnomocnik ministra NiSW ds. utworzenia NCN, prof. Andrzej Jajszczyk, nowo mianowany dyrektor Centrum oraz prof. Michał Koroński, przewodniczący Rady NCN. Prof. Biliński przedstawiając sprawozdanie ze swojej kilkumiesięcznej działalności podkreślał, że kilkakrotnie musiał podejmować trudne decyzje, dotyczące m.in. siedziby Centrum, zatrudniania pierwszych pracowników, przygotowań do ogłoszenia pierwszych konkursów grantowych, ale ma nadzieję, że nowy dyrektor będzie z nich zadowolony. Min. Kudrycka wręczyła mu specjalne podziękowania za tę pracę. Prof. Jajszczyk i prof. Karoński kreślili wizję przyszłej działalności Centrum, w której będą musieli podzielić się odpowiedzialnością za jego pracę.

Ważnym tematem dyskutowanym podczas obrad KRUP była dyskusja o finansach nauki i szkolnictwa wyższego z udziałem ministra finansów Jacka Rostowskiego. – Nie myślcie o tym, co budżet może zrobić dla uniwersytetów, ale co uniwersytety mogą zrobić dla budżetu – powiedział przewrotnie, trawestując znane powiedzenie, minister finansów rozpoczynając rozmowę z rektorami. Min. Rostowski uważa, że wkład nauki we wzrost gospodarczy jest na razie ograniczony, ale ma nadzieję, że to zmieni się w ciągu najbliższej dekady. Z kolei wkład szkolnictwa wyższego ocenia jako znaczący. – Nikt tak nie umie przedstawić swoich racji, jak uczeni – patrz min. Kudrycka na posiedzeniach rządu – ale nie zawsze uczeni mają rację – mówił. – Zresztą pamiętajcie Państwo, że ja takich „interesantów”, w osobach wszystkich ministrów, mam piętnastu . Przyjęliśmy zasadę, że pieniądze idą za reformami. Najtrudniej przełamać pierwsze lody i widać to po tych właśnie przełomowych reformach, jakie dokonują się w nauce i szkolnictwie wyższym – ocenił.

Panie ministrze, premier zapowiedział, że wśród priorytetów rządu jest nauka i szkolnictwo wyższe i znajdą się na nie dodatkowe pieniądze. Musimy tej obietnicy dotrzymać – dociskała minister Kudrycka. – Pamiętam o tym, choć przypominam, że mamy obecnie okres konsolidacji finansów – odpowiadał min. Rostowski. Wspominając swoje kontakty z uniwersytetami brytyjskimi, gdzie zdobywał wykształcenie, a także wykładał, minister mówił, że tam, np. w Oxfordzie i Cambridge, jest 8 godzin kontaktowych – reszta to praca własna studenta. U nas bywa ich 20 czy 30. – I mamy chyba najbardziej formalistyczną kulturę prawną w Europie, której uczą wydziały prawa naszych uniwersytetów – stwierdził.

(as)
Instytut Chemii Fizycznej PAN, Instytut Wysokich Ciśnień PAN

Nanopodłoża z azotku galu i złota

W 1928 r. hinduski fizyk Chandrasekhara Venkata Raman odkrył zjawisko nieelastycznego rozpraszania fotonów na cząsteczkach, zwane efektem Ramana. W 1974 Martin Fleischmann zaobserwował zjawisko wzmacniania sygnału rozpraszania ramanowskiego na chropowatym podłożu ze srebra. W ten sposób powstała powierzchniowo wzmacniana spektroskopia ramanowska – SERS. Jako metoda analizy jest ona wyjątkowo atrakcyjna, ponieważ pierwotny sygnał zostaje wzmocniony od miliona do miliarda razy. Pozwala to wykrywać nawet pojedyncze cząsteczki chemiczne. – Jednak brak podłoży o odpowiedniej nanostrukturze od trzech dekad uniemożliwiał stosowanie SERS w medycynie. Nam udało się tę przeszkodę pokonać – mówi prof. Robert Hołyst z Instytutu Chemii Fizycznej PAN. Prace nad podłożami sersowskimi prowadzi m.in. słynna DARPA – Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony USA. Jednak to polskim naukowcom jako pierwszym udało się stworzyć podłoża sersowskie o przełomowym znaczeniu. Dzięki temu odkryta ponad 30 lat temu wyjątkowo czuła technika analityczna SERS ma szansę upowszechnić się i zrewolucjonizować diagnostykę medyczną.

Nowe podłoża to efekt współpracy specjalistów z Instytutu Wysokich Ciśnień PAN oraz ICHF PAN. W IWC stworzono chropowate podłoże z azotku galu (GaN). – Proces wytwarzania zaczyna się od wyprodukowania podłoża GaN zawierającego równomiernie rozłożone defekty strukturalne, czyli dyslokacje – mówi prof. Jan Weyher z IWC. Powierzchnia jest następnie poddawana fototrawieniu, które zachodzi wszędzie z wyjątkiem defektów. W rezultacie powstają pionowe kolumny o średnicach kilkudziesięciu nanometrów. Wskutek sił napięcia swobodne końce sąsiednich nanokolumn łączą się ze sobą, tworząc liczne stożkowe struktury. Takie podłoża są przekazywane do Instytutu Chemii Fizycznej PAN, gdzie napyla się na nie cienką warstwę złota. Rezultatem procesu jest chropowata – w nanoskali, w palcach jej nie wyczujemy – czyli bardzo rozwinięta powierzchnia, pokryta równomiernym gąszczem nanometrowych złotych stożków.

Podłoża dotychczas dostępne na rynku wymagały wyjątkowo ostrożnego traktowania. Trzeba je było przechowywać w atmosferze azotu, nie wolno było ich dotykać, a mimo to po rozpakowaniu w ciągu kilku godzin traciły zdolność wzmacniania. – Nasze podłoża można włożyć na kilka miesięcy do zwykłej szuflady i nadal będą nadawały się do użycia – tłumaczy dr Agnieszka Michota-Kamińska z IChF PAN. Ich struktura powierzchniowa jest tak trwała, że badacze z IChF PAN mogli opracować skuteczne procedury czyszczenia, gwarantujące utrzymanie wysokiego poziomu wzmocnienia sygnałów SERS podczas wielokrotnego użycia. To poważny argument ekonomiczny.

Wynalazek uczonych z instytutów PAN przybliża upowszechnienie metody SARS w diagnostyce medycznej i biologii. Teraz można już sobie wyobrazić laboratorium we wnętrzu mikroczipa, zdolne w pojedynczym badaniu wykryć większość rodzajów przeciwciał we krwi pacjenta. Lekarz zyskałby szybki dostęp do „kartoteki” chorób badanej osoby, zarówno przebytych, aktualnie trwających, jak i tych, które mogą rozwinąć się w przyszłości. Wynalazek opatentowano na całym świecie.

Podłoża do badań z użyciem spektroskopii ramanowskiej SERS zbudowano na potrzeby grantu Kwantowe nanostruktury półprzewodnikowe do zastosowań w biologii i medycynie , którego celem jest właśnie skonstruowanie sensora służącego do detekcji przeciwciał we krwi. Głównym elementem urządzenia będzie półprzewodnik pokryty siecią tysięcy mikrometrowych zagłębień. W każdym dołku zostanie umieszczona inna, starannie dobrana sekwencja aminokwasów, wabiąca określone przeciwciała. Odpowiedni układ mikroprzepływowy dostarczy krew, której przeciwciała przyłączą się tylko do pasujących polipeptydów w dołkach. Odczyt danych będzie następował za pomocą techniki SERS. Grant o wartości ponad 73 mln zł jest finansowany w 85 proc. z programu Innowacyjna Gospodarka 2007-2013. Jego głównymi uczestnikami są: Instytut Fizyki PAN (koordynator), Instytut Chemii Fizycznej PAN i Instytut Wysokich Ciśnień PAN.

