Ograniczona jawność

Ewa Gruza

Informacje dotyczące prowadzonych postępowań dyscyplinarnych wobec osób wykonujących ważne społecznie zawody czy pełniących określone funkcje ze zrozumiałych względów budzą zainteresowanie. Prawo obywateli do rzetelnego informowania w praktyce urzeczywistniają najczęściej dziennikarze, ale warto zauważyć, że dostęp do informacji dotyczących szczególnego trybu odpowiedzialności, jakim są postępowania dyscyplinarne, jest uregulowany w dość specyficzny sposób. Ponieważ kwestie dostępu do informacji związanych z prowadzonymi postępowaniami dyscyplinarnymi i wydawanymi orzeczeniami budzą wątpliwości, a obowiązujące przepisy są różnie rozumiane i interpretowane, warto się tym kwestiom bliżej przyjrzeć.

Prawo karne materialne reguluje powszechną odpowiedzialność osób za czyny wyczerpujące znamiona przestępstw. Jak słusznie zauważył Juliusz Makarewicz, prawo karne jest jakby negatywem fotograficznym, malującym stan cywilizacji, budowę społeczną i ideały społeczeństwa. Jednakże nie zawsze zachowania, które społeczeństwo uznaje za naganne, są przestępstwami. W odniesieniu do wielu grup zawodowych wyraźnie podniesiony zostaje standard ich zachowań, obowiązujące normy etyczne czy moralne, co bezpośrednio wiąże się z wykonywanymi profesjami. Do takich grup, czasami określanych jako zawody społecznego zaufania, należą nauczyciele akademiccy. Podlegają oni, obok ewentualnej odpowiedzialności karnej za czyny stanowiące przestępstwa, odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie uchybiające obowiązkom nauczyciela akademickiego lub godności zawodu nauczycielskiego (Art. 139 ustawy z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym, Dz.U. nr 164, poz.1365 z póź.zm.).

Odpowiedzialność karna i dyscyplinarna mają swoje wspólne korzenie. Po pierwsze mają charakter represyjny, co oznacza, że stosuje się środki dolegliwe dla sprawcy. Po drugie odpowiedzialność oparta jest na zasadzie winy. I po trzecie do postępowania dyscyplinarnego stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania karnego (zgodnie z art. 150 ustawy prawo o szkolnictwie wyższym). Jak zauważa się w doktrynie, odpowiedzialność dyscyplinarna to w rzeczywistości rodzaj szeroko rozumianej odpowiedzialności karnej, dostosowanej do potrzeb danej korporacji, różniącej się od innych standardami zawodowymi i etycznymi.

Główne zasady postępowania dyscyplinarnego stosowanego wobec nauczycieli akademickich zostały określone w rozporządzeniu ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 14 marca 2007 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania wyjaśniającego i dyscyplinarnego wobec nauczycieli akademickich (Dz.U. nr 58, poz. 391). W tym akcie prawnym reguluje się m.in. zasady prowadzenia postępowania wyjaśniającego, zadania rzecznika dyscyplinarnego, reguły prowadzenia rozprawy, orzekania, a także tryb i sposób wnoszenia odwołań oraz wykonywania i zatarcia kar dyscyplinarnych. Wiele tych przepisów, po kilku latach ich stosowania, wymaga nowelizacji, dookreślenia, a niekiedy wręcz gruntowanej zmiany. Umiejętne stosowanie, a niekiedy interpretowanie niejasnych i niedookreślonych przepisów wynikających z ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, rozporządzenia wykonawczego i dodatkowo „odpowiednio” kodeksu postępowania karnego bywa zresztą trudne nawet dla prawników. Jak wskazuje praktyka orzecznicza Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego, do której trafiają postępowania odwoławcze od orzeczeń komisji uczelnianych, wiele postępowań dyscyplinarnych dotkniętych jest często istotnymi wadami prawnymi.

Wewnątrz i na zewnątrz

Spośród przepisów regulujących postępowanie dyscyplinarne warto bliżej przyjrzeć się kwestii jawności tych postępowań. W doktrynie procesu karnego wyróżnia się tradycyjnie tzw. jawność wewnętrzną i zewnętrzną.

Jawność wewnętrzna odnosi się tylko do stron postępowania i oznacza, że na wszystkich etapach postępowania strony mają dostęp do materiałów sprawy oraz możliwość udziału w poszczególnych czynnościach postępowania. W postępowaniu dyscyplinarnym zachowana zostaje pełna jawność wewnętrzna.

