Strategia na czas kryzysu

Jerzy Błażejowski


Na otwartym posiedzeniu Prezydium Rady Głównej 9 września omawiane były projekty aktów prawnych, które wpłynęły w okresie wakacyjnym. Rada nie zgłosiła uwag do projektu kolejnej nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Ustawa ta nowelizowana jest nieustannie. Warto się więc zastanowić nad gromadzeniem pomysłów i dokonywaniem nowelizacji nie częściej niż raz w roku. Wprowadzanie zmian dotyczących wąskich wycinków systemu szkolnictwa wyższego zajmuje wiele czasu parlamentowi i instytucjom opiniującym. Trudno jest też ocenić ich wpływ na całość aktu prawnego. Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym funkcjonuje 4 lata i nadszedł być może czas, aby przeanalizować ją i wprowadzić niezbędne zmiany – w drodze jednej, głębszej nowelizacji.

Dyskusja toczyła się przy okazji omawiania projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie utworzenia Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie. Szkoła ma powstać na bazie istniejącego Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych i Kolegium Nauczycielskiego. Nadanie tym kolegiom statusu uczelni nie budzi wątpliwości. Kontrowersje dotyczą sposobu rozwiązania problemu. Zdaniem Rady, w ośrodkach, gdzie istnieją dobrze funkcjonujące uczelnie, kolegia powinny zostać włączone do nich. W Koszalinie wszechstronnie rozwija się politechnika, która kształci zarówno na kierunkach technicznych, jak i humanistycznych. Naturalne więc powinno być włączenie obu kolegiów w struktury PKosz., która ma szansę ewoluować w stronę wieloprofilowego uniwersytetu. Takie rozwiązanie harmonizuje z ideą konsolidacji instytucji akademickich – popieraną przez resort nauki i szkolnictwa wyższego oraz Radę Główną.

Rada pozytywnie zaopiniowała projekt rozporządzenia ministra NiSW w sprawie kryteriów i trybu przyznawania i rozliczania funduszy finansowych na naukę przeznaczonych na finansowanie projektów celowych. Zgłoszona uwaga dotyczy procedury wyłaniania recenzentów. Powinno się dążyć do wprowadzania ogólnych zasad w tym zakresie, które mogłyby być stosowane w różnych sytuacjach.

W dniach 3-4 września uczestniczyłem w sympozjum Własność przemysłowa w innowacyjnej gospodarce, zorganizowanym przez Urząd Patentowy RP i Uniwersytet Jagielloński. Prezentacje były skupione na zagadnieniach zarządzania ryzykiem, strategii zarządzania własnością intelektualną oraz umów licencyjnych. Debata dotyczyła zaś roli urzędów patentowych w zmieniających się realiach społeczno gospodarczych. Szczególnie interesujące są kwestie kształcenia w zakresie ochrony własności intelektualnej. Nasz Urząd Patentowy czyni wiele, aby kształcenie to promować na studiach I, II i III stopnia. Przygotowuje materiały edukacyjne dla różnych poziomów kształcenia i obszarów wiedzy. Ważne jest bowiem, aby wszyscy studenci mogli się zapoznać z problematyką ochrony własności intelektualnej w trakcie studiów. Aby pracownicy uczelni, doktoranci i studenci byli przygotowani nie tylko do poruszania się we współczesnej przestrzeni wiedzy, ale umieli szanować cudze zdobycze intelektualne i chronić własne.

Rozpoczynający się rok akademicki 2009/2010 przypada na okres kryzysu oraz oczekiwań reform nauki i szkolnictwa wyższego. Kryzys studzi nadzieje na wzrost dotacji budżetowej w obu sektorach. Napływają jednak pomocowe środki unijne w skali dotychczas niespotykanej. Są one przeznaczane na rozwój infrastruktury, projekty badawcze, projekty edukacyjne i różne działania z tym związane. Środki te będą wykorzystywane do 2013 roku. Co później – nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w znacznym stopniu będziemy musieli radzić sobie bez nich. Wymaga to przygotowania do nowych wyzwań czekających nas w przyszłości. Dobrze byłoby, gdyby przygotowania te były poprzedzone zmianami legislacyjnymi. Takich można dokonać dysponując racjonalną strategią rozwoju nauki i szkolnictwa wyższego. Strategia jest jednak dopiero tworzona. Zajmie sporo czasu jej przyjęcie wobec różnic co do modelu funkcjonowania obu sektorów pojawiających się w środowiskach naukowych, akademickich i politycznych. Zmiany legislacyjne będą również długie, bo materia, której dotyczą, jest niezmiernie złożona. Czy należy więc czekać aż koncepcje zostaną przedstawione? Raczej nie. Zmiany z pewnością pójdą w kierunku liberalizacji przepisów oraz zwiększenia odpowiedzialności instytucji naukowych i akademickich za podejmowane działania. Finansowanie z podmiotowego przekształci się w przedmiotowe. Oznacza to, że w znacznie większym niż obecnie stopniu trzeba będzie o środki na kształcenie i badania zabiegać. Z pewnością możliwości finansowe będą w przyszłości determinowały rozwój uczelni i instytucji badawczych. Nowoczesna infrastruktura, którą aktualnie tworzymy, będzie przydatna, jeśli zdobędziemy środki na jej utrzymanie, wykorzystanie i rozwój – poprzez kształcenie i prowadzenie badań. Małe są szanse, aby w najbliższych latach znacząco wzrosły środki budżetowe. Zatem istotne stanie się pozyskiwanie funduszy z zewnątrz. To, w jakim stopniu sobie z tym poradzimy, będzie determinowało rozwój nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce, a także rozwój uczelni czy instytucji, z którą jesteśmy związani.