(rat)
Uniwersytet Jagielloński

Nano-Probe

W ramach projektu ATOMIN: Badanie układów w skali atomowej: nauki ścisłe dla innowacyjnej gospodarki na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ powstało Laboratorium Nanostruktur, wchodzące w skład Zespołu Laboratoriów Nanotechnologii i Nauki o Powierzchni. Uruchomiono w nim zintegrowany system do syntezy i diagnostyki nanostruktur – układ służący do obrazowania i manipulacji obiektami w skali nano, który znajduje się w Zakładzie Fizyki Nanostruktur i Nanotechnolgoii Instytutu Fizyki UJ, kierowanym przez prof. Marka Szymońskiego. Skrócona nazwa tego unikatowego w skali światowej systemu to Nano-Probe. W jednym urządzeniu połączono najwyższej klasy elementy: niskotemperaturowy mikroskop sondy skanującej, czteropróbnikowy mikroskop tunelowy sprzęgnięty z wysokorozdzielczym mikroskopem elektronowym i hemisferycznym analizatorem energii elektronów oraz komorę preparacyjną. Umożliwia to przeprowadzanie kompleksowych eksperymentów, obejmujących jednocześnie syntezę (fabrykację) oraz charakteryzację nanostruktur w kontrolowanych warunkach ultra wysokiej próżni.

Warto zaznaczyć, że na świecie (w Singapurze i Tuluzie) istnieją tylko dwa układy eksperymentalne o porównywalnej konfiguracji i możliwościach, jak Laboratorium Nanostruktur w UJ. Wszystkie ośrodki dysponujące tymi urządzeniami są członkami konsorcjum realizującego projekt Atomic Scale and Single Molecule Logic Gate Technologies (AtMol) , finansowany w ramach 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej. W skład konsorcjum wchodzi 11 partnerów strategicznych, którzy ściśle ze sobą współpracują. Dzięki udziałowi w projekcie AtMol pracownicy Uniwersytetu Jagiellońskiego znaleźli się w ścisłej czołówce ekspertów dysponujących zarówno doświadczeniem, jak i aparaturą, które umożliwiają realizację przełomowych badań z zakresu nanostruktur.

AWoj
Uniwersytet Warszawski

Nowe ośrodki w Górach Świętokrzyskich

Już wkrótce w Górach Świętokrzyskich powstaną dwa nowe uniwersyteckie ośrodki: Europejskie Centrum Edukacji Archeologicznej „Archeoceltica” w Chrobrzu (ECEA) oraz Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej w Chęcinach (ECEG). Obie inwestycje są wspólnym przedsięwzięciem UW, województwa świętokrzyskiego oraz samorządów.

22 lutego Uniwersytet Warszawski podpisał umowę, na mocy której powołane zostanie centrum w Chrobrzu. Ośrodek będzie mieścił się na terenie powiatu pińczowskiego, w założeniu pałacowo-parkowym posiadającym ogromne walory zabytkowe, historyczne i przyrodniczo-krajobrazowe. Centrum będzie miejscem o charakterze zarówno turystycznym, jak i muzealno-badawczym. Oś tematyczną jego działalności stanowić będzie archeologia, z głównym akcentem położonym na zagadnienia związane z Celtami, kojarzonymi z początkami procesu unifikacji Europy. Taki wybór tematu umożliwi zwiedzającym poznanie filarów kultury europejskiej. W ośrodku będą także prezentowane materiały dotyczące badań archeologicznych w Pełczyskach, prowadzonych od 2000 r. przez badaczy z Instytutu Archeologii UW. Z walorów ECEA skorzystają studenci UW, którzy będą mieli tam praktyki terenowe i muzealnicze, a także pracownicy uniwersytetu, prowadzący badania na pobliskich stanowiskach archeologicznych. ECEA będzie również ośrodkiem naukowo-kulturalnym przeznaczonym dla lokalnych mieszkańców.

W trakcie lutowej uroczystości Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, złożył deklarację dotyczącą drugiego uniwersyteckiego ośrodka planowego w Górach Świętokrzyskich. Marszałek zapowiedział, że na budowę Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej w Chęcinach Uniwersytet Warszawski otrzyma 26 mln z programu operacyjnego województwa świętokrzyskiego. Dofinansowanie pokryje większość kosztów budowy centrum, którego całkowity koszt szacowany jest na około 30 mln zł. Porozumienie o utworzeniu konsorcjum projektu ECEG uniwersytet podpisał w lipcu ubiegłego roku. Powstałe w Chęcinach centrum będzie nowoczesnym ośrodkiem naukowo-dydaktycznym, bazą do prowadzenia badań terenowych oraz zajęć dla studentów. W ramach centrum powstanie stacja naukowa Wydziału Geologii UW. Ośrodek będzie wykorzystywany w nauczaniu studentów polskich i zagranicznych, studiujących nie tylko geologię, ale też inne kierunki przyrodnicze – odbywać się tam będą m.in. kursy geologii podstawowej i historycznej, kursy kartowania geologicznego, mikropaleontologii czy hydrologii. W centrum będą też organizowane zajęcia edukacyjne dla uczniów oraz spotkania dla nauczycieli. Do zadań ośrodka należeć też będzie popularyzacja edukacji w zakresie inżynierii i ochrony środowiska. Obok centrum powstanie lapidarium z wielkogabarytowymi okazami skał z Gór Świętokrzyskich oraz szklarnia z żywymi skamieniałościami.

Katarzyna Łukaszewska
Politechnika Łódzka

Elektronika organiczna

W Politechnice Łódzkiej powstaje Europejskie Centrum Bio– i Nanotechnologii. Choć sama jednostka zacznie działać dopiero za jakiś czas, już powstają pierwsze pracownie. Jedno z nich to laboratorium elektroniki organicznej. Sformułowanie „elektronika organiczna” nie jest powszechnie zrozumiałe. Dla celów popularyzatorskich używa się często terminu „elektronika plastikowa”, który choć nie jest precyzyjny, to przybliża istotne cechy nowej ery elektroniki.

Elektronika tradycyjna oparta na półprzewodnikach nieorganicznych, np. krzemie, jest bardzo kosztowna . Myślę, że z tego względu w Polsce na pewno nie powstanie fabryka półprzewodników – mówi prof. Jacek Ulański, kierownik Katedry Fizyki Molekularnej i jednocześnie pełnomocnik rektora PŁ ds. ECBNT. – Elektronika organiczna stwarza nowe możliwości, bowiem elementy elektroniczne są wytwarzane prostymi metodami, stosowanymi w przetwórstwie polimerów lub w poligrafii. Np. wykorzystuje się tutaj urządzenia podobne do zwykłych drukarek atramentowych, w których jako „atramenty” stosuje się roztwory różnych materiałów organicznych. Ważną cechą elektroniki organicznej jest elastyczność wytworzonych elementów .

Jako przykłady nowych zastosowań prof. Ulański podaje elastyczne monitory, wielkopowierzchniowe baterie słoneczne, które można zwijać w rulon, czy drukowane elektroniczne etykiety RFID (Radio-frequency identification) , które zastąpią kody paskowe. Technicznie wytwarzanie tego typu urządzeń jest już możliwe, a obecnie trwają prace nad poprawą ich parametrów, zwłaszcza trwałości, oraz dalszym obniżeniem kosztów wytwarzania.

Zespół prof. Ulańskiego od wielu lat prowadzi badania w dziedzinie elektroniki organicznej w ramach projektów krajowych i międzynarodowych. Łódzcy naukowcy mają liczne osiągnięcia w wytwarzaniu i badaniu organicznych tranzystorów z efektem polowym, diod elektroluminescencyjnych i ogniw słonecznych. Nowe laboratorium, wyposażone w system pięciu zintegrowanych komór rękawicowych, w których panuje atmosfera pozbawiona tlenu i wody, pozwoli na realizację nowych, bardziej zaawansowanych prac. Możliwe będzie przeprowadzenie pełnego cyklu badań, czyli wytworzenie materiałów, zbudowanie z nich elementów elektronicznych (takich jak np. tranzystory emitujące światło) i zbadanie ich charakterystyk. – To jedyny w Polsce tej wielkości układ – podkreśla z zadowoleniem prof. Ulański.

Remont i wyposażenie laboratorium kosztowało ponad 2,5 mln zł. Środki te udało się zebrać dzięki zaangażowaniu zespołu z PŁ w realizację licznych projektów europejskich. Z laboratorium korzystać będą nie tylko pracownicy oraz doktoranci katedry prof. Ulańskiego, ale także inne zespoły badawcze skupione w Europejskim Centrum Bio– i Nanotechnologii oraz z innych ośrodków współpracujących z zespołem z politechniki.

Ewa Chojnacka
Akademia Wychowania Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu

Coraz lepsze zaplecze

Już za rok studenci poznańskiej AWF przeniosą się do nowego obiektu dydaktycznego. Oprócz dwóch klimatyzowanych sal wykładowych – każda o powierzchni 160 m2 – wyposażonych w sprzęt audiowizualny i elektronicznie opuszczane rolety, znajdą się tam dwie windy oraz specjalistyczne pomieszczenia Zakładów Żywienia i Żywności oraz Neurobiologii.

W ciągu ostatnich 4 lat AWF w Poznaniu podwoiła liczbę kierunków nauczania, a liczba studentów wzrosła o prawie 2 tys. Tymczasem baza dydaktyczna AWF to 11 obiektów rozrzuconych po całym Poznaniu. Niektóre budynki to zabytki objęte ochroną konserwatorską, co utrudnia prowadzenie remontów. Od lat 90. trwa rozbudowa zaplecza dydaktycznego AWF. Wydział TiR wzbogacił się o budynek wielofunkcyjny z kortami tenisowymi; oddano do użytku boisko wielofunkcyjne ze sztuczną trawą do gry w hokeja na trawie i bieżnią tartanową; powstały: nowoczesna pływalnia, budynek biblioteki głównej i hala gier sportowych.

Wspomniany na wstępie nowy budynek dydaktyczny, zaprojektowany przez Architektoniczną Pracownię Autorską Jerzego Gurawskiego Arpa, powstaje w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-13. Uczelnia uzyskała 75 proc. dofinansowania z funduszy unijnych, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego subwencjonuje pozostałe 25 proc. kosztów inwestycji. Jej koszt to ponad 36 mln zł.

5 maja 2010 teren przekazano wykonawcy – firmie Mostostal Warszawa S.A. Obiekt ma mieć pięć kondygnacji i przyziemie. Elewacja frontowa w kolorze biało-brązowej zostanie wykonana głównie ze szkła, nawiązując do obecnie istniejącego głównego gmachu AWF. Powierzchnia terenu inwestycji to 14 412 m2, z których 1200 m2 zajmie budynek. Obiekt podzielono na dwie części: wysoką z funkcją dydaktyczną i zapleczem socjalnym oraz przyziemie. Powierzchnia użytkowa wznoszonego budynku wyniesie 5477 m2, kubatura części przyziemia 8546 m3, a kubatura części naziemnej – 21 798 m3.

W zakres przedsięwzięcia wchodzi także zagospodarowanie terenu: budowa dróg dojazdowych i chodników, przesadzenie drzew i krzewów, które rosną na działce i nowe nasadzenia zgodne z projektem zieleni.

MD
Polska Akademia Umiejętności

Trzeci rok Copernicus Center

Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych – Copernicus Center, założone przez prof. Michała Hellera po otrzymaniu przez niego w 2008 roku Nagrody Templetona, ma już trzy lata. Ostatnie Colloquium Copernicus Center, poza częścią merytoryczną dotyczącą filozoficznych i metodologicznych badań relacji nauka – wiara, zawierało także część sprawozdawczą.

Działalność centrum sprowadzała się do trzech dziedzin: wydawniczej, konferencyjnej i edukacyjnej. W ubiegłym roku ukazał się pierwszy numer „Copernicus Center Reports”, zawierający opis wydarzeń z 2009 roku, a w części artykułowej teksty Michała Hellera, Wojciecha Załuskiego i Andrzeja Pelczara. W 2010 powstało wydawnictwo Copernicus Center Press, dzięki któremu udało się do tej pory wydać cztery książki – dwie w języku polskim, dwie w angielskim. Ich autorami są: Michał Heller, Bartosz Brożek, Stanisław Wszołek i Maria Piesko. Centrum jest też jednym ze współwydawców pisma „Studia Copernicana”. Ukazały się także dwa numery „Zagadnień Filozoficznych w Nauce”. W tegorocznych planach wydawniczych jest m.in. pierwsze polskie tłumaczenie (J. Wawrzycki) dzieła Izaaka Newtona Zasady matematyczne filozofii przyrody .

Kolegium Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych prowadzi działalność dydaktyczną, której celem jest popularyzacja nauk przyrodniczych, filozoficznych i teologicznych. W jego ramach prowadzone były seminaria z filozofii przyrody (2008 i 2009), cykl wykładów Nauka i wielkie pytania (2009 i 2010), seria wykładów Nauka i religia (2010 i 2011), zorganizowane zostały również liczne konferencje naukowe.

Warto wspomnieć odbyty w zeszłym roku cykl wykładów Nauka i wielkie pytania , prowadzony wraz z Wyższą Szkoła Europejską w Krakowie i Wyższą Szkołą Zarządzania i Informatyki w Rzeszowie. Wykłady transmitowano drogą internetową i nagrywano. Można je oglądnąć na stronie internetowej Centrum. Cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że są kontynuowane także w tym roku.

Tegoroczna Konferencja Metodologiczna poświęcona będzie problemom mózgu. Wraz z rzeszowską WSIiZ zorganizowana będzie konferencja Filozoficzne aspekty informatyki, a wspólnie z Polską Akademią Umiejętności Dni Kopernika. Trwają przygotowania do sesji poświęconych nieżyjącym już profesorom: Andrzejowi Pelczarowi – przewodniczącemu Rady Centrum i Józefowi Życińskiemu – jednemu z prekursorów centrum.

Centrum znalazło też odpowiednią dla siebie siedzibę. Znajduje się ona w budynku Polskiej Akademii Umiejętności przy ul. Sławkowskiej.

mn
Politechnika Warszawska

Norwegowie pomagają polskiej nauce

W ostatnich latach polskie jednostki naukowe otrzymały od Norwegii ok. 57 mln euro w postaci funduszy stypendialnego i badawczego. Pieniądze przeznaczono przede wszystkim na projekty z zakresu ochrony środowiska i opieki zdrowotnej oraz zagraniczne wyjazdy uczonych.

Celem Polsko-Norweskiego Funduszu Badań Naukowych jest zacieśnianie współpracy pomiędzy polskimi i norweskimi naukowcami. Operatorem jest Ośrodek Przetwarzania Informacji, a Funduszem Stypendialnym i Szkoleniowym kieruje Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji. Ze środków norweskich dotowana była mobilność studentów i pracowników naukowych, kursy językowe, indywidualne stypendia, współpraca między instytucjami oraz rozwój polskich uczelni.

Kształtowanie zdrowych nawyków wśród młodzieży, badanie twórczości Terry’ego Gilliama, poszukiwanie czynników zwiększających ryzyko zachorowania na raka, termomodernizacja budynków zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju – oto przykłady prac międzynarodowych zespołów finansowanych ze środków norweskich.

Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi i Centre for Behavioral Research Uniwersytetu w Stavanger realizują projekt ROBUSD. Naukowcy badają związki przemocy rówieśniczej ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (niepełnosprawność ruchowa i intelektualna, ADHD itp.). Specjaliści z obu krajów przygotowali dziesięć modułów szkoleniowych poświęconych m.in. cyberprzemocy i uczniom niedosłyszącym. Multimedialne materiały edukacyjne zawierają teksty naukowe, filmy instruktażowe, wywiady z ekspertami oraz scenariusze lekcji. Badania są pionierskie w skali światowej. Chociaż dzieci z rozmaitymi dysfunkcjami częściej padają ofiarą agresji i częściej są jej sprawcami, to dotychczas nikt nie zintegrował obu problemów.

Lasami jako dobrem publicznym zajmują się uczeni z Warszawskiego Ośrodka Ekonomii Ekologicznej UW, Instytutu Badawczego Leśnictwa i Norweskiego Uniwersytetu Nauk Przyrodniczych w Ås. Celem projektu Polflorex jest wzrost społecznych korzyści osiąganych z lasów. Decyzje o wykorzystaniu i zarządzaniu zasobami leśnymi często opierają się wyłącznie na wycenie wartości lasów obliczanej na podstawie zysków uzyskiwanych ze sprzedaży drewna, podczas gdy inne funkcje są pomijane. Naukowcy chcą stworzyć podstawy do powstania mechanizmów rynkowych na usługi i dobra wytwarzane przez lasy, jak np.: rekreacja, różnorodność biologiczna, funkcje estetyczne, pochłanianie dwutlenku węgla i regulacja stosunków wodnych.

AnKn
KRASP i Fundacja Edukacyjna „Perspektywy”

Czas na internacjonalizację

W roku akademickim 2009/2010 w Polsce studiowało 17 tys. studentów obcokrajowców, w tym 3709 osób polskiego pochodzenia. 9860 cudzoziemców płaciło za studia. Polskie uczelnie prowadziły 300 programów studiów w języku angielskim, w których uczestniczyło ponad 17 tys. osób. 1664 cudzoziemców pracowało w polskich uczelniach na etatach nauczycieli akademickich. Dodatkowo 1635 cudzoziemców wykładało w nich w wymiarze minimum 30 godzin w semestrze. Take informacje przedstawił Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej „Perspektywy” podczas konferencji Studenci zagraniczni w Polsce 2011 . Dane te nie obejmują LLP-Erasmus.

Sześć lat programu Study in Poland , prowadzonego przez KRASP i FE „Perspektywy” pokazało, że polskie uczelnie chcą i potrafią poruszać się po międzynarodowym rynku edukacyjnym. Jednak same nie osiągną sukcesu w dziedzinie internacjonalizacji. Jest im potrzebne wsparcie ze strony państwa.

Prof. Karol Musioł, rektor UJ, przewodniczący Komisji ds. Współpracy Międzynarodowej KRASP stwierdził: – Po zmianie prawa o szkolnictwie wyższym, po opracowaniu strategii rozwoju szkolnictwa wyższego w Polsce czas najwyższy na internacjonalizację. To jest naturalny krok, niezbędny, aby Polska mogła uczestniczyć w budowie europejskiej przestrzeni edukacyjnej i badawczej. Czas też na powołanie Polskiej Agencji Wymiany Akademickiej, która będzie dbać o promocję polskiego szkolnictwa wyższego na świecie . W ocenie prof. Musioła na uruchomienie i działalność PAWA już w budżecie 2012 roku powinny zostać zagwarantowane środki w kwocie co najmniej 10 mln zł.

Generalne założenia funkcjonowania agencji przedstawił prof. Stanisław Bielecki, rektor Politechniki Łódzkiej. Podkreślił jednak, że również same uczelnie muszą myśleć o tym, jak zachęcić do studiowania obcokrajowców. Jednym ze sposobów jest „zwiększenie efektywności badawczej i umiejscowienie uczelni na właściwym poziomie rankingowym nie tylko w kraju, Europie, ale i na świecie” – mówił prof. Bielecki.

Prof. Paweł Górski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przedstawił anatomię sukcesu polskich uczelni medycznych w zakresie internacjonalizacji kształcenia. To właśnie one mają największy procent studentów zagranicznych.

Konferencja Studenci zagraniczni w Polsce 2011 to piąta z cyklu debat na temat internacjonalizacji polskich uczelni. Została zorganizowana w ramach programu Study in Poland przez KRASP i Fundację Edukacyjną „Perspektywy”, we współpracy z Uniwersytetem Łódzkim, Politechniką Łódzką i Uniwersytetem Medycznym w Łodzi w dniach 24-25 lutego.

(mit)

InterSTUDENT 2011

Podczas konferencji na temat internacjonalizacji kształcenia rozstrzygnięto konkurs na najlepszego studenta zagranicznego w Polsce InterSTUDENT 2011, organizowany przez Fundację Edukacyjną „Perspektywy” i Krajową Reprezentacją Doktorantów, we współpracy z Parlamentem Studentów RP.

Do konkursu zgłoszono 70 osób z 40 uczelni. Laureatami zostali: Anton Komyza z Ukrainy, student ekonomii i prawa w Uczelni Łazarskiego, Anna Sugiyama z Japonii, studentka nauk politycznych w Uniwersytecie Warszawskim oraz Gianluca Olcese z Włoch, doktorant w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Uniwersytetu Wrocławskiego. Nagrodę Specjalną przyznano Pawłowi Juszkiewiczowi z Białorusi, studentowi pedagogiki w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

A. Komyzę uhonorowano za wybitne wyniki w nauce, łączenie pracy naukowej z pracą społeczną i organizacją konferencji międzynarodowych. Studiuje on jednocześnie w Academy of Advocacy of Ukraine w Kijowie. A. Sugiyama wykazała się ponadprzeciętną aktywnością uczestnicząc w konferencjach naukowych w Polsce i za granicą oraz w działalności teatru Kantaros przy Instytucie Filologii Klasycznej UW. G. Olcese ma znaczące osiągnięcia na polu naukowym: wykłada w UWr i UAM, przyczynił się do uruchomienia specjalizacji italskiej w ramach kultury śródziemnomorskiej w swoim instytucie. P. Juszkiewicz studiuje na 3 kierunkach i jednocześnie pisze doktorat.