Jawność zewnętrzna odnosi się do ogółu społeczeństwa, publiczności i związana jest przede wszystkim z rozprawą. Prawodawca przyjął za zasadę ograniczoną jawność zewnętrzną postępowania dyscyplinarnego, czemu dał wyraz w § 17 wskazanego powyżej rozporządzenia. Przyjęto bowiem, że rozprawa dyscyplinarna jest jawna tylko dla ograniczonego kręgu osób, do których zaliczono pracowników danej uczelni, osobę pokrzywdzoną, przedstawicieli RGSW i właściwego ministra, osobę, na żądanie której prowadzi się postępowanie w przypadku, gdy obwiniony zmarł, obrońcę z wyboru oraz - za zgodą obwinionego - przedstawiciela związku zawodowego, którego obwiniony jest członkiem (§ 17 ust. 1 rozporządzenia). Co więcej, przewodniczący składu orzekającego, zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji, może w uzasadnionych przypadkach wyłączyć lub ograniczyć jawność rozprawy lub jej części (§ 17 ust. 2). W takich sytuacjach na rozprawie mogą być obecni rektor, dziekan albo upoważnione przez nich osoby, przedstawiciel właściwego ministra, przedstawiciel rady i dwie wskazane przez obwinionego osoby spośród pracowników uczelni oraz pokrzywdzony (§ 17 ust.3). Na przewodniczącym składu orzekającego ciąży obowiązek pouczenia obecnych o obowiązku zachowania w tajemnicy okoliczności ujawnionych na rozprawie toczącej się z wyłączeniem jawności (§ 17 ust.4). Ograniczeniu może zatem ulec nawet i tak okrojona jawność zewnętrzna postępowania. Mówiąc najprościej, postępowanie dyscyplinarne aż do jego prawomocnego zakończenia toczy się wewnątrz uczelni, w uzasadnionych przypadkach z ograniczeniami dotyczącymi szerokiego udziału społeczności uczelnianej.

Ratio legis takiego rozwiązania wynika ze specyfiki postępowań dyscyplinarnych. Są to bowiem postępowania wewnątrzkorporacyjne, gdzie przedmiotem rozpoznania mogą być czyny naruszające np. dobre obyczaje, zasady etyczne, a także obowiązki i godność zawodu. Nie można się więc dziwić, że ograniczona zostaje jawność zewnętrzna tych postępowań, co oznacza, że udział innych osób niż wymienione w przepisach nie jest prawnie dopuszczalna. Podobne rozwiązania przyjęte zostały w większości postępowań dyscyplinarnych dotyczących różnych zawodów. Co więcej, takie unormowanie nie narusza podstawowych elementów rzetelnego procesu uregulowanych w art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które powinny być realizowane także w postępowaniu dyscyplinarnym, w tym prawa do publicznego rozpatrzenia sprawy. Jak słusznie zauważa Z. Świda, odpowiedzialność dyscyplinarna nauczycieli akademickich jest to odpowiedzialność dotycząca zachowania się przedstawicieli określonego środowiska zawodowego, w związku z tym wymóg publicznego rozwiązania sprawy dyscyplinarnej zostaje spełniony przez uregulowanie, że rozprawa jest jawna dla pracowników danej uczelni.

Prawo prasowe

Elementem postępowania dyscyplinarnego, który ma jawny charakter jest jedynie ogłoszenie orzeczenia. Reguluje to § 28 ust. 1 rozporządzenia stanowiący, że przewodniczący składu orzekającego bezpośrednio po zakończeniu narady ogłasza publicznie orzeczenie, podając ustnie najważniejsze powody orzeczenia. Ogłoszenie orzeczenia jest jawne. W tym miejscu trzeba się jednak odnieść do odpowiedniego zastosowania przepisów kodeksu postępowania karnego. Analogiczne rozwiązanie dotyczące jawności ogłoszenia wyroku przewiduje art. 364 § 1 k.p.k. Tak bezwzględna i nieograniczona jawność dotyczy tylko sentencji wyroku i nie można rozciągać jej także na uzasadnienie orzeczenia. Wynika to z treści § 2, który stanowi, że jeżeli jawność rozprawy wyłączono w całości lub części, przytoczenie powodów wyroku może nastąpić również z wyłączeniem jawności w całości lub w części. W przypadku postępowania dyscyplinarnego mamy ograniczoną jawność zewnętrzną, a zatem ustne podanie uzasadnienia orzeczenia także powinno nastąpić wyłącznie w gronie osób uprawnionych do uczestniczenia w postępowaniu. O tym, że ustawodawca odrębnie traktuje orzeczenie i uzasadnienie orzeczenia, świadczy także art. 140 ust. 2 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Stwierdza się tam, że odpis orzeczenia wraz z uzasadnieniem włącza się do akt osobowych nauczyciela akademickiego, a prawomocne orzeczenia komisji, dotyczące pozbawienia prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego, są ogłaszane przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego w wydawanym przez niego dzienniku urzędowym. Ogłasza się tylko jawne orzeczenie bez uzasadnienia. Warto wspomnieć, że postępowanie wyjaśniające prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego (a będące odpowiednikiem postępowania przygotowawczego w procesie karnym) ma charakter niejawny.

