Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk

Żyjemy w epoce antropocenu

Agricola (nr 78/10), pismo Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie zamieszcza na swoich łamach wykład prof. Zbigniewa W. Kundzewicza Zmiany klimatu – przyczyny i skutki . Kundzewicz nazywa w nim obecne czasy epoką antropocenu – erą, podczas której wpływ człowieka na nasz glob jest porównywalny z geologią. Zauważa, że podczas wyjścia z ostatniej epoki lodowcowej na całej Ziemi żyło mniej ludzi niż obecnie mieszka tylko w jednym z wielkich miast. W 2010 roku naszą planetę zamieszkuje niemal 7 miliardów ludzi, którzy zużywają coraz więcej energii i drastycznie zmieniają powierzchnię Ziemi.

Dla Polski projekcje przewidują do końca XXI wieku wzrost średniej rocznej temperatury o 3-3,5 stopni Celsjusza, ale wartości zależą od scenariusza emisji i modelu klimatycznego. W naszym kraju zmiany klimatu niosą, zdaniem Kundzewicza, pewne szanse, np. rosnącą możliwość uprawy ciepłolubnych roślin, oszczędność na opale zimą czy wyższą temperaturę wody w Bałtyku. Jednak nie unikniemy zagrożeń: wzrostu częstości fal upałów, intensywnych opadów, powodzi i osuwisk, suszy w sezonie wegetacyjnym, silnych wiatrów czy poziomu morza. Brak śniegu z pewnością ucieszy kierowców samochodów i służby odpowiedzialne za odśnieżanie dróg, ale będzie kłopotem dla osób, które żyją z obsługi zimowej turystyki i rekreacji.

Z wykładu wynika, że Polska na pewno nie będzie wielkim przegranym w zmieniającym się klimacie, jednak np. problemy z wodą, w tym istniejące już zagrożenia ekstremami wodnymi – suszami i powodziami, mogą nasilić się. Trzeba zatem optymalnie „zagospodarować” zmiany korzystne, a skutecznie zaadaptować się do zmian niekorzystnych.

Pakiet energetyczno-klimatyczny UE wymaga redukcji emisji gazów cieplarnianych w Unii o przynajmniej 20 proc. do 2020 roku w porównaniu do poziomu 1990 roku. Trzeba jednak pamiętać, że Europa sama nie ochroni ziemskiego klimatu. Potrzebne są skoordynowane działania globalne, zwłaszcza w takich krajach, jak Chiny i USA.

Studencki Bonus

W Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęła swoją internetową działalność nowa studencka rozgłośnia radiowa – czytamy w „Vita Academica” (nr 6/60/10), biuletynie UPJPII. Radio Bonus powołał ks. prof. Władysław Zuziak, rektor uczelni. Dyrektorem rozgłośni jest ks. dr Michał Drożdż, dyrektor Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Zespół redakcyjny tworzą studenci dziennikarstwa. W misję stacji wpisuje się promocja uniwersytetu, poszczególnych jego wydziałów i kierunków studiów oraz dokumentacja ważnych wydarzeń z życia uczelni i Krakowa. Radio Bonus współpracuje m.in. z Radiem Watykańskim, serwisem dźwiękowym KAI oraz krajowymi rozgłośniami radiowymi. Stacja nadaje 5 dni w tygodniu przez całą dobę. Ramówka radia, adresowana przede wszystkim do studentów, przewiduje m.in.: magazyny informacyjno-publicystyczne, programy muzyczne, sportowe i literackie oraz audycje społeczno-kulturalne, np. Arystokratki, czyli wyższe sfery kobiecości , Historia z happy endem/Kto pyta nie błądzi , Obiady piątkowe , Pewna pani z pewnym księdzem . Siedziba rozgłośni i studio emisyjno-nagraniowe mieści się w pracowni radiowej Uniwersytetu Papieskiego przy ul. Franciszkańskiej 1 w Krakowie. Radio Bonus obejmuje patronatem medialnym wydarzenia kulturalno-religijne, w tym Brzytwa po schematach. Prawdopodobnie pierwsze rekolekcje na facebooku .

Miejsce twórczych inspiracji

Pracownie artystyczne Instytutu Sztuki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu okazały się niedawno dla raciborskich gimnazjalistów miejscem prawdziwych inspiracji twórczych. W ramach podpisanego aktu o współpracy pomiędzy PWSZ a Zespołem Szkół Ogólnokształcących Nr 1 w Raciborzu 30-osobowa grupa młodzieży miała okazję uczestniczyć w wielogodzinnych warsztatach, realizowanych pod kierunkiem wykładowców Zakładu Fotografii i Multimediów – podaje „Eunomia” (nr 1/41/11), miesięcznik raciborskiej PWSZ.

Uczniowie realizowali program zajęć twórczych obejmujących dwie dyscypliny sztuk plastycznych: malarstwo i fotografię. Warsztaty pt. Wyzwalanie wyobraźni polegały np. na tworzeniu kompozycji unistycznej, czyli takiej, w której nie występuje jedna dominanta. Słabe dominanty są równomiernie rozłożone na płaszczyźnie. W pozornie chaotycznym układzie linii lub plam mrużąc oczy można zobaczyć często nieoczekiwane formy, które tkwią w naszej podświadomości. W pracowni fotografii i multimediów oraz ciemni fotograficznej uczniowie mogli tworzyć natomiast indywidualne fotogramy, zapoznając się jednocześnie z jedną z najstarszych technik fotograficznych, jaką jest luksografia.

Małgorzata Pawełczyk