(PK)
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy

Biblioteka na trakcie uniwersyteckim

Bydgoski „trakt uniwersytecki” (jak nieoficjalnie mówi się w UKW o ul. Ogińskiego w Bydgoszczy) powoli się zapełnia. Obok istniejących budynków uniwersyteckich – główny kampus, gmach Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego – w lutym rozpoczęto budowę nowego obiektu biblioteki. Była po temu pilna potrzeba. Biblioteka uniwersytecka to zespół złożony z Biblioteki Głównej oraz bibliotek wydziałowych, instytutowych i katedralnych. Obecnie użytkowany gmach ma powierzchnię 5 tys. m2. Powstał, gdy biblioteka miała 7 tys. użytkowników i udostępniała ok. 110 tys. pozycji rocznie. Dziś z usług biblioteki uniwersyteckiej w Bydgoszczy korzysta stale ponad 22 tys. osób, a liczba wypożyczeń wzrosła do 800 tys. Biblioteka zatrudnia 77 osób na 69,5 etatach. Obecna siedziba była zaplanowana na znacznie mniejszy księgozbiór niż zgromadziła biblioteka i zadania, które nijak się mają do tego, co dziś powinna zapewnić swoim użytkownikom.

Nowy gmach o powierzchni 16 tys. m2 ma pomieścić 1 mln 250 tys. woluminów, w tym 100 tys. zbiorów specjalnych. Dziś zbiory liczą 750 tys. woluminów (w tym 53 tys. zbiorów specjalnych), a to oznacza, że przy planowanym powiększaniu zbiorów o ok. 20 tys. woluminów rocznie powierzchnia magazynowa nowego obiektu bibliotecznego wystarczy na 25 lat. Będzie ona podzielona na kilka części. Większość zbiorów – 55 proc. – ma się mieścić w magazynach kompaktowych, a 20 proc. – w magazynach tradycyjnych. To wszystko na parterze nowej siedziby. W magazynach z wolnym dostępem na pierwszym piętrze znajdzie się ok. 200 tys. woluminów, a także magazyn zbiorów specjalnych na 100 tys. woluminów. W nowej bibliotece będzie pracować 100 osób, które obsłużą ok. 30 tys. stałych użytkowników.

W nowym gmachu BG UKW znajdą się też pracownie, czytelnie i strefa konferencyjna oraz pomieszczenia dydaktyczne. 130 miejsc i 40 stanowisk komputerowych będzie w czytelni z wolnym dostępem do zbiorów, 40 miejsc w czytelni czasopism, 10 w czytelni zbiorów specjalnych, 30 – w informacyjnej, a 40 w czytelni zasobów elektronicznych. Będą też boksy do pracy indywidualnej i w grupach. Dostępu do zbiorów nie będę mieć użytkownicy sali konferencyjnej na 150 osób, 30-osobowej sali komputerowej, pomieszczeń do pracy grupowej i sal dydaktycznych. Biblioteka będzie miała trzy poziomy nadziemne i podziemie. Komunikację między głównymi magazynami, znajdującymi się na parterze i pomieszczeniami z dostępem do zbiorów, umiejscowionymi na piętrze, zapewnią cztery specjalne windy do przewożenia książek. W podziemiu powstanie parking. Budynek zostanie wyposażony we wszystkie niezbędne instalacje, m.in. klimatyzację, systemy gaśniczy, zabezpieczenia zbiorów i identyfikacji użytkowników.

Teren pod budowę biblioteki uniwersytet otrzymał od władz Bydgoszczy. Projekt obiektu powstał w Biurze Studiów i Projektów BIPROKABEL z Bydgoszczy, zaś wykonawcą inwestycji jest Budimex. Nowa biblioteka ma zostać oddana do użytku w połowie 2013 r. Koszt inwestycji, w wysokości 43 mln zł, zostanie w 30 proc. pokryty z budżetu państwa, a w 70 proc. z funduszu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Na „trakcie uniwersyteckim” uczelnia ma jeszcze jedną wolną działkę, która daje jej możliwość dalszego rozwoju. Ul. Ogińskiego, przy której mieszczą się budynki UKW, na swym końcowym odcinku będzie przechodziła w Trasę Uniwersytecką z nowym mostem. W ten sposób władze miasta w swych planach rozwoju uwzględniają położenie uczelni i jej rolę w Bydgoszczy.

TZ, PK
Nagrody „Przeglądu Wschodniego”

Historia Europy Wschodniej

19 marca w Uniwersytecie Warszawskim po raz 17. wręczono Nagrody „Przeglądu Wschodniego” za najlepsze prace dotyczące historii Europy Wschodniej.

W kategorii „dzieła krajowe” zwyciężyła dr Joanna Wolańska z Fundacji Collegium Artium oraz Międzynarodowego Instytutu Badań nad Sztuką (Istituto Internazionale per le Ricerche di Storia dell’Arte) w Krakowie za pracę Katedra ormiańska we Lwowie w latach 1902-1938. Przemiany architektoniczne i dekoracja wnętrza . W kategorii „dzieła zagraniczne” nagrodzono dr. Anatola Wialikiego z Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Maksima Tanka w Mińsku za Bjelaruś u sawiecka-polskich miżdzjarżałnych andosinach 1944-1959 . Za najlepszą publikację dotyczącą dziejów Polaków na Wschodzie uznano Wospominanija iz Sibiri. Memuary, oczerki, dniewnikowyje zapisi polskich politiczeskich zsyłnych w wostocznuju Sibir pierwoj połowiny XIX wieka prof. Bolesława Szostakowicza z Uniwersytetu Irkuckiego.

Laureatem Nagrody „Przeglądu Wschodniego” 2010 im. Aleksandra Gieysztora został Longin Tomaszewski, historyk amator, były żołnierz Okręgu Wileńskiego ZWZ-AK, autor Kroniki Wileńskiej 1939-1941 . Nagrodę specjalną otrzymał prof. Michał Łesiów (na fot.) z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie za całokształt badań, pracy i twórczości naukowej.

W kategorii „edycje” Nagrodę „Przeglądu Wschodniego” za rok 2009 odebrał prof. Krzysztof Jasiewicz z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Uhonorowano go za przygotowanie, opracowanie i edycje Serii Wschodniej, wydawanej przez ISP PAN i Oficynę Wydawniczą „Rytm”.

„Przegląd Wschodni” to czasopismo poświęcone problematyce Europy Wschodniej. Jego siedziba mieści się w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, które jest też współorganizatorem konkursu.

pik
Politechnika Lubelska

Architekci się budują

2 marca podpisano umowę między Politechniką Lubelską a firmą Budimex SA z Warszawy, dotyczącą wybudowania Wschodniego Innowacyjnego Centrum Architektury. Celem inwestycji jest umożliwienie kształcenia studentów i prowadzenia prac naukowo-badawczych na kierunku architektura i urbanistyka w odpowiednich warunkach, z wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń, z rozbudowaną bazą laboratoriów nowych technik informatycznych stosowanych w dokumentacji architektonicznej, urbanistycznej, konserwatorskiej i planistycznej. Projekt budynku został opracowany przez Samodzielną Pracownię Architektoniczną Politechniki Lubelskiej pod kierunkiem dr. inż. arch. Jana Wrany, pracownika Wydziału Budownictwa i Architektury PL.