Takie uregulowania prawne jawności postępowania dyscyplinarnego prowadzonego wobec nauczycieli akademickich oznacza, że dostęp dziennikarzy do tych postępowań jest ograniczony. Nie mogą oni uczestniczyć w rozprawach dyscyplinarnych, nie mają także wglądu do akt toczących się i zakończonych spraw, nie mogą otrzymywać odpisów uzasadnień orzeczeń. W tym przypadku nie można mówić o ograniczeniu gwarantowanego przez art. 54 ust. 1 Konstytucji RP prawa do pozyskiwania i rozpowszechniania informacji czy wolności prasy i innych środków społecznego przekazu, o czym jest mowa w art. 14 Konstytucji. Nie może być także mowy o ograniczeniu dostępu do informacji publicznej, w świetle art. 3a ustawy z 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe. Faktycznie art. 3a prawa prasowego w zakresie prawa dostępu prasy do informacji publicznej odwołuje się do stosowania przepisów ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. W ustawie tej, w art. 4 ust. 1, wymienione zostały organy obowiązane do udostępniania informacji publicznej i wykaz ten nie obejmuje komisji dyscyplinarnych do spraw nauczycieli akademickich. A zatem powyższe przepisy, jak i orzecznictwo np. Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazują, że informacje zawarte w aktach postępowania dyscyplinarnego nie są informacjami publicznymi w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej, tym samym nie ma podstaw prawnych i faktycznych do przekazywania dziennikarzom informacji związanych z postępowaniem dyscyplinarnym.

Warto przypomnieć, że zasadą jest zakaz publikowania w prasie danych osobowych i wizerunków osób – uczestników postępowania, jeżeli osoby te nie wyrażą zgody na publikację (art. 13 ust. 2 prawa prasowego), a naruszenie przez dziennikarza procedur publikacji określonych w ust. 2 i 3 art. 13 rodzi dla niego negatywne skutki prawne (w tym możliwość dochodzenia prawa z tytułu naruszenia dóbr osobistych). Jak słusznie zauważa M. Stanowska, dziennikarski dostęp do akt w sprawie toczącej się z wyłączeniem jawności byłby w jakimś stopniu obejściem przepisów zakazujących udziału w rozprawie nieuprawnionych osób i stwarzałby zagrożenie ujawnienia wiadomości z takiego postępowania szerszemu kręgowi osób (M. Stanowska, Udostępnianie dziennikarzom akt sądowych lub prokuratorskich. Przegląd Sądowy nr 10, 2001 s. 79-80).

Jasne zasady

Postępowania dyscyplinarne toczą się wobec nauczycieli akademickich sprawujących różne funkcje w uczelniach. Okoliczność, że obwiniony pełni jakąś funkcję w uczelni (jest rektorem, dziekanem), nie powoduje, że postępowanie to podlega odrębnym zasadom niż wobec innych nauczycieli akademickich. Podkreślenia wymaga fakt, że obowiązujące przepisy dyscyplinarne nie różnicują postępowań w zależności od pełnionych funkcji, jednakowe prawo obowiązuje w stosunku do wszystkich nauczycieli akademickich na równych zasadach.

Przyjęte rozwiązania prawne, nawet jeżeli przyjmują one tak niedoskonały kształt, jak obowiązujące obecnie, w omawianym zakresie jawności postępowań dyscyplinarnych prowadzonych wobec nauczycieli akademickich, są niewątpliwie przejawem dbałości o zagwarantowane konstytucyjnie prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, a także czci i dobrego imienia. Warto zaznaczyć, że nie odbiegają one od rozwiązań przyjętych w przepisach regulujących odpowiedzialność dyscyplinarną przedstawicieli innych zawodów, np. lekarzy, sędziów czy adwokatów. Z drugiej strony warto by dokonać ujednolicenia, zsynchronizowania stosowanych przepisów prawa tak, by zasady dostępu do informacji pochodzących z postępowań dyscyplinarnych w stosunku do innych podmiotów niż uprawnione, w tym także dziennikarzy, były jasne i przejrzyste dla wszystkich.

 

Dr hab. Ewa Gruza, prof. UW, przewodnicząca Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego.