Jak odbudowano Zamek Bobolice

Michał Zębik

Położony w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej Zamek Bobolice, przez dziesięciolecia pozbawiony odpowiedniej opieki, nieodwracalnie popadał w ruinę. Dziś zachwyca wspaniale odtworzonymi murami, a jego trwająca ponad 10 lat rekonstrukcja powoli dobiega końca. Rewitalizacja zabytkowego obiektu od początku prowadzona była pod okiem najbardziej uznanych w Polsce specjalistów i jest obecnie wskazywana jako jeden z najlepszych przykładów w naszym kraju i w Europie.

Zamek Bobolice, podobnie jak wiele innych tego typu obiektów, przez długie lata pozostawiony był swemu losowi. Formalnie znajdował się w prywatnych rękach nieprzerwanie od kilku stuleci, niestety w czasach komunistycznych nie miał – bo nie mógł mieć - prawdziwego gospodarza, który zająłby się właściwym jego zabezpieczeniem. Zasadniczą przeszkodą była wtedy szeroko rozpowszechniona komunistyczna doktryna konserwatorska, mówiąca, że największym dobrem jest… ruina. Systematyczną degradację zabudowań przyspieszały świadome działania, mające na celu zniszczenie tej pamiątki zaprzeszłych czasów (rozbiórka murów na budowę gminnej drogi), wandalizm „pseudoturystów” czy też negatywne oddziaływanie czynników atmosferycznych. Ogromny wpływ na zachowany stan murów miały oczywiście również zniszczenia historyczne, w tym szczególnie potop szwedzki, a także błędy popełnione podczas prób zabezpieczenia ruin w latach 30. XX wieku.

Stan zamku stale się pogarszał, a rozsypujące się mury stanowiły zagrożenie dla turystów. Sytuacja zmieniła się w roku 1998, kiedy rodzina Laseckich rozpoczęła żmudną odbudowę Zamku Bobolice. Podjęte działania miały charakter nie tylko rekonstrukcyjny, lecz wręcz ratunkowy. Bez nich zamek spotkałby zapewne los warowni z Ostrężnika, po której do dziś zostało jedynie kilka fragmentów muru oraz stos kamieni.

Prace przygotowawcze

Przed przystąpieniem do prac rekonstrukcyjnych na Zamku Bobolice przez kilka lat prowadzono finansowane z prywatnych środków rodziny Laseckich badania archeologiczno-architektoniczne oraz konstrukcyjne pod nadzorem m.in. takich specjalistów, jak dr Waldemar Niewalda (Politechnika Krakowska), dr Sławomir Dryja (Uniwersytet Jagielloński) i dr inż. Stanisław Karczmarczyk (Politechnika Krakowska). Badania pozwoliły określić zarys najstarszego założenia zamkowego, jak również charakter późniejszej, XVI i XVII-wiecznej przebudowy. Prace archeologiczne dostarczyły poza tym licznego materiału z epoki, w postaci fragmentów ceramiki, kafli, przedmiotów żelaznych i szkła.

Przeprowadzone badania wykazały jednocześnie powstawanie poważnych deformacji fundamentowych na styku podłoża skalnego, które groziły zawaleniem się ścian i murów zamku. Proponowane przez służby konserwatorskie zastosowanie zewnętrznych stalowo-betonowych wsporników zabezpieczających było nie tylko technicznie niewykonalne, ale przede wszystkim mogło zaburzyć harmonię krajobrazu wokół zamku. Ze względu na te, a także wiele innych czynników uznano, że najlepszym i najskuteczniejszym sposobem na uratowanie zabytkowej substancji zamku będzie jego odbudowa.

Prace rekonstrukcyjne rozpoczęto na zlecenie przedstawicieli rodziny Laseckich – senatora Jarosława W. Laseckiego i Dariusza Laseckiego, a poprzedziły je konsultacje z najlepszymi polskimi autorytetami naukowymi, wśród których znaleźli się m.in. architekci: prof. Janusz Bogdanowski, dr Waldemar Niewalda, archeolodzy: prof. Leszek Kajzer, dr Sławomir Dryja, dr Stanisław Kołodziejski, konstruktor dr Stanisław Karczmarczyk oraz architekci krajobrazu: prof. Aleksander Böhm i prof. Wojciech Kosiński.

Wykonanie szczegółowych badań i dziesiątek opinii naukowych dało odpowiedzi na pytania dotyczące zewnętrznego kształtu zamku, użytego budulca, szczegółowych rozwiązań technicznych i umożliwiło stworzenie projektu rekonstrukcji. Niestety aż trzy lata trwały starania o zdobycie wymaganych pozwoleń administracyjnych i konserwatorskich. Dopiero po ich otrzymaniu, borykając się jednak nieprzerwanie z dużą dozą urzędniczej bezwładności, przystąpiono do ratowania zabytku.

Druga świetność

Pierwotne założenie zamkowe z czasów Kazimierza Wielkiego obejmowało dość potężną wieżę obronną wraz z przylegającymi do niej murami zamku górnego, usytuowanymi na szczycie wapiennego ostańca. Prace rekonstrukcyjne miały jednak odtworzyć Zamek Bobolice takim, jaki był przed popadnięciem w ruinę, a więc wraz z przebudowanymi i dobudowanymi później, XV, XVI i XVII-wiecznymi elementami. Jako pierwszą zrekonstruowano XVII-wieczną, czworoboczną wieżę bramną oraz mury obwodowe zamku dolnego. Następna w kolejności była rekonstrukcja poszczególnych partii zamku górnego. Ten etap jednak znów spotkał się z szeregiem barier administracyjnych i konserwatorskich. Rekonstrukcja zamku znów została wstrzymana na kilka lat.

Tylko dzięki determinacji właścicieli udało się pokonać urzędniczą indolencję i niemoc decyzyjną, a zamek zaczyna dziś wracać do dawnej świetności. Już teraz podziwiać można jego zrekonstruowane mury, wieżę bramną ze zwodzonym mostem oraz kordegradę. Prace trwają we wnętrzach, gdzie odtwarzane są m.in. zamkowe komnaty, kuchnia, kaplica, skarbiec oraz izby czeladne.

Rekonstrukcja Zamku Bobolice spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem i aprobatą wielu entuzjastów zabytków nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Do Bobolic przyjechało już kilka grup zwolenników rekonstrukcji z różnych krajów, chcąc przekonać się naocznie o pieczołowitości w podejściu do odbudowy. Grupa samorządowców ze Słowacji, wraz z wojewodą i burmistrzem miasta Zborov, przyjechała do Bobolic, aby poprosić o radę przy rekonstrukcji ich zrujnowanego zamku Makovica. Dwóch właścicieli zrujnowanych zamków z Niemiec odwiedziło Zamek Bobolice, aby zasięgnąć rady polskich naukowców. Entuzjaści rekonstrukcji średniowiecznych zamków z Czech i Portugalii już dwukrotnie odwiedzili Bobolice, przygotowując się do ratowania swoich zabytków. Obecnie przedstawiciele rodziny Laseckich, bazując na bobolickich doświadczeniach, pomagają w rozwiązywaniu wielu zagadek rekonstrukcyjnych w Zamku Ulrichshusen w Meklemburgii.

Zakończenie prac w Zamku Bobolice planowane jest w roku 2011. Docelowo utworzone zostanie w nim centrum obsługi ruchu turystycznego z muzeum, w którym eksponowana będzie nie tylko historia zamku, ale także znalezione podczas prac archeologicznych i zabezpieczone znaleziska. ☐