Budimex już prowadzi prace przygotowawcze, a wkrótce rozpocznie się budowa. Firma zobowiązała się wykonać do 31 grudnia 2012 roboty o wartości ok. 24,5 mln zł. Oddanie obiektu do użytku nastąpi w połowie 2013. Całkowita wartość inwestycji to ok. 35 mln zł. Dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego pokryje 85 proc. kosztów, z pozostałem 15 proc. sfinansuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Politechnika Lubelska.

W ramach projektu istniejący budynek Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40 zostanie rozbudowany o nowe 6-kondygnacyjne skrzydło o powierzchni użytkowej ponad 6700 m2 i powierzchni zabudowy 1230 m2. Jedna
z kondygnacji będzie przeznaczona na podziemny parking dla 36 aut. Natomiast na ostatnim piętrze zostanie usytuowana aula dla 200 osób. Dr hab. Bogusław Szmygin, prof. PL, dziekan WbiA, ma nadzieję na szybki rozwój kierunku architektura i urbanistyka: – Zamierzamy rozbudować strukturę wydziału. W najbliższych latach Samodzielna Pracownia Architektury oraz Katedra Architektury, Urbanistyki i Planowania Przestrzennego zostaną przekształcone w cztery katedry: architektury, urbanistyki, konserwacji zabytków oraz przedmiotów pomocniczych, jak np. rysunek . To one znajdą siedzibę w nowym obiekcie .

Zanim powstał kierunek architektura i urbanistyka, od roku akademickiego 1997/98, w ramach kierunku budownictwo na ówczesnym Wydziale Inżynierii Budowlanej i Sanitarnej PL, funkcjonowała specjalność ochrona zabytków architektury i urbanistyki. W 2004 otwarto kierunek architektura i urbanistyka. W 2009 wydział podzielono na dwa samodzielne i w ten sposób powstał Wydział Budownictwa i Architektury.

Pierwszy nabór na architekturę miał miejsce w roku akademickim 2004/2005 (studia I stopnia – inżynierskie). Dokumenty złożyło 333 kandydatów. Przyjęto 60 osób. Od roku 2008/2009 uruchomiono studia II stopnia. Obecnie na architekturze i urbanistyce kształci się 335 osób. Prof. Szmygin mówi: – Nie chcemy przyjmować więcej niż 60 osób na rok. Ustalamy tę liczbę na podstawie prognoz co do zapotrzebowania lokalnego rynku pracy. Chcemy, aby architektura i urbanistyka pozostała kierunkiem nieco elitarnym . Liczba chętnych na studia na tym kierunku wciąż utrzymuje się na poziomie 5-7 osób na miejsce. Kadrę związaną z kierunkiem architektura i urbanistyka stanowi 27 pracowników, w tym: 2 profesorów tytularnych, 5 doktorów habilitowanych i 12 doktorów.

(icd, pik)
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

Żbiki in vitro?

Zespołowi badaczy z otwartego w grudniu 2010 r. Laboratorium Zapłodnienia Pozaustrojowego w Katedrze Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu udało się przeprowadzić udane zapłodnienie pozaustrojowe kota domowego. To początek bardzo obiecujących prac.

Techniki wspomaganego rozrodu (ART – Assisted Reproductive Techniques), w tym zapłodnienie pozaustrojowe, stosowane są u zwierząt domowych w celu przyspieszenia postępu hodowlanego poprzez możliwość uzyskiwania w krótkim czasie dużej liczby potomstwa pochodzącego od cennych pod względem genetycznym osobników. W odniesieniu do zwierząt dzikich, w szczególności gatunków ginących, techniki in vitro służą wykorzystaniu gamet pozyskiwanych od żyjących osobników w celu dokonywania zapłodnienia pozaustrojowego i transferu uzyskanych zarodków do narządu płciowego samic biorczyń, które rodzą potomstwo. Wedle dzisiejszej wiedzy jest to jedyna dostępna technika podtrzymania lub zwiększania populacji zwierząt, których istnienie jest zagrożone. Praca w ośrodku wrocławskim skupi się na biotechnikach rozrodu u zwierząt kotowatych od kota domowego poprzez rysia aż do żbika. Planuje się również przeprowadzenie podobnych zabiegów u koni, żubrów oraz jeleniowatych. Ze względu na duże zainteresowanie ze strony środowiska zaangażowanego w profesjonalną hodowlę psów, przygotowywane są również projekty dotyczące technik wspomaganego rozrodu u zwierząt psowatych.

Obecnie w laboratorium realizowanych jest kilka projektów badawczych związanych z zapłodnieniem pozaustrojowym kota domowego, witryfikacją niedojrzałych komórek jajowych tego zwierzęcia, oceną przydatności do technik in vitro końskich gamet żeńskich przy użyciu barwników fluorescencyjnych. Badania mają na celu opracowanie technik zapłodnienia pozaustrojowego zagrożonych wyginięciem dzikich kotowatych, dla których kot domowy jest bardzo dobrym modelem biologicznym.

W skład zespołu pracującego w laboratorium pod kierunkiem dr. hab. Wojciecha Niżańskiego i prof. Jana Twardonia wchodzą: dr Agnieszka Partyka, dr Małgorzata Ochota, lek. wet. Natalia Mikołajewska i lek. wet. Anna Pinkowska.

MWJ
Politechnika Świętokrzyska

Student – wynalazca

Najbardziej aktywni w dziedzinie wynalazczości są studenci Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa. To oni zgłosili najwięcej – dwanaście – wynalazków do konkursu Student – wynalazca , zorganizowanego przez Ośrodek Ochrony Własności Intelektualnej Politechniki Świętkorzyskiej. Rekordzistą był Daniel Prusak z AGH – zgłosił aż pięć wynalazków, w których powstaniu uczestniczył. Można dodać jeszcze, że pięć wynalazków przedstawili do konkursu studenci Politechniki Świętokrzyskiej. Ogółem w konkursie zaprezentowano 61 prac, zgłoszonych przez studentów z 11 uczelni technicznych, 4 uniwersytetów, 2 uczelni medycznych, krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i Wyższej Szkoły Humanistycznej we Wrocławiu.

Co nam mówi ta skromna statystyka? Przede wszystkim to, że studenci uczestniczą w poważnych pracach badawczych, które kończą się zgłoszeniem patentowym. Po drugie, że najwięcej takich zdarzeń – bo sądząc po ogólnej liczbie uczestników konkursu, w skali kraju wciąż są to jednostkowe zdarzenia – ma miejsce w politechnikach. W statystyce tej zaskakuje pozytywnie uczestnictwo w konkursie uczelni niepublicznej, a negatywnie – brak uczelni rolniczych/przyrodniczych.

Konkurs rozstrzygnięto 22 lutego. Trzy nagrodzone prace zostaną zaprezentowane na specjalnym stoisku podczas 39. Międzynarodowej Wystawy Wynalazków w Genewie w kwietniu 2011 r. – organizatorzy sfinansują koszty stoiska, podróży i pobytu studentów. W skromniejszej formie zaprezentowane zostaną w Genewie także niektóre wynalazki wyróżnione.

Komisja konkursowa kierowała się w ocenie użytecznością rozwiązania dla społeczeństwa, możliwością jego powszechnego wykorzystania oraz wpływem na oszczędność energii i ekosystem. Zwycięskie prace to: Narzędzie na palec, zwłaszcza dla niepełnosprawnych (zgłoszenie do UP RP 11.10.2010, nr P.392617), twórca: Górski Piotr (na fot.), Politechnika Koszalińska; Sposób wytwarzania pól magnetycznych o dużej jednorodności w obrębie badanego obiektu i kompensacja zewnętrznego pola rozproszonego i układ do jego realizacji (zgłoszenie do UP RP w dn. 09.02.2011 r.), współtwórca: Piotr Kędzia, Politechnika Poznańska (pozostali współtwórcy: Eugeniusz Szcześniak, Tomasz Czechowski, Mikołaj Baranowski, Jan Jurga); Układ sterowania elektromechanizmem, zwłaszcza elektromechanizmem zaworu (zgłoszenie do UP RP w dn. 18.06.2009 r. P.388315, decyzja o udzieleniu patentu z dn. 23.12.2010 r.), współtwórcy: Paweł Zagniński, Karol Szot, Politechnika Świętokrzyska (pozostali współtwórcy: Kazała Robert, Wciślik Mirosław).

Ponadto wyróżniono wynalazki zgłoszone przez: Kamila Kamińskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego (dotyczą usuwania i neutralizacji heparyny), Patryka Cieślaka z AGH (jednokołowy, zdalnie sterowany pojazd silnikowy), Monikę Cieślik z UJ (powłoka ochronna do zabezpieczenia powierzchni metalowych implantów), Justynę Pawłowską z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (sposób badania immunomodulujących właściwości substancji leczniczych), Andrzeja i Beatę Swinarewów oraz Magdalenę Mielnik z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (sposób otrzymywania polimerów fotoluminescencyjnych), Daniela Prusaka z AGH (manipulator równoległy, napęd piezoelektryczny, mikrozespół obrotowy, monolityczna mikroprzekładnia dźwigniowa i trzyramienny manipulator równoległy), Agnieszkę Głowacz z Politechniki Gdańskiej (sposób otrzymywania oleju rybiego).

PK
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Wielka, nieznana twierdza

Grupa poznańskich archeologów przez dwa miesiące przebywała w Sudanie, prowadząc badania w trzech rejonach tego kraju. Jednym z inicjatorów ekspedycji był student UAM z Sudanu, Ali Elmirghani Ahmed. – Celem projektu są badania rozpoznawcze na różnych stanowiskach archeologicznych. Będziemy robić pomiary i prowadzić inne badania powierzchniowe. Nie będziemy kopać – tłumaczy Mariusz Drzewiecki z Instytutu Prahistorii UAM, jeden z organizatorów prac. W eksplorowanych okolicach prowadzono zatem pomiary za pomocą elektronicznego tachimetru, by stworzyć dokładne, trójwymiarowe plany badanych terenów i zabytków oraz prowadzono badania powierzchniowe. Towarzyszący archeologom etnolog Piotr Maliński z UAM rejestrował przekazywaną ustnie tradycję mieszkańców badanych terenów, w tym dotyczącą reliktów kulturowych.

W dolinie Nilu powyżej piątej katarakty poznańscy archeolodzy przebadali okolice twierdzy Hosz esz-Szeitan (Dziedziniec Szatana). Ten nienotowany w literaturze obiekt okazał się być najokazalszą średniowieczną twierdzą w tamtych stronach. W okolicy odnaleziono trzydzieści dwa stanowiska archeologiczne – pozostałości osad i cmentarzysk. Inne zbadane twierdze to Wad Mukhtar i Hosz El-Kab. Dokładniejsze poznanie architektury tych obiektów może wiele wnieść nie tylko do wiedzy o budowlach obronnych tej części Sudanu, ale też do znajomości dziejów średniowiecznych królestw tego obszaru.

W Kordofanie polscy naukowcy zarejestrowali kilkadziesiąt cmentarzysk z różnych okresów pradziejów i czasów historycznych. Badano okolice czterech wzgórz: Baklai, Nurein, Suoni al-Songor i al-Grian. Najciekawsze okazały się wyniki prac na powulkanicznym wzgórzu Nurein, położonym w głębi doliny, z dala od źródeł wody, gdzie zlokalizowano stałą osadę. Odnaleziono tam pozostałości ponad 70 domostw oraz zbiornika na wodę o średnicy ok. 100 metrów.

Archeolodzy z UAM wspomogli też polską ekspedycję Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN i Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego na terenie Banganarti i Selib. Przeprowadzili tam pomiary za pomocą tachimetru, które pomogą stworzyć trójwymiarowe odwzorowanie badanych obiektów i ich okolic.

Tegoroczna ekspedycja to początek realizacji trzyletniego polsko-sudańskiego projektu badań w dolinie Nilu i Kordofanie, którym kieruje prof. Włodzimierz Rączkowski z Poznania. Współpracujące strony to Instytut Prahistorii UAM i Sudańska Służba Starożytności (National Corporation for Antiquities and Museums of Sudan). W tegorocznej wyprawie uczestniczyli doktoranci i studenci z UAM oraz kilku Sudańczyków.

Polscy archeolodzy podkreślają pomoc, jakiej doznali ze strony Sudańczyków. Zapewnili oni samochody terenowe. Pomagały im władze prowincji Kordofanu Północnego i minister informacji, kultury i turystyki. Bardzo gościnne okazały się miejscowe plemiona. Polacy bywali zapraszani na posiłki do prywatnych domów. W zamian Polacy przekazali szkole w Sodiri zestawy artykułów szkolnych i pomocy dydaktycznych.

rat
Wrocławskie Targi Książki Naukowej

Konkurs wciąż do poprawy

Podczas inauguracji WTKN 16 marca rozstrzygnięto XVII edycję konkursu na najtrafniejszą szatę edytorską książki naukowej. Zdaję sobie sprawę, że jego temat wziął się stąd, iż w Warszawie był już konkurs ATENA na najlepszą książkę akademicką. Z perspektywy ostatnich 20 lat rozwoju wydawnictw uczelnianych trzeba jednak przyznać, że to temat bardzo dobry. Po pierwsze, wydawcy akademiccy zrobili pod tym względem kolosalny postęp i w większości ich publikacje nie różnią się już poziomem edytorskim od książek innych wydawców. Po drugie, edytorstwo to dziś ogromny problem w kontekście możliwości publikacji w Internecie bez żadnej redakcji czy opracowania. Konkurs pełni też, a przynajmniej powinien pełnić, rolę popularyzatorską, promując trafne edycje. Może ten cel konkursu należałoby bardziej podkreślać. Wydaje się też, że należałoby powrócić do pierwotnej formuły konkursu, czyli podziału publikacji na kategorie, inaczej bowiem powinna wyglądać książka humanistyczna z językoznawstwa, inaczej historyczna, inaczej praca z matematyki, a jeszcze inaczej z zakresu nauk technicznych. Dobrze, że w tym roku nie dopuszczono do nagradzania albumów, co dawniej wynaturzało jego charakter i znacząco obniżało rangę.

W tym roku Puchar Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przypadł książce Andrzeja Samka Bionika. Wiedza przyrodnicza dla inżynierów , projekt okładki i stron tytułowych Paweł Sepielak, Wydawnictwa Akademii Górniczo-Hutniczej. Cztery nagrody zdobyły: Styl i interpretacja w utworach organowych Friericha Christiana Mohrheima (1719?-1780) i Johanna Gotfrieda Müthela (1728-1788). Zagadnienia wykonawcze i stylistyczne muzyki organowej w regionie południowego Bałtyku w osiemnastym wieku Andrzeja M. Szadejki, projekt graficzny okładek książki i płyty oraz wkładki z reprodukcją rękopisów Tomasz Bogusławski, Wydawnictwo Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku; Od Moraczewskiego do Składkowskiego. Gabinety Polski Odrodzonej 1918-1939 po redakcją Janusza Farysia, Adama Wątora i Henryka Walczaka, projekt okładki Piotr S. Owczarek, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego; Przewodnik Encyklopedyczny po Polsce Agnieszki Malinowskiej-Sypek, Roberta Sypka i Daniela Sukniewicza, projekt graficzny – Grzegorz Pudełko, Wydawnictwo „Arkady”; Gloria deo. Rzemiosło sakralne pod redakcją naukową Małgorzaty Korżel-Kraśnej, projekt graficzny Andrzej Oczkoś, Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Wyróżniono: Kazimierza Stronczyńskiego opisy i widoki zabytków w Królestwie Polskim (1844-1855). Tom I. Ogólne sprawozdanie delegacji – Jerzy Kowalczyk przy udziale Roberta Kunkla i Wojciecha Szymańskiego oraz Wojciecha Boberskiego , opracowanie graficzne Piotr Derol, Narodowy Instytut Dziedzictwa, Warszawa; Wyzwania zrównoważonego rozwoju w Polsce , redakcja naukowa Jakub Kronenberg i Tomasz Bergier, opracowanie graficzne Anna Wojtunik, Fundacja Sendzimira, Kraków; Mirosława Strzyżewskiego Romantyczna nieskończoność. Studium identyfikacji pojęcia , Wstęp i opracowanie materiału ikonograficznego Agnieszka Markuszewska, opracowanie graficzne Monika Pest, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, Toruń; Ryszarda Millera Waste Gases Oxidation , projekt okładki Joanna Wiktorska, Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej; Alojzego Wosia Klimat Polski w drugiej połowie XX wieku , projekt okładki Ewa Wąskowska, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; Nanomateriały inżynierskie konstrukcyjne i funkcjonalne , redakcja naukowa Krzysztof Kurzydłowski, Małgorzata Lewandowska, projekt okładki i stron tytułowych Maryna Wiśniewska, Wydawnictwo Naukowe PWN.

PK
Fundacja na rzecz Nauki Polskiej

19. START

Fundacja na rzecz Nauki Polskiej po raz 19. przyznała stypendia dla młodych naukowców w programie START. 128 laureatów wyłoniono spośród 1027 osób, które zgłosiły się do konkursu. Stypendia w wysokości 28 tys. zł mają im pomóc w rozwoju karier naukowych.

Najwyżej oceniono aplikację Michała Kamińskiego z Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie, który zajmuje się badaniami służącymi wczesnemu wykrywaniu raka jelita grubego. Otrzyma on specjalne stypendium w wysokości 36 tys. zł ze środków uzyskanych przez FNP z wpłat 1 proc. podatku dochodowego od osób fizycznych.
Stypendia START dla młodych naukowców należą do najstarszych programów FNP. Przyznawane są od 1993 roku. Grono laureatów wszystkich edycji konkursu, łącznie z tegoroczną, liczy już 2095 osób.

Wskaźnik sukcesu w tegorocznym konkursie START wynosi 12,5 proc. Największa liczba stypendystów pochodzi z Uniwersytetu Warszawskiego (24). Na kolejnych miejscach są: Uniwersytet Jagielloński z Collegium Medicum (15), Uniwersytet im. Adama Mickiewicza (8) i Politechnika Wrocławska (5). Najwięcej stypendystów rekrutuje się z Warszawy (54 stypendystów), Krakowa (19 stypendystów), Poznania (17) i Wrocławia (13). 40,6 proc. tegorocznych laureatów to kobiety.

Pełna lista stypendystów na stronach 36-37 oraz na stronie internetowej FNP www.fnp.org.pl.

(pik)
Stopnie i tytuły

Nowi profesorowie

25 stycznia w Pałacu Prezydenckim Prezydent RP Bronisław Komorowski wręczył akty nominacyjne uczonym i nauczycielom akademickim.

nauki biologiczne: Barbara Rakowska (UŁ), Maria Wędzony (UP Kraków), Małgorzata Helena Wierzbicka (UW).

nauki chemiczne: Rafał Ryszard Siciński (UW).

nauki ekonomiczne: Zenon Marian Foltynowicz (UE Poznań), Małgorzata Maria Rószkiewicz (SGH), Dariusz Wędzki (UE Kraków).

nauki farmaceutyczne: Grażyna Biała (UM Lublin), Bronisław Grzegorzewski (UMK), Jerzy Tomasz Krysiński (UMK).

nauki fizyczne: Andrzej Michał Drzewiński (UZ), Antoni Jan Kania (UŚ), Wojciech Maria Kwiatek (IFJ PAN Kraków), Maciej Skrzypek (IFJ PAN Kraków).

nauki o kulturze fizycznej: Jacek Gracz (AWF Poznań), Adam Artur Zając (AWF Katowice).

nauki humanistyczne: Leszek Adam Berezowski (UWr), Zdzisław Budzyński (URz), ks. Piotr Jan Moskal (KUL JPII), Mirosław Cezariusz Patalon (UG), Bogdan Henryk Szczepankowski (UKSW).

nauki matematyczne: Dariusz Maciej Wrzosek (UW).

nauki medyczne: Zofia Teresa Bilińska (Instytut Kardiologii Warszawa), Marek Stefan Brzosko (PUM Szczecin), Bogusław Kędra (UM Białystok), Adam Wojciech Klimowicz (PUM Szczecin), Sławomir Andrzej Pancewicz (UM Białystok), Romuald Jerzy Wojnicz (SUM Katowice), Henryk Józef Zieliński (WIM Warszawa).

nauki prawne: ks. Ginter Dzierżon (UKSW), Danuta Maria Janicka (UMK).

nauki rolnicze: Krzysztof Gawroński (UR Kraków), Ewa Hanczakowska (IZ – PIB Kraków), Ewa Teresa Łukaszewicz (UP Wrocław).

nauki techniczne: Czesław Ireneusz Bajer (IPPT PAN Warszawa), Artur Bartkowiak (ZUT), Przemysław Józef Borkowski (PKosz), Lubomira Maria Broniarz-Press (PP), Piotr Zdzisław Gajewski (WAT), Piotr Paweł Gendarz (PŚ), Stanisław Emil Hławiczka (PCz), Adam Marian Kawalec (WAT), Zbigniew Franciszek Kledyński (PW), Piotr Paweł Koniorczyk (WAT), Krzysztof Kosowski (PG), Stanisław Sylwester Kukla (PCz), Andrzej Jerzy Marciniak (PP), Andrzej Stanisław Pacut (PW), Dariusz Aleksander Spałek (PŚ), Krzysztof Maciej Sztwiertnia (IMiIM PAN Kraków), Roman Wyrzykowski (PCz).

nauki teologiczne: ks. Krzysztof Konecki (UMK), ks. Jan Kazimierz Przybyłowski (UKSW).

nauki weterynaryjne: Piotr Szeleszczuk (SGGW).

nauki wojskowe: Jarosław Antoni Wołejszo (AON).

sztuki filmowe: Robert Ignacy Gliński (PWSFTviT).

sztuki muzyczne: Bogdan Kułakowski (AMuz Gdańsk), Wojciech Marian Maciejowski (AMuz Poznań), Tomasz Miczka (AMuz Katowice), Wojciech Józef Rajski (AMuz Gdańsk).

sztuki plastyczne: Małgorzata Joanna Bielecka (UHP Kielce), Krzysztof Konrad Olszewski (ASP Warszawa). ☐